Shadow Warrior 3 - niedługo nowe informacje o grze
Też nie ukończyłem dwójki, szczerze to wciąż tkwię na samym początku, bo już wtedy nuda była wielka. Niestety gra nie jest dla mnie, a szkoda, bo jedynka rzeczywiście była fantastyczna.
w jedynke nie gralem. W 2 pogralem 30 min i wywalilem. Jednak 3 zapowiada sie cos ala doom wiec wypatruje tego :)
To w oczekiwaniu na trójkę polecam sięgnąć po jedynkę, sam niedawno wróciłem po dłuższym czasie (kiedyś przeszedłem ok. 3-4 pierwsze rozdziały) i jak już wsiąknąłem, to na maxa. Soczyste strzelanie, dużo gore, trochę eksploracji i gra nawet i dziś prezentuje się ładnie. A że często można ją dorwać na promkach, to tym bardziej warto. I jedynka, w przeciwieństwie do dwójki, była czymś a'la Doom - Kolejne killroomy dzielą mniejsze lub większe korytarze, z poukrywanymi sekretami. Naprawdę, polecam sprawdzić - kilkanaście godzin upakowane akcją i sucharami gwarantowane ;).
Jedynka jakoś mi nie podeszła, natomiast dwójka jest dla mnie lepsza niż DOOM (2016).
W sumie to 2 przeszedłem a w 1 zgubiłem się w lesie chyba trzeba było coś znaleźć ale nie pamiętam po za tym wkurzalo mnie coś ze sterowaniem chyba mieczem trzeba było wciskać klawisze szybko jakaś tam kombinacja.
