Age of Empires 4 obrywa za grafikę. Deweloperzy odpowiadają
Wygląda trochę jak gra mobila.
Czepiają się o nic bo gra wygląda dobrze.
z bliska faktycznie te modele postaci takie plastusiowe. Dziwne bo budynki wyglądają na prawdę spoko.
Czepianie sie o to ze w grach typu AOE coś ignoruje prawa fizyki albo wyglada nierealistycznie świadczy o srogim oderwaniu :))
"grach typu AOE" - czyli ze chodzi ci ze w grach RTS
Company of Heroes - 2006 r
Company of Heroes 2 - 2013 r
jakimś cudem tam prawa fizyki działają i jednostki wyglądają wiec chyba oderwanie o którym mówisz jest po drugiej stronie spektrum
To nie Diablo. Tutaj podobny zabieg może się udać. Taka grafika też słabiej się starzeje w porównaniu z bardziej realistycznym stylem. Choć fakt, trochę to Settlersami inspirowane. Tak czy inaczej, fani pewnie zostaną przy odnowionych częściach a reszta to oleje.
Według mnie to nie styl artystyczny jest tutaj problem lecz po prostu brzydota i niska ilość pikseli modeli, szczególnie jednostek jest tutaj problem. AoE3 DE ma bardziej szczegółowe modele.
Mnie się jednak zdecydowanie bardziej podoba realistyczne podejście do grafiki w większości gier i dlatego też Manor Lords podoba mi się zdecydowanie bardziej niż AoE 4 czy nowa Twierdza, jedynie do The Settlers cukierkowa grafika zdaje się pasować.
Zapewne jednak z sentymentu AoE 4 kupię, ale nie mam hype'u by kupować na premierę, poczekam spokojnie na połatanie gry i niższą cenę.
Artystycznie faktycznie prezentuje się to tak sobie; nie wygląda źle, ale też nie porywa i trochę zalatuje budżetowością. Tym bardziej, że Relic przez lata tworzył jedne z najładniejszych RTS-ów na rynku.
Obecne Relic, to już nie dawne Relic. Fakt, jak wydali grę( HomeWorld, DoW czy CoH) to czapki z głów, kopara do ziemi a PC to leży i się pali, tylko po ich ostatnich osiągnięciach widać, że stara ekipa się wykruszyła. Nic dziwnego, bo ludzie też przestali grać w RTS-y. Relic wydawał swoje największe hity w okresie bomu na strategie. Teraz gatunek jest raczej niszą i co lepsi uciekają i zaczynaja tworzyć innego rodzaju gry. Chciałoby się piękne i zachwycające technologicznie AeE4 ale dla grupki fanów nikt tu nie będzie się spuszczał, jak było z DaW, CoH, Supreme Commander, World in Conflict czy wspomniane przez niektórych Battle for Middle Earth.
Te do bólu przerośnięte strzały wystrzeliwane z łuku nie mają nic wspólnego z czytelnością. Nic nie stoi na przeszkodzie, aby zrobić dobrze wyglądającą i jednocześnie czytelną grę. Trzeba tylko chcieć i nie iść na łatwiznę.
To prawda, w takiej Bitwie o Srodziemie strzaly wygladaly 100 razy lepiej. Regres technologiczny w gatunku RTSow?
Bardzo możliwe.
Żeby chociaż to wyglądąło tak dobrze jak Manor Lords a tu klops.
Ogólnie ostatnio rts-y coraz gorzej wyglądają bo twórcy wielu znanych marek idą w jakimś dziwnym kierunku i nowsze podukcje są podobne do mobllek na telefony:(
Oglądałem to na żywo i od razu wiedziałem, że coś jest nie tak jak przez większość czasu mówili o tym jakie ich "community is great", oraz jacy ich pracownicy są "diverse and creative" :D. Później ten gameplay tylko potwierdził, że jakieś miniony przy tym pracują, a nie starzy wyjadacze RTSowi.
Gadka szmatka z tymi kolorami jednostek. Jakoś większość gier na świecie nie wyglądają jak gry MOBA i ludzie rozróżniają jednostki. Zresztą w AoE zawsze było z 8 kolorów do dyspozycji i każda armia wyróżniała się na polu bitwy dzięki właśnie tym kolorom. Nie wiem po co to jeszcze bardziej podkreślać robiąc z jednostek plastelinowe ludki i powiększoną broń. Co ludzie stracili umiejętność rozróżniania kolorów nagle?
Trójka też jest kolorowa, ale nie poszła w stronę cukierkowej gry na telefony. Zresztą chyba w Relic coś się musiało mocno zmienić ostatnio, bo taki DoW3 też raczej przypomina kolorowe moby, niż porządny RTS, jak poprzedniczki, które też miały sporo kolorów.