The Day Before: w otwartym świecie pogoda może decydować o życiu i śmierci
Bardzo dużo szczegółów jak na fake'ową grę.
Możliwa będzie zarówno współpraca pomiędzy ocalałymi, jak i napad rabunkowy w celu zdobycia przedmiotów.
No spoko ale nie po to gramy w takie gry. A trochę szkoda, że jeden zombie będzie stanowił zagrożenie bo będzie trochę słabo jak ludzie będą się formować w grupy by zjechać 3 zombiaki.
survivalowego MMO w postapokaliptycznym świecie wypełnionym zombie.
Łał, oryginalne. Nie mogę się doczekać.
Małe studio, które dotychczas zrobiło kilka indie średniaków nagle tworzy produkcję AAA, które ma łączyć ze sobą Days gone z The Division oraz jeszcze z Mud Runner z postawionymi nierealnymi założeniami. Oczywiście wcale nie było widać, że ten niby gameplay był zwykłym renderem. Pewnie sobie pomyślisz, że może jakiś wielki wydawca dostrzegł potencjał w tym studiu? Bzdura, bo grę wydaje wydawca, który dotychczas nie wydał żadnej innej gry. To może zadasz pytanie, że studio samo zebrało budżet ze sprzedaży swoich gier? Nope, ich gry nie były sukcesem sprzedażowym.
https://www.linkedin.com/company/fntastic
Tutaj niby podają, że studio jest wielkości 51-200 pracowików (jaka precyzja xD) z tylko 3 podpiętymi kontami pracowników. Mi to śmierdzi wałem na kilometr i w sumie nie tylko mi.
widełki co do ilości pracowników podaje się podczas tworzenia karty firmy, nie możesz sobie sam wpisać dokładnej ilości, masz tylko przedziały.
I wciąż można dojść do jedynie 3 rzeczywistych pracowników. A gdzie reszta?
Edit: Poczytałem sobie nieco o wydawcy. MYTONA to wydawca gier mobilnych, który ma ponoć 1000 pracowników. Możliwe, że jakoś skleili większy zespół, ale gra wciąż wygląda jak zwyczajny scam.
"W naszej grze zombie dzielą się na realistyczne odmiany, na przykład ze względu na budowę ciał."
P.S od razu skojarzyło mi się jak kiedyś kumpel polecał mi taki serial oparty na faktach The walking dead.
Coś mi ciężko uwierzyć, że ta gra może być tak duża i rozbudowana przy tak niewielkim studiu. Praktycznie żadnej innej gry, brak jakiegoś wydawcy i oni się zabierają za grę, która prezentowana jest na coś większego od The Division. No i premiera jeszcze w tym roku. Leją wodę i nic więcej.
Oj, studio wydało już kilka gier. Same low poly i których nie potrafili doprowadzić do ładu w early accessie mimo prostych założeń i masy sugestii od graczy.
https://store.steampowered.com/app/526160/The_Wild_Eight/
https://store.steampowered.com/app/749780/DEAD_DOZEN/
W ciągu 2 lat od premiery, studio nie potrafiło naprawić gry żeby chociaż się w ogóle uruchamiała.
Tak wdziałem te gierki. Niestety, nic co mogłoby wskazywać, że sobie poradzą z tak olbrzymim projektem. Jak sam mówisz nie potrafili w tak długim czasie naprawić błędu w grze, a oni chcą robić tak wielką grę i to jeszcze MMO i to z tyloma opcjami i szczegółami.
Wystarczy spojrzeć na ich dokonania, by stwierdzić, że plany są całkowicie odrealnione i szkoda sobie zawracać nią głowę.
Na steam dostępna jest ich poprzednia produkcja z 2018 roku o nazwie DEAD DOZEN, gdzie ledwo uzyskała 43% pozytywnych recenzji, a cena spadła z początkowych 22,99 euro do 14,99 po zaledwie dwóch dniach od premiery i od lutego 2020 roku kosztuje jedynie 3,29 euro XD
Dodatkowo w recenzjach można przeczytać, że twórcy mieli zbyt wygórowane plany i dostarczyli niekompletny produkt.
Wątpię, żeby mając taki dorobek byliby w stanie dostarczyć grę na poziomie The Division 1 w dniu premiery, nie mówić o tym co obiecują na materiałach marketingowych.
Podzielam obawy powyżej, nieznane studio bez budżetu, bez dużego wydawcy tworzy nagle tak skomplikowana i wielką grę MMO z taki ilością szczegółów i mechanik i z taką grafika? Za co?
Uwierzyłbym gdyby np. MS ich kupił i pompował tam kasę żeby gra trafiła do gamepassa. Ale nawet to jest nierealne bo MS zlecilby taka grę komuś większemu i z doświadczeniem a nie takim leszczom.
Zerknąłem na to:
https://www.youtube.com/watch?v=xyYz8uo87I8
Powiem tak. Jeśli teoria Blackthorna okazałaby się nietrafna to mogło by coś być z tego tytułu. Obawiam się jednak że tzw. "otwarty świat" będzie wyglądał tak że można wejść do 5 budynków na krzyż a niektóre np. 1,5-tora metrowe płotki będą dla postaci nie do przebycia. :-|
Przy okazji zerknijcie na koncówkę filmiku z linku. Hi hi hi. Gość szczela jak najęty do ludzi i trupów a zdziwko go złapało że zombiak dokonuje konsumpcji :-D
Dobrze że nie zobaczył gołej kobiety. Począł by pytać do czego ma to wszystko... ;-E