Popularność Outriders zaskoczyła twórców; udany debiut przesłoniły problemy techniczne
Grę miałem wczoraj włączoną przez 6h. Nie działała mi przez łącznie 40 minut, a grało mi się w coop bardzo fajnie.
Jest dokładnie tym czego się spodziewałem po graniu w demo i jestem zadowolony.
Zobaczymy jak będzie się grało w endgame.
Ano niestety większość tego nazbieraliśmy za te ww. problemu. Ale trend jest powoli rosnący.
Te opinie są tak burakowate, że aż brak słów i w większości dotyczą problemów dotyczących coop. Potem był chwilowy problem z graniem nawet solo ale problem devsi dość szybko rozwiązali (bodajże 40 min czekałem).
Po prostu ludzie mają nie równo pod kopułką i wszystko im ostatnio przeszkadza.
Gra cinka i generyczna. Szkoda czasu. Chyba, że ktoś ma GP.
Nie ma na gamepassie
Gra jest w niezłym stanie technicznym na XSX. Styl walki jest podobny do tego w Gearsach tylko szybszy, bardzo fajnie gra się na padzie, a to nie jest norma w każdej grze. Myślę, że debiut bardzo udany w ten czas posuchy na rynku.
Mnie też ta popularność zaskoczyła, grałem w demo i bardzo średnia gra :P Fabuła jedynie cośtam wciągała, ale gameplay to cofnięcie się do czasów X360 i Gears of War. Ale może właśnie tego brakowało ludziom?
W sumie Gearsy to chyba najbardziej trafione porównanie z tym, że AI przeciwników jest żałosne, walka w ogóle na sprawia funu, jest 0-1. Przeciwnicy biegną do nas jak w h&s, trzeba być ciagle w ruchu i albo mamy na tyle dobry sprzet, że nie sprawiają żadnego problemu, są jak zombie lub nie mamy dobrego sprzętu i walczymy o przetrwania bo gdy tylko wyjdziemy z za jakiejś osłony wszyscy zaczynają do nas strzelać. Odnośnie osłon, nie mam pojęcia po co ten system jest w tej grze jak nie mamy nawet chwili aby posiedzieć za osłoną i postrzelać bo tak jak pisałem wcześniej, jesteśmy magnesem na przeciwników. Gra jest jak z lat 2000+ tylko z ładniejsza oprawą graficzną.
Square Enix musi mieć teraz niezłego mindfucka.
Ledwo pół roku temu Avengers zaliczyło totalną klapę, wszyscy pisali, "buu gracze wolą gry single".
Wyszło Outriders, które od samego początku wszyscy skazywali na porażkę i zalicza lepszy debiut niż jakakolwiek ich gra single.
Tyle że Outriders bo kampanię single i to na 30 godzin!
Ale Avengers chyba też ma kampanię dla pojedynczego gracza?
A co do popularności tej gry to chyba wynika, że twórcy od samego początku mówili czym to jest, z Avengersami chyba tak nie było.
No cóż, mnie jednak kompletnie nie dziwi że demo przyciągnęło wielu ludzi. Outriders to jeden z niewielu looter shooterów które naprawdę bawią.
Wczoraj faktycznie ciężko było zagrać, naprawdę jestem ciekaw ilu ludzi grało w dniu premiery.
Jakbym przed premierą miał obstawiać jaką liczbę graczy grających jednocześnie gra osiągnie to tak raczej skłaniałbym się ku 10k a nie 100k. Gra absolutnie się niczym nie wyróżnia, wygląda zwykły online shooter ze średniej półki.
Ponad 100k to było graczy na Steamie, do tego dochodzą ludzie którzy kupili grę na obie generacje konsol Sony oraz obie generacje konsol Microsoftu. Co do tych ostatnich to jakieś kilkanaście milionów graczy dostało tą grę w ramach opłaccanego abonamentu.
Reasumując to strzelałbym że ten pik w pierwszych dniach po premierze był bliższy pół miliona niż 100 tys.
Dobra gra. Nie tak dobra jak The Devision ale dopóki tam nic nowego nie będzie, super daje radę.