Cześć, jest to druga część wątku cyklicznego dla posiadaczy oraz użytkowników Apple na forum. To oznacza, że lubimy przepłacać za słaby, tnący się sprzęt z kiepskimi bateriami, w którym za wszystko trzeba dopłacać.
Prosimy o uszanowanie tego hobby i nie tłumaczenie nam dlaczego nie powinniśmy korzystać z Apple. W założeniu jest to wątek dla posiadaczy maków, iPadów, iPhone'ów oraz Apple Watchy, a nie na temat tego dlaczego Xiaomi, Android czy Windows są lepsze. Oczywiście zapraszamy do dyskusji każdego, kto jeszcze się na Apple nie zdecydował, ale poważnie rozważa, na pewno rozwiejemy wątpliwości.
Wątek ma służyć wymianie opinii na temat nowych produktów Apple oraz oprogramowania.
Poprzednia część, a w niej m.in. iPhone 12, Apple Watch 6 oraz macbookowy debiut procesorów M1:
https://www.gry-online.pl/S043.asp?ID=15315065&N=1#
Faktycznie kusi, ten nowy (stary) design jest super
Polecanko mocno. Z miesiąc temu przeskoczyłem na 12 mini z 7 plusa i jestem zachwycony. Zapitala jak rakieta i to wreszcie telefon, który jest telefonem, a nie paletką do pingla. Z nawyku ładuję zawsze od 20 do 80% i w tym przedziale 60% baterii z palcem w gniazdku wyciąga 4-5h SOT.
12 Mini jest mega, wymieniłem bo brat potrzebował nowego telefonu, więc sprzedałem mu XR i sam wziąłem 12 Mini.
Jedna z lepszych decyzji, telefon jak to słusznie napisał Pan P. "zapitala", na dodatek jest poręczny. Jak muszę coś przeklikać na XR narzeczonej to mnie cholera bierze :D
Minus to standardowo bateria, ale w samochodzie mam podłączony tel cały czas do ładowania, w pracy cały czas leży na ładowarce indukcyjnej, także póki co tego nie zauważam.
Ktoś śledzi doniesienia o nowych słuchawkach. Jest szansa na pokazanie nowych Pro w kwietniu czy raczej jesień?
No i oczekiwanie dobiegło końca...
Rozczarowanie wg mnie. Zamiast czegoś w stylu iPada 24 cale na nóżce, jest Big Chin bez loga z klawiaturą bez podświetlenia
Poruszyłeś dwa najważniejsze tematy:
- brak loga,
- brak podświetlenia klawiatury.
Sam totalnie nie jestem targetem iMaców, ale podoba mi się powrót do słynnego hasła "żyj kolorowiej" ;) Widzę iPhona 5C w tym kwadratu. Kupiłbym dzieciakowi, gdybym miał, na szczęście nie mam, więc jeden problem z głowy ;)
Tez juz chyba bym wolal mini i zewnetrzny monitor.
Bo nie dosc ze biala ramka to jeszcze kolorowa belka na dole. Po paru minutach pracy dostalbym szalu.
Tej belki kolorowej totalnie nie rozumiem, mogli zrobic ekran edge to edge.
Jeszcze jakby byl kolor czarny to moze bym przelknal.
Bez szału, jest za to kilka nowych kolorów pasków do ejpulłocza)))
Mój następny zakup to planowany MacBook Pro 14 z M2 kiedy się ukaże.
AirTag - fajny gadżet, duży potencjał, le niestety nie umiem znaleźć dla siebie zastosowania. Może jak ktoś ma wielki dom. Doczytałem, że zasięg to około 250 metrów w maksie, przy czym jest to zasięg warunkowany BT, więc w praktyce dużo mniej.
iMaki - bardzo ładne, ale mam tego MBP z M1, to nie będę się wygłupiał z kupowaniem nowego komputera stacjonarnego. Tym niemniej bardzo mi się podoba to kolorowe podejście, brałbym pomarańczowego jak szalony. Wydaje mi się, że Apple pokaże jeszcze jeden rozmiar o trochę większych przekątnych.
iPad - meh, nie czuje tych urządzeń, mój obecny znowu leży odłogiem
Ogólnie spoko konferencja, ale czekam na iPhone'a 13, bo mój zasłużony X już powoli zaczyna lagować ;)
Cześć, od dawna chcę kupić iPada i zdecydowałem, że stanie się to w tym roku. Interesuje mnie podstawowy, najtańszy model, jednak mam pytanie - czy kupować już teraz ten aktualny czy poczekać, bo będą nowe w tym roku? Coś czytałem, że nowy model ma być z okrojoną ramką, coś designem jak Air, a nie powiem, że podobałoby mi się to. Jak uważacie?
Premiera iPada 9. generacji pewnie będzie miała miejsce we wrześniu.
Ale czy zmienią jego design? Moim zdaniem... nie. Przecież co roku wypuszczają też Aira i Pro, więc po co mieliby sobie kanibalizować bardziej prestiżowe linie. Byłbym zaskoczony.
Co do Airtagow tez sie troche zastanawiam nad zastosowaniem antyzlodziejskim czy sie nada?
Czyli czy kupic i ukryc gdzies w samochodzie.
Ale chyba pozytek z tego bylby znikomy. Po pierwsze jest to bluetooth wiec jak ktos wywiezie samochod daleko na wies gdzie nie ma iphonow to nici z lokalizacji. Kolejnym aburdem jest to ze jak zlodziej ma iphona to mu wyskoczy komunikat i go poinformuje ze porusza sie z nim airtag i jest sledzony :D Rowniez brak funkcji powiadomienia ze airtag nagle zaczal sie poruszac i oddalac od twojego iphona.
Wiec zastosowanie airtaga ogranicza sie jedynie do faktycznie namierzenia kluczy w balaganie, lub co najwyzej psa blakajacego sie gdzies niedaleko po osiedlu, niz jakies zlodziejskie zabezpieczenie.
Z tego co czytam, to w ogole sie do takich zastosowan nie nadaja, jedyne zastosowanie to naprawde pies i te klucze.
No chociaz moze jak zyjesz w jakims duzym miescie i przypniesz do roweru gdzies pod siodelkiem to moze bys jakos namierzyl.
Ale faktycznie te funkcje antysledzeniowe bardziej dzialaja na korzysc zlodzieja. I ten airtag to taka zabawka dla zapominalskich niz jakies antyzlodziejowe zabezpieczenie. Ale poczekam jeszcze na testy.
Same AirTagi to jedno, a cały stojący za nim system to drugie. Jabłko udostępnia do niego dojście firmom zewnętrznym. Jak były kable i akcesoria Made For iPhone, tak od teraz na identycznej zasadzie będą się pojawiać rozwiązania lokalizacyjne. Któryś producent rowerów elektrycznych ogłosił montowanie lokalizatorów w pełni kompatybilnych z iOS-owym rozwiązaniem bezpośrednio w ramie roweru.
Wcale się nie zdziwię, jeśli przyszłość przyniesie tego typu tagi zminiaturyzowane do postaci jeszcze mniejszego dzyndzla wszywanego fabrycznie gdzieś w materiał np. plecaka albo walizki i zasilanego z ładowarki kinetycznej. To już mogłoby być całkiem niezłym sposobem na złodzieja, ale fakt – póki co to tylko rozwiązanie dla incydentalnych zagubień i chronicznie zapominalskich. :)
Poczytałem sobie o tych nowych iMacach i powiem szczerze, jaki kretyn wpadł na pomysł by miały tylko 25" podczas gdy poprzednia generacja miała 27". Ogólnie to co na razie pokazali to sprzęt na recepcję co najwyżej. Może w wypadku iMaców pro będzie lepiej. Do tego ta belka na dole też wygląda biednie, w poprzedniej generacji nawet chyba była węższa, albo przynajmniej taka się wydaje. Do tego cenniki dla obecnych modeli są tylko dla tych słabszych na razie nadających się w zasadzie do wspomnianych recepcji, youtuba i to tyle.
Ciekaw jestem jak będzie wlaśnie przy wersji Pro, czy będzie przeskok jakościowy czy też padaka.
by miały tylko 25" podczas gdy poprzednia generacja miała 27".
To jest następca poprzednich modeli 24”. Wersja 27” wciąż czeka na swoją kolej.
Nigdy nie było last gen iMaków 24 calowych. Był 21.5 cala i 27. Nowy 27 zapewne się pojawi, może nieco większy, zapewne w kolorze Space Gray.
A to nawet nie zwróciłem uwagi na ten mniejszy widać. Mea culpa.
Ciekaw tylko jestem jak tez będzie wyglądała w pro sytuacja z procesorem. Tj. czy będzie to ten sam, czy jednak podkręcona wersja. Bo o ile na tle konkurencji w laptopach wygląda on dobrze tak w wypadku maszyn do pracy bardziej wymagającej to jest dużo za mało. Wiadomo, że mocniejsza jednostka jest już w drodze, ale pytanie czy pojawi się już teraz czy wypuszczą pierwszą edycje na tym co maja o potem poprawioną, czy wstrzymają się z premiera Pro do tego czasu. Ktoś coś wie?
że mocniejsza jednostka jest już w drodze
Szczerze to chyba teraz nie ma znaczenia. Wczesniej byl jakies zroznicowanie na rozne procesory i kart graficzne. A teraz w zasadzie masz jeden M1 chip ladowany do wszystkiego i tyle. I w zasadzie czy mac mini za 400$ czy macbook pro za 2000$ dziala na tym samy chipsecie.
Dlatego istnienie Maca Pro przestalo miec sens skoro Apple porzucilo Intela i kart graficzne na rzecz m1, ktorego mozna zmiescic w pudelku do zapalek.
Całkiem fajne tylko te 8 giga ramu bez możliwości powiększenia w 2021 roku......
Jak ma być możliwość powiększenia, skoro procesor i ram to jeden organizm.
Jak bedzie mozna kupowac to bedziesz mogl wybrac wersje z większą liczbą RAM
[11.6] Zdajesz sobie sprawę, ze ten ram jest oparty na zupełnie innej architekturze? Po premierze M1 sporo ludzi to testowało i nawet przy 8 GB możesz na raz uruchomić 30 kart z YouTube w 4k, streaming z netflixa, spotify, photoshopa, naście arkuszy w excelu i kilka innych programów i to nadal będzie działać. W przypadku m1 dotychczasowe myślenie o ramie trzeba wyrzucić do kosza.
Pan P. - niestety nie do końca. Ponieważ i le przy mniejszej liczbie pamięci i szybkim dysku SSD (a tutaj taki mamy) strata wydajności na swapie jest niewielka, tak niestety jedzie on dość mocno dysk i już w sieci są wyliczenia, że jakby ktoś chciał na tym kompie pobawić się z edycja grafiki, to deklarowana żywotność dysku (mierzona w TB zapisu) starczy na 150 godzin intensywniejszej pracy. Ogólnie jakby ktoś chciał na tym edytować bardziej złożone wideo to może zajechać kompa w 3-miesiące (wiadomo nie zawsze korzystamy z kompa na 100%). A, ze dysk jest lutowany do płyty głównej, wymaga to wymiany płyty w praktyce w serwisie.
Już pojawiają się przypuszczenia, że w ciągu pół roku wystartują duże programy naprawcze.
I te dwa lata z artykułu to przy użytkowaniu domowym, ponieważ obróbka wideo orała ten dysk w tempie około 1TB na godzinę!
Tak wiec te 8GB RAM może okazać sie dużym problemem, bo pytanie jak Apple podejdzie do napraw, czy z gwarancji, czy uzna, że to przez użytkowanie sprzetu niezgodnie z przeznaczeniem.
No i jak tam, kto się kusi na 13-tki :)?
Ja czekam na... założenia polskiego ładu i czy uciekam na ryczałt. Jeśli nie, to poczekam na 14-tkę, choć te rewolucyjne plotki o braku notcha i wklęsłym aparacie mało wiarygodne.
To by znaczyło, że zaczynam swój piąty rok z iPhonem X. Najlepiej wydane 5k w życiu.
Ps. Ale trochę za mną chodzi ten powiększony series 7.
Dobrze widzę, że Apple nie ma swojego odpowiednika w stosunku do Surface Pro, czyli tabletu działającego na normalnym systemie (a nie "tabletowym") z opcją dołączanej klawiatury?
Powoli myślę nad wymianą mojego Surface Pro 4 (nadal chodzi jak wyjęty z pudełka, ale chciałbym go dołączyć do ekosystemu Apple), sęk w tym, że nie widzę w ofercie Apple czegoś podobnego. iPad Pro jest oparty o iOS dla iPadów, a ja szukam czegoś działającego jak "normalny" laptop.
Mam rację czy jest jakaś alternatywa?
Nie ma iPadów z macOS.
Natomiast jest iPadOS, który jest bardziej rozbudowany od iOSa. Czego Ci brakuje, że potrzebujesz "normalnego" laptopa?
Dla mnie zawsze te tablety z doczepianą klawiaturą były trochę bez sensu. Nie prościej wtedy po prostu kupić mały laptop?
Podpowiem tylko, że od jakiegoś czasu iPadOS wspiera w pełni klawiatury i myszki.
Nie korzystałem nigdy z iPadOS, on mocno się różni od "zwykłego" iOSa?
Żeby wyjaśnić o co mi chodzi - jestem przyzwyczajony do Surface Pro, którego jednym ruchem ręki mogę pozbawić klawiatury. Jednocześnie jestem przyzwyczajony do tabletu, na którym mogę zrobić wszystko, odpalić każdą aplikację (bez zastanawiania się, czy to przypadkiem nie będzie wersja okrojona) nie będąc ograniczonym systemami tabletowymi/smarfonowymi. Jak chcę mieć tablet, to mam tablet, jak chcę mieć laptopa, mam laptopa.
Jako "zgrabnego cienkiego laptopa" mam Surface Laptop, który jest moim komputerem "służbowym". W pracy funkcjonuję w ekosystemie Microsoft (Azure, SharePoint etc.), więc muszę mieć system na Windowsie.
Chciałbym jednak czasami móc zalogować się w ekosystemie Apple i np. napisać coś w Word/poklikać w Excel, ale mając pewność, że mam dokładnie takie same możliwości, jak na Windowsie, a nie jak na iPhone. Nie korzystając jednak z laptopów (zależy mi na odpinanej klawiaturze), tylko właśnie z hybrydy. I chyba tego mi w Apple brakuje :)
Mam iPhone 11 i iPada Pro 9.7”, którego używam zamiast komputera — oba na iOS 15.
Po tegorocznej aktualizacji różnice zdecydowanie się zmniejszyły. W iPadOS pojawiły się nowości z poprzedniej aktualizacji iOS — widgety, App Library (możesz usunąć ikonkę bez pozbywania się aplikacji), który w iPhone’ach jest bodaj od roku. Nareszcie na iPadach pojawił się tryb oszczędzania baterii, coś co na iPhone’ach jest chyba od czasów iOS 10. Zdecydowanie mogę powiedzieć, że na iPadach mam takie same możliwości jak na iPhone.
Jeśli chodzi o klawiaturę — mam złe doświadczenia ze Smart Keyboard, która po ok. 2 latach przestała działać i pojawiły się na niej dziwne plamy. Dalej używam jej jako case chroniące ekran gdy zabieram tablet poza dom. Od czasu awarii (ok. 3 lata) używam klawiatur Bluetooth, od 2 lat Samsunga znalezionego na OLX za 50 zł. Do tego myszka bluetooth HAMA Canosa. Nie narzekam :)
Czy sklep iThings jest ok? Szukam stojaka do iPada Pro takiego jak w linku, nie kupuję w sklepach elektronicznych zbyt często, więc nie mam rozeznania. https://ithings.pl/pl/p/Podstawka-Tech-Protech-Z3-Uniwersalny-Stojak-na-Smartfona-Tablet-szary/7562
Eh stalo sie, wchodze do ekosystemu, kupili mnie tym arm , beda nowe pro w tym roku ?
