Total War: Rome Remastered | PC
Jaram się jak szalony! Oczywiście musiał bym być upośledzony żeby kupić JAKĄKOLWIEK grę przed premierą, ale poczekamy, zobaczymy i pewnie kupimy po premierze : )
Zastanawia że od zapowiedzi gry tylko miesiąc do wypuszczenia tytułu - Oczywiście jest to pozytywne zaskoczenie.
Rome 2 to zupełnie inna gra niż "jedynka". Zupełnie inna mechanika i zasady.
Niech Warhammera 3 dają szybciutko lepiej. Zamiast remake Rome'a mogli dać remake Medievala 2, zainteresowaliby mnie tym.
No w sumie to pewno są takie podchody pod właśnie remaster Medka. Zależy jak się sprzeda, a Romek, jednak mniejszy w skali od Medivala 2. Obie produkcje cieplutko przyjmę :)
[nicety14]
Jest bardzo dużo osób, które z sentymentem wspominają jedynkę. Dla studia to proste - po co pisać mechanikę od nowa, skoro można zmienić tekstury, 5 razy mniej roboty i zarobek będzie.
jestem trochę zawiedziony, screeny wyglądają gorzej niż Rome 2, wolałbym remake niż remastera
Jakiś miesiąc temu, myślałem sobie że zagrałbym w odświeżoną wersję rome total war a tu proszę taka niespodzianka. Będzie 10/10 ??
Doskonały pomysł! Nie spodziewałem się tego po CA. Proszę, nie zepsujcie tego! 10/10
Ale bym pograł w remaster Medievala I. To byłoby coś fantastycznego.
ale gówno xD grafika żeby przyciągnać dzieciaki, teraz będą tylko problemy z modami będe chciał poszukać sobie modów do starego roma a to mi będzie znajdowało do tego gówna xD zwykły skok na kase zaorać ten paździerz
dobrze to by było jakby chociaż zrobili fajny remaster, a oni zrobili gówno xD
Te rekomendowane wymagania to wzięte z kosmosu? No w szoku jestem...
Ktoś chyba popłynął, graficznie niewiele różni się od pierwowzoru a oni dowalili wymagania jak za nowy tytuł w 2021. Niech wydają Warhammera 3 a nie remasterują gry z 2004 roku. Najlepsze jest to że remaster ma takie rekomendowane wymagania a będzie chodził na sprzętach kilkukrotnie słabszych w ultra pewnie a WH 3 będzie miał mniejsze wymagania xD.
Tak wiem co pisałem kilka postów wyżej, ale po przyjrzeniu się screenom i drugiej odsłonie zmieniłem zdanie ^^.
Władca Pierścieni Total War, Medieval III Total War, Empire II Total War? Nie, zamiast tego lepiej odgrzać kotleta, podczas gdy na rynku przez tę samą firmę jest już ta luka zapełniona przez świetnego Rome II Total War... Rozumiem, że to będzie to samo, tylko ze zmienionymi mechanikami wznoszenia konstrukcji? Jaka jest inna różnica pomiędzy Rome I a Rome II oprócz tego i innej grafiki (oraz całej masy starych mechanik, które jednak aż tak bardzo nie przeszkadzają w rozgrywce)? Co z tego, że wprowadzają nową mapę taktyczną, lepszą grafikę, lepszy system dyplomacji i poprawiają masę błędów, skoro na rynku jest już gra (Rome II Total War) która to wszystko zrobiła? Jak dla mnie to trochę marnują swoje zasoby, chyba że chcą liczyć na to, że niektórzy gracze przesiądą się z Rome I na Rome I Remastered... ale tego nie zrobią, bo Ci gracze dalej grający w Rome I robią to z masy innych powodów, nie tylko dlatego, że Rome I był taki świetny (lepiej im się gra w gry z dzieciństwa/mają słabsze laptopy lub komputery/wolą nie wydawać zbyt dużo pieniędzy/Rome I ma masę modów itp.). Ja tam dalej czekam na Medka :P
Nie jestem specjalistą od robienia gier, ale myślę, że zrobienie remastera starej gry wymaga pewnie kilka a może kilkanaście razy mniej pracy niż stworzenie nowej gry. Tak więc robi się go zdecydowanie szybciej.
