Darmowe gry na PS4 to mało. Sony potrzebuje swojego Game Passa
Sony żadnego gamepassa nie potrzebuje. Nawet bez niego ma już sporą przewagę nad MS, a ta cały czas się powiększa. Pomijam już nawet fakt, ze samego plusa opłaca więcej ludzi niż gamepassa i golda razem wziętych, więc nawet na tym polu Sony wygrywa z MS.
Powtarzaj to ciągle, bez przerwy, pod każdym postem, tak długo aż w to uwierzysz. :D
Usługą Sony, którą można porównywać do Game Passa jest PlayStation Now a nie PlayStation Plus.
Game Pass ma obecnie 18 milionów użytkowników a PlayStation Now zaledwie 2.2 mln.
W przeciwieństwie do ciebie ja nie fantazjuję o tym, co może się stać za x lat. To są fakty, których nie dostrzega wyłącznie zapatrzony w gamepassa fanboj MS.
Wiesz, że według analityków gamepass stanie się rentowny dopiero, gdy opłacać go będzie 60 mln graczy miesięcznie? W takim żółwim tempie, którym się wszędzie podniecasz dojdzie do tego za 3,5 roku. Już to widzę, jak MS będzie pompował nieskończoną ilość kasy w usługę, która nie przynosi im żadnych zysków. Prędzej ubiją go jak Mixera xD
Ja porównywałem liczbę abonentów, a nie charakter usługi. PS Plus na miesiąc kosztuje w granicach 35-40 zł, czyli tyle co zwykły gamepass i tylko trochę mniej od gamepassa ultimate (oczywiście przy założeniu, że ludzie nie korzystają na chama z promocji pozwalających na wykupienie gamepassa za cenę paczki chipsów). Biorąc pod uwagę to, że PS Plus opłaca miesięcznie ok. 45 mln graczy, a gamepassa tylko ok. 21 mln śmiem twierdzić, że Sony z PS Plus ma większą kasę. Oczywiście jest jeszcze Gold, ale jego opłaca znacznie mniej ludzi, więc niemożliwe jest, żeby łączna liczba abonentów gamepassa i golda chociażby zbliżyła się do 45 mln opłacających plusa.
Wiesz,że według analityków gamepass stanie się rentowny dopiero, gdy opłacać go będzie 60 mln graczy miesięcznie?
A w jakim momencie analitycy o tym mówili? Czy brali pod uwagę przejęcie bethesdy? Bo teraz muszą opłacić budżety tych gier. Dodatkowo te 60 mln to chyba biorąc pod uwagę, że wszyscy płacą normalną cenę. Chwalili się ostatnio w momencie gdy XGP ulitmate był za 4 zł na 3 miesiące z czego skorzystałem i ograłem jedynie dodatek do gearsów. W dodatku z tego co słyszałem była opcja zmiany xbox live gold na game passa, też za jakieś śmieszne pieniądze i zdaje się, że na dość długi okres. Biorąc pod uwagę jak niektóre serwisy stały się istnymi banerami reklamowymi microsoftu to też sporo płacą na reklamy. Wszystko pięknie, ładnie wygląda w momencie gdyby tylko xbox nie miał konkurencji. A ma i to silniejszą niż kiedykolwiek była. Liczy się ekskluzywność i dlatego ms kupił zenimax. Obecnie PS5 sprzedaje się prawie identycznie jak PS4 (18 tygodni od premiery i prawie taka sama liczba sprzedanych kopii) Ostatnie tygodnie to ponad 210 tyś sprzedanych egzemplarzy tygodniowo. PS4 mimo, że był dostępny sprzedawał się w około 160 tyś tygodniowo z kilkoma większymi peakami i ze zwiększoną sprzedażą w ostatnich miesiącach roku. Sony twierdzi, że wyprodukuje 18 mln konsol w tym roku. Troszkę w to powątpiewam ale myślę, że całkowita sprzedaż PS5 będzie w okolicach 15-20 mln egzemplarzy pod koniec tego roku, no chyba, że będą sprzedawać ponad 300 tyś tygodniowo.
