Rozmiar Resident Evil Village na dysku nie przeraża
300 pln i brak polskich napisów nie nawet dubbingu -> szkoda newsów na to g
Skandalem jest brak tłumaczenia, skandalem jest to co teraz wyprawiają wydawcy, to plucie w twarz graczom i ta gadka - naucz się angielskiego tfu.
Serio, płacze o to, że w grze nie ma PL, a gra jest 18+... na tym etapie ma się już co najmniej pełne podstawowe, a nawet średnie wykształcenie. Jeśli po średnim w XXI w. nie potrafisz ogarnąć gry po angielsku, to może czas się brać za łopatę, bo teraz nawet w żabce koło akademika wymagany jest angielski do obsługi erasmusów.
I to jeszcze RE. Gdyby to był rpg z angielskim Shakespearowskim - ok.
Ale tutaj chodzi o to, że twórcy gier coraz częściej uznają nasz język za jakiś podludzki, tym samym dając 40 wersji językowych dla krajów typu Mozambik. Jak wszyscy będą szli pokornie jak owieczki, to zaraz żadnej gry nie będziesz miał po polsku, nawet w grach z jak to ująłeś "szekspirowskim angielskim" a wtedy dopiero będzie płacz i zgrzytanie zębów. Ja na przykład wolałbym grać po polsku w takie pathologic 2, które jest filozoficznym rozważaniem o śmierci i co się z nią wiąże, albo mieć pełnoprawne spolszczenie do takiego Nier: Automata, które też ma wiele filozoficznych rozważań, albo w takim Disco Elysium w którym liczba tekstu, który trzeba tłumaczyć po prostu męczy.
Tu nie chodzi o znajomość angielskiego, tylko brak szacunku dla Polskich graczy.
Jesli wydajesz gre oficjalnie w Polsce to sie trzymaj standardu. Jak nie, to nie wydawaj tylko importuj gry z UK i nie bedzie problemu. Moze odpadnie marza dystrybutora.
Mnie na jezyku Polskim w grach nie zalezy, ale zawsze mnie cieszy jak jest, to oznacza, ze ktos nas zauwazyl i docenil.
Jednak przy angielskim trzeba sie skupic, bo nawet jak znasz kazdy wyraz z osobna to zlozenie tego do kupy w jakims kontekście wymaga jednak wysiłku.
Zwłaszcza jak sie nie uzywa na codzien tego jezyka.
Jakby Netflix był w pl, a seriale by nie miały nawet napisów to byś kupował ich usługę?
Co ma znajomość języka do wymagania przez konsumenta dostarczenia produktu w ojczystym języku? Jako potencjalny klient mam prawo mieć oczekiwania jak i wymagania wobec produktu. Wydawca ocenia co bardziej mu się opłaca i decyduje się wydać dany produkt i tyle. Chce mieć język Polski w grach, to szukam takich gier. Gra nie ma języka Polskiego, to nie kupuje, bo gdybym kupił, to dałbym sygnał, że produkt mi odpowiada i nie muszą tracić pieniędzy na lokalizacje. Wszystko rozbije się ostatecznie o wynik sprzedaży. A twoje wręcz pieprzenie o znajomości języka, to kuriozum bo co ma piernik do wiatraka.
Poza tym oferowałem się mniejszym/indie twórcom, że ZA DARMO mogę im tłumaczyć gry na polski, żeby poszerzyć ich rynek. Wiesz ile dostałem odpowiedzi? JEDNĄ. Przetłumaczyłem jedną platformówkę na androida.
Nie zapominaj też, że są również osoby w średnim wieku, które w szkole angielskiego nie miały (bądź miały go niewiele). Może i takich osób grających mniej niż 20-30latków, ale nadal istnieją.
A w tej szkole wykształciuchu nauczyli cię szacunku do siebie czy logiki chociażby?
