Jeśli chodzi o sam przetarg, to przypomnijmy, że sprzedawca ogrodowych grillów sfałszował na swojej stronie dane kompasu, wklejając w miejsce specyfikacji chińskiego producenta listę wojskowych wymogów, łącznie z przeklejeniem błędów gramatycznych z oryginalnego tekstu. Ten sam biznesmen sprzedał wojsku kompasy po 60 zł za sztukę, choć na chińskich serwisach aukcyjnych można je nabyć nawet po złotówce. Tego samego sprzedawcę zapytaliśmy wreszcie, dlaczego na swojej stronie chwali się, że jego firma ma tradycje działalności od 1999 roku, skoro w KRS widnieje dopiero od 2015 roku – w ciągu kilku godzin od tego maila zweryfikował on informację na stronie, obniżając wiek firmy o 16 lat, ale w internecie nic nie ginie. Takiego oto solidnego biznesmena broni płk Pietrzak.
Wiem że już było w Dobrej Zmianie, ale cholera, niektóre rzeczy zasługują na wyróżnienie.
Swoja drogą - czy wpadlibyście na pomysł, by sfałszować dokumentację chińskiego bubla i uderzyć do rządowej instytucji, wystartować w przetargu, wygrać i przekręcić idiotów z PiS i WOT na ładne kilkaset tysi?
Coby nie mówić - albo trzeba mieć szerokie plecy, albo ogromne jaja.
Już założyłem firmę zajmującą się sprzedażą profesjonalnych makiet symulacyjnych używanych do inscenizacji bitew podczas szkoleń sztabów. ->
Jedyna stówka za zestaw.
Wojsko Polskie, WOT i Przedszkola dostają 20% zniżki przy zamówieniach powyżej tysiąca sztuk, ale wtedy czas oczekiwania na Profesjonalne Wyposażenie Sztabu (PWS w nomenklaturze wojskowej) wydłuża się do około 6 tygodni, bo muszę wtedy sprowadzić więcej z Ch...orzowa.