To było jeszcze przed ogłoszeniem wykupu Bethesdy. Możliwe, że teraz prognozy mówiłyby o 70 lub nawet 80 mln miesięcznych abonentów. No i tak jak mówisz na pewno brali pod uwagę pełną cenę. Szczerze, to wątpię, że kiedykolwiek uda im się dobić do takiej liczby. Z miesiąca na miesiąc rynek będzie się coraz bardziej nasycał i prędzej, czy później zainteresowanie gamepassem zacznie spadać.
W dodatku z tego co słyszałem była opcja zmiany xbox live gold na game passa, też za jakieś śmieszne pieniądze i zdaje się, że na dość długi okres.
Jak ostatnio z ciekawości przeglądałem, co tam MS ma do zaoferowania widziałem, że można zaktualizować Golda do GP Ultimate za marne 4 zł xD
Sony twierdzi, że wyprodukuje 18 mln konsol w tym roku. Troszkę w to powątpiewam ale myślę, że całkowita sprzedaż PS5 będzie w okolicach 15-20 mln egzemplarzy pod koniec tego roku, no chyba, że będą sprzedawać ponad 300 tyś tygodniowo.
Według mnie jest to całkiem możliwe. Skoro w pierwszych, bardzo trudnych 4 miesiącach od premiery udało im się sprzedać ponad 6,5 mln konsol (czyli praktycznie tyle, ile planowali), to nie widzę przeszkód, aby do końca roku sprzedać 18 mln.
Jak ktoś chce grać we wszystko i nic to usługa w Gówno Pograsz jak znalazł.
Skąd wiesz kto w co chce grać i co komu sprawia przyjemność? Masz wgląd w umysły innych? Jak tak, to podziwiam, Sony i MS przyjmą Cię pewnie z otwartymi rękoma :-)
Skąd wiesz kto w co chce grać i co komu sprawia przyjemność?
tego nie wiem, ale szczytem rozkoszy GP na pewno nie jest
Sony i MS przyjmą Cię pewnie z otwartymi rękoma :-)
nie interesuje mnie praca w korpo
To dlaczego Sony lepiej się sprzedaje a nie ma game passa czyżby to była nieprawda A artykuł miał ukryty cel?
Na razie jeszcze guzik wiemy, o sprzedaży nowej generacji to będzie można mówić za rok najszybciej jak się rozkręci. Jednak sony ma tą przewagę, że startuje z dużej bazy posiadaczy poprzedniej generacji co bardzo ułatwia start. Widać zresztą to w tym wątku, że firma ma wielu fanów w tym psychofanów. Dodatkowo na chwilę obecną przy i tak ograniczonej sprzedaży Ps5 jest jednak dostępniejsze.
Zresztą GP jest produktem samym w sobie a nie dodatkiem do konsoli. Korzystają z niego również gracze na PC, ale co najważniejsze usługa szykuje się do wejścia na rynek mobilny ze streamingiem, więc i na TV pewnie wejdzie. To zmieni wszystko. Ba ciekaw jestem czy pojawi się klient na switcha (i tutaj pytanie czy oficjalny po dogadaniu się z M$ z N czy jakiś lewy). Jeżeli okaże się, że streaming GP działa lepiej od stadii, do tego jest atrakcyjniejszy cenowo a w dostępne gry można też grać klasycznie to ta usługa naprawdę może zmienić rynek.
Na razie jeszcze guzik wiemy, o sprzedaży nowej generacji to będzie można mówić za rok najszybciej jak się rozkręci. Jednak sony ma tą przewagę, że startuje z dużej bazy posiadaczy poprzedniej generacji co bardzo ułatwia start. Widać zresztą to w tym wątku, że firma ma wielu fanów w tym psychofanów. Dodatkowo na chwilę obecną przy i tak ograniczonej sprzedaży Ps5 jest jednak dostępniejsze.
Obie konsole są wyprzedawane, ale sony wyprodukowało ich więcej na ten moment, więc mają już teraz przewagę. Psychofanów ma także MS, co widać i w tym wątku, a jedni nie przekonają drugich. Do normalności z dostępnością sprzętu na pułkach sklepowych nie wrócimy. Patrząc jednak na wzrost cenową kart graficznych jak i ich dostępność, to konsole mogą jeszcze bardziej zyskać.
przeciez problemy z dostepnoscia chipsetow wystepuja rowniez w przypadku konsol.
sony sprzedaje sie na razie tak samo, jest ograniczone limitami produkcji podzespolow. MS czekal na RDNA2 i stracil chyba dwa miesiace, w czasie ktorych produkcja ps5 juz szla pelna para.