Przeszedłem się wczoraj do iStore zobaczyć, czy iPad Pro/iPad z klawiaturką mnie przekonają jako zamiennik Surface Pro.
No i niestety :( Strasznie ubolewam, bo chciałem się zamknąć w całości w ekosystemie Apple (oprócz laptopa służbowego), ale niestety po testowaniu widzę, że iPady nie spełnią moich oczekiwań. Aplikacje Word i Excel są ograniczone, podejrzewam, że Outlook pewnie też byłby mocno ograniczony (nie był zainstalowany).
Najbardziej jednak zawiodłem się na klawiaturze i touchpadzie, za które powinno się kogoś w Apple solidnie wychłostać. W porównaniu do przypinanej klawiaturki do Surface Pro to ta iPadowa jest bardzo słaba. Do klawiatury pewnie szło by się przyzwyczaić, ale touchpad to dla mnie porażka. Nigdy nie lubiłem touchpadów, ale te w Surface są tak dobre, że często korzystałem tylko z nich. A w iPadzie czułem się jakbym korzystał z jakiegoś touchpada w moim wiekowym Asus Transformer za 1000 zł :D A tu sama klawiatura 1500 zł...
Bardzo żałuje, najgorsze, że jestem przekonany, że Apple nigdy nie stworzy odpowiednika Surface Pro, inaczej iPad Pro byłby trochę bezsensownym produktem.
To jest niestety straszna bolączka iPadów, muszą być ograniczone bo skanibalizowałyby w zasadzie wszystkie linie Macbooków. Może za x lat Apple się odważy na taki krok.
Sam właśnie się przymierzam do iPada Pro, głównie pod obróbkę zdjęć/wideo/naukę, i powiem szczerze, że gdyby to miało normalnego MacOSa to bym nie potrzebował już nigdy żadnego laptopa, ani nawet stacjonarki. Niestety z moich tematów zawodowych nic nie idzie na nim zrobić, chociaż zawsze można sobie radzić przez wirtualny pulpit (co się nieco mija z celem, bo taki sam efekt można osiągnąć na tablecie za 400 zł :D).
Co do klawiatury do iPada to ja ją skreśliłem głównie dlatego, że nie da się jej używać w innej pozycji, niż "laptopowa". Jakość wykonania jest super, do tego floating iPad wygląda IMHO rewelacyjnie, ale nie da się tego używać. Zupełnie jakby sam Jony Ive nad tym dumał ;) Logitech Combo Touch wygląda pod względem funkcjonalności dużo lepiej, ma większy trackpad i kosztuje ~900 zł.
BTW jak bardzo Word i Excel są ograniczone na iPadach? Czym to się objawia? (BTW pakiet Office na sprzęcie Apple instalować? Bój się Boga :D)
Kurde, jak pojawiły się plotki o 120hz, więcej I/O i jeszcze wydajniejszym M1 (pod kątem baterii) to pomyślałem że może sprawię sobie nowego MacBooka jako 'fanaberię', nie potrzebuję przenośnego kompa ale myśl żeby kupić laptopa z wyższej półki chodzi mi od dawna, no a jako że jest to w pełni kompetentny komputer do pracy po podłączeniu monitora mógłby robić jako backup/druga stacjonarka.
Ale base model kosztuje prawie 2x tyle co wersja 2020, dżizas.
Designowo (to mi akurat wisi) też regres, Air M1 jest nieporównywalnie ładniejszy.
Szkoda, jakby oscylowały w cenach zbliżonych do poprzedniej generacji już pewnie szedłby preorder, ale chyba trochę pojechali po bandzie.
Najnowsza seria Macbooków jest chyba najmniej "fanaberyjną" od prawie dziesięciu lat, także jestem trochę zdziwiony że w ogóle wpadłeś na taki pomysł. Dla casualowych userów masz nadal zeszłoroczne Pro i Airy za 5-6,5k. Tegoroczne Macbooki Pro to jest sprzęt bliższy Macowi Pro, który się zaczyna od ~30k :D Także jak co roku - wiadomo, że mogłoby być taniej, ale IMO to bardzo przemyślana strategia ze strony Apple i chyba najlepsza seria laptopów odkąd pamiętam.
No cenowo polecieli. Pewnie w Polsce bedzie od 10,000zl za najtanszy do prawie 30,000zl za full wypas.
Co do Notcha to bedzie draznil z ta przerwa na pasku zadan, jeszcze bym rozumial jakby upcheli tam faceid. Taki eksperyment mogli dac w Air, a nie przy Prosach gdzie uzytkownicy maja skomplikowane programy z masa polecen na pasku zadan.
Ja odpadam poczekam na nowe air za rok. Swoja droga ciekawe jakie procesor otrzymaja nowy air? Tych z pro nie dadza, bo musza dac cos slabszego, rowniez M2 tez nie dadza bo by sugorowalo ze sa lepsze od M1max. Moze M1air?
Już jest, 10799zł najtańszy z najtańszych.
Notch to akurat nie problem, wolę to niż grubszy bezel, no a jak komuś przeszkadza pewnie będzie go można wyłączyć software'owo.
Czuję w kościach że albo Air będzie kastratem, albo też dostanie ładną podwyżkę ceny. Cóż, czekam na premierę, bo taki price bump jest dla mnie nie do przełknięcia.
Notch to akurat nie problem
Chyba jak uzywasz notatnika albo kalkulatora :D
Ja juz w Unity nie mam miejsca ze mi ucina ikonki z prawej zeby wcisnac komendy.
A sa programy gdzie mam jeszcze wiecej komend na pasku zadan ze ledwo godzina mi sie miesci :D
A tak offtopic to duzo lepsze jest windowsowskie roziwazanie gdzie komendy masz w oknie aplikacji a nie na stale na gorze. Bo ciagle mi sie zdarza ze mam inny program zaznaczony a szukam komend do innego. I na widnowsie taki notch mialby racje bytu bo na gorze masz puste miejsce.
Wy mi lepiej powiedzcie, czy jest szansa na to, żeby gdzieś kupić "zwykłego" iPhone'a 12 (nie Pro)? Nigdzie tego nie ma i podobno nie ma się co spodziewać jakichś dostaw.
Dzięki! Niestety, czas dostawy bardzo długi, a więc raczej sytuacja podobna do tej w innych sklepach: kryzys na rynku podzespołów i trzeba robić "zapisy". W Krakowie jestem 20 w kolejce, a raz na 2 tygodnie iSpot dostaje 3 egzemplarze. Spróbuje tam jednak jutro zadzwonić.
Bukary - kupujesz wersję 64GB?
Bo jeżeli mówimy o 128GB (który jest swoją drogą wersją bazową w 13'tce) chyba warto dołożyć te 2 stówy (różnica żadna przy tej cenie sprzętu), chociażby ze względu na wyraźnie lepszą baterię i futureproofing.
Znajomy pracuje w sprzedaży m.in. sprzętów Apple'a i Xiaomi. Wcześniej 90% ich sprzedaży to było EU, teraz 70% to Non-EU (głównie afryka) bo wersji europejskich po prostu nie ma. Z nowymi telefonami będzie to samo, już zapowiedzieli obcięcia w produkcji bo brakuje podzespołów. Chyba pozostaje Ci uzbroić się w cierpliwość.
Ja mam MBP z M1 ubiegłorocznego i się cieszę, że go mam, bo jakoś mnie nie przekonują te nowe macbooki - dodali portów, z których osobiście bym nie korzystał, cena zauważalnie wyższa, a do tego - hit - dodali paskudnego notcha, który nawet nie ma Face ID...
Paradoksalnie czekam na duże iMaki i jeśli będę zmieniał lub kupował nowy komputer, to w tym kierunku.
Ja na szczęście nie muszę na razie laptopa wymieniać. Miałbym niezły zgryz. Z jednej strony dużo przydatnych mi portów i większe przekątne w ofercie. Z drugiej strony wolałbym chyba magsafe z tyłu, brakuje mi touch bara, z którego jednak trochę korzystam. Przeszkadza też paskudny notch, który nie ma nawet FaceID i przesadzone ceny w stosunku do poprzednika.
Emocje opadły, rozsądek zaczyna brać górę, także jakby ktoś wpadł na dobrą promkę na MBP 2020 (ale z 16GB RAMu) to proszę o wrzutkę, jakby pojawiły się okazje za okolice 6 kafli to może capnę sztukę.
Długo zastanawiałem się nad spełnieniem fanaberii w postaci nowego modelu (wykańczam dom więc dawno nie kupiłem sobie zabawki :( ) ale uznałem że wywalenie dodatkowych 5000zł za 120hz, magsafe i HDMI to chyba przegięcie pały - reszta zmian mnie nie interesuje, a o dziwo bateria zaliczyła lekki regres.
Mam to samo... po po##$@ 10k za najtanszy MBP, wzielem z 2020 z 16g
a co do magsafe to zamowilem - https://e-baseus.com/product-pol-3281-Baseus-Zinc-Magnetic-Magnetyczny-kabel-Type-C-Type-C-100W-1-5m-Quick-Charge-4-0-Power-Delivery-Huawei-Super-Charge-5A.html
Znajomy uzywa w swoim MBP juz troche czasu i poleca :)
wykańczam dom
a nic mi nie mow, w ciągu roku wycena mi urosła z 2,8k na 5k z metra - ekipa wchodzi w czwartek...
Ja miałem szczęście i większość rzeczy zrobiłem przed boomem (tzn przed Q2 2021), no ale sam poczułem co się odpierdziela kiedy w celu kupna styropianu pod podłogówkę musiałem obdzwonić kilka(naście?) hurtowni, a za owy styropianek kupiłbym sobie MacBooka i to całem przyzwoitego :)
I to jest jeden z argumentów który skacze mi po głowie ("kupiłeś styropian za tyle kasy, a na komputer niby szkoda?") ale chyba pragmatyzm wygrywa.
No ale czeka mnie jeszcze wykończenie kuchni i łazienek więc niewykluczone że nawet zeszłoroczny MacBook zostanie wybity mi z głowy, bo ponoć same meble potrafią teraz kosztować tyle co przyzwoity samochód - oh well.
Aktualnie zastanawiam się nad kupieniem smartwatcha. Nie dla siebie ale dla mojej kobiety bo zbliża się nam rocznica. Z uwagi na to, ze korzysta z iphone, zastanawiam sie and kupieniem apple watch 7 https://ispot.pl/apple-watch-series-7 Jakie macie zdanie na temat modelu? Z jednej strony jest to nowy model, z drugiej strony może lepiej wybrac po prostu se?
Najważniejsze żeby pokazywał puls, kroki, ciśnienie krwi i wyświetlał informacje o SMS czy o połączeniu. Nic więcej w sumie nie trzeba.
No wlasnie taki jest ispot. Nie chcę kupować w innych mniejszych niesprawdzonych sklepach. I spot to autoryzowany sprzedawca iphone
Ja żonie kupiłem SE "na próbę", żeby zobaczyć, czy mi coś takiego jak zegarek jest potrzebne. Wcześniej miałem jakiegoś mibanda czy coś podobnego. Po dwóch dniach kupiłem też sobie SE :)
Dla siebie planowałem kupić 6, ale okazało się, że w Play nie ma e-simów, więc największa dla mnie zaleta 6 (możliwość zostawienia telefonu w domu jak np. idę biegać), z moim dostawcą nie zadziała.
Znajomi mają 6, poczytałem trochę o różnicach, szczerze powiem z punktu widzenia moich potrzeb SE jest wystarczający. A różnica w cenie znaczna.
Zobacz sobie jakie są różnice pomiędzy SE i 7, jeżeli te różnice nie są dla Ciebie kluczowe i masz inne ciekawsze wydatki, to imo nie warto dopłacać :)
Siema. Warto trochę dołożyć do iPhone'a 12, czy po prostu brać 11?
Ngl, jestem spierdolcem jeśli chodzi o wyświetlacz, kolory, ppi, dlatego z większym parciem patrzę na 12. Jest duża różnica pomiędzy tymi dwoma modelami? Przejście z IPS na OLED, do tego dużo większa ilość pikseli na cel, mówiłaby, że to spore przejście, a jak to jest naprawdę?
Kurcze - ja nie widzę różnicy, ale generalnie nie jestem wymagającym szczególarzem. Mam 12 pro i 11 zwykłą - nie widzę różnicy w szybkości działania, baterii itp. 12 nie ma żadnego ficzera urywającego zadnią część ciała w porównaniu do 12.
Może tylko 12 lepiej leży w łapce bo kanciasty.
Z ciekawosci, kupowal ktos z Was HomePoda jakos go sciagajac z zagranicy? Szczerze powiem nawet nie wiedzialem, ze jest taki sprzet Apple, a dowiedzialem sie szukajac glosnika na Fireconnect do sypialni, coby sobie multiroom zrobic.
A tu sie okazuje, ze Apple glosnik tez ma w ofercie :D Nie na Fireconnect, ale i tak powinno spelnic moje oczekiwania.
Hej. Sprzęt Apple tanieje na black friday?
Nie mówię, że w polskich januszowych sklepach typu media expert, ale np. na Amazonie?
MacBook Air jest obecnie za 4700zl. Czekać na 11.11 czy nie czekać?
Dzięki :)
Coś tam zawsze tanieje, ale raczej starsze modele i u resellerów. Parę dni zostało, ja bym poczekał.
Warto poczekac, bedzie pare stowek taniej
Ja bym czekał, nawet bez Black Friday wersję bazową Aira można capnąć za 4200 - 4400zł (ostatnimi czasy raczej bliżej tej drugiej kwoty) w sieciówkach typu Euro, i to stosunkowo regularnie.
Ja też poluję, chętnie capnę 16GB Air/Pro.
Nie warto brac 8G, za bardzo wtedy swap jezdzi po ssd, mocno skracajac jego zywotnosc
Hm, właśnie z tego co widziałem na YouTube na filmach ekspertów (lol), to ten problem z 8vs16 jest dość abstrakcyjny, tzn w normalnym użytkowaniu nie jest problemem. A jednak jest dość duża różnica w cenie. :(
Nie jest abstrakcyjny
aktualnie mam odpalonego FF z 14 zakladkami , MS teamsy, Steama, Discorda i zuzywam jakies 7,5G
Hmm. To rzeczywiście niewiele odpalone zasadniczo, a jednak pamięć obciążona.
A czy ten swap i skorzystanie z SSD wpływa na wydajność, czy trwałość dysku SSD?
trwalosc, co prawda sa serwisy w pl co ci ram przelatuja bez problemu :) ale po prostu warto dolozyc jak juz sie tyle wydaje :)
swap to taki "extra" ram jak ci zaczyna brakowac prawdziwego, przy predkosci ssd jest to spoko, niemniej kosztem zywotnosci.
Dzięki, rozejrzę się. Choć liczę, że te 5 lat pociągnie. :)
Edit:
Kurdę, tysiak różnicy. Sporo.
posiadam aktualnie iphone'a 7 i planuję w najbliższym czasie go zmienić..
i teraz pytanie, czy warto jest zdecydować się na 11 lub X? nie mam największego budżetu, także o 12 lub 12 pro nawet nie myślę, i bardziej właśnie jestem skłonna do ceny około 2k-2,5k. jakieś opinie, porady?
Hej, opowiem Wam moją krótką przygodę z poszukiwaniem Air’a.
Otóż black friday w tym kraju to żart :)
Czaję się w przykucu od paru tygodni, w zasadzie co dzień-dwa sprawdzając ceny. Najtaniej regularna cena to było 4200. Od kilku dni o takiej cenie można zapomnieć, wielkie promocje i 4500. Nic w sumie odkrywczego, ale jakoś tak naiwnie liczyłem, że w tym roku będzie inaczej.
