Drugie DLC do Immortals: Fenyx Rising zadebiutuje pod koniec marca
Fantastyczna gra. Jedno łączy Valhalle i Immortals. Po pierwszych 2h można się odbić, ale potem jest coraz lepiej.
Może nie pisz nieprawdy. Pierwszy dodatek ma być jeszcze w marcu, a drugi w maju/czerwcu.
Bardzo mi się podoba taki pomysł z DLC które kompletnie odmienia setting podstawowej gry.
W samo Immortals grałem jedynie w wersji demo, ale gra wygląda naprawdę solidnie i zapowiada się na produkt który dostarczy masę zbaawy.
Odbiłem się od tego koszmarku. Grafika z Reksia, świat z Pankracego, a fabuła ze Zwierzyńca Sumińskiego. Katastrofa. Jestem zaskoczony, że w ogóle znalazło to nabywców i jeszcze ktoś czeka na dodatki. Szokujące.
I kudłate i łaciate, pręgowane i skrzydlate. Te, co skaczą i fruwają na nasz program zapraszają
Tak w ogóle fajna gra? Wygląda jak kopia najnowszej Zeldy, ale nie wiem, czy kupić, ogólnie widzę gra szybko tanieje.
gra przeszła bez echa bo jest po prostu średnia.
Voice acting słaby, postaci nieciekawe, wszechobecne zadania logiczne nużące, fabuła... jaka fabuła? Zapewne obrońcy napiszą, że taka konwencja, ale mnie tym nie kupili.
Chyba próbowali zrobić z tego Trine z otwartym światem, ale nie do końca zrozumieli temat
Nie żadne Trine, to jest ewidentna kopia Zeldy BOTW praktycznie w każdym aspekcie. Nawet moce podobne.
Mi tam przyjemnie się w to zmula. Zelda obiektywnie była dużo lepsza ale to jest też ok.
zobacz kiedy miała premierę Zelda a kiedy Trine.
Nie wiem jak z Zeldą ale cukierkowa stylistyka od muzyki po dźwięki na przejaskrawionym voice actingu to zrzynka z Trine
Ograłem Immortals i po 50h dziękowałem Inosowi, że ją ukończyłem. Początek gry robi świetne wrażenie, ale tak po 20 h grania okazuje się, że praktycznie robisz to samo w kółko, a walka z początku nawet spoko jak wszystko w tej grze, później wali nudą, przez ubijanie tych samych przeciwników których jest tylko paru, ale występują w różnych kolorach. MASAKRA. Ja osobiście radzę poczekać aż sporo stanieje i może w tedy zakupić.