Dota Underlords może podzielić los Artifacta; 97 procent graczy zrezygnowało z zabawy
Widzimy pewną zależność. Valve wydaje gry jako sposób na dojenie - nie udaje się. Wydają HL: Alyx - świetnie przyjęta gra. EA wydaje gry jako sposób na dojenie - nie udaje się. EA Wydaje Jedi Fallen Order - świetnie przyjęta gra. Wniosek?
Valve nie potrafi podążać za trendami, wyszedł świetny mod na ich platformie i zajechali kompletnie pomysł. W między czasie przyszło RIOT które nad TFT pracowało niecałe 3 miesiące i z buta zdobyło spore zainteresowanie (co nie jest zaskoczeniem). I teraz po ponad roku czasu widać gdzie obie te gry się znajdują. TFT jest jedną z najpopularniejszych gier, ma dobrze i prężnie rozwijającą się scenę esportową. Valve to jest żart w kontekście gier usług czy z długo terminowym projektem. Patrzą na kasę tu i teraz niż długo terminowo jak RIOT.
Kolejna konkurencyjna gra Valorant też się mocno rozwija i w tym roku tempu rozwoju/zainteresowania się marką powinno przyśpieszyć przez system turniejowy gdzie w Maju odbędą się lany zaraz PO MSI w lolu które już całkowicie zdeklasowało DOTę (w sumie to już od paru lat tak jest)
Bo RIOT w odróżnieniu od Valve ciągle coś zmienia lub dodaje. Nawet jeśli nie zawsze te zmiany są przyjmowane pozytywnie to przynajmniej coś się dzieje i niema nudy.
Jestem ciekaw tych tęgich głów co tam siedzą.. zróbmy jakąś grę.. mijają miesiące.. w tym czasie wychodzi jakaś gra gorąco przyjęta.. o zróbmy taką, tylko reskin. Dobra! Wszyscy się palą do pracy, przecież to taki świetny i świeży i oryginalny pomysł! Jest czym się wykazać! Twórczość i kreatywność poziom >9000.
Tam to chyba jedynie team od HL czy Steama ma fun..
I tak wolę DOTE 2 i The International. Underlords to było słabe od początku, nawet tego nie wypróbowałem.