Dying Light 2 z historią na 20 godzin zabawy
Na razie brzmi na rozsądną długość. Mam dość gier, które nie masz ochoty do nich wracać
Biorąc pod uwagę los Cyberpunka, przy którym Redzi stanowczo pospieszyli się z wydaniem, Techland obrał według mnie dobre podejście. Nie gadać o konkretach, terminach, tylko spokojnie sobie pracować. Żeby znowu nie było sytuacji, że naobiecują, a potem wychodzi półprodukt, który trzeba miesiącami łatać i naprawiać.
Wszystkie tłumaczenia wyglądają sensownie. Mam nadzieję tylko, że poziomy trudności będą zrobione z głową a nie jak w jedynce, że dopakowali mobkom co poziom HPx3. to najbardziej żenująca metoda na "utrudnienie" ( bardziej sprawienie, że gra jest upierdliwa ). Skoro tak się chwalą nowym engine i AI zombie, to niech rozwiną system trudności na coś w stylu dodatkowych przeciwników w miejscach gdzie na normalu było kilka zombi, teraz powiedzmy, że leci na nas chmara 50 i to akurat z jakiejś bramy która poprzednio była zamknięta. Wiadomo są to rzeczy trochę oskryptowane, ale z drugiej strony czujemy ewidentną różnicę względem normala. Podobnie mogą pojawić się nowi przeciwnicy - silniejsi posiadający jakieś skille powodowane mutacją. Jakieś plujące kwasem, rozpylające toksyczne opary. Zwykłe zombi mogłyby poprzez ugryzienie nakładać dotę -zatrucie. To wymagałoby zrobienia sobie antidotów, czyli wymuszałoby poniekąd jakieś przygotowanai na wyprawę. Oczywiście to wszystko na wyższych poziomach trudności w zamian za lepszy loot. Takie rozwiązania mnie by osobiście zachęciłyby do ponownej rozgrywki/grania na wyższym poziomie trudności, bo jak ja mam się męczyć na wyższym poziomie trudności i oglądać żenadę w stylu 3x HS w zwykłego zombiaka, żeby zginął i to jedyna atrakcja tego wyzwania, to ja podziękuję. Oczywiście wzrost statystyk potworów o jakieś powiedzmy 10-15% co poziom trudności to nic złego, ale tylko, jeżeli będzie to jeden z składowych elementów całej zmiany.
ps: jedynkę lubiłem bardzo i na dwójkę liczę mocno. Oby rozwinęli formułę craftingu i tak jak któs pisał na przykładzie dead island, żeby przedmioty nierozwalały się dokumentnie ( jedynei wymagały naprawy ). Dodatkowo żeby był jakiś podział na strefy trudności przez co mogliby zrezygnowac z tego debilnego levelscallingu, który jest kolejną oznaką lenistwa w kwestii ogarnięcia balansu.
Małe szanse by odcięli ludzi grających na normalnym czy łatwym od jakiejkolwiek zawartości by dać ją na poziomie trudniejszym. Mogli by za to zwiększać szybkość zombi na wyższych poziomach to by z pewnością podniosło trudność w starciach. Ilość przeciwników miała by duże znaczenie jeśli chodzi o optymalizację i ta ilość ma swoje granice. Gra wychodzi także na poprzednią generację więc nie ma co oczekiwać nie wiadomo jakiego przeskoku. Może wydadzą jakąś ulepszoną wersje na obecną generację i pc to wtedy.
no... bo to taka różnica, dać 3x więcej stworków zamiast boostować im hp x3...
Realnie ciekawe jak oni liczą te godziny. Stoi smutny pan z marketingu nad głową programisty i liczy czas. ?
Oby bie bylo juz symulatora kuriera i biegania z jednego konca mapy na drugi, by pozniej wrócić.
To mnie wykończyło w jedynce i jej nie ukonczylem, nuda i brak ciekawych questów mnie pokonały.
Nie kupuje na premierę, nie preorderuje (tego nigdy jeszcze nie zrobiłem), poczytam recenzje (glownie graczy i tylko te krytyczne, klakierom sie nie ufa!) i wowczas podejme decyzje czy warto.
