Loop Hero to najlepsze, w co zagracie w marcu na pecetach!
Ojojoj piksele kłują w oczy dzieciaczki, które zagrywają się w badziewne symulatory. Dlatego deweloperzy nie traktują tego kraju jako rynku zbytu i nie zlecają tłumaczeń, bo większość graczy mentalnie została w średniowieczu i jedyne na co zwracają uwagę to grafika. A ta z Loop Hero jest przecież stylowa i to naprawdę dobrze prezentujący się pixel-art. Poza tym jak taka gra wyglądałaby w 3D? Jak remaster Gods. Ponadto skoro powstaje tysiące gier w pixel arcie to znaczy, że gry w tym stylu się sprzedają na większych rynkach niż tym polskim z zaściankowymi graczami, którym do szczęścia wystarczy symulator farmy lub trzepią sobie do kolejnego exa na PS.
Pod koniec marca premiera Narita Boy. Ten tytuł też może stać się hitem.
Chętnie bym zobaczył jak ta gra wygląda, ale obrazki które załączacie są w rozdzielczości 720x405. Uprzejmie proszę o możliwość otwarcia większego obrazka po kliknięciu.
W takim razie marzec zapowiada się wyjątkowo słabo. Aczkolwiek w 1990 roku nie byłoby tak źle.
Grafika jest super. Styl graficzny to nie tylko zwykly pixel-art, tylko wspanialy hold dla stylu graficznego gier 8-bitowych.
Wspaniale jest to ze scena indie potrafi jeszcze zaskoczyc taka swiezoscia i pomyslowoscia (to zdanie dotyczy raczej gameplayu i gry jako calosci nie grafiki).
Komentarze do przewidzena, coz wyjdzie patch do cajbepunka to wroca naciskac klawisz akcji i ogladac cutscenki.
Aż przypomniały mi się czasy Pegasusa..
Grunt, to sobie wmawiać, że męczenie oczu na pikselach wielkości kursora myszy to "super styl, świetne wykonanie i hołd". Po mojemu to jest raczej "najtaniej, najprościej i najmniej angażując twórcę". Szkoda, że nie da się już nigdzie kupić tablic glinianych zamiast papierowych książek. To byłby taki hołd dla tamtych czasów, żeby sobie poczytać z ręcznie dłutowanych linijek.
No chyba nie. Oglądaj badziewne animacje i stawiaj kamyki i drzewka na mapie. Super gra...
Osobiście uwielbiam gry z pixel-artem, a wiele osób chwali tą grę więc trzeba zagrać.
Chętnie bym zobaczył jak ta gra wygląda, ale obrazki które załączacie są w rozdzielczości 720x405. Uprzejmie proszę o możliwość otwarcia większego obrazka po kliknięciu.
Fajnie, że i na PC powstało coś kreatywnego, bo miałem już wyrzuty sumienia, że u nas tyle dobrego, a PC takie biedne, od zawsze klepie to samo i narzeka, że nie ma w co grać, zwłaszcza w tym roku.
No chyba jednak nie. Ja rozumiem stylizowanie gier na starocie, ale też bez przesady. Do tego te literki, na dłuższą metę czytanie tam czegokolwiek będzie męczące.
Ta gra ma opcje "High-res fonts", a nawet "Dyslexia-friendly fonts" (cokolwiek to jest oprócz tego ze napisy wygladaja na szersze i wieksze) - literki mogą wyglądać normalnie ;)
Loop Hero to najlepsze, w co zagracie w marcu na pecetach!
Spokojnie. Jeszcze Disco Elysium: The Final Cut nie wyszło.
Grafika jak w starej grze spod DOSa. Technologia powinna iść do przodu zamiast cofać się. Który my mamy rok do diaska?
Technologia idzie do przodu, ale nie każdego na nią stać ^^
Indyki przeważnie mają słabą grafiką i koncentrują się na grywalności.
