PS5 sprzedaje się lepiej niż zakładało Sony
Sony z każdym raportem finansowym bije nowe rekordy, ciekawe jakie byłyby wyniki, gdyby wyprodukowano odpowiednią ilość konsol.
Ciekawy jestem jak wyglądał analogiczny okres, tuż po premierze PS4.
Wystarczy przeczytać artykuł:
Jak wygląda porównanie sprzedaży obydwu platform? Według Daniela Ahmada – starszego analityka firmy Niko Partners – konsola dziewiątej generacji radzi sobie o 200 tys. sztuk lepiej od PS4 w analogicznym czasie
Po premierze PS4 dział gier sony był na minusie.
W koncu nie ma czegos takiego jak inflacja, zmiana cen, infrastruktury. Gry kosztuja na zachodzie 60$ na zachodzie od lat, szkoda tylko, ze wartosc dolara sie zmienia.
Jako ciakawostkę można dodać ,że Sony w ostatnim roku sprzedało 118 mln pudełek z grami. Całkiem niezle jak na kiedy przez większość roju handel detaliczny nie mógł normalnie funkcjonować.
A bit more elaboration on this
single-player games / first-party titles tend to float around 60-70 percent physical.
q4 2020 had virtually zero
q3 you can see the revenue shift - 2017/2018 where two of the biggest years in PlayStation history for physical revenue
I co najważniejsze dostarcze świetne gry, a nie złudne nadzieje jak w przypadku Ms.
mikelsgrom błagam wróć do swojego naturalnego środowiska jakim jest ppe, tam lubią takich trolli
Zamiast śmiania się z kolegi i minusowania go wolałbym od Was usłyszeć konstruktywne argumenty
mam podawać konstruktywne argumenty przeciw trollom? przecież oni właśnie się tym żywią :D
pan może tu nie za często bywa, więc wytłumaczę. mikelsgrom to taki troll, który chodzi po newsach i sprawdza co by tu napisać złego o xboxie albo pc
A co, przerasta cię merytoryczna dyskusja? Podaj powód, daj mi powód bym powiedział "Dobra Sony idę do Microsoftu" mimo iż mam PC potężnego... W tym przypadku kolega dobrze napisał, i choć wiem ze to troll ale mimo wszystko Microsoft łudzi ludzi od pół roku grami których jak nie było tak nie ma, najlepsze jest to że nawet TESa VI którym się xboxowa fanboyka jara nie bedzie exem na platformy Microsoftu.
ehhh no skoro ma to być merytoryczna dyskusja to proszę mi podać te złudne nadzieje MS
Halo na premiere next genów, no i wsumie to tyle ;d, Microsoft sprowadza więcej gier z PC na konsole niż sony, ale że są to indyki i gry średnio budżetowe to nikt nie doceni, mnie jako użytkownikowi Xboxa brakuje trochę japońszczyzny, w przeciwieństwie do trola mikelsgroma wiem, że kupno studiów i tworzenie nowych dopiero przyniesie potok gier tylko na xboxa i pc
A co, przerasta cię merytoryczna dyskusja? Podaj powód, daj mi powód bym powiedział "Dobra Sony idę do Microsoftu" mimo iż mam PC potężnego... W tym przypadku kolega dobrze napisał, i choć wiem ze to troll ale mimo wszystko Microsoft łudzi ludzi od pół roku grami których jak nie było tak nie ma, najlepsze jest to że nawet TESa VI którym się xboxowa fanboyka jara nie bedzie exem na platformy Microsoftu.Sam sraczki dostajesz jak ktoś coś o sony pisze i komuś fanbojstwo zarzucasz trollu
Sprzedaży konsol, mimo ich ograniczonej dostępności mocno sprzyja aktualna sytuacja na rynku kart graficznych.
konsola ze wsteczna kompatybilnościom to sprzedaje się lepiej, chyba nie ma w tym nic dziwnego.