Amazon robi dokładnie takiego samego wała jak reszta. :(
A oferta za 3999 na Allegro pewnie będzie rozebrana przez boty w kilka sekund. :(
Jak żyć, co robić.
Kupic normalnie i tyle :)
Ja odebralem swojego pro... i zastanawia mnie tylko po co te nalepki z logiem sa dolaczone do instrukcji ? mam sobie na auto przykleic ? zeby sasiad widzial ?
Kiedyś takie naklejki był popularne, stało się to kultowe i zostało. Ja od lat kupuję sprzęt Apple i chyba nigdy ich nie użyłem :D.
Tak pewnie zrobię, poczekam aż minie szał na promocje, jak się nie ruszy cena (a nie ruszy, bo dolar), to kupię i już.
Z tymi naklejkami to rzeczywiście dziwna sprawa, nikt z moich znajomych ich nigdy nie użył, a jednak na autach widać. :D
.
Zazdroszczę monitora 165hz i gry w 100-200fps oraz posiadania dwóch konsol jednocześnie, bo chyba to było clue tej wypowiedzi :D
A tak na poważnie to... do czasu. Poczekaj, M1 są dosyć świeże na rynku i raczej z biegiem czasu wejdzie coś, co zastąpi bootcamp. A CSGO(chyba) i WoW są dostępne w wersji na macu, więc co za problem je pobrać na natywnym systemie?
.
A akcesoria appleowskie? Te starsze są kompatybilne? Bo rozumiem, że mówisz o klawiaturach i myszkach bezprzewodowych? Ogólnie no... z graniem na Macach zawsze był problem i nie był to sprzęt stricte do grania :P
Nigdy nie przepadałem za apple, za ich pe#@$@# zagrywki :)
Ale przejściem na ARM i M1 Kupili mnie po całości...
Moja biblioteka steam działa (tylko 64bit) jak nie przez rosseta2(warstwa translacji arm <> intel) to natywnie na arm
Jak słuchawki i reszta nie działa poprawnie tzn ? Moje działają :)
ps. i tak zgadzam się ze srogi ku$@# w 4 litery blizzardowi
Ja też mam problem z prawidłowym działaniem gier Paradox (np. Europa Universalis), ale też brzmisz trochę jak człowiek, który kupuje MacBooka do gier. No come on, gry to jest dodatkowa atrakcja tutaj. Kup sobie jakiegoś kompa za 1k do tego CS-a.
Heh, 25sek po rozpoczęciu promocji na Allegro już nie zdążyłem, płatność się dłużej przetwarzała. :)
Heh, widziałem, zanim zdążyłem przemyśleć i wrócić do YouTube z pytaniem czy warto iść w 16GB (przy moim użytkowaniu nie, ale może bym dopłacił), to już nie było :D
Czy ktos wie czy da sie wylaczyc jakos opcje wirtualnego desktopu?
Bardzo czesto jak przeciagam jakies okno do gornej krawedzi wlacza mi sie mozliwosc stworzenia nowego dekstopu co jest bardzo denerwujace.
Ktoś wie, czy w tym roku będą jeszcze ipady?
Poluje na ipada air z koniecznością kupna w tym roku. Macie jakiś cynk?
Była parę dni temu dostawa na Amazonie z gwarancją dostawy na święta, ale nie wiem czy Airy. Zwykle były w każdym razie, bo wszędzie indziej wyprzedane.
Ja kupiłem parę dni temu (ryczałt od 2022) iPhone'a 13 Pro i pokazywało mi dostawę na 31.12, a przyszedł dzisiaj. Warto więc próbować na apple.com, może doręczą wcześniej
Ale ściągają z karty dopiero jak wyślą. Zdążysz anulować. Możesz też przecież odstąpić, ew. negocjowałbym z supportem datę sprzedaży na 2021. Bardzo uczynni są na tej infolinii, choć polski kodeks cywilny to dla nich czarna magia. Rękojmi nie ogarniają, ale mają swoje apple satisfaction plan czy coś takiego, który jest i tak lepszy :P
Mnie się też - ważne info - data dostawy zmieniła po około 20h od zamówienia.
.
No mam tego iPhone’a 13 Pro i powiem Wam szczerze, ze poza lepszym aparatem to niczym istotnym się od mojego wieloletniego kompana X’a nie różni. Trochę rozczarowanie dla geeka, trochę kunszt Apple, które w 2017 stworzyło telefon niemal doskonały i tylko trochę koryguje obrany kurs.
.
X był najlepszym od dawna wprowadzonym modelem ale nie pisz że IP13 to mały krok, bo jest sporo różnicy w wykonaniu zewnętrznym na plus.
Ja się przesiadłem na 13 Pro ze starego 8, więc dla mnie to szok technologiczny, jeszcze chwilę się będę przyzwyczajał do rozmiaru i braku fizycznego przycisku. Ale jest spoko, też brałem z AOS przed świętami, przyszedł dzień wcześniej niż pokazywało zamówienie.
Jak żonie podmieniłem wysłużonego 6S na SE to sam prawie nie widziałem różnicy. Wiadomo, kamera to niebo a ziemia, ale w zasadzie powyżej pewnego poziomu to już jeden wuj jest.
Sam się przesiadłem z pierwszego SE na 13 Mini i gdyby nie Apple Watch, którym płacę i który mi odblokowuje 13 Mini to bym chyba wolał pierwszego SE z Touch ID :P Znowu, aparat przeszedł daleką drogę, ale to nie jest jakiś ogromny gamechanger. SE jak był nowy to zape$dalał jak szalony, i 13 Mini też zap4dala.
Czasem mam wrażenie, że po zmianie iPhona X na iPhona Y mamy ogromny boost szybkości, bo ten pierwszy miał już zajechaną baterię. Jak się porówna jak to wszystko poszło do przodu przez ostatnie 5 lat to jeśli nie grasz w gry i nie trzepiesz się pod benchmarki to w zasadzie jest jeden pies, 3x taka wydajność w efekcie czego kalkulator się uruchamia w 2ms zamiast 6ms :D See: https://www.youtube.com/watch?v=z4COS9W9Aqg
Myślę, że cała branża będzie musiała z tego powodu robić pivot w innym kierunku, bo de facto przyrost wydajności będzie miał coraz mniejsze znaczenie, skoro od wielu lat wszystko po prostu działa świetnie. A 4K na telefonie pewnie mało kto montuje.
Kupiłem sam sobie w prezencie świątecznym iPada Pro 11’, jest fantastyczny, procesor M1 nawet w tablecie działa jak błyskawica, dużo szybciej niż jakikolwiek Android.
Zastanawiam się nad dokupieniem Magic Keyboard, ale to 1500 zł i nie do końca wiem czy warto. Z drugiej strony klawiatury logitech (combo touch) są jakieś takie toporne i nie do końca pasują mi do tego tabletu.
Są ru jacyś posiadacze iPadów? Pokusiliście się o zakup tych absurdalnie drogich applowych klawiatur? :)
W Media Expert, jeszcze na dodatek zalapalem się na promocje z 2 ratami gratis, resztę spłacę za jednym razem pewnie.
Wiem, że mogę w tej cenie znaleźć klawiatury (też na OLX), które rozwiązują mój problem, ale nie widzę sensu wymieniać tego co działa :)
Podziwiam inwencję :) ale ja nie potrzebuję stacjonarnego stanowiska pracy, tylko właśnie czegoś na kształt ultramobilnego laptopa którego mogę wrzucić sobie do torby i nie obciążać specjalnie barków. Stąd myślę nad Magic Keybord do iPada Pro, ale cena 1500 zł trochę powala, mimo ze jak wynika z recenzji, jest to świetnie wykonana, bardzo wygodna klawiatura.
Tak z czystej ciekawości, bez żadnego wartościowania, pytanie. Po co / dlaczego tak?
Dwa miesiące temu kupiłem iPada Pro 11" i z tego co mogę powiedzieć:
- Magic Keyboard nie jest prawie w ogóle przenośny, to jest po prostu taki mebelek który stawiasz w miejscu X i jak tam akurat jesteś to dokujesz w nim iPada, wygląda zajebiście, ale użyteczność tego jest mocno ograniczona,
- Logitech Combo Touch też mnie nie porwał, bo nie trzyma ekranu tak "sztywno" w jednej pozycji a gnie się jak kartka papieru, można tego używać leżąc czy na kolanach ze względu na różne stopnie nachylenia, ale bywa to mocno uciążliwe, i tak jest to duży plus, bo Magic Keyboard tak używać prawie się nie da, chyba, że ekran akurat jest pod idealnym kątem. Do tego Combo Touch zapewnia całkiem spoko ochronę tabletowi i ma łatwo wypinaną klawiaturę (która jest nota bene chyba najlepszą z jakiej korzystałem spoza stajni Apple, touchpad jak i sama klawa naprawdę działają jakby były od Appla).
Finalnie wziąłem Logitech Combo Touch. Jeśli planujesz dużo notować/rysować to mocno polecam https://www.morele.net/folia-ochronna-esr-folia-esr-paper-like-film-do-apple-ipad-air-4-pro-11-2020-pro-11-2018-6699552/, znacznie lepszy produkt od wciskanego wszędzie na siłę Paperlike. Polecam instalować zgodnie z instrukcją, bo spi$dolisz montaż jak ja :D
Nie narzekam; bardzo ułatwia mi naukę fakt, że korzystam z tego samego urządzenia w domu i na uczelni. Przejście na naukę zdalną było tym bardziej naturalne, bo i tak miałem ten ekran przed sobą robiąc notatki na wykładach i wyrobione pod to urządzenie workflow.
Jako miły bonus uznaję fakt, że mniej elektroniki, to mniej rzeczy, które mogą się zepsuć. #minimalizm ;)
Myślicie, że w iPhonach 14 będzie już USB C? Unia chyba coś tam wymusiła, ale nie wiem czy nie dopiero w kolejnych modelach.
Podoba mi się ostatni kierunek w jakim podąża Apple, tj. faktyczny rozdział na Pro i modele podstawowe.
W końcu Macbook Pro jest naprawdę Pro. Teraz jeszcze ten usb C w iPhonie i będzie można myśleć o zakupach :)
Apple chyba nie planuje dać USB-C w iPhonie, raczej dąży do telefonów kompletnie bezportowych. Dziś coś czytałem, że iPhone 15 będzie miał tylko esim (x2). To całe ładowanie MagSafe też ma raczej wyprzeć ładowanie po kablu.
Tak jak mohenjodaro napisał, raczej pozbędą się portu na stałe. I to będzie IMO dobry ruch.
Zastanawia mnie co z CarPlay, który działa tylko po kablu w ogromnej większości samochodów z tym systemem. Dupy (i portfele) będą pękały.
Dobry i nie dobry, są sytuacje, w których człowiek chciałby użyć powerbanka a tak to niby się da ale za nic jest to wygodne. Do tego znajdzie się jeszcze kilka innych zastosowań podobnych. Dla mnie osobiście już brak złącza do słuchawek sprawił, że przestałem myśleć o zakupie kolejnego iphona (w sumie miałem tylko jednego prywatnego i jednego służbowo), bo przyzwoite słuchawki (i nie AirPodsy są dla mnie nie do zaakceptowania jako douszne) bezprzewodowe ważą dość dużo jeżeli mają mieć przyzwoity czas pracy na baterii i wole po kablu w takim wypadku.
Ta obsesja na pozbycie się portów ma jednak trochę wad i nie bez powodu w wypadku macbooków zmienili podejście i w przeciwieństwie do poprzedniej generacji portów jest więcej, bo i tak kończyło się to tym, że wszyscy latali z hubami usb/konwerterami do hdmi, co nie było ani wygodne, ani estetyczne.
Dla mnie osobiście już brak złącza do słuchawek
Polecam zainwestować w Air Pods. Nie jest to tania zabawa, ale jesteśmy w wątku o Apple, więc chyba nikt nie liczy, że uda się tanio. To absolutna rewolucja w sposobie korzystania ze słuchawek, po której nie ma już powrotu do kabla czy bezprzewodowych zamienników innych firm.
są sytuacje, w których człowiek chciałby użyć powerbanka a tak to niby się da ale za nic jest to wygodne
Ja wprawdzie jeszcze nie testowałem ładowarki MagSafe, bo dopiero od paru dni mam sprzęt z tym kompatybilny, ale czym w sumie różni się wpinanie do USB kabla lightning od wpinania kabla z magsafe? Masz coś przypięte z tyłu urządzenia, na jedno wychodzi jak z lightning.
Ta obsesja na pozbycie się portów ma jednak trochę wad
No ma, ale z drugiej strony coraz rzadziej słyszymy o problemach pt. "zalany telefon", więc są też korzyści. Z makami nikt do wanny czy jeziora nie chodzi ;-) A przyznam, że osobiście nigdy nie zatęskniłem za kartą pamięci czy jackiem do słuchawek, ten ostatni port ładowania naprawdę jest tam najmniej potrzebny.
czym w sumie różni się wpinanie do USB kabla lightning od wpinania kabla z magsafe?
1) Rozmiar "wtyczki" magsafe
2) Powerbank podłączasz kablem i możesz luzem wrzucić do plecaka, bez większych obaw, że się przesunie i rozłączy
3) Straty energii
No ma, ale z drugiej strony coraz rzadziej słyszymy o problemach pt. "zalany telefon"
Jakoś mam telefon, który jest wodoszczelny, ma jacka, usb i wyście na karty :)
Dla mnie największy problem z brakiem złącza to właśnie mniejsza wygoda, i co najważniejsze, problem z ewentualnym transferem plików. I nie, bezprzewodowo się szybko 60 GB nie przerzuci w jedną i drugą.
Po tym Lightningu niestety też nie.
Ta obsesja Appla na punkcie usuwania złącz to wg mnie przesada, nic dobrego z tego nie wynika. Niech wprowadzają nowe rozwiązania, ale nie zabierają standardowych. Jak będą lepsze od obecnych, to ludzie z czasem się sami przesiądą.
Polecam zainwestować w Air Pods.
Jak pisałem nie używam słuchawek dokanałowych z wielu względów. Dodatkowo skorzystałem na próbę i są dla mnie skrajnie niewygodne a i jakość dźwięku tyłka nie urywa, ot przyzwoita. W tej cenie mam po kablu soniacze z jakością o dwa rzędy w gorę.
Telefon ładowany z powerbanka po kablu byłem w stanie nosić nawet w kieszeni (telefon w przedniej, powerbank w tylnej i kabel pomiędzy lub mniejszy powerbank obok telefonu). W wersji z magsefe trzeba ładować stabilnie w domu, co w połączeniu z jednak nienajlepszym czasem pracy na baterii do serii 12, bo w 13 dogonili świat, byłoby dla mnie katastrofą w trakcie wyjazdów.
Potrzebuję kupić laptopa od Apple do zastosowań domowych. Aktualnie posiadamy z Żoną dwa iPhony, a dzieciaki iPady dlatego też aby wszystko ładnie się komunikowało chciałbym doposażyć zakątek domowy w nowego laptopa. Raczej nie szukam niczego do grania bo mam laptopa gamingowa z MSI (a od 3 lat nie odpaliłem żadnej gierki). Będzie to raczej laptop do pracy w domu. Ekstremalnie uwielbiam płynność jaką oferuje mi produkty od Apple dlatego chciałbym aby był to laptop z górnej półki. Skłaniałbym się raczej na coś w wielkości 13-14 cali z mocną dosyć baterią.
Na razie nie przejmujmy się budżetem, zobaczymy jakie padną propozycje.
A co oznacza "do pracy w domu"?
Na 90% wystarczy podstawowy model Macbooka z procesorem M1, a nie górna półka :)
Płynność jest, bateria też.