Ty potrzebujesz dobrej grafiki i masz odgrzewane kotlety-gry AAA
Inni nie potrzebują grafiki i wolą ciekawą grywalność i mają indyki.
Wszyscy zadowoleni
Gracze to jednak najbardziej wybredna (i roszczeniowa?) grupa społeczna. dzisiaj podoba im się pixel art i gry robione przez jakiegoś Janusza w piwnicy (tez lubię gry retro!) a jeszcze wczoraj marudzili że fizyka wody w cyberpunku nie jest tak prawdziwa jak w half-life 2.
1. Beznadziejny tekst napisany po obejrzeniu filmiku albo pograniu przez parę minut.
2. Beznadziejne screenshoty i ich jakość. Na ich podstawie zakładam, że redaktor nawet gry nie odpalił bo co to jest wcisnąć kilka razy PrtSc i dodać własne screeny wysokiej jakości, może nawet jakoś screeny opisać ale to już można się przepracować ;) A tu jakieś "pożyczone" i skompresowane. Amatorka i jednocześnie krzywdzące lekkie przekłamanie bo gra w 1920x1080 wygląda OK. Ale co ja tam wiem... obrazek 700x400 i fajrant!
3. Lekka prowokacja w tytule zamierzona i kompletnie niepotrzebna.
4. Tekst ma 12 akapitów zbliżonej długości. NICZEGO o grze nie dowiemy się z pierwszych trzech i ostatnich dwóch. WODOLEJSTWO.
Osobiście: nigdy więcej dla tekstów: "zbyt leniwy na recenzje/solidne "pierwsze wrażenia", ale to popularny temat więc cokolwiek ogólnikowego trzeba napisać". No jak już wcześniej ktoś zauważył: redaktor z czarnej listy, ale komentarz tego użytkownika już wyparował. Smutne.
Ten wątek tylko potwierdza to, ze srednia wieku tutaj to jakieś 15 lat
Gra naprawdę ciekawa. Gameplay wyjątkowo wciągający i nie przypominający całościowo niczego w co grałem. Narzekania na grafikę są śmieszne ale faktycznie klon z nawet standardową grafiką mógłby naprawdę pozamiatać. Liczę, że ktoś podejmie styl rozgrywki chociaż LH sam w sobie jest bardzo dobry.
Ma ta gra w sobie jakąś realną głębię, czy jednak po kilku godzinach staje się schematyczna i monotonna?
Ma. Jest tak zaprojektowana, żeby zaskakiwać czymś nowym za każdym razem, jak graczowi wydaje się, że już ją dobrze zna. Nowe klasy, nowe budynku, nowi przeciwnicy. Każda klasa poza rodzajem dostępnych przedmiotów różni się rodzajem statystyk, umiejętnościami i ma swoją szczególną cechę np. łotrzyk otrzymuje przedmioty dopiero po okrążeniu, a nekromanta przyzywa kilka rodzajów szkieletów. Do tego dochodzą jeszcze budynki w wiosce, które też odblokowują zupełnie nowe zabawki.
Mega przyjemna gra, oldschoolowa grafika, fajne mechaniki, jest trochę zawartości, jak ktoś ma pracę biurową jest idealna ;D mam nadzieję, że otrzyma więcej zawartości z czasem, jak ktoś się wacha warto zagrać :p
Niema to jak przekładanie grafiki nad grywalnością, a potem dostajesz co rok tę samą grę tylko z "lepszą grafiką", ja się spytam jak tam się gra w Anthema ? fajna grafika co ?
Ludzie narzekają na świetny pixel art, tymczasem sam ogrywam >
Słyszałem, że dobra gra. Sprawdzę w wolnej chwili, chociaż oprawa... intryguje;p
Loop Hero to najlepsze, w co zagracie w marcu na pecetach!
no proszę następny który myśli że został prorokiem :)
Co za czasy, że musimy się zachwycać takimi gierkami. Gdzie te wspaniałe otwarte światy a'la Wiedźmin, epickie historie itd.?