Konkurencyjny sprzęt służy głównie do kopania kryptowalut oraz do grania dla bardziej majetnych I cierpliwych więc to jest główny czynnik tak dużego zainteresowania.
No i jak jest mała dostępność to chętniej kupujemy bo i ceny nie spadają i używek mało.
Wszystko na czym można pograć w nowe gry sprzeda się lepiej od zakladan w sytuacji panademii oraz przy tych cenach sprzętu PC.
Przy okazji okazało się, że w ostatnim roku 17 % gier sprzedanych na PS4 i PS5 to tytuły first party.
Ciekawa informacja biorąc pod uwagę jak często czytałem tu na forum komentarze, że exy nie mają znaczenia bo nie dla nich kupuje się konsole :)
https://twitter.com/ZhugeEX/status/1387287801025159168
#eksynikogo. :D Biorąc pod uwagę to jak mało było tych eksów w porównaniu to multiplatform to fenomenalny wynik tym bardziej, że są to w większości gry singleplayer.
17 procent to w sumie mało.
O przyszedł pan maruda :D Na tyle gier ile wyszło w stosunku do ilości gier multiplatformowych to dość sporo, tym bardziej, że większość gier od sony to gry singleplayer.
Mało? xD Za to 17% i tak odpowiada pewnie w większości jakieś 10 najpopularniejszych exów na PS4. Na konsoli, na której według wikipedii jest ponad 3000 gier.
Prawie 60 mln tylko w ostatnim roku, ale to przecież mało jest. #eksynikogo...
A nie mało zważywszy jak tu ludzie piszą, że te exy to must have i na pewno każdy po to kupuje ps i kto ma ps zagra prędzej przy później, a tu zonk, bo się okazuje, że ponad 4 na 5 graczy ma wywalone na te exy.
Trzeba też dodać, że to się zmienia w zależności od wydawanych gier i 17% to jest chyba jeden z lepszych wyników, a potrafi być parę % mniej.
W dodatku sprytnie podają tylko % ilości sprzedanych sztuk, a nie procentowy przychód z tego, a to może też być spora różnica.
Tak samo jest ze sprzedażą pudełkową, wynik 45% niby nie wygląda tak źle, jednak muszę zmartwić zwolenników pudeł, bo gdy zajrzeć w oryginalny dokument to sony ma z tych 45% znacznie mniej % niż cyfra, mniej niż 10% (trzeba pamiętać, że to tylko ich przychód)
=========>
Po czym to wnioskujesz? Dodając ilość sprzedanych gier sony z ostatnich 3 lat wyjdzie ponad 160 mln sztuk sprzedanych. Przypomnę, że ps4 sprzedał się w około 115 mln konsol. Czyli idąc twoim tokiem, każdy posiadacz ps4 kupił przynajmniej jednego eksa ;)
Mało? xD Za to 17% i tak odpowiada pewnie w większości jakieś 10 najpopularniejszych exów na PS4. Na konsoli, na której według wikipedii jest ponad 3000 gier.
Tak, mało, biorąc pod uwagę te mądrości o tym jak to liczą się tylko exy, a sprzęt bez nich jest bezużyteczny.
Ktoś tak pisał? :D Ponad 160 mln sprzedanych eksów w 3 lata to mało?
Biorąc pod uwagę, że w przypadku gier innych wydawców Sony zarabia 30% ceny, w przypadku własnych gier zgarnia całą pulę.
Tak więc te 17% generuje połowę przychodu z gier.
Minus budżet tych gier, warto o tym pamiętać.
