Witam, mój problem z laptopem wygląda w ten sposób - temperatura procesora dobija do 80-85 stopni podczas grania w League of Legends (wydaje mi się, że gra do wymagających nie należy, przez co bardzo mnie to dziwi). W grze cienie wyłączone, blokada na 120 fps (które podczas większej akcji w grze skaczą energicznie między 100-120) grafika nawet nie na ultra, a po prostu na wysokich.
Od razu mówię, że laptopa posiadam dopiero kilka dni, więc problem nie leży w zaniedbaniu przeczyszczania go z kurzu.
jest to ACER Nitro 5 i5-9300H 16GB ram NVIDIA GeForce RTX 2060
W NitroSense wentylatory na procka podkręcone nawet do 4,5k rpm, fpsy dalej skaczą a temperatura wciąż dobija 80 stopni. Czy da się coś z tym zrobić?
Podczas zwyczajnego używania laptopa temperatura wynosi ok 50 stopni.
80-85C to całkiem dobra temperatura w laptopie, większość laptopów utrzymuje się bardziej w granicach 100C.
Te temperatury są okej. Witamy w świecie laptopów. Też posiadam Acer Nitro 5 :) wspaniała maszyna.
Największym ograniczeniem i wyzwaniem laptopów jest chłodzenie. Szacuje się, że temperatura na podzespołach może wynosić nawet do 100 stopni i dopiero po przekroczeniu 100 stopni sprzęt awaryjnie zmniejsza taktowanie. A więc jeśli laptop działa w 80-90 stopniach to dużo? To źle? Nie. Te temperatury są wysokie co oznacza, że przy dłuższym graniu (powiedzmy 2-3 godziny) wydajność sprzętu będzie spadać więc dobrze dać laptopowi odpocząć, ja wyłączam gry co około 1,5- 2 godziny i daję laptopowi odpocząć na około 20 minut. Po drugie na przestrzeni lat sprzęt będzie szybciej się zużywać przez wysokie temperatury. Budując sprzęt stacjonarny warto zainwestować w lepsze chłodzenie bo sprzęt będzie lepiej działać i dłużej pożyje, w laptopie nie da się tego zrobić więc te temperatury przy graniu będą dochodzić do 80-90 paru stopni i nie ma w tym nic złego po prostu dawaj mu regularnie odpocząć czyli wyłącz grę daj mu się wychłodzić no i zacznie się zużywać szybciej niż stacjonarny pc no i z tym się już nic nie da zrobić.
Edit: Użytkownik Legion 13 słusznie mnie poprawił, że sprzęt zmniejsza taktowanie a nie się wyłącza przy przegrzaniu.
Laptop nie powinien się wyłączać z przegrzania CPU/GPU, każdy procesor i karta graficzna mają swój własny limit temperatury (okolice 100C) i jak go osiągną to agresywnie obniżają taktowanie. Jak laptop wyłącza się od temperatury to jest naprawdę źle, bo może przegrzewać się sekcja zasilania, co może być bardzo niebezpieczne dla komputera albo samo chłodzenie jest uszkodzone i nie jest w stanie utrzymać bezpiecznej temperatury nawet po zbiciu zegarów.
Legion 13- Racja dobrze powiedziane. Dopiszę to w edycji.
Nic nadzwyczajnego, podzespoły laptopów są do tego przystosowane. Mój Asus przy mocno wymagających tytułach również jest w granicach 75-85 stopni, a przy tych mniej to 30-60 stopni (przy tych to czasem nawet wentyle nie chodzą).
Polecam program Intel Extreme Tuning Utility i obniżenie napięcia na procesorze na (jak w moim przypadku) -0.115
Poradniki jak to zrobić znajdziesz w sieci.
https://www.gry-online.pl/opinie/undervolting-cpu-i-gpu-obnizanie-temperatury-komputera/ze8b4&STR=2
Ostatnio pracowałem nad laptopem MSI z odobnym problem, schodził z częstotliwości taktowania przy ok 90*C, wymiana pasty ma Kryonaut Thermal Grizzlypozwoliła na uzyskanie ok 70 stopni w stresie i brak spadku mocy obliczeniowej pod obiążeniem i to polecam na start zrobić.
-pasty w gamingowych laptopach lasują się szybciej bo sa poddane wyższej temperaturze roboczej.