Czy gry które zachwycają muszą być tylko grami z otwartym światem i epicką historią?
Nie, ale takich gier jest coraz mniej. Twórcy wolą iść na łatwiznę, na TES VI chyba poczekam z dobre kolejnych parę lat.
Wiedźmin 3 i "wspaniały otwarty świat" w jednym zdaniu.
Log off kid.
Czyli jednak nie jestem sam. Ja też nie jestem fanem takich pixel-artów. Właściwie to jestem przeciwnikiem i bojkotuję takie gry. A nawet jak jakieś próbowałem (niby w moim typie) jak Dead Cells lub Into the Breach to nie mogłem się wciągnąć. Żeby nie było - lubię roguelike, Hades to cudo. Ale mówię tylko za siebie, są gusta różne.
Technologia powinna iść do przodu. Pixel art to wygodny sposób na ukrycie lenistwa lub braku kasy na grafików.
Jaki jest sens bojkotowania takich gier? Małe studnia mają do wyboru robić projekt 3D i wydawać większość kasy na grafikę żeby wyszła kupa bo powiedzmy sobie szczerze co 20 osób może zrobić z ograniczonym budżetem? Nic. Pójście w pixel arty to jedyna opcja by gra miała swój klimat i nie była odpychająca. Bo gorsze od brzydkiego pixelartu jest tylko słaba grafika 3d wraz z drewnianymi animacjami.
Zgadzam się. Doskonała gra.
Co do grafy, rzeczywiście możnaby lepiej (np zmiana wygladu postaci wraz ze zmianą sprzętu, różne animacje ciosów i to czarne tło, a spokojnie możnaby wrzucić background danego tile. Natomiast niczego nie moge zarzucić mechanice gry - super. Na pocztku składamy decka a pozniej dobieramy karty losowane przy dropie. Te układamy w różne kombinacje wzdłuż drogi w ten sposób by jak najlepiej farmić loot. To jakie kombinacje bezpiecznie możemy ułozyc zależy od szczęscia jaki nam sprzęt dropnie no i kiedy pojawi się sama karta.
By rozbudować wioskę czasem trzeba farmic orby ktore dropują z mobów które spawnują się przy bardzo specyficznym ustawieniu klocków. Przykładowo po postawieniu 10 skały w dowolnym miejscu sie zespawnuje wioska goblinow. Jeśli dropnie nam karta oblivion, to zaraz po wschodzie słonca (respawn nowych potworkow) nalezy skasowac wioske i w miejscu goblina pojawi się dark slime, na którego loot grasujemy. Takich kombinacji jest mase.
Nope, Loop Hero jest fajny, ale najlepsze co zagram w marcu na PC to Binding of Isaac: Repentance. Szkoda, że dopiero 31 ;<
serio was dupa boli że pikselowa grafika? myślałem że w grach chodzi o gameplay...
Poprzedniemu pokoleniu chodziło o gameplay. Teraz każdy ma wymagania żeby gra wyglądała jak CP, a mniejsza o to co ma do zaoferowania.
Grafika mnie straszy, tekst musiałem zmienić.. ale jeden gość non stop patche wydaje, na błędy których nawet nie spotkałem. Idealna gra, żeby wejść w chwili wolnej, zrobić kilka loopów i wrócić do obowiązków. Widziałbym ją nawet na mobilki (tylko może coś z grafiką, bo na małym erkanie może być mniej czytelne), pomysł jest bardzo fajny i mega wykonany.
Według mnie też, grafa ssie po całości, nie podoba mi się w ogóle.. ale nauczono mnie by po okładce książek nie oceniać, dobrze mi się w to gra mimo brzydoty.