Co do "Roma", to uważam (i pewnie nie tylko ja), że jedynka jest zdecydowanie lepsza od dwójki. I nie jest to jakaś nostalgia, a tym bardziej nostalgia z dzieciństwa, bo gdy ukazała się jedynka, miałem prawie 40 lat. W Rome 2 ( i nie tylko w nim, ale i w innych grach serii) jak dla mnie spartolono jedną zasadniczą rzecz - system rekrutacji jednostek i uzupełniania strat. W jedynce można to było robić tylko w miastach i to takich, które mają odpowiednie koszary. W dwójce straty uzupełniały się same w polu o ile stało się w swojej prowincji np. świeżo zdobytej. Porażka. Nie trzeba już tak dbać o oddziały (szczególnie w armiach oddalonych od swojego imperium), i na dodatek nie można ich przemieszczać po mapie bez generała.
Poza tym (dla mnie) interfejs dwójki z tymi pseudostarożytnymi ikonkami jest kompletnie nieczytelny i trudny w odbiorze, a właściwie jedynym plusem jest lepsza grafika i lepiej działająca dyplomacja. Mam nadzieję, że te dwa ostatnie elementy zostaną w remasterze poprawione, dzięki czemu będę mógł się w niego zagrywać jak w pierwowzór, bo jednak go kupię, choć w innym wątku na tym portalu zarzekałem się, że z powodu braku spolszczenia tego nie zrobię.
Rome 1 to całkiem inna gra niż Rome 2. Kilka najważniejszych różnic:
- Tak jak wspomniane w [8.1] system szkolenia Rome 1 jest lepszy - nie pozwala na bezmyślny 100% steamroll, trzeba coś zaplanować przed dużą ofensywą, w Rome 2 wygląda to tak: Atak na miasto -> zaczekaj 3 tury -> powtórz w nieskończoność, w Rome 1 twoja siła ataku jest skończona, musisz pamiętać żeby zająć jak najwięcej jednocześnie zostawiając sobie armię do obrony.
- Populacja miast jest wyrażana w prawdziwych liczbach, szkolenie wojska zabiera populacje, co znacznie wpływa na wojnę, można bez problemu wziąć przeciwnika na przetrwanie, po jakimś czasie nie będzie mógł on szkolić wojska, w Rome 2 populacja to jakaś wyimaginowana liczba i nie ma żadnego problemu żeby frakcja która ma jedną wioskę z 5 domami może wystawiać kilkutysięczne armie jedna po drugiej
- Sama walka w Rome 2 też jest dużo gorsza - w Rome 1 morale działa dużo lepiej, jednostki otoczone przez przeciwników szybko uciekają, zmasowany ostrzał łuczników jest śmiertelnie niebezpieczny, oflankowanie jest super skuteczne a szarże kawaleryjskie dziesiątkują piechotę. W Rome 2 morale nie ma większego znaczenia, oddziały piechoty potrafią walczyć w pełnym otoczeniu po przyjęciu kilu szarż kawaleryjskich i przy przewadze liczebnej wroga, ostrzał łuczników jest dużo mniej skuteczny a szarże kawaleryjskie nawet w plecy są mało skuteczne. Rome 2 za wszelką cenę próbuje zmusić gracza to standardowej taktyki - czyli armii w większości składającej się z piechoty z lekkim wsparciem łuczników i kawalerii, zero kreatywności w tworzeniu armii.
Teraz kilka rzeczy które niektórzy podają jako lepsze w Rome 2 a to wcale nie jest prawda (albo różnice są minimalne):
- AI w walce - niektórzy mówią że jest znacznie lepsze, a napisze tak: AI w Rome 1 jest pasywne a w Rome 2 agresywne, oba AI są równie głupie, taki przykład na szybko: Wróg ma przewagę liczebną, w Rome 1 trzeba zaczepiać przeciwnika po kilka oddziałów i odciągać ich od głównych sił i zabijać po trochu (AI rzadko kiedy ściga kawalerię dużą ilością oddziałów). W Rome 2 robisz podobnie - też zaczepiasz przeciwnika i uciekasz, przeciwnik ciągnie całą armie (albo dużą cześć) za tobą i wtedy zaczepiasz z drugiej strony, AI się rozdziela, powtarzasz aż podzielisz ich na wystarczająco małe części i zabijasz po kolei. AI jest tak samo głupie ale działa inaczej.
