Chciałbym obejrzeć jakieś dobre anime w stylu Dragon Ball albo Naruto które nie jest tasiemcem.
Znacie jakieś?
które NIE jest tasiemcem
wytłumacz co znaczy dla ciebie "tasiemc" ? że ma dużo odcinków? Więcej niż 12, 13 czy 24 ?
Coś co według neta ma ponad 300 odcinków(Bleach) lub po prostu ponad 100(Black Clover) raczej jest tasiemcem.
Tengen Toppa Gurren Lagann
Może być fajne. dzięki!
Ale główną cechą tych anime jest ich tasiemcowatość. ;)
Z bardziej zwartych skończonych serii z dobra akcją ale jednak ambitniejsza historią to polecę do spróbowania Fullmetal Alchemist Brotherhood, nawet na netflixie się pojawiło. A bardziej na wesoło to
Kenichi: The Mightiest Disciple, ale oglądałem tylko pierwszą sagę, z tego co wiem pod długiej przerwie oddali kolejne (ale przeczytałem całość).
Co do Bleach, to jest gigantycznie nierówna seria, niezły początek, genialna Soul society saga, jedna z najlepszych w ogóle w jakimkolwiek anime i potem już tylko gorzej z okazjonalnymi wzlotami jak końcówka głównego wątku pierwszej historii. Potem jest jeszcze druga, ale w niej nakręcili tylko wstęp, reszta niby w drodze.
OnePunchMan, oczywiście to trochę inny styl, ale dla kogoś obeznanego z DB czy filmami super bohaterskimi to świetna pozycja.
--edit--
Co do zaproponowanych poniżej The Seven Deadly Sins i Fairy Tail całkiem przyjemne serie ale jednak bardzie do młodszych widzów adresowane no i tak robione, że w zasadzie nie ma w nich napięcia, w sensie nie a w nich za wiele suspensu.
Z takich ciekawostek odnośnie Bleacha to w tym roku ma się pojawić adaptacja thousand-year blood war. Sam serię lubię (fajnie postaci i ciekawe walki), ale faktycznie widać, że Kubo brakowało później pomysłów jak to wszystko rozwinąc.
Tutaj chyba raczej stan zdrowia Kubo, on to kończył wyraźnie na siłę. Widać to wyraźnie w kresce, stała się robiona na szybko, leniwa, pozbawiona tła.
Też, chociaż z tego co czytałem to jego edytor go poganiał by ukończył serię jak najszybciej przez co wiele postaci jest bardzo płytko nakreślona.
Do tego sporo pominęli w ostatniej sadze, jak Shinjiego, którego dopiero w osobnej noweli jakoś konkretniej przedstawiono.
Fabuła Bleacha była tak samo bzdurna jak koncowka Naruto, rozciagnieta i rozlazla tylko mniej wszystko trwalo.
Nura: Rise Of The Yokai Clan
The Law Of Ueki
Hunter x Hunter
The Seven Deadly Sins
Fairy Tail
Fire Force
Bleach
Soul Eater
InuYasha
Shaman King
Garo: The Animation
JoJo’s Bizarre Adventure
Fullmetal Alchemist: Brotherhood
Prócz Bleach i Fairy Tail większość zamyka się poniżej 100 odcinków.
The Seven Deadly Sins wciąż robią, więc do zamknięcia jeszcze trochę, piąty sezon w drodze, w Japonii chyba miał już premierę ostatnio pierwszy odcinek.
Oj to chyba zwolnię tępo bo już 6 odcinek 4 sezonu wciągam.
:D
Ile tam już jest odcinków, przekroczyli już tysiąc?
Co to jest 1000odcinków? Ja np Naruto 250odcinków obejrzałem w dosłownie niecały miesiąc na luzie. Nie mówię już nawet gdy masz nadmiar wolnego czasu, to możesz dosłownie skończyć serię w jeden tydzień. Byle żeby się podobało i wciągnęło bez reszty, co kto lubi. A jeśli masz już oglądać jakieś dziadostwo po db i naruto, to już lepiej nie oglądać nic. Ciężko przebić poprzeczkę wymienionych przez ciebie w tytule anime.
Jujutsu Kaisen
Kami no Tou
Enen no Shouboutai
Kimetsu no Yaiba
The God of High School
Mushoku Tensei: Isekai Ittara Honki Dasu
Darker Than Black
Boku no Hero Academia
Akame ga Kill!
Owari no Seraph
Magi: The Labyrinth of Magic
Kemono Jihen
Tokyo Ghoul
Vinland Saga
Zastanow sie nad pytaniem, pytasz o gatunek tasiemcow ktore nie sa tasiemcami?
Wydaje mi się, że mu chodzi o Shonen ogólnie, tylko nie wie jak to się nazywa :)
Przeciez o tym mowie, ile mamy shonenow nietasiemcow? Nawer krotsze podawane tytuly to generalnie tasiemce, ciagnace sie wieloma sezonami sezonami, setki chapterow mangi.
Są anime shonen nietasiemcowe ani po prostu ciągniete.
np.Dororo
Czy ty wlasnie podales mange sprzed 40 lat?
tak i co z tego?
Pozatym nie z przed 40 lat tylko z przed 50lat.
No wlasnie, moze jakies wspolczesne liczne przyklady ktorych raczej nie znajdziesz? Jeden tytul na krzyz sprzed pol wieku nadal oznacza, ze shoneny to tasiemce tylko w 99.999999 % a nie 100 %.
Slayers Magiczni wojownicy, kiedyś leciało chyba nawet z DB na RTL-u.
Na wikipedii piszą że to seinei.
Wolałbym shonen a jak nie to np w miare NIE miłosnego shojo.
Może być dobre.Dzięki!
Obejrzyj sobie wszystkie filmy kinowe z serii Dragon Ball, nie będzie tasiemcowo i miło spędzisz czas.