Ojojoj piksele kłują w oczy dzieciaczki, które zagrywają się w badziewne symulatory. Dlatego deweloperzy nie traktują tego kraju jako rynku zbytu i nie zlecają tłumaczeń, bo większość graczy mentalnie została w średniowieczu i jedyne na co zwracają uwagę to grafika. A ta z Loop Hero jest przecież stylowa i to naprawdę dobrze prezentujący się pixel-art. Poza tym jak taka gra wyglądałaby w 3D? Jak remaster Gods. Ponadto skoro powstaje tysiące gier w pixel arcie to znaczy, że gry w tym stylu się sprzedają na większych rynkach niż tym polskim z zaściankowymi graczami, którym do szczęścia wystarczy symulator farmy lub trzepią sobie do kolejnego exa na PS.
Pod koniec marca premiera Narita Boy. Ten tytuł też może stać się hitem.
Trochę narzekania jak widać jest. Osobiście też raczej w to nie zagram, nie mój typ gier. Jednak ten pixel-art wygląda ładnie, chociaż jak dla mnie jest słabo czytelny.
dziękujemy za opinie panie oświecony koneserze gier będziemy o niej pamiętać grając w nasze żałosne gry takie jak MGS'y,half life'y,assasyny czy nawet cyberpunki albo inne gta i będziemy żałować że nie zagraliśmy w takeigo gniot....znaczy cudowną gre jaką jest loop hero ohh no nic wracam cierpieć do black mesy oraz mass effecta i xcomy ale mimo wszystko cieszę sie ze chociaż ty bracie dostąpiłeś tego zaszczytu i mozesz zagrać w to arcydzieło ten wzór gry wideo :)
nie no serio beka z ciebie elo
Co mnie obchodzi beka jakiegoś dzieciaka, który nie potrafi napisać poprawnie jednego zdania, mając do dyspozycji korektę.
Moderacja: Prosimy o uspokojenie emocji i zaprzestanie wzajemnego się obrażania. W przypadku niedostosowania się do tej prośby Administracja lub Moderacja podejmie przewidziane Regulaminem Forum -> https://www.gry-online.pl/regulamin.asp?ID=2 działania.
Nie wiem, czy na Steam pokazuje bestsellery wedle kraju, czy jakiegoś regionu (są "zwykłe" i globalne). Ale jeżeli lista top 10 jest ustawiona wedle kraju, to akurat Loop Hero sprzedaje się w Polsce nieźle. Na tego typu gry zawsze będzie narzekanie, nie tylko u nas.
Nie zdziwiłbym się, gdyby polski dodali w przyszłości, bo gra jest takim sukcesem, jakiego się chyba nie spodziewali.
Starszyzna broni pixel partów a każdy kto myśli inaczej jest wrogiem narodu. Ciekawa jaka by była burza gdyby ktoś napisał na tej stronie że nie lubi Diablo II albo no nie wiem, Gothica. Jest tylko jedna słuszna opinia. Lubić pixel part. Jak można inaczej?
Ja mam studia 4 lata za sobą a nie lubie pixel artu. To że się na nim wychowałem nie znaczy że chcę go widzieć po kres czasu. Rozumiem że jestem dzieciaczkiem i powinienem słuchać się starszych.
A już poza tym, jaki dorosły człowiek używa w każdym poście słowa "dzieciak" wobec kogoś w czasie dyskusji? Bo ja nie.
Doceniam i powodzenia.
Mój nieco prowokacyjny post odnosił się do niektorych, szyderczych komentarzy w tym wątku, z których można było sobie wywnioskować, że nie mamy do czynienia z kimś dorosłym/dojrzałym.
Sam swego czasu nie lubiłem pikseli, ale z czasem zacząłem je doceniać, bo tak jak wcześniej wspomniano, gry w takiej stylistyce nie starzeją się jak 3D jak i niekiedy pobudzają wyobraźnię a część prezentuje się naprawdę pięknie. A jak widać po wypowiedziach u niektórych, takie gry nie mają racji bytu i nie powinny powstawać, z czym się nie zgodziłem.