- Dyplomacja - obie są tragiczne, w obu grach nie da się negocjować z AI, jak AI czegoś chce to negocjuje z tobą, ale jak ty chcesz czegoś od AI to zapomnij o tym.
TLDR: Rome 1 to całkowicie inna gra, Rome 1 próbuje być autentyczne a Rome 2 to czyste power fantasy w historycznym settingu.
Pierwszego Shoguna lub pierwszego Medievala by zremasterowali - Total War bez prowincji (tylko z punktami ruchu) to nie Total War, Rome był pierwszy który zepsuł dobrą mapę.
Wie ktoś jak od strony technicznej zabrać się za spolszczenie? Chętnie bym popracował nad spolszczeniem, ale nie wiem jak pliki tekstowe wyciągnąć i jak potem je podmienić.
AI jest dalej głupie czyli szarżująca konnica na piki, generał lecący w bój jak w Warhammer, a oblężenie w miastach to wybieramy ciasną uliczkę gdzie umieszczamy pikinierów 2-3 oddziały i przeciwnik nie ma szans bo wszystko co ma pcha na groty.
Może zacznę od tego że ludzi którzy stworzyli warhammera z piękną grafiką dają nam takie coś, mapa kampanii ujdzie, ale wygląd bitew to tragedia, jednostki prezentują się jak w empire total war, chociaż empire był ładniejszy gdyż miał chociaż trawę tu jej jest bardzo mało i fajne animacje wystrzału, animacje jednostek kuleją, AI jest kiepskie. Ogólnie jest średnio, ale gra ma usprawnienia i zmiany rozgrywki które warto zobaczyć zapraszam https://www.youtube.com/watch?v=8r0Zvw0EBUo&list=PLI2HRQC_mAWSq26TObjbSXXNAgVoKtHvl
Pograłem już kilka godzin w TW:RR i podzielę się z Wami kilkoma moimi spostrzeżeniami jak i pierwsze wrażenia z premiery. Na wstępie zaznaczę że produkcja Total War: Rome Remastered była w całości przeprowadzona przez lub pod kontrolą Feral Interactive, wszelkie odniesienia do "Kreatywnej Montowni" są nie na miejscu.
Nie chcę tutaj usprawiedliwiać CA czy też samego FI, ale zauważyłem że wiele osób po prostu sądzi po ichniejszych komentarzach o zaangażowaniu samego CA w pracach nad remasterem. Nie dotykali oni kodu remastera robiło to Feral Interactive lub oddelegowywało jakieś prace na zewnątrz za pozwoleniem CA i Segi.
Zacznę od niefajnych rzeczy w remasterze:
-Najmocniej co mnie boli (wiele innych osób również) to interfejs użytkownika na mapie kampanii, mianowicie uległ on "tabletyzacji" nie mogę zdzierżyć decyzji FI odnośnie tego aspektu. Kilka minut zajęło mi przyzwyczajenie się do niepotrzebnego klikania w dodatkowe zakładki by znaleźć to co chcę.
Okienka budowy, rekrutacji i ponownego szkolenia wysuwają się od dołu pomimo braku budynków do budowy lub uzupełnienia żołnierzy w uszczuplonych oddziałach stacjonujących w tymże mieście wygląda to nieelegancko i zabiera niepotrzebnie miejsce na ekranie. Dodatkowo dolny interfejs jest rozdzielony na trzy segmenty, zamiast tego wolałbym jednolitą niższą "belkę" u dołu ekranu. W menu jest możliwość powiększenia bądź zmniejszenia interfejsu, ale powiększenie go z domyślnych 100% powoduje znowu zbyt duże zajęcie ekranu mapy kampanii. Karty jednostek fajnie że są nowe jednocześnie są tak małe że ledwo widać jaką jednostkę reprezentują, dodatkowo opisy są znowu pomniejszone i ograniczone do wysuwającego się małego okienka po lewej stronie interfejsu. Zakładki z raportami z końca tury i wydarzeniami ze świata gry pojawiają się po lewej stronie, piękne obrazki i szczegółowy raport finansowy które wcześniej zajmowały centralną część naszego okna po kliknięciu w nie teraz są ledwo widoczne ponieważ są mocno zmniejszone.
-Po wybraniu agenta i najechaniu wskaźnikiem na miasto/jednostkę nie pojawia się już pop-up z procentową szansą powodzenia zadania, trzeba wejść w oddzielną mini zakładkę agenta u dołu by sprawdzić ten aspekt.