Jak potrzebujesz więcej złącz, to MacBook Pro nowy.
Zdefiniuj pracę w domu.
Do przeglądania neta i obsługi poczty starczy cokolwiek, do pracy z grafiką trzeba już się zastanowić która konfiguracja z sekcji pro byłaby odpowiednia.
Oraz czy ma to być sprzęt stricte mobilny czy taki laptopo\desktop, co przenoszony jest od święta (kwestia rozmiaru, ilości złączy itd.).
Bierz Aira 13,3 z M1, jak budżet nie gra roli to dołóż do wersji z 16GB Ram i ewentualnie dołóż większy dysk - jeżeli potrzebowałbyś coś mocniejszego to na pewno byś o tym wiedział ;) A ten Air jest rewelacyjny do domowego zastosowania czy pracy biurowej.
Z tego co napisałeś, to nie jestem pewien czy w ogóle potrzebujecie tego MacBooka.
Dałeś nam nieograniczony budżet to co nas powstrzymuje, by doradzić Ci MBP za 15 tys. zł.
Jednak rozsądny ekonomicznie jest według mnie ubiegłoroczny Pro - https://www.apple.com/pl/shop/buy-mac/macbook-pro/13-calowy-gwiezdna-szaro%C5%9B%C4%87-czip-apple-m1-z-8-rdzeniowym-cpu-i-8-rdzeniowym-gpu-256gb# z jedną zmianą - 16 GB Ram. 7699 zł brutto.
Ja mam tego laptopa w takiej konfiguracji i jest rakietą w absolutnie każdym zakresie. Uprawiam pracę stricte biurową, ale znajomi renderują na nim filmy pod profesjonalne kanały YT. Działa płynnie nawet Google Chrome ;-).
Nie jestem pewien czy jest sens dokładać kolejne 3000 zł do nowszego modelu 14", ale jeśli mocno zależy Wam na portach, to ok.
Ogólnie nie zastanawiałem się nigdy nad laptopami Apple, gdyż moja firma ma umowę z DELLem i od zawsze miałem laptopy służbowe DELLa. Z tego też powodu nie mam pojęcia czym różnią się modele Air, Pro itp. Poszedłem na łatwiznę zadając tutaj pytanie bo wiem, że dobrze doradzicie bez mojego "zbytniego" angażu.
Nigdy nawet nie rozważałem zakupu Apple do momentu aż z konieczności nie musiałem na czas naprawy innego swojego telefonu przerzucić się na iPhone, a było to półtora roku temu. Od momentu kiedy byłem zmuszony nauczyć się jego obsługi praktycznie nie ma szans na powrót do inny marek. Od tego czasu kupiłem również Żonie iPhone oraz dzieciakom tablety bo tak się "zauroczyłem". Teraz brakuje mi laptopa jeszcze gdyż potrzebuje płynności w przesyłaniu danych pomiędzy urządzeniami.
Laptop będzie głównie wykorzystywany do typowych prac biurowych z każdego miejsca w domu, dlatego potrzebuję dobrej baterii. Uwielbiam płynność działania i męczy mnie każda milisekunda jaką muszę czekać na uruchomienie się aplikacji/komputera/strony/etc. Dodatkowo w celach hobbistycznych renderuje również filmy oraz czasem zajmuje się zleceniami do analizy danych opartych na R language. Czasem skrypty są dosyć długie i szybkość "egzekucji" również powoduje u mnie wahania nastrojów, więc dlatego wolę zainwestować więcej.
Budżet jaki chciałem przeznaczyć to 7k-10k, ale jak słusznie zauważyliście nie musimy przesadzać.
No to ten 14 za 10 700 zł brutto jest nowszy, lepszy, bardziej przyszłościowy i ma większą matrycę. I notcha. Nie ma za to touchbara zamiast przycisków funkcyjnych i to raczej zaleta, bo ten touchbar to nieużywana pomyłka. Pytanie czy to jest warte dla Ciebie 3000 zł brutto.
No to masz dwie opcje.
Najtańszy Macbook Air z chipem M1 i 16GB ramu za jakieś 4,5k.
lub
Macbook Pro z tego roku, z chipem M1X i większą ilością złącz, co dla mnie osobiście jest dużą zaletą.
Prędkością działania nie masz się co martwić, ten podstawowy daje radę sprawnie ogarnąć materiał wideo w 4K. Pytanie jak bardzo hobbystycznie renderujesz, bo jeśli częściej niż kilka razy na rok, to bym się skłaniał trochę ku Macbookowie Pro ze względu na porty i trochę większą moc przy renderowaniu.
Niezależnie od opcji, najprawdopodobniej zauważysz przepaść jeśli chodzi o szybkość w stosunku do tego, co używasz obecnie.
Nie ma za to touchbara zamiast przycisków funkcyjnych i to raczej zaleta, bo ten touchbar to nieużywana pomyłka.
Uwielbiana przez wiele osób w moim otoczeniu. Jak mi firma wymieni na nowego maca to będę za nim płakał.
btw pojawiła soę promocja na Aira M1 z 16 GB za 4888 zł - https://www.euro.com.pl/laptopy-i-netbooki/apple-macbook-air-m1-13-3-apple-m1-16gb-ram-256gb-dysk-macos-gwiezdna-szarosc.bhtml
.
Po długich namysłach jak zastąpić mojego Surface Pro w końcu zdecydowałem, że jednak nie będę brał Surface Pro 8, tylko zafunduję sobie iPada Pro 11 + klawiatura.
Najlepsza decyzja to było kupno Logitech Combo Touch, a nie Magic Keyboard, bo Magic Keyboard (po kilku testach w sklepach) kompletnie mnie nie przekonuje. Logitechowa klawiatura bardzo przypomina mi klawiaturę do Surface, która moim zdaniem jest fantastyczna. Gładzik też klasy tej od Surface (ten applowski w ogóle mnie nie przekonywał, ale fakt faktem nie pracowałem na nim długo).
Póki co jestem zadowolony, zobaczymy na ile dopadnie mnie to, czego się obawiałem, czyli niemożliwość odpalania „normalnych” aplikacji.
Bardziej chodzi mi o aplikacje „desktopowe” Word, Outlook etc. Pracowanie na iPadowych wersjach Worda etc. jednak związane jest z dużą ilością ograniczeń. Niestety płatnych odpowiedników w appstore nie znajdę :(
Nigdy nie miałem potrzeby korzystać z office'a na tablecie. Ale zakładam, że na takim pro z myszką/gładzikiem nie powinno to zbytnio odbiegać od desktopowej wersji. Tak z ciekawości, napisałbyś gdzie pojawiają się największe różnice?
W najgorszym wypadku pozostanie onlinowa wersja offica 365, da się jej nawet używać.
Tylko nie daj się wkopać w alternatywę od Appla, bo ta na iPadach działa do niczego. Ogólnie ten ich pakiet działa tylko przyzwoicie na mackach/macbookach. Wersja online i na iPady jest nieużywalna.
Ja generalnie jestem trochę hejterem iPadów, one nawet na zastosowania mojej mamy są dość prymitywną technologią, nie potrafiąc zaoferować dobrej aplikacji banku (tylko zeskalowaną z telefonu).
Tylko nie daj się wkopać w alternatywę od Appla, bo ta na iPadach działa do niczego
Pójdę o krok dalej i powiem, że te wszystkie Numbers itd. są do niczego nie tylko na iPadach, ale generalnie format należałoby zaorać :P
Excel to jedno (mi do prostych operacji wystarcza ten Online, ten iPadowy), za to w pracy bardzo dużo operuję na Word ze ścisłym formatowaniem. Wszelkie rozwalania formatowania cholernie mnie irytuje, a niestety wersja webowa i nie-desktopowa ma skłonność do rozwalania formatowania, ogólnie ciężko jest coś dobrze sformatować "od zera" albo coś poprawiając + słabo wyświetla zmiany jak się pracuje w trybie śledzenia zmian.
Koniec końców uznałem, że po prostu nie będę pracował na iPadzie :)
Dzięki za info. Kiedyś muszę usiąść i sobie potestować to formatowanie.
Ja generalnie jestem trochę hejterem iPadów, one nawet na zastosowania mojej mamy są dość prymitywną technologią, nie potrafiąc zaoferować dobrej aplikacji banku (tylko zeskalowaną z telefonu).
To jest akurat wina banku i tego, że mają w dupie aplikacje na tablety. Zmień mamie bank na normalny ;)
Już dwa tygodnie z 13 Pro, a na dalej nie widzę różnicy między nim a X. Lepszy aparat i bateria, mniej poręczny. Koniec. Gdyby nie Nowy Ład nie zdecydowałbym się na ipgrade
A bateria nie robi różnicy?
Nie posiadałem co prawda na własność ale na potrzeby testów dostałem na miesiąc od klienta 11 i była to totalna padaka, jeżeli chodziło o czas pracy na baterii (dla mnie dyskwalifikowało to ten telefon). Potem wymienił na 13 i było to naprawdę kolosalna różnica, trzyma niemal tyle co motorola, której używam na co dzień a to naprawdę dobry wynik dla dużo mocniejszego telefonu.
No mnie przy intensywnym używaniu, w końcu leciały na nim testy apki, w 11 bateria trzymała jakieś pól dnia a w 13 potrafi wytrzymać cały, w prywatnej motoroli na której testuje androida (telefon średnio półkowy) to na koniec dnia zostaje mi jakieś kilkanaście procent. Dla mnie giga różnica, bo nie wyobrażam sobie posiadać telefonu, który mi dnia w górach z gpsem odpalonym nie wytrzyma.
Ale rozumiem, że ogólnie postęp poza baterią jest rozczarowujący.
Aktualnie szukam dla siebie smartfona, który oferuje najlepsza jakość wykonywanych zdjęć. Wiem, że 13 jest bardzo pozytywnie oceniana pod tym kątem (szczególnie poprawa zdjęć robionych wieczorami czy w nocy). Ale czy ktoś moze użytkuje model 13 max pro https://ispot.pl/iphone-13-pro-max I napisze czy jest róznica w wykonywaanych fotografiach?
Czy w tym przypadku mamy do czynienia z poprawa jakości fotografii czy płaci się jedynie za wielkość?
Tydzień temu przesiadłem się na 13 mini, i niby spoko, ale jak zobaczyłem, że aby ustawić budzik, muszę ustalić harmonogram snu w aplikacji "zdrowie", to się zirytowałem...
I tak- wiem że nie ma problemu by ustawić "alarm" a nie "budzik", ale mimo wszystko niesmak pozostaje.
Szukanie problemów gdzie ich nie ma... To kwestia tłumaczenia chyba, bo w oryginale "alarm" to właśnie budzik. Jest dostępny z centrum sterowania z pulpitu i nie trzeba nic ustawiać dodatkowo. Harmonogram snu to opcjonalna aplikacja związana z monitorowaniem snu dla zdrowia, jak ktoś bardzo chce.
W iOS 14 i iPadOS 14 był po prostu alarm. Teraz w iOS 15 w aplikacji jest podział na "budzik" i "alarmy" - tak wiem, że to pierdoła, ale bardzo nie lubię jak niepotrzebnie komplikuje się proste funkcje, by wymusić na użytkownikach korzystanie z innych aplikacji.
Hej,
stworzyłem ze znajomym podcasta o Apple i chciałem Was serdecznie zaprosić do posłuchania. Brakuje nam wieeeeele do pro poziomu, ale a) wiemy o tym i będziemy starali się podnosić poziom z odcinka na odcinek; b) jest dość zabawnie, c) chcemy w każdym odcinku dzielić się jakimiś poradami/wskazówkami itd.
Jesteśmy na Apple Podcasts:
https://podcasts.apple.com/us/podcast/macoholicy/id1606210400
oraz na Spotify:
https://open.spotify.com/show/5LEJ0cx9rxTp72u3SBBxcf
Założyliśmy też stronę na FB:
https://www.facebook.com/macoholicy
Pzdr!
Są jeszcze jakieś relatywnie nowe gry AAA na iPada Pro? Odkryłem, że jest Divinity II i teraz łupie cały dzień :D
Tez sobie zakupilem ipada pro glownie pod lightrooma.
Musze przyznac ze mam mieszane uczucia. Sa rozwiazania, ktore spowodowaly u mnie efekt wow ale sa tez tak biedne pomysly, ze opadaja rece. Jak moge myslec o zamianie łapka na iPada z klawiatura skoro nie mogę w nim ściągać kilku rzeczy na raz. Absurd.
Miał ktoś do czynienia z iPhonem 12/13 mini? Głownie chodzi mi o baterie.
Stoję przed wyborem telefonu i trochę mnie odpychają obecne propozycje wielkości deski do krojenia i w sumie jedynym kompaktowym telefonem jest mini. Do tego wybór mam tylko miedzy Samsungiem a Apple bo firma zbanowala resztę i nie zainstaluje tokena do zdalnej pracy.
Tylko ta bateria... Mój Galaxy S7 potrafiłem i 3 dni bez ładowania (3000mAh) pociągnąć a jak tu mam ładować dwa razy dziennie to chyba trzeba będzie zostać przy Andku.
Spokojnie, jeśli S7 ładowałeś co 3 dni (przypuszczam, że wyłączałeś całkowicie internet podczas nieużywania telefonu), to z iPhonem mini będzie podobnie. Ma najmniejszą baterię i będzie trzymał najkrócej spośród wszystkich trzynastek, ale nadal wystarczająco długo do okazjonalnego używania.
Przy okazji, 13 mini dłużej działa na baterii od 12 mini, więc warto wziąć nowszego.
https://www.youtube.com/watch?v=IQQCoJiZj8w
https://www.youtube.com/watch?v=dML6bZgrqgU
Bateria w 12 mini jest faktycznie… mini. Ewidentnie najsłabsza część tego telefonu.
Jeżeli sporo pracujesz przy biurku, to polecam kupić sobie ładowarkę indukcyjną, u mnie telefon cały czas leży na ładowarce. Odpada konieczność ciągłego podłączania kabla, wystarczy położyć.
Ale wiadomo, to proteza, nie każdy tak może.
Czy ktoś wie jak przesłać większe pliki z windowsa na ipad darmową metodą?
Itunes nie wykrywa urządzenia, pewnie dlatego że nie mam ICH kabla. Jest to tak gówniane rozwiązanie, że za samo to każdy orędownik apple powinien dostawać z liścia w ryło.
Używam od lat https://readdle.com/documents
Nie pamiętam kiedy ostatni raz używałem kabla przy łączności.
Czy jesteśmy gotowi porozmawiać o tym jak nieużywalnymi cegłofonami są obecnie ajfony :P?
Mam tego 13 pro - nawet nie max - i nie da się tego trzymać w dłoni, a nie jest wcale taka mała.
A on jest wielkości 12PRO? Jeśli tak to dla mnie idealna wielkość. Wcześniej miałem Xiaomi 10 m pro czy coś i to dopiero była cegła…
Mini jest prawie idealny, mógłby być odrobinę jeszcze mniejszy ale to już problemy pierwszego świata w porównaniu do reszty cegieł na rynku.
No właśnie Apple z iPhonem mini weszło w idealnym momencie. Ładnych kilka lat temu świetne małe telefony robił MS/Nokia w czasach gdy Windows na telefonie jeszcze miał wsparcie. A potem powstała luka na którą ciężko było znaleźć cos rozsądnego do 5". I tu wszedł Apple w nisze, która właśnie powstała. Prawdę powiedziawszy właśnie iPhone Mini to był jedyny iPhone, którego rozważałem prywatnie.
Inne modele mogę sobie przetestować w robocie, bo muszą mieć tam zestaw telefonów do testów miarę świeży i nie robią problemu wypożyczyć na weekend jak nie ma żadnych planowanych prac, stąd mam w miarę szybką opinię na temat sporej części telefonów.
