FIFA 21 FUT - mikropłatności weszły na nowy poziom
To nigdy nie jest spoko. Ja w niektórych grach potrafię spędzić pół godziny w edytorze postaci. Gdyby wygląd postaci nie miał znaczenia dla graczy, to tego edytora w ogóle by nie było.
Takie płatności akceptuje tylko w grach F2P.
Z kolei druga grupa uważa, że jeśli te rzeczy są wyłącznie kosmetyczne i nie dają żadnej przewagi w rozgrywce, to mogą być sprzedawane osobno
I właśnie przez takie osoby mamy co mamy. Korpo przerzucają granicę coraz dalej i dalej, a reszta sobie tłumaczy, że "to tylko kosmetyczne rzeczy"...
Niestety to nie są "tylko kosmetyczne rzeczy" bo one także wpływają na odbiór i siłę immersji w grze. To czysty zabieg psychologiczny, bo wiadomo, że większość poza silnym składem/przedmiotami itd., chce też się wyróżniać i pokazać, na swój sposób, swoją "potęgę" czy fajny styl w grze.
Ale spoko, tłumaczcie sobie to tak dalej...
Płacą sporo za aktualizacje składu co roku i jeszcze im dorzucają mikropłatności do pieca.. Ta karuzela by się skończyła, gdyby ludzie przestali kupować co roku, ten badziew. No ale jak tam chceta.
Ten komplet strojów powinien nazywać się "Kasa jest wszystkim" Bo piłka nożna sensu stricto to już dawno przestała się liczyć xD
A to jest akurat spoko. Kwestie estetyczne nie wpływają na grę, jak ktoś chce niech kupuje, na zdrowie mu.
Ten komplet strojów powinien nazywać się "Kasa jest wszystkim" Bo piłka nożna sensu stricto to już dawno przestała się liczyć xD
Jak już robić grę opartą na systemie gacha z otwartym rynkiem graczy to rzeczy z gachy się nie daje do sklepu bo albo spieprzą ekonomię i będą droższe niż na rynku(mała szkodliwość) albo będą zbyt tanie i jeszcze bardziej nie będzie się opłacało otwierać skrzynek(duża szkodliwość)
Płacą sporo za aktualizacje składu co roku i jeszcze im dorzucają mikropłatności do pieca.. Ta karuzela by się skończyła, gdyby ludzie przestali kupować co roku, ten badziew. No ale jak tam chceta.
A ja sobie kupuję co roku i to w 2 wersjach - na switcha i playstation (mogę wrzucić zdjęcie z datą i nickiem jakby ktoś zarzucił trollowanie) te 5 stów czy tam ile to kosztuje łącznie to nie jest jakiś duży wydatek. Gram sobie karierę, online ostatni raz włączyłem w fifie 2015 i jest spoko. Gdyby pees miał lepszą to bym grał w peesa. A najwięcej się tu wypowiadają osoby, które i tak by fify nigdy nie kupiły - dla mnie to jest przyjemna odskocznia między innymi grami.
jeśli te rzeczy są wyłącznie kosmetyczne... Mają znaczenie inaczej nie kazaliby za to płacić. Edytor twarzy nie wpływa na rozgrywkę bezpośrednio, ale wpływa na doświadczenie z grą dal wielu ludzi (staje się bardziej personalizowane). Nie kojarzycie memów o ludziach, którzy spędzają tam większość czasu? Jest mniej frajdy jak musisz zapłacić za możliwość powiększenia nosa w edytorze kiedy ledwo włączyłeś grę.
https://www.youtube.com/watch?v=bMS2I7ggajk
To nigdy nie jest spoko. Ja w niektórych grach potrafię spędzić pół godziny w edytorze postaci. Gdyby wygląd postaci nie miał znaczenia dla graczy, to tego edytora w ogóle by nie było.
Takie płatności akceptuje tylko w grach F2P.