-Problemy z różnymi dźwiękami brakujące lub przytłumione, w bitwach nie słychać maszerujących jednostek czy bardziej wyraźnego galopu koni. Dźwięki trafień pila, strzał, oszczepów i pocisków z proc są cichsze i wydają się przytłumione bez głębi. Odzewy jednostek na rozkazy również zostały ściszone. Niektóre utwory na mapie kampanii są dziwnie zapętlone jeden utwór podczas grania Numidą powtarzał mi się 4 razy pod rząd. Dźwięku po otwarciu zakładki finansów (tych grzechoczących monet) nie ma.
-W oryginale dwukrotne kliknięcie prawym przyciskiem myszy na portrecie członka rodziny w drzewie genealogicznym przywołało jego informacje, obecnie tego nie ma trzeba przeklikać się przez menu rodziny by spojrzeć na jego cechy bądź świtę.
-Inteligencja przeciwników to mieszanka złych i dobrych rzeczy pozostałości po oryginale i usprawnienia z remastera AI jest teraz troszkę bardziej agresywne i nie złamało jeszcze ze mną przymierza choć sąsiaduje ze mną region w region (Ja Numidia z Hiszpanią około 12 tur sojuszu), ale w walce włócznicy czasem wyskakują przed szereg bądź paradują przed głównymi siłami wroga tylko po to by zostać ostrzelanymi przez jednostki miotające, pathfinding w oblężeniach to nadal zmora, ale dla weteranów R:TW nie powinno stanowić problemu.
-Ręczne przypisanie klawiszy jest zablokowane trzeba zainstalować mod aby można było przypisywać je ręcznie, nie ma opcji zmiany czułości myszy, a czułość przesuwania kamery jest wspólna dla bitew i mapy kampanii.
-Gra nie działa na WIN 7 wymaganie wersji 1809 WIN 10 dla prawie 18-letniego kodu dla mnie osobiście jest bez sensu.
-Przy kilku bitwach tekstury jednostek nie wczytywały mi się poprawnie (mniej więcej 2 na 10 bitew) jednostki były różowymi modelami bez tekstur zaznaczę że nie wszystkie tylko niektóre.
-Gra z ulepszonymi teksturami zajmuje dużo miejsca na dysku twardym prawie 67 GB.
-Samouczek jest za krótki by wyjaśnić nowym graczom kilka mechanik, najbardziej uderzyło mnie niewyjaśnienie działania agenta-kupca który został wprowadzony do remastera jako nowość, wraz z nowymi lektorami którzy nie wykazują prawie żadnych emocji w wypowiadanych kwestiach (oryginalna Victoria miała głos miłej mamy).
-Filmiki po zdobyciu jakiegoś cudu zostały zastąpione planszami (można je już przywrócić za pomocą modu od FI gdzie zostały przeskalowane za pomocą algorytmów SI).
Trochę dobrych rzeczy by nie skreślać tego remastera po całości ponieważ w rdzeniu to stary R:TW do którego Ja osobiście się przyzwyczaiłem przez wiele lat grania:
-Grafika (gdy działa) na plus zmienione modele jednostek są o wiele bardziej szczegółowe, twarze żołnierzy są różnorodne, a wygląd/rasa zależy od regionu w którym zrekrutujemy daną jednostką, bądź uzupełnimy straty (np. w Rzymie zrekrutujemy legionistów których kilkunastu stracimy w bitwie, a gdy uzupełnimy straty w Afryce to w tym samym oddziale pojawi się kilku żołnierzy o ciemnej karnacji). Wybór kolorystki jednostek pomiędzy realistycznym, a oryginalnym growym to miła mała rzecz.
Dostosowanie kolorystyki za pomocą suwaka z procentowymi wartościami pozwala dostosować mapę kampanii od lekko wyblakłego do prawie przesyconego kolorami.
-Dźwięk chyba w całości pozostał oryginalny tzn. że ścieżka muzyczna skomponowana przez Jeffa van Dycka jest obecna nadal w grze.
-Mowy dowódców przed bitwą zostały niezmienione.
