GTA 5 na PS5 i XSX - szef Take-Two wierzy, że odświeżenie gry ma sens
Niech odświeżą Red Dead Redemption 1 i wydadzą na PS5, XBOX i ... PC.
szef Take-Two wierzy, że odświeżenie gry ma sens
Jak analitycy powiedzieli mu że hajs będzie się zgadzał, to wiadomo że dla niego ma to sens.
Nie rozumiem po co Rockstarowi ten Take-two?
Maja tyle kasy ze sami moga sobie wydawac i robic gry jakie chca, a nie sluchac sie jakis prezesow z wydawnictwa i posrednikow.
Niech odświeżą Red Dead Redemption 1 i wydadzą na PS5, XBOX i ... PC.
Skończyłem niedawno RDR2 i zacząłem RDR1. Jedynie sterowanie jest dość trudne do przełknięcia poza tym, gra jest całkiem grywalna chodź widać, że to grafika z poprzedniej ery.
Co do RDR1 na PC. Temat poruszany chyba miliard razy i już nie raz czytałem, że wymaga to praktycznie całego przepisania kodu. RDR2 powstawał już z myślą o PC więc i podejście było inne. Co do RDR1 sprawa jest zupełnie inna.
Po prostu napiszą "remake" na silniku RDR2.
Przecież zrobienie remake'u RDR1 na silniku dwójki to czysty zarobek przy stosunkowo niskim nakładzie pracy. Sami gracze PC by im ten remake "opłacili" jak pokazują sukcesy finansowe portów gier z PS4.
Zastanawia mnie czemu tyle z tym zwlekają :/
SirXan
Remaster RDR1 to może kiedyś w przyszłości pojawi się. Trudno powiedzieć. Po tym jak bardzo Rockstar męczył się, by RDR1 działał w 25-30 klatkach na PS3 i Xbox360 bali się robić konwersje na Pc, by trzeci raz nie przechodzić przez to samo. Do tego po niezbyt udanej konwersji GTA IV na Pc mieli pewnie duże obawy w sens robienia portu wtedy RDR1 pod blaszaka jak tyle bólu im przyniosła produkcja RDR1 pod konsole. Działała, bo działała.
Jak wiemy słabo im wyszła konwersja GTA IV i RDR2 na pc.
Obecnie jak wiadomo to inaczej wygląda.
RDR2 naprawił Rockstar i śmiga na blaszaku, a znów GTA IV naprawili modderzy, bo gra na modach działa w rozdzielczości 4K z teksturami 4K i lepszymi efektami na 60 klatkach, gdy na Xbox i Ps3 w znacznie gorszej rozdzielczości z brzydkimi teksturami i efektami Vanilla ledwie w 30 klatkach. Zresztą na ps3 w GTA IV i RDR1 często są spadki do 25 klatek. Kiedyś na Pc na ustawieniach Vanilla też nie było nawet 30 klatek w niskich rozdzielczościach, bo tak fatalna optymalizacja była od Rockstar.
A zobacz na filmie jak podrasowali modderzy GTA IV na Pc i działa w 60 klatkach w 4K przy dodaniu tekstur 4K i wielu efektów. Oczywiście efekty możesz sam sobie załączyć jakie chcesz wedle uznania.
www.youtube.com/watch?v=ULCWXwEmruM
GTA V pod Ps5/XSX będzie wyglądać na 100% gorzej niż z modem Redux. Tego możemy być pewni, bo ogromny przeskok jest od czystej wersji Pc do zmodowanej. O wiele większy niż między wersją ps4 i Pc Vanilla. GTA V z modem Redux 1.5 na filmie, a teraz są już znacznie nowsze wersje Redux, którego pobrało ponad 10 mln ludzi. Mod nie tylko mocno oprawia tekstry i efekty, ale też fizykę upodabniając ją do tej z GTA IV, bo na to były narzekania przy GTA V, że fizyka kuleje. Za pewien czas jest pewne, że zaczną pojawiać się większe mody wizualne do RDR2, by go doszlifować i poprawić wiele tekstur w grze.
www.youtube.com/watch?v=Hww7rzj0M8k
Przecież zrobienie remake'u RDR1 na silniku dwójki to czysty zarobek przy stosunkowo niskim nakładzie pracy.
Jak remake może być zrobiony przy niskim nakładzie pracy? Jedyne co mają gotowe to silnik i kawałek mapy, który i tak trzeba będzie przerobić, by był zgodny z realiami pierwszej części (tory kolejowe w Tall Trees i Great Plains, rozbudowa MacFarlane's Ranch, stworzenie całego Nuevo Paraiso, itd. itp.). Biorąc pod uwagę konieczność dorobienia do tego całej reszty, wszystko sumarycznie będzie kosztowało więcej niż oryginał.
szef Take-Two wierzy, że odświeżenie gry ma sens
Jak analitycy powiedzieli mu że hajs będzie się zgadzał, to wiadomo że dla niego ma to sens.
Super, odświeżona wersja GTA, pewnie San Andreas, albo Vice City! Czekaj, chwila moment, prezes mówi o GTA V...
Oczywiście, że dla niego ma sens, bo minimalnym kosztem skasuje ludzi drugi raz za Online, które do dzisiaj jest górą śmierdzących odchodów.
Odświeżanie takich gier jak pierwsze RDR, by przykładowo pecetowcy mogli się z nim zapoznać albo remake San Andreas, by znowu można było wszystko przeżyć na nowym silniku faktycznie ma sens, ale robienie remastera GTA 5 ma sens tylko dla nich, bo znowu oskubią dzieciaki. ;)
Czyli jak ktoś kupi na nowe konsole gta v i będzie się dobrze bawił to ma się czuć oszukany/oskubany a nawet wyruchany?
Ciekawy punkt widzenia.
Im tylko zależy na łatwym i szybkim dojeniu kasy, a ja im się nie dziwię skoro po raz kolejny znajdą chętnych...
Tak dennej historii, postaci i misji fabularnych to ze świecą szukać, tym bardziej że same miasto, sterowanie postaciami jest znakomite, dynamiczne, o czym świadczy sukces GTA online. Więc tak, niech zrobią całą rozgrywkę od nowa, ala Mafia, czy Człowiek z Blizną, od zera do bohatera, bo koncepty fabularne to mają na poziomie seriali Netflixa.
Skoro PS5 odniosło taki sukces z remasterem i dlc z murzynkiem spidermanem, to nie ma co się dziwić, że wszyscy sie na remastery nastawiają.
Ależ mogą sprzedawać ile tylko na jakiej platformie chcą, graczy wkurwia tylko to, że ich "remastery od 10 lat tej samej gry" wstrzymują gta VI !! Z drugiej strony było doskonałe RDR2 więc cierpliwie poczekamy:) Swoją drogą prezes ma look amerykański wręcz książkowo :)
Tak, odświeżajcie tego trupa z 2013 roku, po co skupiać się na GTA6.
Skoro chłop taki mocny, to niech zleci swojemu studiu, by przenieśli GTA 1 na nowy współczesny graficzny silnik w 3D. Szybciej zrobią jak GTA6.