Mam pytanie do użytkowników fajfonów jak prawidłowo skonfigurować podwójne kliknięcie za pomocą ekranu zamiast przycisku fizycznego? Nie ukrywam że android bardzo mnie rozpieścił do użytkowania telefonu bez dotykania przycisków fizycznych. Wybudzanie ekranu jednym puknięciem, gaszenie pukanie dwa razy w plecki, ale nie ukrywam że strasznie mnie irytuje to podwójne klikanie przy płatnościach zbliżeniowych. Czytałem że jest tam taki niby asystent co pozwala to pominąć, ale chyba jestem zbyt ułomny aby prawidłowo to skonfigurować aby działało. Oglądałem kilka poradników i nie tylko, ale nadal mi to nie wychodzi. Face id jest fajne, ale rezygnacja i brak wyboru co do touch id to kompletna głupota. Zastanawiałem się nad SE, ale jednak mniejszy rozmiar telefonu wygrał.
Jedyne co możesz zrobić to skonfigurować assertive touch. Ale to nie będzie dokładnie to czego szukasz. Nie wydaje mi się żeby taki double tap do potwierdzeń apple id był możliwy w iosie.
Na YT też jak na lekarstwo takich materiałów, już szczerze wolałbym tradycyjnie płacić jak kartą zbliżeniową i wpisać pin na terminalu... Ale niestety takiej opcji brak. Może w końcu uda mi się to rozszyfrować, czas pokaże bo szczerze słysząc dookoła zachwyty odnośnie iOs myślałem że to jest już taki cud techniki że gałką oczną mogę sterować :P
PS dobra już chyba wiem jak to ogarnąć, jak mi się uda to zamieszczę tutaj krótką prostą instrukcję dla innych zainteresowanych.
Chodzi ci o sam dwuklik, żeby wywołać portfel? Równie dobrze możesz przyłożyć wygaszony telefon do aktywnego terminala – wallet wyskoczy sam.
Dobra, mea culpa. Portfel wyskakuje, ale wciąż trzeba potwierdzać dwuklikiem. Wydaje mi się, że kiedyś w takim przypadku z automatu przechodziło do autoryzacji. To nie pomogę. :(
Ktoś śledził jeszcze ostatnia konferencję?
Moje wrażenia:
Mac Studio, to może być system killer dla podstawowego montażu wideo (youtube, obróbka filmów z wesel i imprez profesjonalna, materiały szkoleniowe itd.) bo nie tylko ten tragiczny FinalCut daje radę ale też w DaVinci Resolve wyniki są świetne. Widać to wsparcie sprzętowe ustosunkowane na obróbkę RAW naprawdę daje radę. Nie wiem jeszcze jakie wyniki w Adobe i innych Lighstrmach itd. Jak w innych wyniki będą równie dobre to będzie świetny wybór. Do DTP pewne tez super, choć tutaj nie wiem czy aż taka moc jest konieczna i zwykły Macbook Pro nie jest wystarczający.
Ciekaw jestem tylko ilu tym razem frajerów złapie się na propagandę a propos uniwersalności tego sprzętu i kupi go do obróbki grafiki 3d, do czego jak wiemy on totalnie się nie nadaje.
Tak wiec sprzęt dość niszowy (do audio takiej mocy nie potrzeba praktycznie nikomu, bo profesjonalne stoły montażowe nie wymagają silny kompów podpiętych, do programowania typowego overkill a do DB czy zabawy z wirtualizacja macki się nie nadają) ale w swojej niszy według na razie dostępnych niezależnych testów zamiata.
Natomiast ten nowy monitor. To jest dopiero padaka. Nie mam pojęcia do kogo on jest adresowany. Do profesjonalnej grafiki za słaby i trzeba uderzyć albo w droższego i starszego Pro Display XDR albo do konkurencji gdzie idzie wyrwać cos dobrego już za 15-16k. A do pozostałej pracy 27" to mało a jakoś obrazu pośrednia pomiędzy dobrym monitorem biurowym a monitorem do grafiki nie wiem do kogo ma być adresowana. Może w UI/GUI ktoś się skusi ale tam wystarczają bardziej klasyczne rozwiązania. W wypadku Pro Display XDR zarzucano mu, ze to nie jest referent, ale był na tyle blisko, że nadawał się na stacje robocze do grafiki świetnie i poprawki na referencie nie musiały być duże a i cenowo nie odbiegał tak bardzo od konkurencji (~22k vs 16-20k) by cena była problemem. Tutaj za 10k dostajemy monitor, który można zastąpić takim za 4-5k.
Dzięki za przypomnienie. Włączyłem i będę sobie testował. Co prawda to na razie dostępne tylko w Safari, ale zawsze coś. Jak ktoś nie chce być profilowany, a nie ma uruchomionego VPNa w tle to spoko opcja. Tak samo używam często logowania/rejestrowania przez iclouda do różnych gówno-serwisów czy sklepów gdzie nie planuje zaglądać więcej niż raz.
Z ciekawości, ktoś z Was pracuje na sprzęcie Apple w firmie opartej w całości o systemy MS (Azure, SharePoint etc.)?
W firmie mam dokładnie taką sytuację, ale nie ukrywam, że mając wszystkie sprzęty Apple, wygodnie by mi było pracować sobie np. na MacBook Pro.
Może ktoś z Was wie, jak to w praktyce wygląda, działają wtedy wszystkie konta Azure, synchronizacja przez OneDrive etc.?
Mnie normalnie w pracy w domene wpieli, one drive mam ale nie korzystam ;)
Ps. Korzysta ktos z przedluzacza usb-c ? ktos cos poleci ? chetni bym sobie HUB' wrzucil za monitor i na biurku zostawil tylko 1 kabel :)
Najlepiej do wpiecia katowa wtyczka :)
https://www.lunzo.pl/kable-usb-c/przedluzacz-katowy-usb-c-m-f/
Dostałem od mojego IT "żółte" światło na Maca w pracy, na zasadzie "w sumie tak, no ale może lepiej nie, ale skoro muszę" :D
Zastanawia mnie teraz inna kwestia, jak działa Outlook, Excel, Word etc. na takim np. MacBook Pro? Tak jak na Windowsie, czy Apple kopie dołki i jest gorzej?
Na szczęście office też nie najgorzej działa w wersji online (czego nie można powiedzieć o iWork), więc jakoś dasz radę, choć problemów nie powinno być. Nie wiem jak teraz ale jeszcze rok temu kilka osób siedziało u nas na Applu i problemów nie mieli z officem.
Największe wyzwania to domena, bo z tym bywa różnie, raz działa a raz nie oraz soft bardziej specjalistyczny, który często na Appla nie istnieje.
ja korzystalm z excela, worda i powerpointa i jestem bardzo zadowolony
podobno ludzie krytykuja, ale nie wiem dlaczego, wszystko dziala super, w tym np. tryb śledzenia zmian
Jednak zrezygnowałem z Apple, naprawa mojego Surface pozbawiła mnie go na parę dni (i nie chcą naprawić...), a w przypadku Della naprawiają następnego dnia. Komputer jest dla mnie zbyt ważny, żeby tracić go na tak długo. A w przypadku Apple nie ma tak jak w Dellu, więc musiałem Apple skreślić.
+ postanowiłem nie robić wyłomu w pracy, bo IT musiałoby robić rzeczy "dla wszystkich" i "dla xanat0sa", więc postanowiłem się nad nimi zlitować. Poza tym pojechałem do iStore pobawić się trochę MacBook Pro i jakoś nie było efektu wow. Za to wyszedłem z AirTagiem :D
Za to dzisiaj zamówiłem Dell XPS 15 9510 i9-11900H/32GB/1TB/W11P RTX3050Ti OLED, czyli w wywalonej wersji :D Już powiedziałem IT, że jedno konto robią mi w opcji jako administrator i będą instalowane giereczki.
No jeżeli chodzi o serwis to Dell jest bezkonkurencyjny. Sam mam w domu poza sprzętami od MSI właśnie Dell latitude 5511.
Jeżeli zależy ci na serwisie sprawnym i szybkim to świetna opcja, bo choć sprzęty Appla maja swoje zalety, tak serwis Appla to jeden z gorszych jakie są, poziom tych najbardziej budżetowych.
Wcześniej na serwis nie zwracałem uwagi, ale jak parę tygodni temu koledze zepsuł się Dell, to następnego dnia rano przyszedł gość z serwisu, poczarował, wymienił jakąś część i po mniej niż 10 minutach kolega miał działającego laptopa. Od zepsucia do naprawy minęło koło półtora dnia, jak nie mniej.
A jak mi zepsuł się Surface, to najpierw próbowałem się z nimi skontaktować, potem wisiałem z nimi na telefonie, na końcu musiałem iść nadać zapakowanego laptopa, żeby na końcu się dowiedzieć z lakonicznego maila, że mi go nie naprawią.
Komputer to moje narzędzie pracy, nie mogę sobie pozwolić na brak komputera. Niby zawsze można szybko skonfigurować zastępczy, ale zanim się ściągną maile w Outlooku, zanim zainstaluje moje aplikacje etc. to tracę dużo czasu.
Niech mi ktoś powie , jak przywrócić ikonę Safari na szybkie wybieranie ? Zmieniłem na operę i zniknęła mi ikona safari ale w sklepie jest ze mam zainstalowane
Szukam smartphona, wybór padł na IOS i wielkość poniżej 6 cali. Także pierwszy wybór padł na iphona 12 mini. 5,4 cala nie wydawało mi się małym ekranem , stad zdziwienie że wielu recenzentom przeszkadza jego zbyt mały ekran. Aktualne korzystam z zapasowego starego smartphona z 5 calowym ekranem ( 16 : 9 ). Korzystając z niego nie brakuje mi przestrzeni , więc tym bardziej nie powinno jej brakować na większym ekranie iphona 12 mini. Korzystając jednak z iphona 12 mini w sklepie rzeczywiście miałem wrażenie ze ekran jest dziwnie mały. Tu jednak nie jest to tylko wrażenie ale fizycznie ekran w 5,4 calowym iphone 12 mini ( 19.5 : 9 ) jest wyraźnie węższy od 5 calowego ekranu w starszym formacie dla smartphonów ( 16:9 ). Najbardziej różnice na niekorzyść iphona 12 mini widać robiąc zdjęcia w standardowym formacie 16:9 Na moim 5 calowym ekranie wyświetlane zdjęcie ( trzymając telefon w poziome ) jest zarówno większe w pionie bo ekran jest fizycznie większy jak i w poziomie bo zdjęcie wypełnia cały ekran a na iphone 12 mini zdjęcia po bokach są wyraznie docięte. Co ciekawe dopiero na phone 12 który ma 6,1 cala wyświetlane zdjęcie ma wyświetlaną powierzchnie taką jak na 5 calowym ekranie w formace 16:9
Troche mne to do tego telefonu znechecło. Wolał bym chyba aby iphon 12 mini pozostał przy swojej długości ale został poszerzony do formatu 16:9 Przy jego rozmarzę jakoś mi tej fizycznej szerokośći wyświetlanego obrazu brakuje. Druga sprawa , jak dla mnie smatphon powinie standardowo wytrzymywać grubo ponad 1 dzień tak aby w raze jego docśnęca miał zapas nie wyładował sie przed końcem dnia. Tak więc poszerzenie + lepsza bateria i uważał bym go za swietnego smartphona. Z troche mnej istotnej rzeczy ale dodał bym pewną wodoodporność.
Jaką aplikacje aparatu polecacie na Iphona? Szukam jakiejś intuicyjnej / wygodnej w użytkowaniu która oferowała by pełny tryb manualny. Czy w takich aplikacjach jest opcja zmiany proporcji robionych zdjęć do formatu 19: 9 albo coś zbliżonego tak aby po bokach ekranu nie było czarnych pasów ? Jak jest aktualnie z wyświetlaniem filmów, czy w yutubach , netflxach , playerach itd itp po bokach ekranu nie ma czarnych pasów ?
Bardzo gruba konferencja, dziwi mnie, że nikt tutaj nie komentuje.
To może zacznę.
Naprawdę ciekawe podejście do zmiany nieco już archaicznego ekranu startowego.
Rewolucja jeśli chodzi o sposób pracy na macOS.
Rewolucyjne zmiany w CarPlay!
Jeszcze więcej ficzerów dla Apple Watch.
I - co ważne - osoby, które mają iPhone'a, a nie mają Apple Watcha, w końcu dostaną appkę Fitness!
Dla mnie najważniejsza kwestia to okienka na iPad, tylko ciekawi mnie, jak to wyjdzie w praktyce.
Większa część zmian (z tych sprzętów Apple, które mam, na macOS nigdy nie pracowałem) to dla mnie takie „no wreszcie”, więc ciężko się ekscytować wiedząc, że powinno to już być dawno.
No i rewolucyjna zmiana, że folder z prywatnymi zdjęciami i ostatnio usuniętymi będzie za FaceID - nie potrafiłem pojąć, jak takiej funkcji nie ma. W końcu ktoś tam na to wpadł. No niesamowite, trochę jak wielka zmiana z personalizacją ekranu blokady ekranu :P
Dystkusja byla w osobnym watku poświeconym konferencji. https://www.gry-online.pl/S043.asp?ID=15968557&N=1
Dla mnie najważniejsza kwestia to okienka na iPad, tylko ciekawi mnie, jak to wyjdzie w praktyce.
Dla mnie też, reszta to trochę mech. Ale planuję zakup nowego tabletu pod koniec roku i jeżeli iPad zyska realna wielozadaniowość tak wersja pro wreszcie zyska jakikolwiek sens. Obecnie to nie robiło, bo większej mocy i tak nie szlo wykorzystać. Brak okienek był jedynym powodem, dla ktorego rozważałem konkurencję, jak będą działac fajnie to wybor na 100% padnie na iPada, bo pod każdym innym wzgledem jest lepszy ale multitasking jest dla mnie dość ważny.
Brak dalej Always on display, które według plotek miało być największa zmianą. Zmiany i tak niezłe, ale to nie rewolucja tylko gonienie konkurencji.
M2 jak dla mnie rozczarowanie, bo różnica w cenie większa niż w wydajności (pamiętajmy, że na konferencjach Apple kłamie co to tych kwestii więc tym bardziej nie wygląda to różowo), to powinno być w tej samej cenie przy tej różnicy.
Rewolucyjne zmiany w CarPlay - pewnie i zaleta, gdyby nie podstawowy problem, Car Play w przeciwieństwie do rozwiązania androida używalne jest tylko po angielsku. I kij z komendami, tych można sie nauczyć ale problem są nazwy jak nazwy adresy, nazwiska, nazwy stacji radiowych itd. Trzeba wszystko literować. Dopóki obsługa głosowa nie będzie działać jak należy tak pomimo świetnego interfejsu jest to rozwiązanie nieużywalne.
Rewolucja jeśli chodzi o sposób pracy na macOS
Tej nie dostrzegłem, zmiany przyjemne ale co jest według ciebie rewolucją?
Co do Apple watcha to mam pytanie, bo mój ostatni kontakt był na chwile przed covidem. Dogonili już pod względem kwestii zdrowotnych/treningowych germina? Bo w jesieni 2019 pamiętam, że była to zabawka na tle rozwiązań profesjonalnych, ot taki gadżet do szpanowania. Jestem z tej grupy ludzi, dla której smart watch ma zastosowanie w trakcie treningów czy innej aktywności fizycznej tylko i wyłącznie, więc tutaj musi sie sprawdzać jak najlepiej.
I - co ważne - osoby, które mają iPhone'a, a nie mają Apple Watcha, w końcu dostaną appkę Fitness!
No i to ma sens.
Jednak osobiście ta konferencja tyłka nie urwała.
Co do Apple watcha to mam pytanie, bo mój ostatni kontakt był na chwile przed covidem. Dogonili już pod względem kwestii zdrowotnych/treningowych germina?
