Final Fantasy VII Remake Intergrade | PS5
Ciekawe kiedy będzie wersja PC
Ciekawe dla czego jest wersja językowa angielska, rosyjska, chińska, niemiecka, mandaryńska, czeska, hiszpańska, norweska ... a nie ma Polskiego ;(
dla czego
nie ma Polskiego
Dlatego nie ma.
Ten wydawca zazwyczaj nie tłumaczy gier na polski a dlaczego tak jest to trzeba by go zapytać.
Jest jeden plus tego można podszkolic język A wbrew pozorom to się przydaje. Ja już w RPG po angielsku daję radę więc jest postęp i pewnie ten wydawca też ma jakąś tam zasluge w tym ...a gry ma wyborne tylko nie po polsku.
Typowa ocena na gry-online: PS4 7.7, PS5 2.2 podczas gdy wersja PS5 ma grafikę ultra i darmowy DLC. Poważna społeczność xD
Kupiłem i ograłem na premierę. Sentyment z młodości. Rewelacyjna! Niestety to dopiero początek historii, a o drugiej części ani słychu :/
Jeśli chodzi o fajnale, to jestem nieobiektywna, po prostu kocham tę serię, a ogrywam części od VIII. .. Ta część to moja pierwsza styczność z "siódemką" i tak sobie gram i gram i odnoszę nieodparte wrażenie, że gram w XIII-2 ... ten klimat, muzyka i ogólnie całokształt, szczególnie jeśli porównać chodzenie po City of Academia i Midgarze... wśród ludzi. Nazwijcie mnie głupkiem, ale skojarzenia to przekleństwo. Tę część też naturalnie kocham, a gram zaledwie 2h.
Z jednej strony fajna historia, niezly banter między bohaterami, z drugiej absolutnie na jedno kopyto antagonisci na zasadzie złowrogi śmiech (dosłownie) i chcemy zniszczyć świat + irytujące ucieczki imiennych złoli w momencie kiedy od nas dostają bęcki - rozumiem raz czy dwa ale tu dosłownie każda walka z kimś ważniejszym tak sie kończy co nie pomagało mi wkręceniu sie w historie. Nudne etapy z walk które sie dłużą, szczególnie ostatnie rozdzialy gdzie trzeba przebijać sie przez bossów w nieskończoność - o kilkadziesiąt minut to powinno zostać pod koniec skrócone. Najlepsze momenty gry to te chaptery ze spokojnym robieniem side questów (mimo że te są raczej dosyć sztampowe) i dużą dawką humoru.
ogólnie przyjemnie spędzone 40h.
Dla zainteresowanych za godzine grupa balamb wyda spolszczenie do gry ;)
Cena wysoka na PC bo dali kupę nagich modów z romansikiem w tle
Do pierwowzoru FFVII mam nostalgię, czy w tym Remaku znajdę takie rzeczy jak: hodowla kolorowych chocobo? i czy po ukończeniu głównego wątku dalej można robić coś ciekawego jak walka z różnymi przeciwnikami i podnoszenie poziomu postaci czy już nie ma to sensu..?
Zapomnij, ten "remake" to tylko pierwsze 3 godziny które w oryginale spędzamy w Midgarze przed wyjściem na mapę świata i ten tylko fragment rozciągnęli na 30 - 40 godzin gry z krindżowymi pobocznymi aktywnościami/questami (naprawdę poziom krindżu czasami jest tu aż niemożliwy). Po etapie jazdy motorem na autostradzie i bossie gra się kończy, bo stwierdzili, że będą wypuszczali to w epizodach (ta, tylko jak oryginalne 3 godziny gry rozciągnęli na 30 godzin... to ja nie wiem jakie oni dalej wymyślą bzdety). Do tego pozmieniali fabułę i to mocno, wyjaśniając to niby jakimiś whisperami, czy czymś. Dajcie se spokój. Grafika ładna, nostalgia jest, fajne cutscenki, dialogi, dubbing... no napracowali się. ALE to tylko pierwsza część, do tego bardzo liniowa, o jakiejkolwiek losowości w walkach/przeciwnikach, która była bardzo mocną stroną oryginału można zapomnieć. Zręcznościowy system walki też zupełnie mi nie podszedł. Mnie osobiście zmiany w tym potworku owiniętym w ładny papierek zupełnie nie podchodzą tak ogólnie. Już za samą zmianę fabuły powinni dostać takie cięgi, że aż... wrr.
To powinno się nazwać FF7:Reimagined, a nie remake. Nie wiem jak można było tak skopać sprawę. Nie na takiego Finala 7 czekałem. Szkoda, bo bardzo liczyłem na to, że dowiozą i no cóż. Zawiodłem się sromotnie. Jako psychofan FF7 jestem rozczarowany masakrycznie. Próbowałem ten remake polubić, ale nie. NIE!
Grafika i jechanie na nostalgii, to nie wszystko i po przejściu tego homunkulusa odpaliłem sobie oryginał FF7 na PSX i...