Szefoxxx
Tylko ,że zapomniałeś dodać jeśli chodzi o sprzedaż gier singiel to edycje pudełkowe sprzedają się bardzo dobrze. Cyfrowe zyski generują przede wszystkim gry jako usługi i gry multi. Co jest całkowicie zrozumiałe, Sprzedaż 118 mln pudełek w roku epidemi jest bardzo dobrym wynikiem. A to ,że Sony ma większą marże z cyfry jest rzeczą normalną. Przecież przy sprzedaży detalicznej Sony musi dzielić zyskiem ze sieciami sklepów które sprzedają im gry i konsole. Rynki cyfrowy i pudełkowy rządzą się trochę innymi prawami. A przyszłość medii fizycznych na konsolach się nie martwię, bo ubiegły rok udowodnił ,że jest dla nich miejsce na rynku.
Rynek wtórny też sporo zabiera. Średnio jedno pudełko z exem obracane jest 3x.
3 indywidualnych użytkowników średnio gra w 1 kopie sprzedanej gry. To dość sporo.
Minus budżet tych gier, warto o tym pamiętać.
Oczywiście, dlatego napisałem przychód.
Olekrek
Tyle ,że Ci użytkownicy grają w pełni legalną kopię. To jest o wiele lepsze rozwiązanie niż zmagać się z ewentualnym piractwem na PS. No i używki mają tą przewagę nad grami z dzielonych kont ,że ich liczba na rynku jest ograniczona i kontrolowana za pomocą nakładu danej gry. W sumie w roku Pandemi spodziewałem się znacznie gorszego wyniku.. A sprzedaż 118 mln nowych pudełek z grami w czasach kiedy handel stoi na głowie robi wrażenie.
Nie rozumiem.
Sprzedaż lepsza niż zakładano. To ile oni myśleli, że tych konsol się sprzeda? Czy dlatego jest tak słaba produkcja? Gdzie są te wszystkie konsole, skoro w naszym kraju nie sposób kupić jej za normalną cenę? Czy po premierze ps4 były podobne problemy?
Na premiere ps4 stałem z kumplami od czwartej rano pod mediasem w m1 marki. wyrwaliśmy w trzech 14 konsol :P . Jakis pacan wodzirej tworzył liste społeczna kto był pierwszy a jak otworzyli market to i tak wszyscy poszli na huraaaaaaaaaa :P
To są już założenie po pandemii. Musieli zmienić plany, bo nałozyło się wiele czynników przez co nie mogli dostarczyć takiej ilości jaką dużo wcześniej planowali. A chcieli sprzedać na premierę 5mln, do końca 2020 - 10mln, a do końca marca 15mln. Z PS4 było podobnie, też brakowało, ale było więcej.
Konsole są u ludzi. Po prostu zainteresowanie jest tak ogromne, że wszystko znika w chwilę. Sony ma bogatą bazę klientów. Potencjalnie samych z PS4 jest ponad 100mln, a gdzie jeszcze Ci o PC i xboxa. Nawet jakby Sony teraz rzuciło kolejne 8mln w jeden dzień, to i tak wszystko zniknęłoby w kilka chwil.
A teraz cos ode mnie na osłodzenie.. Z dobrego źródła. Ps5 w sierpniu - wrześniu będą już leżały w marketach na półkach. Tak twierdzi gość który jest przedstawicielem regionalnym sony, znajomy znajomego. Zobaczymy ile w tym prawdy.
W ostatnim czasie zwiększyli ilość reklam konsoli, codziennie jakieś materiały pojawia się dotyczące konsoli więc myślę, że może być w tym sporo prawdy. Może nie tyle, że będzie na półkach ale będzie łatwiej dostępną.
Sprzedaję się lepiej. Jednak nie dzięki normalnym konsumentom. Tylko tym co to skupują konsole w większych ilościach by odsprzedać drożej.
Mam nadzieję, że jak już to dobiegnie końca zostaną z tymi konsolami.