Nie chodzi o to czy ktoś zna ang czy nie, tylko o decyzję capcomu, która jest żałosna, wszyscy inni dostali minimum napisy i dla takiej firmy to JEST NIC zapewnić napisy w grze AAA, jeden pracownik może to zrobić tak jak często jedna osoba ze społeczności robi za darmo spolszczenia pl, a mimo to mają wywalone, to nie ma żadnego sensu, nie ma żadnego powodu by tych napisów nie zrobili, tej decyzji nie da się obronić żadnym argumentem, żadnym.
Ja znam ang świetnie, ale to co robi capcom trzeba absolutnie potępić, to jest żenujące, do premiery jeszcze trochę, wierzę, że odpowiednia presja sprawi, że zrobią te napisy.
Żadna presja, co najwyżej zrobią "na odwal", żebyście przestali się piłować. To nie są instrukcje do produktów, że MUSZĄ być w języku docelowym. Mówimy o najprostszym globalnym języku.
Nie pamiętam, żebym kiedykolwiek miał polskie napisy do RE4, 5 czy 6, grając na PC czy konsoli. Żaden Final nigdy nie wyszedł z napisami polskimi. Polski Dragon Ball? Pokemony? Hmm... Ile gier na PS1 i 2 wychodziło po polsku? Gdzie wtedy byli wielce uciśnieni polscy gracze? A, wiem - siedzieli ze słownikami w prawej ręce, gramatyką w lewej, a grali szczękami, bo tak im zależało na grze i jej zrozumieniu, że się ROZWIJALI.
Co za brednie, nic tego nie usprawiedliwia i tyle w temacie, czasy są inne, oczekiwanie wyższe, płaci się tyle samo co inni, oczekuje się tego samego, wszyscy inni mają napisy.
Mówimy o wielkim korpo i grze AAA, dla nich zrobić te napisy to mniej niż splunąć, tylko pachołki się zgodzą na wszystko.
Co za bzdury, w ogóle nie wiem po co piszesz komentarze po polsku ? Nawet w takim residencie są zdania, wyrazy i zwroty których niektórzy mogą nie zrozumieć.
Jak zacznie mi brakowac miejsca na dyskach to zaczne ogrywac gry w chmurach.
Wczoraj testowalem xcloud na tablecie na wifii 50mb/s z padem od XSX po BT i o dziwo dzialalo!
Nawet szybka gra typu scigałka dalo się ograć.
Jesli to sie rozwinie to gry moga i 1000GB zajmowac, po prostu nie bede ich pobieral, bo przy moim laczu scisgac bym musial chyba z 4 dni.
WD i Segate już są na dobrej drodze do produkowanie dysków o pojemnościach rzędu 130-200TB, takie mają się docelowo pojawić w 2030 roku.
Gracze będą mogli zainstalować osobno grę single player (35 GB) oraz dodany do niej tryb wieloosobowy Re:Verse (15 GB)
To jest praktyka, która powinna być standarem.
Bardzo mądre, bardzo...
Dajcie już spokój z tym brakiem PL i gadaniem że wywalone na Polskę itp,sam bym wolał aby był ale nie beczę że nie ma tym bardziej że to nie jakiś typowy rpg gdzie masa dialogów i czytania
Co.
Piszesz "sam bym wolał aby był" i zaraz obok "ale nie beczę że nie ma". Czyli Twoim zdaniem ludzie powinni się zgadzać na wszystko i nie wypowiadać na żaden temat, "bo to przecież narzekanie nikomu nie potrzebne". Co ludzie tacy jak ty mają w głowie żeby pisać takie głupoty?
Jakie to ma znaczenie? Żadne. Mając wersję Digital PS5 nie mam problemu z miejscem na dysku, a przewinęło się już u mnie Cold War, Vallhalla, Morales, Demon, Cyberpunk, Fifa, Crash 4, WR9, GTSport, Immortals, Destiny 2, masa indorów i pewnie jeszcze coś.
Serio, płacze o to, że w grze nie ma PL, a gra jest 18+... na tym etapie ma się już co najmniej pełne podstawowe, a nawet średnie wykształcenie. Jeśli po średnim w XXI w. nie potrafisz ogarnąć gry po angielsku, to może czas się brać za łopatę
No Panie poligloto, proszę mi znaleźć dowolnego człowieka po skończonej szkole średniej i posadzić go przed takim Hearts of Iron albo Europa Universalis w języku angielskim.