Nie, raczej nie. Nie wiem co tam dokladnie slychac u Garmina (znajomy ma taki zegarek, ze pokazuje mu co ćwiczył na siłowni co do mięśnia), ale tam się chyba niewiele zmieniło od 2019
Jeśli macie iPhone'a 12+ z LIDAR, to koniecznie obczajcie aplikację Polycam. Dawno nic nie zrobiło na mnie aż takiego wrażenia w AppStore :)
Czym się różni czip M1 od Intel-Core w laptopach apple ?
Zastanawiam się nad kupnem tego laptopa:
Tylko pytanie czy warto.. Czy lepiej pójść w M1 ?
Nie ma już żadnego sensu pchać się w intele w makach - to jak kupować lampę naftową zamiast elektryczności ;)
Czip M1 to konstrukcja ARM od Apple - w jednym czipie jest procesor, pamięć RAM i karta graficzna, przez co wszystko działa szybciej, wydajniej i pobiera znacznie mniej prądu.
A wiec tutaj są trzy kwestie:
1) to są stare laptopy, i z tym trzeba się liczyć, jak choćby szybko wygasające wsparcie, tutaj M1 jest zdecydowanie lepszym wyborem
2) do użytku domowego (bez gierek) to laptopy na M1 mają genialną kulturę pracy. Ogólnie do przeglądania neta i oglądania filmów to sprzęt fenomenalny
3) do gierek problemem jest tutaj nie tylko macOs (nie wszystko na nim działa ale nie ma tragedii) co tez sama architektura. Wiele nowych gier jest przekompilowanych na ARM, ale starszych już nie.
4) do zastosowań profesjonalnych, to wszystko zależy co się robi. Niestety ale ta architektura ma dwie wady, brak fizycznych rdzeni CUDA, przez co nie nadają sie do grafiki 3d (ja wiem, ze Apple twierdzi inaczej, ale oni wskazują na niszowe zastosowania),z racji na walniętego flusha na dyskach nie dają się też do pracy z wirtualizacją, bazami danych i kilku innych zastosowań. Jednak są inne gdzie sprawdzają się świetnie. Ogólnie poza rzeczami naprawdę ciężkimi wszystko zależy od dostępności softu. Przykładowo, obróbka filmów pod YT śmiga aż miło w większości narzędzi nawet na tańszym sprzęcie z M1 (tutaj wersja na x64 z daną wydajnością wychodzi drożej).
Właśnie ze względu na te niektóre zastosowania gdzie M1 odpada to stare macki trzymają cenę, bo ludzie są przyzwyczajeni do macOs ale nie mogą się przesiąść na nową architekturę.
W takim razie jeszcze jedno pytanie.
Czy lepiej wziąć laptopa z czipem M2 i 8 GB pamięci, czy jednak M1 i 16 GB ?
Wszystko zależy do czego ci potrzebny laptop. Z M2 na razie nie ma wielkiego wyboru - jest kosmicznie drogi Air i praktycznie w tej samej cenie Pro ze starą konstrukcją.
Trochę z innej beczki, ale mam głupi problem ze swoim iPadem Pro 9.7" 2016. Próbuję przywrócić go do ustawień fabrycznych, bo nie mogę zapanować nad zużyciem pamięci wewnętrznej (ogromne zużycie w kat. iOS i System Data). Tablet nie przyjmuje mojego passcode gdy próbuję to zrobić z poziomu ustawień urządzenia (choć passcode działa zawsze w innych przypadkach), a gdy próbuję to zrobić przez iTunes (Windows 11), wyskakuje mi taki błąd. Resetowałem już komputer i tablet, nie pomaga...
Liczę ze znowu dostanę pomoc. Czego używacie do pobierania rzeczy z neta? Szlag mnie trafia gdy odejdę od iPada i ten się zablokuje kończąc jednocześnie ściągnie większego pliku. Da się to jakoś wstrzymać? Nie się ściąga dalej, przecież nie będę 30 minut stał nad tabletem
Ja żadnych download managerów nigdy na MacOS/iOS nie używałem, poza torrentami, do tego od lat używam Transmission i nawet nie wiem czy jest coś lepszego, ale działa, jest lekki więc nie drążę.
Rozumiem, że ściągasz normalnie plik via Safari i Ci usypia tablet? Może po prostu wyłącz auto-locka?
Pro 11 jak najbardziej obsługuje, w tym Dolby Vision, wiem bo taki posiadam, ale przeciwieństwie do 12,9 jedenastka ma zwykły ekran IPS wiec efekt HDR jest, powiedzmy, niepowalający. Szczególnie wieczorem słaba czerń niestety wali wtedy po oczach i ja osobiście wolę oglądać bez HDR.
Chcialbym wymienić swojego ipada edu na cos lepszego i za bardzo nie wiem czy wybrac air czy pro. Tablet bedzie służył do typowej konsumpcji tresci - filmy, przegladanie neta, gry. Ipad edu i jego glosniki mono (tak, niby stereo ale wiemy jak to jest) srednio sprawdzaja sie przy filmach, mala ilosc pamięci również daje o sobie znac.
Jezeli bralbym aira to raczej 256 gb bo 64 to troche za malo, z drugiej strony jestem niemal pewien, ze 128 by w zupełności wystarczylo ale, ze takich Airow nie ma to zrodził sie pomysl kupienia Pro. Mam tu lepsze glosniki, nieco jaśniejszy ekran. ( Ktos sie orientuje, czy te 100 nitow robi roznice w sloneczne dni? Edu z 500 nitami nie radzi sobie w mocniejszym sloncu gdy chce sie cos obejrzec) 120 Hz, FaceID no i z grubsza tyle.
Lubie HDR ale czy pro 11 cali pozwala go zasmakowac? Kolega wyzej pisal, ze efekt nie jest powalajacy.
Jest jeszcze opcja poczekania na nowe pro ale plotki mowia tylko o mocniejszym procku bez zmian w ekranie no i patrzac na ostatnia polityke Apple cena moze znacznie wzrosnac.
Tez miałem w zeszłym roku podobny dylemat (z tym ze wtedy nie było jeszcze Aira 5 generacji) i wybrałem Pro 11, jak dla mnie sam ekran 120 Hz to gamechanger bo naprawdę wszystko działa dużo płynniej, ciężko potem wrócić do 60 hz. Plus lepsze głośniki (grają naprawdę dobrze), 8 GB RAM przez co tablet nie ubija tak szybko aplikacji w tle jak niższe modele.
Moim zdaniem przy niedużej różnicy w cenie (bo Air 64 GB odpada z wiadomych powodów, trzeba brać 256) nie ma sensu brać Aira.
No to sprawilem sobie Pro ale mam jeden duzy problem, ekran jest ciemnejszy niz w ipadzie 9 pomimo tego, ze teoretycznie powinien byc o 100 nitów jasniejszy. Czy to normalne czy mam go reklamowac?
Pytanie do weteranów czy da się (iPhone 13 mini) ustawić żeby telefon od aplikacji w tym wypadku monitoringu mimo wyciszenia wydawał dźwięk tylko w przypadku tej aplikacji oraz aby był to zupełnie inny dźwięk? Co prawda po części rozwiązałem to po części opcją skupienie, ale nie zadowala mnie to w stu procentach.
Bo mam wrażenie że przekopałem opcję wzdłuż i wszerz, ale nie widzę takiej możliwości którą miałem na androidzie. Ostatecznie to skupienie, bo tam można ustawić aplikacje które mogą "przeszkadzać" ale niestety nie widzę opcji innego dźwięku i wolałbym aby na zwykłym wyciszeniu to działało.
Dzięki za nakierowanie, sprawdzę. Bo po prostu w pracy nie zaprzątam sobie głowy prywatnym telefonem i chętnie używam skupienia bo ważne dla mnie jest reakcja kamery. Ale już gdy używam go w normalnym trybie po pracy to właśnie potrzebny ten inny dźwięk oraz na opcji wyciszenie.
Im dłużej korzystam z iPada Pro tym coraz bardziej mam mieszane uczucia. Jestem wielkim fanem urządzeń „2 w jednym”, czyli tabletu z odpinaną klawiaturą. Długo zastanawiałem się czy wymienić Surface Pro 4 na najnowszy Surface Pro czy jednak wziąć iPada Pro.
Koniec końców zdecydowałem się na iPada Pro, korzystam z niego już kilka miesięcy i jestem coraz mniej zadowolony z zakupu. Żeby nie było, system działa błyskawicznie, ekran jest super, integracja z ekosystemem Apple jest super etc. etc.
Jednakże cały czas mam wrażenie, że korzystam z dużego telefonu z bardzo mocnymi bebechami. Rozdzielczości ekranu nie zmienię, „normalnego” Worda nie zainstaluje. Co z tego, że mogę pograć w Divinity 2 (co pokazuje moc tego sprzętu), jak trzeba korzystać z ograniczonych programów (Mail/Outlook, Word etc.) będących na poziomie programów z iPhone. Praca na plikach to jak praca na telefonie.
Z ciekawości zaktualizowałem sobie iPada do bety 16, żeby zobaczyć ten ulepszony multitasking. Cóż, oględnie mówiąc, szału to nie robi.
Ostatnio musiałem odpalić mojego Surface Pro 4 (na Win 11). Chwilę na nim podziałałem i sobie człowiek przypomniał, jak ograniczony jest iPad Pro.
Zastanawiam się, czy target tego urządzenia to po prostu nie są tacy ludzie jak ja, którzy muszą popracować na dużej liczbie maili (kategorie etc.), operują na aplikacjach webowych, pracują na plikach tekstowych, czy to urządzenie jest po prostu źle stargetowane i w sumie nie odpowiada na potrzeby użytkowników? Bo dla mnie to taki duży telefon, na którym świetnie konsumuje się treści, ale do tego cała ta jego moc procesora M wydaje się być przesadzona (a za tym idzie niemała przecież cena), bo o ile ktoś nie montuje filmów etc. to mało mu to da.
Cały czas tęsknie do tabletu na MacOS, ale chyba nigdy się nie doczekam :(
Nie ma to jak kupic urzadzenie z zamknietym ekosystemem i narzekac, ze nie mozna zainstalowac rzeczy z poza tego ekosystemu. Kupujac chyba wiedziales na co sie piszesz.
Ale ja nie narzekam, ze nie mozna zainstalowac rzeczy spoza ekosystemu - moj podstawowy zarzut do iPada Pro jest taki, ze pomimo mocnego sprzetu, jedynie dostepne sa aplikacje takie, jak na iPhone. A chcialoby sie korzystac z aplikacji jak na MacOS.
Zeby nie bylo, ja dobrze wiedzialem, na co sie pisze. Po prostu z perspektywy czasu oceniam swoj wybor.
Wydaje mi się, że Apple będzie robiło wszystko by tych ograniczeń nie znieść. Powód jest prosty, iPad Pro z dołączoną klawiaturą i MacOs sprawiłby, że cała linia Air straciłaby sens. W zasadzie tylko MackBooki Pro by miały jakikolwiek.
Mialem podobnie i powrocilem do SurfacePro. Jednak na pelnym systemie jestes zrobic wszystko, a na ipados to ciagle uposledzony brat macos.
W chwili gdy Apple przeszlo na wlasne czipy, praktycznie juz nie ma zadnych roznic miedzy ipadami czy macami. Apple chce jak najbardziej upodobnic ipados do macos co jest glupota i strata czasu zamiast po prostu wypuscic macos na iapada ktory ma identyczne bebechy i architekture co mac.
Apple nigdy nie wypuści macOS na iPada, bo w całej strategii firmy chodzi o to, żebyś nie poprzestał na jednym urządzeniu, a kupił kilka, a najlepiej wszystkie (czyli iPhone, iPada, Maca i jeszcze najlepiej Apple Watch i słuchawki). Będą wiec kombinować, żeby iPad jednak różnił się systemowo od IPhone, ale żeby nigdy nie był w stanie w pełni zastąpić Maca.
Ale to przecież zależy od Twoich wymagań. Czy ma być głównie do pracy, czy może też do grsnia z poziomu tego maca/podłączania konsoli, czy zależy Ci na ograniczeniu okablowania (zasilania laptopa kablem od monitora), czy masz wystarczająco dużo miejsca żeby wcisnąć 32 całe, czy pracowałeś kiedykolwiek na zakrzywionym ekranie i go rozważasz, czy potrzebujesz opcji obracania ekranu.
https://www.x-kom.pl/p/607245-monitor-led-32-i-wiekszy-lg-ultrafine-32un880-b-ergo-4k-hdr.html
https://www.x-kom.pl/p/724892-monitor-led-32-i-wiekszy-dell-u3223qe.html
Co powiesz na 42”?
LG c2 oled 42”
Spodobał mi się ten 14 pro. Napalilem się ale teraz przeczytałem, że startuje od 6.5k. Cena z czapy. Co się dziwić jak waluta śmieciowa.
Boli mnie decyzja o odejści od mini, bo w mojej 12 mini bateria już coraz mocniej się daje we znaki. Myślałem, że może zainwestuje sobie w 14, podczas prezentacji podobała mi się ta interaktywna wyspa na notchu w pro.
Ale z powodu ceny jednak pewnie wymienię baterię w 12 mini :D
I żeby nie było, wiadomo, że przede wszystkim to wina Kaczyńskiego i Glapińskiego, a nie Apple :)
O słodki Jezusku, przedpremierowo kupiłem S22 (+ Galaxy Buds pro gratis) za jakieś 3000zł (+ dodatkowo 700 zwrotu za rozdupczonego S10+, ale to się nie liczy), fakt że trzeba kombinować (z ratami 0% gratis, zwrotami gotówki, cashbackiem) ale rozjazd cenowi robi się absurdalny.
Cała Europa dostała obuchem w japę, nie jesteśmy wyjątkowi, ale ten ruch cenowy absolutnie wyleczył mnie z myślenia że może warto przejść na drugą stronę mocy. Wycofanie 13 Pro też dick move, bo za tę samą cenę, tym samym chipem, 120hz, wydaje się ciekawszą opcją niż zwykły iPhone 14 - ale ze strony Apple tajemniczo zniknął.
Wisienką na torcie jest nowy Apple Watch Ultra, to Garmin zwykle szokował cenami, tutaj mamy base model za 4799zł. Tutaj też chyba największy zawód, myślałem że jabłko z mocnym tąpnięciem wejdzie w segment fitness (a jako fan Garminów uważam że konkurencja zawsze jest dobra), zaś do zegarka za 5 klocków wpakowali baterię na 36h - dla osób bardzo aktywnych jest to dyskwalifikujące, po pierwsze nie nadaje się do ultramaratonów, po drugie daje konieczność codziennego ładowania - Garmin też ma model z AMOLEDem i ten wytrzymuje 6-7 dni z AoD, i więcej godzin z GPSem niż Apple Watch w standby. I czy już wspominałem, 4799zł? Za tyle można capnąć Fenix 7 (który ma te same certyfikaty wytrzymałości i 10x lepszą baterię) i jeszcze starczy na 'zwykłego' Apple Watch 8 do noszenia na co dzień.
Podsumowując moje wnioski po konferencji jednym zdaniem: jest cholernie drogo, cieszę się że nie wsiąkłem w ekosystem.
Nie wiem, myślałem że jak Apple walnie zegarek "for adventurers" z dwukrotną przebitką cenową względem zwykłej wersji to po jednodniowym adventure (as advertised) nie będę musiał zastanawiać się czy zegarek da radę wytrzymać drogę do hotelu.
Niby mamy 36h na baterii (swoją drogą na początku błędnie przeczytałem to jako 36 days i nie wydawało się to dziwne, takie są realia konkurencji), ale to jest Apple time (TM) - w tym tylko 90 minut aktywności GPS, czyli ile realnie wytrzyma jak będę sobie chodził w górach gdzie jest słabe LTE i sygnał GPS? 8h? 10? 12?