Może to przyrównywanie do dzieci nie jest zbyt grzeczne, ale z drugiej strony... takie objeżdżanie gier ma w sobie trochę szczeniackiego infantylizmu. Dzieci bowiem charakteryzuje niskie poczucie swojej wartości z jednej strony i roszczeniowość z drugiej. Chcąc się dowartościować próbują swoje upodobania, gusta ogłaszać najlepszymi i poniekąd żądać żeby inni się do nich dostosowali. Dorośli (w sferze mentalnej!) na ogół nabierają większego dystansu do życia i nie próbują nikogo na siłę przekonywać do swojego punktu widzenia. Wiedzą, że ludzie się między sobą różnią - jedni wolą blondynki, drudzy brunetki i bez sensu jest żeby te preferencje jakoś wartościować. NALEŻY uszanować inne gusta.
Jeśli zatem ktoś wskakuje na forum o grach żeby skomentować grę, która nie jest w ich zainteresowaniach, i zmieszać ją z błotem, to śmierdzi to dziecinadą.
Tak samo byłoby głupie gdybym wszedł w komentarze dotyczące, dajmy na to taką FIFĘ i napisał, że jest idiotyczne aby cieszyć się grą w której w danej chwili sterujemy jedną postacią, a pozostałymi 10cioma steruje SI (wliczając przeciwnika w trybie singlowym to nawet 21). Co w praktyce oznacza że w dużej mierze komputer gra sam ze sobą. Ale nie wchodzę w takie wątki, przyjmuje do wiadomości, że są ludzie (i to całkiem sporo) których to kręci, i nie zamierzam nikogo obdarzać takimi przemyśleniami.
Dodam na marginesie, że ja fanem pixelozy nie jestem, ale dla dobrego gameplayu jestem gotowy na wszystko przymknąć oko. Dlatego pewnie w jakiejś przyszłości chętnie omawianą grę przygarnę, bo lubię te okolice gatunkowe.
Może i jest to jakiś oryginalny pomysł na grę... ale pixel art (i to jeszcze tak badziewny sądząc po screenach) więc od razu podziękuję.
Za to gierka do kupienia na humble za jakieś 46zł jak ktoś pake choica wziął w tym miesiącu. Takie info jak ktoś chce spróbować, bo na steam chodzi po 60zł.
Ceny zmienią się jutro więc ostatnia szansa wziąć taniej teraz.
Ja sam wkręciłem się, dobre połączenie różnych gatunków i liczę, że po takim sukcesie będzie rozwijana.
Kwisc ladnie z twojej strony ze wspomniales o tej grze ale moze zamiast przedwczesnie wyrokowac co bedzie najlepsze w marcu moglbyc napisac normalna recenzje w odroznieniu od tego jak bylo z Hadesem ?
Poczekam aż wyjdzie na Switcha. Zdecydowanie wolę grę z pomysłem na siebie, niż grę która stawia na grafikę a sama jest bez polotu.
Rozpikselizowany mix RPG, karcianki i rogala, ze schematem gry jak z jakiejś mobilki?
[zaczyna wycofywać się ostrożnie ]
Gra jest przynajmniej skończona i bez bugów. Na steamie ma przytłaczająco pozytywne recenzje. Lepiej niż CP2077.
A propos pixel artu to jego też trzeba umieć zrobić dobrze. Tutaj wyszło całkiem nieźle i gra ładnie imituje stylistykę gier dosowych.
Szczerze, to ja wolę dobrze zrobiony pixel art niż hiperealistyczną grafikę rodem z TLOU2 czy BFV. Dlaczego? Dobry pixel art po prostu się nie starzeje, powiedziałbym, że z czasem nabiera więcej uroku. Taki Blasphemous wygląda fantastycznie, i będzie wyglądał równie fantastycznie za 10 lat.