Dying Light 1 do dzisiaj nie trafil do gamepassa, wiec nie ma co oczekiwac, że dwojka trafi (chyba, ze będzie klapą).
to że jesteś leniwy to nie wina gry !
wiesz ze miałeś tam szybki powrót ?
była masa ciekawych questów pobocznych !
a jak szukałeś znajdziek to już jes Mega !
sam szukałem i znalazłem 100% :) ale było tego oj było !
zagraj jeszcze raz taka moja rada i weź całą grę od początku do końca zobaczysz jak będzie ciekawie !
mi zakończenie gry + dodatek i odszukanie wszystkich znajdzie zajęło 72 godziny i 30 minut :)
ale było warto !! niektóre widoki z największych miejsc były pro :)
Ciekawe czy wyjdzie demo bo pamiętam, że kiedyś przy okazji jedynki było godzinne demo z jedną albo dwoma misjami pobocznymi. Dwa albo trzy lata później już znikło.
I bardzo dobrze że zawiele nie mowią o grze. Wolę poczekać i być podekscytowany grą i dobrze się bawić w niej niż to co zrobili z CP. Jakies reklamowonie sie co tydzień Night City Wire a wyszedł kupsztyk ze glowa mała. Ale wierzę ze Techland nie zawiedzie. Puki co chyba nigdy nie zawiedli jak sięgam pamięcią
Spoko 20h kampania główna , do tego zadania poboczne 20-40h . To już wychodzi sporo tych godzin . Pewnie jeszcze powstaną 1-2 dodatki i będzie 100h jak złoto :)
Jak na 4 krotnie większy świat 20h to trochę mało.
Robienie gigantycznego świata już w wielu grach się nie sprawdziło ja wolę mniejszy a bardziej zagospodarowany taki przynajmniej mogę poznać a nie że w każdym miejscu jestem 1 raz i to tyle.
4 razy większy ale pierwsze przejście gry odblokuje 25% mapy, kolejne przejście drugie 25% itd. Nie da się odblokować całej mapy tylko za każdym razem jakiś jej procent. Z 20 godzin głównego wątku zrobi się 80h bo będziesz musiał 4 razy przejść grę aby zwiedzić całą mapę. Za każdym razem wybierając inne kwestie dialogowe. Dialogi powinny być dotyczące osób i ewentualnie ich utraty a nie blokowania miasta. Sztuczne przeciąganie rozgrywki. Trzeba będzie grać z poradnikami aby wiedzieć co wybrać za kwestię dialogową aby odblokować właściwą część mapy i się nie pomylić. Powinno być jak w DL1 zablokowana jakaś cześć mapy i z czasem jej odblokowywanie przez przechodzenie misji. Nie lubię całej mapy odblokowanej od razu bo to szybko wynudza grę. W RDR2 zwiedziłem całą mapę i już znudziło mi się jej przechodzenie bo wiem gdzie co się znajduje. Odblokowywanie po kawałku daje najwięcej funu. Ale nie nawidzę przechodzić tej samej gry kilka razy.
Największa wada gry to brak możliwości odblokowania całego miasta przy jednym podejściu. Co z tego że jest mapa 4 razy większa jak aby odblokować jej kolejne fragmenty trzeba będzie przechodzić te same misje kilka razy. Kretynizm.
To nie tak miało wyglądać jak dobrze pamiętam. Fragmenty mapy miały się zmieniać pod wpływem naszych działań i tylko nieliczne lokacje jak pewnie kwatery główne przeciwnych frakcji będą dla nas zablokowane. Wszystko inne powinno być odblokowane tylko np jakaś część mapy prosperuje podczas gdy inna jest w ruinach. Mogę się mylić.
Ogólnie ma być 7 sektorów dużych i one sie mają otwierać w różny sposób.
Np. na gameplayu czy tam trailerze było że jak otworzyliśmy pompy do zadania to przy okazji ruiny sie wyłoniły co daje nam nową miejscówkę, zadania i nowy rodzaj zombie i bla bla.
A jak np. nie otworzymy pomp to decyzja już przepadnie i nie ujrzymy tej lokacji.
Tak to ma działać. Póki twórcy nie zmienią swojego zdania. Ale tak obiecali i tak mniej więcej będzie.
Najlepiej jakby świat był mniejszy, fabuła krótsza i bez żadncyh RPGowych kretynizmów
Moim zdaniem 25h to idealna długość gry dla wielkich tytułów AAA nie będącymi grami z gatunku RPG. Sam wątek główny może troszkę za krótki ale jeśli nadrobią to jakością to jestem za.
pamiętam te zadowolenie jak CDP podał że Cyberpunk 2077 będzie krótszy od W3, a potem te stęki i pierdzenie na forum że czemu taki krótki przy W3 :)
Mam nadzieję, że będzie dubbing.