-Nowe grywalne frakcje to tak naprawdę odblokowanie wcześniej oznaczonych w pliku gry jako "nonplayable", ale tym razem z opisem w menu kampanii, mapką ze startową pozycją, a kilka dostało oddzielne filmiki/intra (Numidia, Hiszpania, Tracja, Armenia, Scytia). Dodatek Barbarian Invasion również ma odblokowane kilka frakcji które wcześniej były niegrywalne z racji bycia frakcjami ściśle powiązanymi z wydarzeniami w kampanii (Romano-Brytowie, Słowianie).
-Jak już wcześniej napisałem w dyplomacji zdarza się mniej kretynizmów frakcje nie atakują nas od razu po zawarciu sojuszu.
-Kupiec to nowo dodany agent jeśli ktoś grał wcześniej Medieval II: Total War to wie jak z niego korzystać i jest całkiem przydatny jeśli ulokujemy go na jakimś wartościowym towarze lub bogatym regionie.
-Świta naszego starzejącego się generała może być teraz wygodnie przekazana młodszym członkom rodziny za pomocą podmenu gdzie po 2 lub 3 turach pojawią się po drugiej stronie Imperium u wybranego wcześniej generała (już nie trzeba robić ekspedycji na drugą stronę mapy by przekazać komuś Archimedesa :D).
-Integracja ze STEAM Workshop pozwala na łatwą instalację modów. Już teraz w produkcji jest duży mod dwóch połączonych grup moderskich RTR: Imperium Surrectum
Robiąc małe podsumowanie mojego wywodu za 55zł dla wcześniejszych posiadaczy oryginału (promocja do 01.06.2021) w pakiecie dostajemy podstawkę, a także dwa dodatki i oryginalny R:TW z dodatkami (decydenci zdjęli ze sklepów starego R:TW i nie można go już kupić bez remastera) w takiej cenie na premierą opłaca się brać tą grę, natomiast SEGA woła 110zł bez promocji tutaj szczerze odradzam zakup za taką kwotę i namawiam byście wstrzymali się z zakupem do czasu promocji. Wiele wymienionych problemów zostało zgłoszonych na Reddicie i forum TW więc Feral Interactive powinno się z nimi uporać.
Czy polecam? Gra ma bolączki i po zeszłorocznym C&C: Remastered Collection poprzeczka dla reedycji/remasterów RTSów jest zawieszona wysoko, Total War: Rome Remastered w rdzeniu jest dobrą grą tak samo jak 17 lat temu, ale od remastera oczekuje się więcej gdyż bolączki gry były znane od lat i zostały tylko lekko poprawione, a nie przebudowane jak niektórzy mieli nadzieję. Na szczęście to nie jest poziom Warcraft III: Reforged, a samo Feral Interactive wydaj się być kompetentnym studiem które wcześniej tylko przeportowało duże gry na systemy Linuks i macOS, a także na tablety z Androidem i iOS co niestety widać przez ten nieszczęsny interfejs użytkownika.
Polecam zakupić, ale na promocji za mniej niż 65zł.
Bardzo się ucieszyłem na ten remaster (wg mnie pierwszy Rome jest duuużo lepszy od Rome 2) ale nie da się ukryć, że są pewne bolączki (głównie fatalny UI). Cierpliwie poczekam na pierwsze łatki (zakładam, że będą) i wtedy zapewne kupię.
lepiej jakby zrobili medieval 2 remastered bo ten co jest na steamie nie obsluguje 21:9 i drewniacki gameplay. jakby go upłynnili i dodali więcej miast heh myślałem że medieval 2 był lepszy niż mod 1212 do attyli i kupiłem medievala 2 a tu zdziwko jest mniej miast na mapce i ten drewniacki gameplay. tylko zamki są dużo lepsze i chyba żaden total war nie miał takich zamków jak w medievalu 2 podzielonych na kilka cześci zniszczysz pierwszą brame a za ną do zniszczenia druga heh
juz zrobili tyle romów ostatnio rome 2 potem jakis emperor edition i nastepny po kilku latach a teraz jeszcze remake jedynki smiech na sali
Gra ma absurdalną cenę i wymagania w porównaniu do tego, co oferuje. Różnice w stosunku do oryginału nie sprawiają, że gra się przyjemniej. No i typowo totalwarowe zgliczowanie. Niektóre funkcje raz działają, raz nie i nie wiadomo dlaczego. Gra potrafi nagle wyjść do pulpitu.
Podsumowanie: jeśli masz ochotę na starożytne klimaty, to oryginalny Rome jest lepszy albo Rome II.