Crash Bandicoot: On the Run pokazuje siłę rynku mobilnego
Szkoda że sama gierka jest tak słaba i w pierwszej kolejności koncentruje się na wyciąganiu od graczy pieniędzy albo zmuszaniu ich do oglądania reklam, a dopiero gdzieś tam daleko, daleko, daleko później na przeciętnej rozgrywce. Crash zasłużył na lepszą mobilke.
Nie dziwi więc wejście sony na rynek mobilny. Na handhelda nie ma szans bo jest już zdominowany przez switcha. A tutaj wydadzą swoje niektóre znane marki i też będą kosić kasę.
Tak samo było z większości gry mobilne i gry free-to-play. Dlatego ja wolę klasyczne gry single, co oferują 100 razy więcej i nie zawierają sztuczne przedłużenie (czyli grindy pomnożone przez 100 razy) co gry free-to-play.
Gry mają być rozgrywki, a nie praca czy skok na portfeli.
Tylko niewiele gry mobilne są warte uwagi. Np. Silent Age czy Tiny Room: Town Mystery w dniu premiery, zanim się pojawili na STEAM. Albo chociaż Monument Valley.
To jest stereotyp. Sam wolę tradycyjne gry i dlatego mobilnie gram głównie na Switchu a nie telefonie, ale nie zmienia to faktu że jak najbardziej można znaleźć na rynku mobilnym i w segmencie free to play wartościowe gry. Po prostu Crash do nich nie należy.
Rynek gier mobilnych to najwiekszy rak naszych czasow niestety ...
Gry na androida powinni być tak jak kiedyś gry java na telefonach z przyciskami? Ceny były po 10.98 PLN. Miałeś w zamian pełną wersje do przejścia całej fabuły bez płacenia mikro transakcji.
Tylko z mikro jest taka kasa, że nawet nie opłaca im się projektować gry pod single, nawet jeżeli by ją sprzedawali jednorazowo za większą cenę.
Od początku projektuje się pod mikro powtarzalną rozgrywkę z jakimś tam postępem, ale fabułą bym tego nie nazwał.
Nie opłaca się totalnie, bo i tak f2p pobierze tyle osób, że ci co oleją przez to nie stanowią żadnej straty.
Nie lubisz płacić mikropłatności?
Pobierze grę z dopiskiem ,,mod apk".
Mam ponad prawie 100 gier na smartfonie, każda działa w offline i ogromna lub nieskończona ilość pieniędzy.
Mam na Andku ale po to by zobaczyć jak wygląda niestety kiepsko nie ma co porównywać do wersji PC czy Konsoli bo to gra zrobiona pod mikrotransakcje.
Dzisaj telefony mają potencjał lecz o grach AAA można zapomnieć jest kilka wyjątków które przypominają gry z pc lub konsoli ale to gry z niskiej pułki cenowej.
Przykład Animus gra przypomina Dark Souls.
Gry java były lepsze.