Oczywiście, można włączyć battery saving, wtedy nie ma multibanda, 2000 nitów i innych pierdololo, za które płaci się 5 klocków.
Może wymagam za wiele albo poprzewracało mi się w dupie od dobrobytu i możliwości ładowania zegarka raz w tygodniu, ale jestem zawiedziony. Rok temu pewnie wzruszyłbym ramionami i zwalił to na OLEDa, ale teraz już wiemy że i w tej technologii da się.
Chyba że nie wyczułem sarkazmu :)
Ultra (plus podwyżka) kosztuje tyle samo ile modele zeszłoroczne, 45 mm tytanowe, z 1:1 funkcjami z modeli podstawowych. Można narzekać na tę cenę lub nie, ale Ultra ze swoim 49mm, lepszą konstrukcję, sporo nowych funkcji, większa bateria, nowe certyfikaty, to naprawdę spory upgrade od tego co było po prostu z lepszym materiałem obudowy i nic poza tym.
Nie jest to konkurent Garmina, ale duży skok od tego co mieliśmy. Nie jest to też świetny zegarek sportowy z beznadziejny funkcjami smartwatcha, jest to świetny smartwatch z poprawnymi, ale nie topowymi możliwościami dla sportowców.
EDIT 13 wyleciała z AOS i ze sklepów stacjonarnych (tych od Apple). U resellerów dalej będzie. U nich zresztą w AOS też, jako odnowione. To ta sama praktyka rok w rok.
Nie wiem… to juz nie istotne czy “jest na to”, Ja mam poważnego moralniaka przy elektronice w okolicach 5K PLN.
Po prostu wiecej bólu mi sprawia taki zakup niż radości, computer (zreszta 14 kosztuje wiecej niz Air M1), telewizor jeszcze ok, ale zakup smartwatch, smartphone w tych okolicach powoduje dyskomfort, wielu ludzi taka kwota satysfakcjonuje jako miesięczny zarobek netto, wiele osób jezdzi samochodami za taka kwote, wiele ludzi w ogóle chciałoby mieć na koncie 5000 wolnej gotówki.
Mam coś dolarów, pewnie kupie cała generacje 2022 w jednym rzucie podczas pobytu w US ale nadal to jest cringe.
Odnoszę wrażenie, ze jeżeli chodzi o smartwatche będące czym więcej niż gadżetem to Garmin długo nie będzie miał konkurencji.
Zresztą nie wiem czy chciałbym brać sprzęt od Apple na np. wspinaczki przy jego kruchości. Tj. jak wiem, ze oni twierdzą, że tym razem będzie solidnie, ale jakoś ciężko mi w to uwierzyć.
Mógłby ktoś polecić jakieś etui do iPada Pro 11 cali 2021? Zależy mi na dobrym wyważeniu ochrony i wentylacji plecków. Rysika nie posiadam więc specjalne miejsce w etui na to nie jest mi potrzebne. Klawiatura może być ale nie musi.
W tej chwili posiadam etui marki Spigen ale plecki są plastikowe i czuć nagrzewający się sprzęt gdy robie coś bardziej wymagającego.
Coś wybrałeś w końcu?
Ja mam Logitech Combo Touch, wydałem na to chyba z 1000 zł i nie polecam, klawiatura potrafi nie łączyć (czasami do tego stopnia, że muszę zrestartować iPada i dopiero wtedy działa). Z mojego doświadczenia jakiekolwiek akcesoria do Apple, które nie są od Apple... Zazwyczaj działają tak samo, czytaj do dupy.
https://www.ibood.com/offers/pl/s-pl/o/apple-watch-se-gps-2021-40-mm/816171
dosc dobra promka, apple watch se za 1054 zl brutto
Serio? Kupiłbyś w ciemno elektronikę za dużą kasę ze sklepu o nazwie ibood, który nawet nie jest sklepem, tylko pośrednikiem?
https://spidersweb.pl/2020/07/sklep-ibood-com-opinie.html
Pochwalę się, że trochę mnie ostatnio poniosło i kupiłem 14" w wersji mini-Alex czyli M2 Max, 64 GB RAM i 2 TB SSD (3 lata temu jeździłem samochodem, który kosztował 50% tej kwoty :D) i jakby ktoś rozważał M2 Max w budzie 14" to IMO warto, w testach syntetycznych niby się grzeje strasznie a mi przy obróbce 4K (Final Cut) czy innych cięższych tematach nawet wiatraka nie włącza.
Największy (i najgłupszy) profit - zdjęcia w RAW (26.1 Mpix) odpalają (Preview) mi się PRAWIE tak samo szybko jak w JPG, rozważam tylko robienie tych pierwszych. Nieco szybszy dysk i myślę, że i RAW i JPG byłyby instant. Mam nadzieję, że kąkuter te 4 lata spokojnie posłuży do pracy zawodowej :)
Ja mam tego pierwszego M1/16 GB, kupiłem od razu jak wyszły (końcówka 2020) i mówiąc szczerze nie wiem czy w perspektywie najbliższych 10 lat w ogóle poczuję potrzebę zmiany. Póki co Chrome działa na najwyższych detalach ;-)
Podejrzewam, że Twój może starczyć już do śmierci. Przynajmniej jako tempo rozwoju komputerów się utrzyma. Gratulacje!
Skoro już ponownie o Apple rozmawiamy, to u mnie setting Apple robi się już nieco archaiczny. Choć to nie jest adekwatne słowo, bo nie odczuwam typowych dla archaicznego sprzętu problemów z wydajnością czy brakiem istotnych funkcji:
- MBP M1 z końcówki 2020
- iPhone 13 Pro z końcówki 2021
- Apple Watch Series 6 z końcówki 2020
- pierwsze Air Pods Pro z połowy 2020
- iPad 10.2 z końcówki 2019
- Magic Keyboard z połowy 2022, ale tu trudno coś powiedzieć
Złośliwy mógłby powiedzieć, że widać kiedy przeszedłem z liniowego na ryczałt ;)
Ale pomijając tę oczywistą motywację po prostu jestem na tyle zadowolony* z posiadanego sprzętu, a zarazem tak niewiele się teraz dzieje u Apple, że trudno mi w ogóle rozważać teraz na poważnie jakiś upgrade. Chyba przez ucieczkę z Chin znowu iPhone 15 nie wniesie gruntownych zmian, liczę na chociaż jakieś istotne zmiany w Watchu.
*niezmiennie tylko iPada nie cenię, leży odłogiem i marnieje, zastanawiam się czy jest sens sprzedawać i odzyskać koło 1k, czy trzymać dla dziecka na za 3-4 lata (czy już będzie nieużywalny)
Jakbys mial 10 letnie sprzet to mozna mowic o archaicznosci, czyli tzw Obsolete (czyli sprzet ktory traci wsparcie wedlug Apple)
Postep sie juz dawno temu zatrzymal i spokojnie mozna wymieniac iphona co 4 lata a nie co roku jak tego chce producent.
Ja czesciej wymieniam macbooki ze wzgledu na to ze jest to moje glowne miejsce pracy oraz do uzytku prywatnego i spedzam przy nim po 10-12h dziennie robiac przy nim wszystko.
Mam iphone 11 i w sumie nie cisnie mnie zeby wymieniac. Ale w sumie malo korzystam, jakies zdjecie zrobic, sprawdzic maila czy jakas stronke i to tyle. Screen time mam ponizej 10min dziennie :P
U mnie jedno to to, że jestem zadowolony* ze sprzętu (iPhone 12 Mini, Apple TV 4K, Watch SE, AirPods Pro, iPad Pro), a drugie, to że nawet jakbym chciał wymienić iPhone 12 Mini na iPhone 14 Pro albo AirPodsy Pro na AirPodsy Pro 2, to odrzuca mnie cena. Patrzyłem parę dni temu na iPhone 14 Pro coby sobie kupić, a mamie oddać mojego iPhone 12 Mini, bo jej iPhone 6S już działa umiarkowanie (chociaż jak na tak stary telefon to fenomenalnie), to uznałem, że sprzęt fajny, ale nie będę wydawał aż tyle hajsu na telefon. Podobnie ze słuchawkami, już 949 zł które dałem za AirPodsy Pro to było dużo, a teraz trzeba byłoby wydać jeszcze więcej.
A ja i tak mam to szczęście, że jak na standardy polskie to moja sytuacja majątkowa jest bardzo dobra i mógłbym sobie kupić telefon i słuchawki i nie wpłynęłoby to na moją sytuację, tylko po prostu uważam, że one są za drogie. Ciekawi mnie czy widać to w statystykach sprzedaży, że dla ludzi ten sprzęt jest już za drogi.
Laptopy to co innego, bo to zwykle narzędzie pracy, ale telefon, słuchawki czy zegarek za takie pieniądze to w mojej ocenie już za dużo :) Ale muszę pracować na sprzęcie z Windows.
* - z zastrzeżeniem iPada Pro, z którego korzystam bardzo dużo, ale ciągle czuję się jak na dużym telefonie i wkurzają mnie jego ograniczenia.
Czy ja wiem czy one są takie "drogie"? Chciałbym zostać dobrze zrozumiany, doskonale rozumiem, że są poza zasięgiem przeciętnego Polaka.
Oczywiście - trzeba wydać obiektywnie większą kwotę, ale płacisz raz i korzystasz bezproblemowo kilka lat. Cały mój sprzęt, który wyliczyłem powyżej, jest w pełni funkcjonalny i wydajny na najwyższych obrotach. Gwarancja Apple to marzenie, naprawiają te sprzęty często nawet lata po zakupie lub wymieniają na nowe.
Dwa, że pamięta jak w 2017 kupowałem iPhone'a X za 5000 zł, a dziś pro kosztuje 6500 zł (mówię o cenach na apple.com, bo w sklepie to i po 5700 już jest). No to mimo wszystko porównując jak w ostatnich latach zmieniały się ceny wszystkiego, to mam wrażenie, że flagowy iPhone był już w relacji do np. chleba, masła (to mi najłatwiej sprawdzić) dużo droższy. Jakby utrzymał tempo drożenia np. jajek, to by dziś musiał kosztować 14 000 zł ;). A jeszcze przypominam, że rok temu dość mocno podrożał przez kurs dolara.
Złośliwy mógłby powiedzieć, że widać kiedy przeszedłem z liniowego na ryczałt ;)
Dzień dobry:
- Mac Mini 2020,
- iPad Pro 2021,
- iPhone 13 Mini 2021,
- Apple Watch SE 2021,
- Apple TV 4K 2021.
Loon --> Żeby była jasność, mi chodziło nie o to, czy ten sprzęt jest wart takiej kasy (ja uważam, że jest, chociażby z tego powodu, o którym napisałeś: można korzystać z niego wiele lat bezproblemowo), tylko o pewną psychologiczną barierę "ceny" za daną rzecz, np. ceny za smartfon, ceny za słuchawki etc.
W mojej subiektywnej ocenie ceny iPhonów i AirPodsów przekroczyły tę moją psychologiczną barierę. Ja po prostu nie wydam takiej kasy na smartfona czy słuchawki. Podobnie mam ostatnio z grami, chciałem sobie kupić jakąś grę N na Switcha, ale jak za gry N każe sobie płacić bodajże 270 zł, to zrezygnowałem. Kupiłem Force Unleashed na promocji :D
Zastanawiam się czy liczba takich osób jak ja, dla których te ceny przekroczyły psychologiczną barierę (nie mówię o barierze finansowej), jest znaczna czy nie. Efekt dla np. Apple będzie taki, że zamiast kupować telefon co powiedzmy 2 generacje, kupię co 4.
Zastanawiam się nad zakupem mac mini pro 16/512 m2 głównie gry mniej wymagające typu wow ale zastanawia mnie temat temperatur bo widzę w testach że obciążenie to 85-95 stopni. Temperatury ok 100 nie obniżą żywotnosci sprzetu?
Ile jest gwarancji na sprzęt? Rok?
Widzę że mozna dokupić coś tam na 3 lata za 400zł
Kupiłem w tym miesiącu MacaMini M2 Pro podstawowego 7500 polecam - nie bierz tylko z lantre - bardzo długi czas oczekiwania
Morbus - jak z temperaturami na obciążeniu? Dokupywałeś rozszerzenie gwarancji od apple?
Widziałem że lantre sprzedaje na allegro będę pamiętał że długo się czeka, wezmę najwyżej z xkom.
Mac mini pro do M1/M2 do gier?
Powiedz, ze potrzebujesz do pracy i przy okazji chcesz na nich pograć a nie chcesz go stricte pod gry? Bo na sprzęcie ponad 10k będą ci gry chodziły jak na tanim lapku lub sprzęcie sprzed kilku lat.
Tak do gier bo daje radę. Mam PC za sporo wiecej niż 10 ale potrzebuje coś do innego pokoju.
Ten Mac mini M2 pro za 7,5k z X-koma ma wersję 16-core gpu, która odpowiada GeForce GTX 1070 Ti z desktopa lub RTX 2070 laptopowej. Tylko, ze jak to na macku same gry tez działają trochę słabiej, więc trzeba liczyć ciut większy zapas. Jest jeszcze ciut mocniejsza wersja M2 19-core gpu, ale ten nie ma prawie nigdzie dostępnej.
Uważaj tylko, co niechcący nie kupisz gdzieś wersji 10-core GPU (ale w zwykłym M2 nie pro), bo to jest słabsze od jakiejkolwiek integry.
Unikajcie MacBooków z procesorem M2, jeśli tylko macie taką możliwość.
MacBooki z procesorem M1 charakteryzują się najlepszą kulturą pracy i efektywnością energetyczną.
Ke? Masz? Miałeś? Ja od kilku miesięcy używam Air M2 16/512 i zapierdziela jak misio na rozgrzanej blasze.
A co do kultury pracy - eee... nie ma wentylatorów więc jest bezszelestny.
Resumując - piłeś nie pisz :-)
pozdrawiam;
Przykro mi, ale pierdolisz głupoty. O ile podczas zwykłego korzystania narzekać nie mogę, o tyle podczas obróbki dźwięku lub innych wymagających obliczeń komputer nagrzewa się do blisko 90 stopni.
Od kiedy to Air-y są przeznaczone do wymagających obliczeń!?
Ale spoko - jeszcze bozia da rozumku)))
https://www.apple.com/macbook-pro/
Pro ma wentylator i ponieważ jest wykorzystywany do bardziej zaawansowanych rzeczy (po to go ludzie kupują a nie do przeglądania tiktoka), to grzeje się znacznie bardziej, podobno nawet bardziej niż jego poprzednik na M1.
Jak wyżej pisałem mam M2 Max w 14" i przy obróbce 4k na razie nie przebiłem 60 stopni. Przy typowej pracy też zero czkawki, problemów czy grzania (webdev, Docker, Xcode). Trochę się bałem, bo w różnych testach syntetycznych wychodziło, że M2 Max w 14" to samobójstwo, ale TBH nie odczuwam żadnego throttlingu a chciałem 64 GB RAM. Na domiar złego pracuję w clamshell mode + w pozycji wertykalnej, także chyba gorzej się nie da.
Po wielu generacjach wróciłem do iPhone. Kiedyś miałem 4s , teraz 14 i czuje się jak w domu. Inna sprawa ze na codzień używam iPada pro także system znam dobrze. Po przesiadce z Xiaomi mi 10 cenie sobie bardziej kompaktowe rozmiary ale za to Xiaomi miało chyba lepszy ekran, barwy były nieco bardziej nasycone
Jak już wątek został odkopany to podpytam. Nie śledziłem od jakiegoś czasu żadnych plotek na temat tegorocznych telefonów. Kojarzy ktoś jakieś przecieki na temat potencjalnego przejścia z lightning na usb-c? W tym roku stuknie mi cztery lata na XS i mógłbym już odświeżyć telefon ale miło by było w końcu móc ładować tablet, telefon i laptop jednym kablem...