Zalamanie sprzedazy widac na wykresach u sony i ms, wystapilo wtedy kiedy najprawdopodobniej wyprzedaly sie zapasy. Popyt jest znacznie wyzszy niz podaz.
mają więcej wyznawców, bo logicznego uzasadnienia nie ma
GamePass to hit, nie spodziewałem się że ta usługa będzie tak wciągająca. Wybór gier jest ogromny - trzeba przyznać że Xbox rozegrał to wyśmienicie.
Co Wy wszyscy tak z tym game passem? Ja osobiście nie rozumiem fenomenu tej usługi, nie wiem może jestem już na to za stary, ale nie sądzę. Płacić za coś miesięcznie po to żeby sobie pograć w kilkadziesiąt tytułów, okej, ale nie jesteście w stanie przegrać wszystkiego, trzeba by było w ogóle z domu nie wychodzić już nie wspomnę o jakichś obowiązkach... Szczerze? Wedle mojej opinii lepiej jest zapłacić jednorazowo za 2, 3 tytuły i w nie po prostu grać. Powiecie, że sie nie opłaca, zgadzam się, dlatego nie kupuje gier na premierę, tylko po pewnym czasie. Chyba że mówimy o ludziach, którzy po prostu sami nie wiedzą w co chcą grać, co ich interesuje albo typowego casualowego gracza, który się po prostu nie zna. Kolejnym wyjątkiem może być młodzież i dzieci grające nagminnie w gry, ale w innych sytuacjach dla mnie to nie ma najmniejszego sensu. Nie hejtuje tego typu usług, ale nie rozumiem ich fenomenu. To inaczej zapytam, ile gracie dziennie, że jesteście w stanie to wszystko ograć ;)? Nie wiem może ktoś ma takie samo zdanie jak ja, bądź podobne?
W pełni podzielam twoje zdanie. Gamepass może byłby spoko, gdyby kupić go jednorazowo w celu ogrania ściśle określonych tytułów. W innym wypadku jest on dla mnie całkowicie zbędną usługą.
Tak samo dla mnie jest zbędnych kilka exkluziwów z ps4 z całej poprzedniej generacji, które były coś warte. Bo jeśli chodzi o ps5 to... wy się niebiescy śmiejecie z Game passa i gier typu Medium, a jaracie się spajderkiem i demonami... hehe
Płacić za coś miesięcznie po to żeby sobie pograć w kilkadziesiąt tytułów, okej, ale nie jesteście w stanie przegrać wszystkiego, trzeba by było w ogóle z domu nie wychodzić już nie wspomnę o jakichś obowiązkach...
Za Netflixa czy HBO GO też nie płać bo przecież nie jesteś w stanie tego wszystkiego obejrzeć. (sic!)
Kilkadziesiąt tytułów to chyba ktoś kto nie grał w gry początek przygody z grami to game pass.
Dla grającego regularnie niech będzie te parę godzin miesięcznie już nie jest tak dobrze a mającego dłuższy czas gp i patrzacego na nowo dodaje pozycje zazwyczaj jest słabo. Teraz trochę się przełożyli że względu na next gena.
A grający dłuższy czas i wymagający gracz zauważy że oferta zazwyczaj jest słaba.
No spoko, ale to nie ma nic do rzeczy. Każdy ma na ten temat inne zdanie. Ja zamiast wydawać 50 zł na gamepassa wolę kupić 2-3 używki lub kilkuletnią nówkę, w którą mogę grać kiedy chcę i ile chcę bez jakichkolwiek limitów. Świetnym przykładem jest tutaj Horizon Zero Dawn (dałem za niego dokładnie tyle, ile kosztuje miesiąc gamepassa), którego przechodziłem jakieś 4 miesiące, bo w połowie gry zrobiłem sobie przerwę na inne tytuły. Gdybym grał w niego lub w inną tak dużą grę przez gamepassa, to jedynie straciłbym 150 zł. No chyba, że zmuszałbym się do ukończenia go koniecznie w tym jednym miesiącu, ale przecież nie o to chodzi w graniu, nie?
