Z Blizzarda odchodzi kolejna kluczowa osoba. Overwatch 2 niezagrożone
Jestem pewien, że to sprawka Activision. Jeff był osobą, która walczyła o to żeby bohaterów nie trzeba było kupować, oraz żeby gracze jedynki mogli grać z graczami z dwójki w trybie pvp. Bez niego nie wiadomo do czego Activision się posunie w chęci zarobienia. Źle zwiastuje to monetyzacji Overwatch 2, jedyne pocieszenie to fakt, że nowy reżyser pracował przy grze praktycznie tyle samo co Jeff, czas pokaże.
Szkoda, dziś żegnamy ważnego pana, Twarz pana biggolt ditties zawsze była miłym dodatkiem do developer update.
Szkoda, Jeff jest świetnym gościem.
Najprawdopodobniej Jeff miał dość użerania się z garniturami z Activision. Wieczna walka o budżet. Co nie znaczy, że był on niezastąpionym geniuszem, który w pojedynkę wymyślił całe Overwatch. Proces tworzenia to nieskończona ilość burz mózgów gdzie każdy dokłada swoją cegiełkę. Aaron Keller zastępuje Jeffa, również wieloletni pracownik który dosłownie ramie w ramie pracował z Kaplanem przez prawie całą jego przygodę z Blizzardem. Wcześniejsze stanowisko Aarona to Asystent Reżysera Gry, czyli dosłownie prawa ręka Jeffa. Nie bez powodu się nią jest, dlatego wizja gry i proces kreatywny pozostanie bez zmian. Jednak i tak wizja oraz proces wciąż będzie ograniczane przez Activision.
Ps. Błagam Was, Gry-Online, sprawdzajcie cokolwiek...
"Jeff Kaplan, który ogłosił dziś w mediach społecznościowych"
I podajecie tweeta z fanowskiego konta... Jeff nie ma Twittera
Już nie usłyszymy "Hey what's up guys this is Jeff from the Overwatch Team".
Najpierw Ben Brode z Team5, teraz Jeff, blizz traci świetnych i bardzo lubianych reżyserów, szkoda :(
Masakra. Co grałem w ich gierki, to każdy już z głównych osobowości odszedł. Alan Dabiri z Heroes of the Storm, Ben Brode z Hearthstone, a teraz sam Kaplan (gościa strasznie szanuje swoją drogą).
wcześniej jeszcze odszedł Dustin Browder, gościu który miał wielki wpływ na powstawanie Star Craft 2 i HotS
Nie z Blizzarda tylko z farbowanego lisa Activision, ktore zniszczylo calkowicie a teraz bezczelnie sie podszywa pod to niegdys legendarne studio.
Ech, zęby taką firmę doprowadzić do takiego stanu, wątpię, czy ci wszyscy weterani odeszli z własnej woli.
Grubasowi kotickowi trzeba pomnik z gówna postawić za zniszczenie blizza.
Niestety Bobby ma się dobrze i pewnie właśnie odbiera swoja kolejna wypłatę wypłaty ;/
Część kluczowych osób odeszła z Blizzarda w 2003 roku, m.in. dlatego Diablo III jest, jakie jest (czyli jest takie sobie).
A to wtedy nie było tak, ze blizz zrobił restrukturyzację firmy i m.in. skasował blizz north? I pracownicy z tego oddziału się wkurzyli i sami odeszli? Bo znając tamtejszy blizz, to w innym oddziale dalej mogliby robić po swojemu. A D3 to wyszło takie, a nie inne, bo debila dali na głównego projektanta. W dodatku do D3 dali innego i sporo ogarnął.