NieR: Automata w Game Pass jest lepsze od wersji ze Steam
Szczerze, to wolałbym jednak by SE nic w Steamowej wersji nie ruszało. Tak, out of the box Automata działa kiepsko, ale dzięki zaangażowanej pracy społeczności mody zrobiły port pecetowy najlepszą wersją gry.
Znając życie patch rozwaliłby kompatybilność łatając tylko te powierzchowne błędy.
Sam korzystałem z tego poradnika:
https://www.nexusmods.com/nierautomata/mods/29
Ogólnie wersja z Game Passa stanowi znacznie lepiej dopracowane wydanie niż te dostępne w sklepie studia Valve.
To teraz co platforma to inna wersja (dopracowanie) tej samej gry?
Smutne jest to, że mimo dobrej sprzedaży na Steamie deweloperzy olali wsparcie techniczne. Traktują graczy steamowych (w tym mnie) jako graczy gorszego sortu.
Używałem tego samego poradnika i też wolę wersję Steam z FAR bo zawiera ona nie tylko poprawki które obecnie są dostępne w Game Pass, ale też ulepszone tekstury i sporo małych fix'ów których poza fanami nikt nie stworzył.
A ja bym wolał, żeby wersja steam też została naprawiona choćby dlatego, że za nią zapłaciłem pełną cenę tak jak wielu innych graczy. Po drugie spolszczenie nie będzie działało na wersji z ms store a jest naprawdę dobrej jakości. Idąc dalej: FAR z tego co pamiętam nie naprawia wszystkich bolączek wersji z gaben shopu np zacinania się filmików. Uważam, że najlepiej jakby dali w opcjach steam (zakładka BETA) możliwość cofnięcia się do poprzedniej wersji jeśli ktoś będzie chciał korzystać z modów i każdy będzie zadowolony.
Mam małą nadzieję, że w NieR Replicant ver.1.22474487139 postarali się lepiej... Premiera już niedługo.
Podobna sytuacja co z Fallout 3 czy VtM Bloodlines gdzie wersje Steam chodzą nieciekawie albo wcale gry wersje GOG działają dobrze.
No i niby można podobną wersję puścić na Steam ale wtedy może to być niedźwiedzia przysługa bo okaże się, że oficjalne poprawki naprawiają mniej niż fanowskie :]
No ale ludziom preferującym oficjalne rzeczy nie przetłumaczysz...
Grałem w wersję że Steama i rzeczywiście technologiczne nie wyglądało to najlepiej. Następnym razem na pewno będę ogrywał Automatę z modami graficznymi, może sprawdzę też spolszczenie i odważę się na hard. Ale to dopiero po Replikancie.
Uff, zdążyłem pobrać i wyłączyć aktualizacja na steamie. Znając życie to ta "lepsza" wersja więcej psuje niż naprawia, a szansa że moderzy wrócą do gry i naprawią wersję na Win store jest mała. Pewnie wygląda to tak samo jak Skyrim w gamepassie - nowa niby lepsza wersja na której nie działa SKSE.
Największym problemem jaki miałem z Automatą na Steamie było to że przez 3 miesiące od premiery nie mogłem grać, dopóki AMD nie naprawiło problemu gry w sterownikach. Ale tak to wszystko było ok, żadnych modów nie musiałem instalować aby komfortowo grać.
No jak nie przeszkadzało ci granie w 900p niezależnie od wybranej rozdzielczości i frametime wyglądający jak wykres sejsmografu podczas trzęsienia ziemi to nie było tak źle. Tak poza tym nie mam zielonego pojęcia o jakich problemach z AMD piszesz, ja skończyłem Automatę tydzień po premierze na Radeonie R9 270X.
Akurat miałem sobie ponownie zagrać, ale skoro wersja z GP bazuje na edycji Become as Gods - super. Ogólnie niezły młyn się w sieci zrobił, że gra na steamie jest bez żadnych poprawek od premiery, a tu trafia do GP wersja z XOne, która działa o wiele lepiej.
Ale co wy piszecie, to są nieprawdziwe informacje, gra wyszła na steam na początku 2017, nie 2019, i to ta wersja była już zbugowana i bez żadnej aktualizacji, nowa wersja wyszła w 2019, ale to jest to samo opakowane w inną nazwę, łatki żadnej.
Do tego FidelityFX CAS to nie jest żadna odpowiedź na DLSS.