GOL to stan umysłu, największy problem mają akurat ze zwykłymi skórkami za pieniądze
Z kolei druga grupa uważa, że jeśli te rzeczy są wyłącznie kosmetyczne i nie dają żadnej przewagi w rozgrywce, to mogą być sprzedawane osobno
I właśnie przez takie osoby mamy co mamy. Korpo przerzucają granicę coraz dalej i dalej, a reszta sobie tłumaczy, że "to tylko kosmetyczne rzeczy"...
Niestety to nie są "tylko kosmetyczne rzeczy" bo one także wpływają na odbiór i siłę immersji w grze. To czysty zabieg psychologiczny, bo wiadomo, że większość poza silnym składem/przedmiotami itd., chce też się wyróżniać i pokazać, na swój sposób, swoją "potęgę" czy fajny styl w grze.
Ale spoko, tłumaczcie sobie to tak dalej...
Gdyby to jeszcze była gra F2P(a z tego co wiem gra ma elementy P2W), ale nie, co roku 60-80 dolców za nawet nie reskin, bo tylko usuwają jedną liczbę w dacie na wszelakich banerach itp. i cyk łosie kupują.
To sie nazywa nieograniczona monetyzacja do dojenia baranow. Widze ze dostali juz goraczki od tego na widok hajsu.
Nie tyle co idioci to podświadomie przekonują ludzi, że tego chcą. https://www.youtube.com/watch?v=EqviBPG2uPE . Dając przykład, który jest podobny jak mówi gość w wideo, że tym dłużej gracz jest w grze to zwiększa szanse na kupno czegokolwiek w sklepie.
I można być pewnym że kupione stroje z FIFY 2021, nie przechodzą na 2022, i sytuacja powtórzy się z 2023.
Mikropłatności nie muszą być takim g*wnem, jak udowadnia np. GGG z PoE, ale niestety w większości są.
Gierka dla graczy z 2iq i dzieci, to można ostro dymać na hajs xdd
Gram w FIFĘ od 2009r i pomimo tych narzekań, że fifa to odgrzewany kotlet, każda część czymś się od siebie różnią, a najczęściej są to jakieś większe lub mniejsze zmiany w mechanice gry. Niestety rewolucji żadnej nie będzie w fifie więc moim zdaniem EA powinno się skupić na jakichś nowych trybach lub pomniejszej zawartości aby gracz czuł, że płacąc te 300zl dostaje coś więcej niż tylko podrasowaną poprzednią część, a co dostajemy? Kolejne mikropłatności, to jest chore... Jak chcą iść tą drogą to niech zrobią z fify grę f2p, bo to już idzie za daleko....
Fifa f2p juz była i nazywała się Fifa World.
Ale juz jej nie ma... Ciekawe dlaczego?
Serio? Porównujesz branże gier z 2014 roku do tego co mamy dzisiaj? Po za tym aktualnie fifa to taka fifa world tylko, że płatna.
Model f2p + mikropłatności to raczej przyszłość gier multi, a Ty sugerujesz, że fifa po przejsciu na f2p upadnie? nie ma szans, ale i tak do tego nie dojdzie patrząc jak dobrze sprzedaje się ta gra.
Sam odpowiedzialeś.
Po co wydawać grę f2p z mikrotransakcjami, skoro można co rok wydawać grę p2p z mikro, którą jelenie kupują w milionowych nakladach a do tego dopłacają za skrzynki, karty i inne gunwa?
I. TO. CO. ROK!
Porównujesz branże gier z 2014 roku do tego co mamy dzisiaj?
Wszystko miało gdzieś, kiedyś swój poczatek
Po za tym aktualnie fifa to taka fifa world tylko, że płatna
Dokładnie! Zysk x2
Model f2p + mikropłatności to raczej przyszłość gier multi
Tylko tam, gdzie gracze głośno się odezwali, np Battlefront II.
Ale jak owieczki dają się golić, to po co EA miałoby zrezygnować z zysków?
fifa po przejsciu na f2p upadnie?
Nie. Przyniesie mniej zysku. Dlatego Fifa World została zamknięta, bo przynosiła mniej zysku niz regularne Fify.
i tak do tego nie dojdzie patrząc jak dobrze sprzedaje się ta gra.
Dokładnie!
Ale żeś teraz obrócił kota ogonem.... chyba kompletnie zgubiłeś wątek.