Po pierwsze, co to ma wspólnego z meritum mojej wypowiedzi czyli sugestią że ludzie nie biorą abonamentów/subskrypcji po to żeby skorzystać z absolutnie całego dostępnego w nich kontentu?
Po drugie, czy tobie się wydaje że na jednej z usług które wymieniłem są tylko filmy a na drugiej ylko seriale? Bo ten twój cały wywód wygląda na kompletnie bez sensu.
Pisalem juz tego posta rano, ale engine gola jest zbyt dobry, zeby pozwalac na pisanie dluzszych postow dluzszy czas.
Generalnie zeby zrozumiec dla kogo jest Gamepass trzeba chyba prowadzic jakies "gospodarstwo domowe".
W krajach zachodnich, w Polsce rowniez tu nie ma wyjatkow tylko stadium rozwoju jest troszeczke wczesniejsze wiekszosc gospodarstw domowych przeznacza pule na cyfrowa rozrywke. Nie mam znajomego bez amazon prime, nawet rodziny 1+2, podobnie z Netflixem, dzielenie lacza? no ja cie prosze idz do kibelka kiedy twoja zona oglada film a dzieci bajki i nie mozesz zobaczyc odcinka serialu? To nie przejdzie. Dla wiekszosci osob 14 euro/funtow miesiecznie to nie jest zaden wydatek, do tego dochodzi prime 8E/10F abonamenty na telefon srednio 20+ na osobe dorosla plus 10 na dzieci, kablowka/satelita/internet a i owszem ceny rozne od 30 do 140 E/F no i teraz dodaj do tego Gamepassa, kto sie bedzie cial z tego powodu? Nikt, to 3 piwa w pubie do ktorego nikt nie moze pojsc bo jest lockdown.
Placac 100-200 euro/funtow miesiecznie na cyfrowa rozrywke nikt nie bedzie plakal o dodatkowe 10 kiedy w zamian dostaje cos co ma swietne przelozenie na rozrywke, czy dla dzieci, czy dla rodzicow czy kogokolwiek. Jak bedzie fajna gra poza gamepassem to sie ja kupi, a gamepass sluzy jako WYPELNIACZ i nic wiecej.
Dlatego smieszy mnie wyliczanie ile uzywek mozna kupic i w jakim czasie je przejsc bo porachowanie tego zajmie wiecej czasu przecietnemu germancowi czy angolowi niz zarobienie tych pieniedzy, bo to doslownie godzina roboty za najnizsza krajowa.
Od polowania na uzywki czesto lepsze jest poszukanie dobrych promocji bo dostanie sie taniej i pudelko sie nie klei.
Lutz śmiem twierdzić że nie prowadzisz ‚przeciętnego’ gospodarstwa domowego. Oczywiście zgadzam się z tym że ceny abonsą bardziej przystępne na Zachodzie, ale dalej - to nie są artykuły 1 czy drugiej potrzeby i niezależnie od ceny niedługo osiągną sufit.
Plus dostarczą nam gówna gro-podobne
Nie łapiesz, sama apka byłaby w storze do pobrania za darmo i nie zawierałaby możliwości dokonywania płatności tylko wykorzystania już istniejącego konta, założonego np. z poziomu przeglądarki.
Dokładnie tak działa Netflix.
Przecież była by to apka streamingująca, nie instalowałaby gier na telefonie :P
Zdaje się, że za takie coś fortnite dostał bana. Apple blokował aktualizację fb bo on informował zdaje się o mniejszych cenach jakichś biletów czy coś. Są specjalnie traktowani jak np. amazon.
Jeszcze maly update do tej dyskusji zagubionej na poprzedniej stronie.
Generalnie z apka na appstorze sie nie da - koniec kropka. MS probowal. Apple jest nieugiete maja swoje marze i nie odpuszcza.
Jak nie kijem go to palka stwierdzil microsoft zamiast kopac sie z koniem przygotowuje wersje clouda na webbrowsery. I w tym wypadku mowiac brzydko apple moze ich w pompke pocalowac. Wiecej, w teorii to samo bedzie z sony i nintendo o ile oczywiscie - co bardzo prawdopodobne - nie ogranicza dzialania przegladarek w ich systemach.
Web-cloud jest w alpha testach i pewnie niedlugo zostanie oficjalnie zapowiedziany a wtedy znow zrobi sie konkretne zamieszanie.