Dzięki za info. Wybrakowane czy nie, podejrzewam, że kable od innych sprzętów Apple'a będą działać a to najważniejsze. Na co dzień i tak więcej korzystam z indukcyjnej ładowarki, ale np.jadąc gdzieś w podróż trzeba pamiętać o osobnych kablach do telefonów i już mnie to męczy.
Dlatego używam jednego kabla magnetycznego i mam powpinane końcówki do wszystkich urządzeń z tym samym kształtem. Świetna wygoda i przede wszystkim gniazda się nie zużywają od ciągłego podłączania. Korzystam z tego patentu chyba od ośmiu lat, a potem się wszyscy dziwią gdy coś sprzedaje czemu gniazdo wygląda jak nieużywane. Szczerze mówiąc kompletnie nie rozumiem Apple dlaczego nie używają czegoś takiego w swoich telefonach, skoro mają to w przenośnych komputerach? Wytyczyłoby to fajny nowy standard i zwiększyło wygodę, a nie używają jakiegoś plebejskiego wtyku.
teorie spiskowe mowia o zarabianiu na lightning, ale mysle, ze tam naprawde w gre wchodzić może kwestia wodoodporności i mieliby za dużo kombinowania, był taki fajny kanał jak koleś odnawia iphone'y (niestety się zawinął), to widać jaka to jest maestria momentami, pewnie wymiana portu była dla nich zbyt upierdliwa inzynieryjnie
https://www.youtube.com/watch?v=NHI3AFvlLGs
to teraz beda musieli i niby dobrze
Wybrakowane czy nie, podejrzewam, że kable od innych sprzętów Apple'a będą działać a to najważniejsze.
No właśnie to nie jest pewne, podobno kombinują tak by nie działały, tylko UE się dowiedziała i zagroziła, że wtedy i tak dowalą kary.
teorie spiskowe mowia o zarabianiu na lightning
Bo ja wiem czy to takie teorie spiskowe, to gówno jest tak delikatne, że większość użytkowników wymienia kabel co najmniej raz w trakcie życia telefonu.
Z problemów inżynieryjnych, USB-c jest troch większe, a to wymusza na nich dość spora zmianę, oraz biznesowo Apple było pionierem transmisji bezprzewodowej z telefonu, jednak by to osiągnąć wymusza na to ludziach. Transfery po USB-c mogłyby być w niektórych wypadkach wygodniejsze, a to mogłoby ryzykować utratę kontroli nad tym co ślą ludzie, więc musza się softwarowo zabezpieczyć by albo się nie dało, albo i tak musiało to iść przez ich soft.
Czy ja dobrze rozumiem, że w sytuacji gdy jakimś cudem zapomnę tego pieprzonego numeru pin do ipada to nie ma absolutnie żadnej innej możliwości mojej autoryzacji niż poprzez całkowity reset urządzenia? Bo mnie zaraz szlag trafi.
Kusi iPhone 15 Ultra.
Wprawdzie mam stosunkowo nowego iPhone 13 Pro, ale partnerka już leci na oparach, wiec może dam jej swój i zrobię upgrade jesienią.
Podobają mi się cieńsze ramki, wizja tytanu zamiast stali, no i dynamic island, której jeszcze nie miałem okazji poznać.
Z drugiej strony telefon ma być zauważalnie grubszy, jeszcze grubszy(!). Oby chociaż za cenę mocniejszej baterii.
W każdym razie szanse na zakup nowego iPhone’a w tym roku oceniam na mocne 65 proc. Do ideału brakuje mi trochę bardziej opływowych kształtów, czy takie będą pozostaje póki co niejasne
Mnie już tak irytuje bateria w 12 Mini, że chyba w końcu się złamię i kupię jakąś 15 na premierę. Wziąłbym 14, ale liczę na złączę USB-C, które mam w iPadzie, a wkurza mnie, że muszę wozić dwa kabelki. Notabene oryginalne kabelki do iPada i iPhone to jeden gorszy od drugiego :D Nie wiem skąd oni je biorą, ale lepiej niech zmienią dealera :)
Chyba, że zabije mnie cena wykończenia mieszkania, wtedy pewnie może i będę musiał wracać do 6S :D
Czyli 6S, werdykt już znamy, tu sobie nawet nie rób złudzeń.
A kabelki lightning ostatnio jakby lepsze zaczęli dawać. Jak kupiłem sobie klawiaturę od Apple, to kabel do niej był taki solidny, materiałowy, a nie ten tandetny co żółknie i się łamie.
Tak właśnie czuję, wykończenie już trwa, więc mniej więcej wiem, jak to wygląda, ale boję się faktury od stolarza. Nawet Apple chyba nie jest tak drogie, jak stolarze :)
Nie chcę zaczynać tego tematu, przepłaciłem okrutnie za pewnych krakowskich partaczy, a na poprawki się zbierają 3 miesiące każdorazowo
Krótka piłka - Ventura czy Monterey? Który MacOS jest lepszy i zapewnia wyższą wydajność na dziadowskich procesorach Intela?
W robocie dostanę iPhone 15 Pro, więc z ciekawości obejrzałem konferencję co mnie czeka - szczerze powiem oprócz masakrycznie słabej baterii w moim iPhone 12 Mini to nie mam nadal powodu, żeby zmieniać, oprócz może USB-C. Rozwiązania dla graczy robią wrażenie, ale mimo, że jestem graczem, to granie na telefonie to dla mnie nieporozumienie, nie gram w żadne gry, czy to mobilki czy „duże” gry.
No ale skoro dają to grzech nie brać, w piątek zamawiam :)
Kurde spoko masz - ja mam teraz 12 i pod koniec roku go odkupuje i daje żonie a ja dostanę pewnie 14 jak nie 13 :/ w gdzie tu pro :/ no ale jak za darmo to nie wybrzydzam :p tez mi w sumie lepszy nie jest potrzebny bo aparat tu super - siostra żony ma 13 pro i ja za bardzo różnicy w fotkach nie widzę - tylko ta bateria - codziennie muszę ładować bo to służbowy i prywatny w jednym
Wynudziłem się strasznie, ale wezmę 15 Pro Max, bo konkubinie muszę zmienić telefon (dostanie 13 Pro w spadku, bo jej już zaczyna być leciwy).
Najnudniejsza konferencja Apple ever, produktowo nie mają nic do zaoferowania
Skoro taka nuda to cieszę się, że nie miałem czasu oglądać ;P
Potwierdziły się wszystkie plotki więc mogę wymieniać XS na 15 Pro. W końcu usb-c, bardzo mi się podobała ta pływająca wyspa pokazana rok temu (ale nie na tyle żeby wymieniać telefon), dużo mocniejszy aparat i procesor. Wycena w tym roku też na plus więc chyba wszystkie znaki na niebie każą wymieniać.
Telefon za gruby hajs a oni dają usb 2.0 i usb 3.0 z ładowaniem 20w. Jaka to jest żenada.
No i dobrze robią. Tzn. ja wiem, ze target Apple to i tak co roku kupuje nowy model, to mu w sumie degradacja baterii nie straszna, a poza tym w rok takowa nie nastąpi nawet przy ultraszybkim ładowaniu (tzn. nie taka wyraźnie widoczna) - ale serio takie to straszne, że od zera do pełna trzeba ładować godzinę? Pierwsza połowa i tak idzie szybciej...
OK, można by wybierać prędkość ładowania w systemie, skoro i tak całym procesem steruje układ w telefonie... ale tego to chyba nawet w Androidzie niema, jest co najwyżej ograniczenie do konkretnego procenta i "inteligentne" ładowanie od-do określonej godziny czy najbliższego alarmu...
Muszą sobie zostawić coś na przyszłe lata, w tym roku największym ficzerem Apple Watcha był double tap, który jest w nim od kilku lat, tylko był ukryty w menu xD
A ja będę wymieniał leciwą 11 na 15 Pro/Pro Max.
Dawno już nie interesowałem się tematem, ale - jak zrobić, by 22.09 już mieć telefon?
To dalej jest taka patologia jak lata temu, że się kolejki przed sklepami tworzyły w nocy?
Czy idę sobie radośnie do Cortland albo innego resellera i 22.09 wyskakuje z worka pieniędzy, a wychodzę z telefonem, kablem i bez ładowarki? :)
Ew. jak zamówię na oficjalnej stronie - to 22.09 u mnie, czy 22.09 wyślą z jakiegoś magazynu? Czy jeszcze później? :)
Ok, dzięki za hint. Czyli dalej dzikie czasy, nie wiadomo czy rzucą towar do sklepów :D
Tak, pamiętam, że rekord pobiłem z paskiem do apple watcha, który płynął do mnie chyba ze dwa miesiące.
Niestety, ale chyba najnudniejszy keynote od 10 lat.
Skoro tak malo nowosci to mam nadzieje ze chociaz skupia sie na dopracowaniu softu i produktow, bo ostatnio to tragedia.
A niestety bateria w iPhone 13 Pro jest rozczarowaniem, ale moi znajomi z iPhone 14 Pro są już wręcz zdruzgotani baterią, która po roku ma u nich poniżej 80 proc. maksymalnej pojemności.
Ogólnie wiadomo jak jest, Apple ma super sprzęt i to trochę szukanie wad na siłę, no ale jeśli przez lata budowało się renomę na niezawodności i emejzingu, to mnie ostatnio trochę tutaj jednak brakuje jakości.
Kurcze to faktycznie troszkę tragedia po roku i już poniżej 80%. Przecież to 2 lat pewnie nie dotrzyma w tym tempie. :/
Mam 14 Pro Max od premiery, niemal bez przerwy lecę na betach, a stan baterii 91%. Jak oni to robią/zrobili? Trzymają te telefony podłączone do ładowania bez przerwy czy jak?
Pytanie jak bardzo polegali na odświeżaniu 120Hz i jak często korzystali z indukcji.
Oj tam i tak lepiej niż w 11. Mam służbowo do testów, bo tak złego telefonu pod względem pracy na baterii to w życiu nie widziałem. Powinno się go sprzedawać z powerbankiem przyklejonym na stałe i podawać wagę sumarycznie.
Okolice 6-7 to były genialne sprzęty, w 14 nie ma już tego amazingu co kiedyś (ale to dlatego, że konkurencje dogoniła) ale jest solidniej i idzie z tym pracować, ale 11 to absolutnie najgorszy telefon z jakim miałem do czynienia. Co z tego, że na premierę miał fajną ergonomie pracy, świetny aparat, sporo bajerów, których konkurencja zazdrościła, skoro nie był w stanie wytrzymać intensywniejszego użytkowania przez 8h. Po dwóch latach wartość ta wynosi poniżej 5h. Starczyło GPSa odpalić i stan baterii znikał w oczach, o transmisji wideo nie wspomnę.
Tak więc, nie robią mnie tutaj przy premierze gadżety a właśnie czas pracy na baterii, czy podobnie jak w 14 mamy progres, czy jak w okolicach 10-11 regres względem poprzedników. Bo 14 ma przeciętny, źle nie jest, ale dla mnie dalej za mało.
Mam 14 Pro Max od premiery, niemal bez przerwy lecę na betach, a stan baterii 91%
No jak na roczny telefon, to nie jest dobry wynik. Stara 7 miała u mnie 90% po prawie trzech latach. Moja Motorola prywatna ma 85% po czterech latach.
Cos się niedobrego dzieje z bateriami, bo często słyszę ostatnio o marnej żywotności od znajomych (mają głównie 12 i 13). Może to indukcja tak je dobija?
Mój XS nie ma jeszcze 4 lat skończonych a bateria obecnie jest w 72% sprawna. Chyba większość czasu ładowana indukcją i mocnymi ładowarkami typu 20/30W. Żony tel użytkowany jakieś 2-3 miesiące dłużej ma 79%, ale na pewno jest tam mniejszy udział indukcji.
Ale taka 6 to po niespełna dwóch latach miała 80% i wyłączanie na mrozie przy 30% naładowania.
Edit: jeszcze jedno o czym zapomniałem - dosyć często doprowadziłem do prawie pełnego rozładowania baterii na przestrzeni lat. To na pewno też odcisnęło swoje piętno na sprawności ogniwa.
Mój 12 pro ma 89% baterii od premiery czyli do przyjęcia. Mam zamiar wymienić na 15 pro jak już się szał uspokoi, pewnie na początku przyszłego roku.
Cos się niedobrego dzieje z bateriami, bo często słyszę ostatnio o marnej żywotności od znajomych (mają głównie 12 i 13). Może to indukcja tak je dobija?
Indukcja, szybkie ładowanie, częste ładowanie (a bo to sobie wrzucę na indukcję) i tym podobne. Nawet Apple to widzi, bo po konfie w tym roku spadły ceny w UK na wymianę baterii, dosyć mocno.
Ale poniżej 80% to już naprawdę nie wiem co mogli z tym telefonem robić.
Pytanie jak bardzo polegali na odświeżaniu 120Hz i jak często korzystali z indukcji.
120 jest automatyczna, więc raczej każdy będzie miał dosyć podobnie. A z indukcji (telefon większość dnia na niej leży) i z kabelka (gdy jestem dużo poza domem) korzystam całkiem sporo. Ja mam średnio pewnie 6-7h screen time.
Raczej indukcja niż szybkie ładowanie, bo w Motoroli mam prawdziwe szybkie ładowanie to nie pseudo z iPhonów (bateria 5k mha w 20 minut z 15% do pełna) a jednak żywotność lepsza. Wydaje mi się, że winna musi być indukcja bo z tej nie korzystam. Może sam proces jakoś rwie i stad liczy się jako wiele cykli?
Ja mam 11 i od nowości bateria zeszła do 79%. Względnie przyzwoicie, choć mogłoby być lepiej.
Z ciekawości, jak indukcyjne ładowarki, ładowarki np. z Ipada wpływają na baterie?
Ja po prostu używam tego, co jest pod ręką, nie myślę o tym za wiele i to się raczej nie zmieni, ale warto wiedzieć. :)
Z ładowarkami z innych, mocniejszych sprzętów nie masz się co martwić, bo iPhone i tak przyjmie tylko swój limit W/A. Także nie powinno mieć żadnego znaczenia.
No ja lecę na indukcji baaaardzo dużo i po roku mam 91%. Tyle, że średni screen time u mnie jest powyżej 6h, a na dodatek jestem niemal zawsze na betach :D.
Cos mi swita, ze jak sie kupuje na stronie Apple to oni fakture jakos dosylaja recznie? Nie wiem, jestem przekonany, ze gdzies cos takiego czytalem, prawda to? Czy normalna elektroniczna przychodzi?
Nie da się zalogować bo szykują serwery na sprzedaż nowej słuchawki, ale jestem prawie pewien, że normalnie elektroniczną się dostaje.
normalna elektroniczna, tam jest problem z rękojmią dwuletnią
oni wszędzie piszą o tej swojej gwarancji rocznej apple, a jak chcesz skorzystać z rękojmi... no honoruja ją, żeby to było jasne, ale musisz dzwonić na infolinie Apple i tlumaczyć o co ci chodzi, jakbyś poszedł do janusza na bazarek i mowil, ze sprzedal Ci zgnile ziemniaki :D mniej wiecej ten klimat
ale generalnie wszystko ok
Myślałem, że nie ma gorszej rzeczy od CarPlay, ale dziś czekałem w samochodzie i z nudów podpiąłem do fury Android Auto. Matko Bosko, jakie paskudne. Aż doceniłem w mojej ocenie marne narzędzie Apple.
Nowa: https://www.gry-online.pl/S043.asp?ID=16327408&N=1