Poza tym nie każdy jest w stanie wyłapać typowe skrótowce albo powiedzonka w języku angielskim tak, żeby poprawnie je przetłumaczyć.
Dokładnie tak, a jak dodamy do tego jeszcze specyfikę języka albo żargon charakterystyczny np. dla grup mniejszościowych, to już w ogóle. Przykład: seria GTA ;)
Ale tutaj rozchodzi się o Resident Evil, więc przykłady trochę z tyłka.
Co prawda ja w Resident Evil nie gram i w ósemkę też nie zagram, bo mam zwyczajnie słabe nerwy na takie rzeczy, natomiast gracze mają prawo narzekać na brak tłumaczenia na polski. Capcom to nie jest jakiś ubogi wydawca, który nie ma kasy, by zapłacić za tłumaczenie. Nie wiem, jaki był powód, że nie dali polskich napisów, ale wygląda to słabo, nawet np. z mojego punktu widzenia, choć ta seria w sumie niewiele mnie interesuje. Rozumiem, gdyby to był indyk wydawany przez małą firmę z ograniczonym budżetem. Wtedy ok, choć wiele indyków przecież ma język polski. A tu mamy grę AAA od dużego dewelopera i taki numer... Nie dziwię się, że gracze czują się olani, za przeproszeniem. Sam się tak czułem, gdy okazało się, że Hitman 3 nie będzie miał napisów PL.
Co do znajomości języka. Nie jest to, moim zdaniem, kwestia decydująca, niemniej ważna. Dużo też zależy od rodzaju języka w grze. Może on być prosty, jak w np. Life is Strange czy wyżej wspomnianym Hitmanie, ale może też być ciężki, jak to chwilami było choćby w L.A. Noire. Kolejna sprawa, to co ktoś wyżej napisał, to, że się zna znaczenie pojedynczych słów jeszcze niczego nie załatwia, bo gdy połączymy to w całe zwroty, to znaczenie może być zupełnie odmienne.
Tak czy siak, biorąc pod uwagę, że gra kosztuje prawie 300 zł na konsolach za edycję podstawową, brak języka polskiego jest właściwie już skandalem nawet i mnie to oburzenie nie dziwi w ogóle.
300 pln i brak polskich napisów nie nawet dubbingu -> szkoda newsów na to g.... od capcoma. Niech im Rosjanie nabija sprzedaż po 50 pln ;)
Polacy też nabiją. Jakby były polskie napisy, to by używali VPN-ów i kupowali rosyjską wersję, bo „300 zł za grę? Powaliło?!”, a teraz: „jak nie ma polskiej wersji, to po co mam kupować z Polski?” Tacy, przez których polskiej wersji nie ma, zawsze sobie znajdą wymówkę.
A bo tu nie po polsku, a bo tam zabugowane, zawsze sie znajdzie coś, a nawet jak gra jest faktycznie bardzo dobra to wtedy bo na epicu, albo bo ekskluzywnie na konsole itd XD
To bardzo dobrze, wiedźmin 3 na premierę ważył 36 gb a miał otwarty świat więc Taki RE będzie miał ogromną mape.
300 pln i brak polskich napisów nie nawet dubbingu -> szkoda newsów na to g
Skandalem jest brak tłumaczenia, skandalem jest to co teraz wyprawiają wydawcy, to plucie w twarz graczom i ta gadka - naucz się angielskiego tfu.
Po prostu mniejsi twórcy wiedzą że warto szanować graczy, ci duzi mają to gdzieś, bo i tak gra się sprzeda.
mówisz o twórcach indie?
Bo tam najczęściej występuje problem z brakiem naszego języka.
Poprzednia część słabo się sprzedała w Polsce to kolejnej części już nie lokalizują. Oczywiście na pewno nie mieli wpływu na to cwaniaczki, które kupowały RE 7 przez VPN'y żeby przyoszczędzić kilka złotych wyśmiewając się przy tym z ludzi, którzy kupują gry z oficjalnych dystrybucji jak to robili komentujący m.in. na pepperze, łowcach gier.
