Mam pytanie odnośnie choroby gracza, która nie pozwala mi grać w niektóre gry pierwszoosobowe np. minecraft lub cs go.
Czy jakbym zmienił monitor z matrycą TN na IPS to by coś dało? Bo widziałem na jednym forum, że komuś przy cs go pomogło. Proszę jakiegoś dobrego człowieka o odpowiedź, bo w cs go bym sobie pyknął z góry dziękuję.
A jak coś to może ktoś poradzi co robić, żeby to wyleczyć lub zminimalizować objawy tej choroby.
Choroba gracza to jest jak grałeś już we wszystko i nic Cie już nie kręci, a nie jakieś problemy wzrokowe. Idź do lekarza od oczu.
To jest to z czym wielu ma problem na VR czy choćby aktywnymi okularami 3D.
https://dailyweb.pl/czesc-jestem-alicja-i-mam-chorobe-gracza-gaming-sickness/
https://www.gry-online.pl/forum/gaming-sickness-jak-sobie-z-nia-radzicie/z7e24fcc
No cóż,wg pewnych internetowych lekarzy jeśli nie ma takiej jednostki chorobowej,to takiej choroby/przypadłości nie ma.
To mniej więcej to samo zachowanie co -dziwne,u mnie działa.
Mi się niedobrze robiło po 10 min przy starym Wolfenstainie i podobnych.
Rozwiązanie - nie graj w gry przy których Ci niedobrze. Ew. spróbuj większego monitora, wydaje mi się że to też ma znacznie.
Gdyby nie typ gier w jaki grać chcesz to bym ci polecił spróbować konsolę i tv i grać z większej odległości co przy padzie nie stanowi problemu.
Skonsultuj się z lekarzem i zapytaj o leki na chorobę lokomocyjną. Pierwszy tydzień z lekami, a potem już śmigasz bez problemu.