To jest oczywiste, że nie zrobią z Fify gry f2p jak mogą więcej zarobić, ja napisałem, że powinna być grą f2p jeśli idą co raz bardziej w mikropłatności, a Ty mi wyskakujesz z tekstem, że sam sobie odpowiedziałem...... Mój drugi komentarz był odpowiedzią na Twój w którym wspomniałeś o Fifie world co było kiepskim porównaniem patrząc na rynek gier wtedy, a dzisiaj.
Jak chcą iść tą drogą to niech zrobią z fify grę f2p, bo to już idzie za daleko
To są Twoje słowa z pierwszego posta
Ja chciałem Ci przypomnieć, że FIFA f2p już była i znikła z rynku.
To jest oczywiste, że nie zrobią z Fify gry f2p jak mogą więcej zarobić, ja napisałem, że powinna być grą f2p jeśli idą co raz bardziej w mikropłatności,
Aha, czyli EA powinna uczynić Fife (a w zasadzie tryb FUT) grą f2p, żeby zarobić mniej... Logiczne!
Dobra, ta rozmowa nie ma najmniejszego sensu bo Ty ewidentnie masz problem z czytaniem ze zrozumieniem.
Może i mam, bo Twoją wypowiedź odczytuje tak:
Gram w fife od 2009. Mikro w grze za 250zl to zbyt wiele! Takie rzeczy tylko w f2p!
Do zobaczenia w sklepie przy premierze Fify 2022
Tak, dokładnie to samo napisałem w każdym moim komentarzu, i tak, uważam, że z takimi mikroplatnosciami fifa powinna być grą f2p, co nie znaczy, że tak się stanie....
No widzisz?
Czyli nie mam problemów z czytaniem ze zrozumieniem.
To teraz Ty przeczytaj jeszcze raz całą rozmowę i znajdź w niej:
A) powód dla którego EA dorzuca kolejne mikro
B) powód dla którego FIFA jest p2p
C) powód i dowód na to, że FUT nie stanie się f2p
D) Sarkazm wycelowany prosto w bojowników przeciw mikro i pokazujący hipokryzję ich działań.
Nie znoszę mikroftansakcji!
Kupuję jedynie duże, fabularne dodatki z drobnymi episodami w postaci dodatkowych kart skrzyni w Path of Exile i samochodów w Forzie H4
To taki drobny wstęp, żeby wyraźnie zaznaczyć swój stosunek do mikro, a właściwa wypowiedź, znajdująca się poniżej, sili się na bycie obiektywną... Na tyle na ile to możliwe...
Wiele osób przede mną napisało, że wielkie korporacje testują w ten sposób możliwości, systematycznie przesuwając granice wyzysku i jest to poniekąd prawda.
Ale czy nie jest też tak, że badają granice debilizmu użytkowników?
Bo kto jest debilem - ten co sprzedaje gunwo zawinięte w złoty papierek, czy ten co to gunwo kupuje i ze smakiem zjada?
To bardzo wygodne zwalić cała odpowiedzialność na kogoś innego, nie widząc ani odrobiny winy u siebie.
Gdyby nikt nie kupił niesławnej złotej zbroi dla konia, to nie czytalibysmy dziś tego newsa.
A mnie nie stać ani na grę, ani na kompa który ją uciągnie. Za to komentarze to pełen przegląd naszej kultury.
Wszystko to niestety wina graczy. Nie można winić firm, że szukają sposobów na monetyzacje swoich produktów. Gdyby gracze ignorowali mikrotranzakcje to wcześniej czy później ten model by zniknął jako totalnie bezsensowny. Firmy bardzo szybko eliminują z gier content, który nie wzbudza zainteresowania, albo wzbudza na tyle małe zainteresowanie, że tworzenie go jest nieopłacalne. Niestety, w związku z tym, że gracze kupują absolutnie każde gówno które im się podsunie, firmy softwarowe sięgają po co raz bardziej patologiczne i proste metody.
Ten Rock Alone to prawdziwy Rock czy jakiś troll piszący prowokujące komentarze?
To on Tomo.