Za to kiedy ogłoszą na PC Gowa, Gota, Uncharteda I BB, sprzedaż PS4 spadnie do przysłowiowego minimum. To exy zawsze sprzedają dana platformę, ale niektórzy ciągle się oszukują. Teraz na PS5 królują gry multiplatformowe, bo... mamy tylko jednego exa stricte PS5 godnego uwagi. Po premierze ww gier na PC to I zainteresowanie PS5 diametralnie poleci w dół ;) Jest jednak wielka szansa dla Sony: PS5 uratuje znacznie niższa cena konsoli, a co za tym idzie większa jej dostępność, a to za sprawą wysokich cen podzespołów PC (szczególnie GPU) . Kiedy jednak owe exy Sony wyjdą na pecety, może nastąpić ostre zawahania rynku.
Ee ale o czym ty mowisz? O exach na PS4 czy PS5? przeciez nie bedzie ani Bloodborne ani Gowa na PC, co dopiero exy z PS5 sie na komputerach nie pojawia chyba, ze za 5-7 lat kiedy bedzie PS6 na horyzoncie.
Xbox nie ma jakichkolwiek exów, a i tak co wyprodukują, to już sprzedane, tak było nawet, jak ceny podzespołów PC nie poszybowały aż tak mocno w górę.
O exach na PS4 czy PS5? przeciez nie bedzie ani Bloodborne ani Gowa na PC, co dopiero exy z PS5 sie na komputerach nie pojawia chyba, ze za 5-7 lat kiedy bedzie PS6 na horyzoncie.
Nie chcę nic mówić, ale przy Horizonie i Days Gone było to samo "nie ma szans, aby było na PC". A jak to wygląda teraz?
Patrząc na słowa ich CEO i całkowite zrezygnowanie z reklamowania gier sloganem "Only on Playstation" (nie ma go na pudełkach i trailerach) myślę, że szybko wiele gier wyląduje na PC.
Mamy wydawanie bardzo niewielkiej ilosci gier na schylku generacji (czyli co, ludzie teraz nie beda kupowac PS5 zeby czekac 7 lat az bedzie mozna pograc na komputerze?), ciekawe czy Horizon w ogole by wyszedl gdyby Kojima nie wkorzystal z engine tej gry to Death Stranding.
First Party studia nie dadzą ci żadnej z tych gier na PC, temat zakończony. A co do NG to ja bym stawiał o 2-3 lata dłuższą obecną generacje z racji problemów z zakupem konsol.
Widocznie ludziom nie zależy tak bardzo na gejmpasie jak się zdaje tym wszystkim mędrcom tutaj.
A dziwią się? Co ma do zaproponować Xbox? Ludzie w tej chwili nie chcą miliarda gier za 4zł, wolą wydać powiedzmy 280zł na grę i rewelacyjnie się bawić. Jakość ponad ilość.
Po co te analizy.
Zwyczajnie większość myślać o konsoli myśli o PlayStation więc i taki jest wybór większości. A dlatego PlayStation bo od lat słyszy o różnych markach czy grach które stają się legenda stylem życia czy grą roku czy bardzo dobrym tytułem i to wszystko w świecie PlayStation.
Przed pandemią Sony nie raz wspominało, że chcą podwoić sprzedaż PS5 względem 4 przez pół roku. Do Marca sprzedało się wtedy około 7.5mln sztuk PS4. Planowali sprzedaż na poziomie 15mln w takim samym okresie, ale pandemia wszystko pokrzyżowała. Ciekawe jak zmieniły się plany długoterminowe, bo jeszcze nie tak dawno dyrektor z fabryki Sony na Tajwanie wspominał, że dostali wytyczne, że to ich fabryka przejmie całą produkcje PS5 i mają przez 5 lat wyprodukować 120mln. Przy obecnej sytuacji mało realne.
Na podium jest Sony, bo od lat ciężko pracują dla graczy. Mi ten cały GP bokiem wyszedł. Zainstalowałem mase gierek i gram we wszystko i nic. W sumie odkąd sprzedałem PS4 Pro moja aktywność gracza spadła co najmniej o połowę. W wieku prawie 39 lat szanuję swój wolny czas i wolę go poświęcić na porządne gry od Sony.
Jakby to było coś dziwnego