Ach, jak dobrze, jak miło, jak cudownie wrócić na stare śmieci i ZAPOMNIEĆ o tym rimejku. Naprawdę, osobiście odradzam i zalecam przejść Finala 7 w oryginale jeszcze raz. Pewnie dla kogoś, kto nigdy nie grał w Finala 7 to może być dobra gra, ale dla starych fanów, to klapa nie z tej ziemi moim zdaniem. Może kolejne epizody będą lepsze, ale póki co nawet ich nie zapowiedzieli. Nie wiem no, płakać mi się chce tak właściwie, aż tak bardzo się rozczarowałem.
Dodam tak od siebie jeszcze, choć sam nie sugeruję się takimi opiniami z neta, ale moim zdaniem gościu wyczerpał temat. FF7:Remake, to bardzo dobra gra, ale niestety zupełnie NIE dla fanów Finala 7.
https://www.youtube.com/watch?v=byxcnUO_2uI
Jest jeszcze druga cześć tego "wywodu", gdzie gościu odpwiada na komentarze odnośnie jego nieprzychylnej recenzji. Polecam :D Jest sztos! Nie zrozumcie mnie źle, FF7: Remake, to bardzo dobra gra sama w sobie, ale totalnie nie dla fanów oryginału, takich jak ja. Aż chce się wyć! Poważnie!
https://www.youtube.com/watch?v=7J59fw8ZyXg&t=70s
Mieszane uczucia. Fajnie zobaczyć w odświeżonej wersji znane twarze, jednakże mogliby dać więcej swobody. Liniowość i schematyczność rozgrywki zabija.
Dobrze, że jest dostępne spolszczenie, bo od groma i jeszcze trochę cutscenek, które na pewnym etapie gry są już męczące.
Świetny remake kultowej gry. Bardzo mnie wciągnęła, jedna z lepszych gier w które grałem. Fajna historia i postacie, ciekawy system walki i bossowie. Grafika, muzyka, gameplay, wszystko na wysokim poziomie, choć gra jest po angielsku to z przyjemnością się ogląda filmiki i słucha dialogów. Przeszedłem ją drugi raz choć za pierwszym razem nie do końca, 30 godzin dobrej zabawy :)
Chciałbym zapytać o kolejność!
Jak powinienem przechodzić FF VII
w jakiej kolejności ?
to by było moje pierwsze FF wiec pytam by nie zabłądzić :)
O zgrozo , fajna walka i fabuła , ale przedzieranie się przez lokacje to jakiś koszmar , ilość wydłużonych animacji drabinek przejść wind itp to 1/3 gry rozciągnięte Na siłę do przygania, a zapowiedzieli że rebirth też będzie miał realistyczna eksplorację świata . Dramat
Fenomenalna produkcja. Nigdy nie byłem fanem jRPG'ów i w końcu sprawdziłem FFXVI, który strasznie mi się spodobał więc poszedłem za ciosem i wziąłem FF7 Remake. Nie znam totalnie oryginału więc jestem wolny od nostalgicznego pierdu, pierdu. Fabuła, postacie, dialogi, cut-scenki to wszystko jest absolutnie topowe. Jedyna wada, która uwypukla się w trakcie gry to te przeciskanie się przez szczeliny, drabiny czy korytarzowe etapy z kręceniem się po labiryncie. Po za tym gra jest absolutnie genialna. Bardzo pasował mi system walki łącząc elementy zręcznościowe i aktywną pauzę z wyborem specjalnych zdolności. Świetnie się też sprawdzało przełączanie na towarzyszy bo czasami mieli bardziej użyteczne zdolności niż sam Cloud. A no jeśli chodzi o Clouda. Uwielbiam takich ponuraków, którzy sprawiają wrażenie, że mają wszystko gdzieś ale tak naprawdę im zależy.
Do Rebirth siądę na pewno ale może już na PS5 Pro jeśli takie wyjdzie, a jak nie to w tym roku jeszcze pewnie ogram ;)
Leci soczyste 9.5 bo te 0.5pkt za te przedłużacze jednak odejmę.
Niezła przygoda, ale bez fajerwerków przynajmniej dla mnie jako gracza, który oryginału nie zna.
Plusy:
+ Dopracowana, spójna gra zarówno pod kątem mechaniki jak i fabuły.
+ Przemysłowy, stalowy, surowy klimat miasta.
+ Dobrze przedstawieni i różnorodni partnerzy głównego bohatera.
+ Elementy walki oparte na słabych stronach i umiejętnościach
Minusy:
- Sam slasherowy trzon walki nie przypadł mi do gustu. Losowe, szybkie klikanie na oślep.
- Główny bohater, który mocno irytuje. Naprawdę mocno.
- Eksplorowanie lokacji mocno zautomatyzowane. Pozornie się wspinamy klikając tylko jeden przycisk, biegamy z punktu A do punktu B.
- Brak polskich napisów.
- Zbyt rozciągnięta i przydługa.
W mojej ocenie gra tylko dla fanów serii. Bieganie po wytyczonych trasach-> kilka potyczek-> walka z bossem-> długi przerywnik filmowy i tak w kółko.