Co do Loop Hero, to nie mogę się jeszcze wypowiedzieć. Dopiero wczoraj kupiłem na Gogu i może na weekendzie sobie pogram.
Ludzie minusują artykuł i hejtują grę w którą nie grali, bo nie życzą sobie gier z pixel artem. Uwielbiam graczy
Jednocześnie gloryfikują przeciętnego Valheim który ma rozmazaną, kiepską grafikę rodem z 2002 roku a wymaga GTX 970. Loop hero chociaż nie wymaga GTX 970 do płynnej gry :P
Myślę, że minusują przede wszystkim ze względu na autora, który z artykułu na artykuł coraz większe absurdy wypisywał. Co do grafiki, no to fajnie pixel art i w ogóle ale tutaj część elementów interfejsu jest w ogóle nieczytelna (najgorzej to wygląda w przypadku tekstów).
Odpalałeś w ogóle Valheima? Znajdź mi grę, która miała takie oświetlenie, efekt mgły, dymu i całkowicie interaktywną mapę (teren, drzewa, kamienie, no wszystko) w 2002 roku. Nawet dzisiaj takiej nie znajdziesz. Swoją drogą GTX 970 będzie obchodził w tym roku 7 urodziny, a nie była to topowa karta.
Aha, czyli minusujecie dla zasady. Moje gratulację. A jakbyś dla odmiany najpierw odpalił grę a potem zechciał ją krytykować, to wiedziałbyś, że można zmienić tekst na normalny
Widze tę twarz na miniaturce i już mi się nie chce tego tekstu czytać. Chłop ma jakiś dar chyba.
Niektóre komentarze tutaj powodują ból głowy.
Loop Hero jest świetnym tytułem z ogromną ilością mechanik. Od czasu Hades'a nie bawiłem się tak dobrze przy grze.
Niestety, dla niektórych gry to tylko eye-candy. Ważne żeby ładnie wyglądało, a nie się grało.
spoiler start
Idealny przykład to Cyberpunk.
spoiler stop
Co ty nie wiesz? Przecież tutaj to sama elita komentuje i oni oczekują, że każdy developer będzie tworzył gry pod ich upodobania. Bez względu na to, że takie gry tworzą kilkuosobowe zespoły. Bez względu na to, że te zespoły tworzą z myślą rodem z lat 90 czyli niedoróbki graficzne zastępować pomysłem i gameplayem. Wszyscy mają teraz tworzyć kolejne cyberpunki.
Dlaczego "niestety"? Jeśli ktoś lubi w grach ładną grafikę, to w czym problem?
Dlaczego "niestety"? Jeśli ktoś lubi w grach ładną grafikę, to w czym problem?
A jeśli ktoś lubi retro grafikę to w czym problem?
W niczym. Tylko po co te wojenki i wywyższanie się jednych nad drugimi?
W niczym. Tylko po co te wojenki i wywyższanie się jednych nad drugimi?
To już się pytaj dzbanów co atakują ludzi i hejtują gry bo grają w coś co im się nie podoba. Przewrażliwiona banda roszczeniowców.
Wspomniane jest Monopoly i Talisman (czyli stara Magia i Miecz) z planszówek. A mi to planowanie rozmieszczenia kart (płytek terenu) bardziej przywodzi na myśl Carcassonne.
Jak widać, większość tutaj nie wie, że zamiast pixel artu - w przypadku tej gry nadzwyczaj brzydkiego - można też zrobić normalne, rysowane 2D (np. Darkest Dungeon, Oxygen Not Included, Don't Starve, Guacamelee, Hades w większości). Nie istnieje wyłącznie pixel art i RTX 3D.
Kupiłem, sprawdziłem i wsiąknąłem na dobre... pierwsze spotkanie z grą zakończyłem o 2.30 w nocy, a dawno już nie zarwałem nocy (połowy) przez grę.
Jeśli chodzi o czcionki to jest opcja zmiany na normalną (czytelną).