Star Citizen - zewnętrzne studio pomaga w pracy nad trybem Theaters of War
Będziemy kontrolowali naziemnych żołnierzy... to stwierdzenie nawet z grafiką którą jest okraszony news się jakby nie spina.
Ale już abstrahując już od tych powyższych bzdurek to martwi mnie trochę ta współpraca z Firesprite Games. Przeglądając się ich portfolio mam obawy, że mogą chcieć mi wepchnąć do Star Citizena VR... To by się w sumie pokrywało z plotkami z zeszłego roku w których było słychać, że Krzyś i spółka rozważali takie możliwości i nawet prowadzili rozmowy z jakimiś developerami.
Miałem napisać "i co z tego niech wreszcie wyjdzie" ale teraz przez Ciebie pojawiły mi się wątpliwości ;-|
Jak na space simulator to w ta za bardzo skupia się na strzelaninie FTS a takiej normalnej, oficjalnie wypuszczonej wersji early access którą by rozwijali dalej nie ma.
Ogłoszą pewnie niedługo znowu że pieniądze sie skończyły i będzie następna zbiórka, Przeczcież ta gra jest droższa do Cyperpunka który miał ogromną kampanią marketingową i wyszedł mimo wszystko w bardziej pełny niż ten Star Citizem
hmmmm...
Ostatnim razem jak coś robili z zewnętrzną firmą, to pamiętam że to się kiepsko skończyło.
Zaprawdę, powiadam wam, światowa produkcja popcornu jest całkowicie nieadekwatna na ten cyrk.
Fajnie, że w kosmicznym symulatorze będącym w fazie alpha główny nacisk kładą na naziemne strzelaniny.
Kiedy to skończą przez kolejne miesiące zajmą się dopracowaniem pracy zawieszenia i realistycznej fizyki opon w pojazdach. Oczywiście z uwzględnieniem ciśnienia, kształtu i głębokości bieżnika, bo przecież przywiązanie do detali to esencja Star Citizena.