Co ciekawe to Monster Hunter Rise normalnie wyjdzie z polską wersją językową (napisy).
Poprzednia część słabo się sprzedała w Polsce to kolejnej części już nie lokalizują. Oczywiście na pewno nie mieli wpływu na to cwaniaczki, które kupowały RE 7 przez VPN'y żeby przyoszczędzić kilka złotych wyśmiewając się przy tym z ludzi, którzy kupują gry z oficjalnych dystrybucji jak to robili komentujący m.in. na pepperze, łowcach gier.
Ale to jest oficjalne info od capcomu, czy kolejna porcja wywyższania się jak to się nie jest super bo się nie kombinuje przy kupowaniu (jeśli proste kupowanie tam gdzie taniej można nazwać kombinowaniem)?
Co ciekawe to Monster Hunter Rise normalnie wyjdzie z polską wersją językową (napisy).
Czyli do dużej gry jaką jest resident evil 8 nie mogą dać napisów, ale do mniejszej, bardziej niszowej gry, na bardziej niszową platformę jaką u nas jest switch już mogą? Coś mi tu nie pasuje.
Ale to jest oficjalne info od capcomu, czy kolejna porcja wywyższania się jak to się nie jest super bo się nie kombinuje przy kupowaniu (jeśli proste kupowanie tam gdzie taniej można nazwać kombinowaniem)?
A kupuj sobie gdzie chcesz. Ale potem się nie dziw, że jakieś mniejsze i biedniejsze kraje dostają lokalizację, a Polska jest pomijana bo sprzedaż jest bardzo niska. Odnoszę się też do ludzi, którzy wręcz wyśmiewają się z ludzi kupujących gier z legalnych dystrybucji.
Czyli do dużej gry jaką jest resident evil 8 nie mogą dać napisów, ale do mniejszej, bardziej niszowej gry, na bardziej niszową platformę jaką u nas jest switch już mogą? Coś mi tu nie pasuje.
A od kiedy Monster Hunter to gra niszowa? Zdecydowanie jest na odwrót. Nawet taki Monster Hunter World ma 180 tys ocen na steamie, a Resident 7 ledwo 25 tys. Resident evil 2 remake ma natomiast 55 tys. No to skoro RE 7 była grą mało popularną, a tym bardziej w Polsce (wysoka popularność kupowania kont na allegro, używek i gier przez VPN) zrobiło to co zrobiło.
Ale to jest oficjalne info od capcomu, czy kolejna porcja wywyższania się jak to się nie jest super bo się nie kombinuje przy kupowaniu (jeśli proste kupowanie tam gdzie taniej można nazwać kombinowaniem)?
Zadam to pytanie jeszcze raz, bo jestem ciekaw skąd się takie gadanie wzięło.
Zadam to pytanie jeszcze raz, bo jestem ciekaw skąd się takie gadanie wzięło.
Często sobie czytam z nudów sekcję komentarzy m.in. na pepperze oraz łowcach gier (do których dosyć regularnie zaglądam). Często pojawiają się tam już nawet nie same komentarze, ale wpisy z informacjami o promocjach (ogólnie, nie tylko RE 7) z odnośnikami do regionów gdzie wymagane jest kupowanie przez zdrapki z innych regionów (np. brazylia), vpn albo revoulta. Sprawa dotyczy nie tylko gier PC, ale też cyfrówek na konsole.
Na allegro masz praktycznie same klucze gier, których wymagane jest vpn do aktywacji. Ciężko nawet znaleźć aukcję z kluczem gry bez VPN.
Śiodemka była dosyć małą grą. Piszę tutaj o świecie gry i jego rozmiarze. Ósemka zapowiada się na bardziej otwarty tytuł z większymi przestrzeniami i lokacjami. Nic dziwnego, że może zajmować więcej. Ale jak już będą wychodzić gry pisane tylko pod nową generacje, to wagi rzędu 100GB i więcej będą normą.
Single player (35 GB) to nie jest tak źle. Z drugiej strony fabuła jest krótka bo tylko 5 godzin więc nie ma co się dziwić.
