Days Gone | PC
Fajna gierka, trochę niedoceniana.
Myślałem że to będzie kolejny dawny ex z Playstation który mi się nie spodoba (Horizon Zero Dawn zanudził mnie na śmierć). Zresztą wszystkie te gry z konsolek są takie same(Days Gone, The Last of Us, Horizon), chodzisz i zbierasz złom, craftujesz w okrągłym menu szybkiego wyboru. Ale muszę przyznać że w Days Gone wsiąknąłem na dobre. Jak dla mnie to najlepsza gra o zombie razem z Dying Light. Fabuła jest naprawdę ciekawa, a niektóre wątki (Boozer, Lisa) bardzo dojrzałe i poruszające ważne problemy. Ciekawość co nowego będzie miał do powiedzenia O'Brian pchała mnie do przodu. Do tego ukryte zakończenie powoduje opad szczęki i zapowiada świetną kontynuację gry (bo chyba będzie takowa, nie?). W grze jest bardzo dużo znajdziek, obozów czy punktów NERO do wyczyszczenia, ale moim zdaniem twórcy perfekcyjnie je wpletli w grę. Czyszczenie mapy nie jest graczowi wciskane na siłę jak w serii Far Cry, tylko naprawdę czuje się że jest to coś pobocznego, grę można przejść całą zupełnie to ignorując. Ale jeżdżenie sobie na motorze, ulepszanie motoru, wybijanie hord i odnajdywanie dobrze ukrytych obozów i punktów NERO było na tyle przyjemne że zrobiłem to wszyściutko. Graficznie gra stoi na bardzo wysokim poziomie, jedna z najładniejszych gier jakie widziałem, a do tego świetna optymalizacja, na GTX 1080 miałem ciągle 90-110 FPS, nawet wtedy kiedy walczyłem z hordą w której jest przecież kilkaset zombie. Świetna gra i świetny port. Polecam.
Nie będę się rozpisywał. Dla mnie 10/10. W top gier jakie grałem.
Wymagania sprzętowe. Jeżeli do 1080p/60fps to bardzo małe. A jeżeli zrobiliby optymalizacje jak w gearsach to już w ogóle. W dodatku jutro o 23:00 odbędzie się state of play i zostanie pokazane 10 gier na PS4 i PS5 a może też jakieś newsy o następnych grach na od sony na PC.
MINIMALNE:
Wymaga 64-bitowego procesora i systemu operacyjnego
System operacyjny: Windows 10 64-bits
Procesor: Intel Core [email protected] or AMD FX [email protected]
Pamięć: 8 GB RAM
Karta graficzna: Nvidia GeForce GTX 780 (3 GB) or AMD Radeon R9 290 (4 GB)
DirectX: Wersja 11
Miejsce na dysku: 70 GB dostępnej przestrzeni
Dodatkowe uwagi: SSD for storage and 16 GB of memory is recommended
ZALECANE:
Wymaga 64-bitowego procesora i systemu operacyjnego
System operacyjny: Windows 10 64-bits
Procesor: Intel Core [email protected] or Ryzen 5 [email protected]
Pamięć: 16 GB RAM
Karta graficzna: Nvidia GeForce GTX 1060 (6 GB) or AMD Radeon RX 580 (8 GB)
DirectX: Wersja 11
Miejsce na dysku: 70 GB dostępnej przestrzeni
Dodatkowe uwagi: SSD for storage is recommended
Super. Ale tytułów pod Pascale wrzucają długich.
Normalnie przedłużylbym gwarancję tyle grania.
xDanStax v2, doskonale wiemy :) Jeszcze tydzień temu wpisywałem w przeglądarce Days Gone PC w nadziei że może coś, gdzieś, jakoś, choćby przecieki. A wczoraj.... Niemal nie wyskoczyłem z fotela z radości jak przeczytałem że trafi na PC!
Ciekawe jak będzie z optymalizacja. Przy HZD było dużo paczy po premierze na pc. Ciekawi mnie też jaki jest obecnie stan gry na PS bo recki premierowe mówiły że potrzeba jeszcze szlifów.
Ta gra powstala na Unreal Engine 4, a nie jakims dziwnym silniku od niezaleznego studia.
Obczaj inne gry na tym silniku i bedziesz wiedzial czego sie mniej wiecej spodziewac :)
Takie Satisfactory np jest na UE4 i ma grafika na dobrym poziomie. Mysle, ze Days Gone bedzie chodzic podobnie, jak to Satisfactory.
Jeden z moich ulubionych exów.
Przeszedłem go miałem potem zrobić 100% ale z braku czasu nie zdążyłem a konsola już sprzedana. Super że wyjdzie na PC wtedy na pewno pojadę na 100%.
Gra miała z początku kiepskie noty bo była taką niewiadomą, pierwszą grą od Bend Studio, cichutki marketing i problemy techniczne na starcie( za to najmocniej oberwała) z czasem po patchach więcej ludzi się przekonało,cena spadła i warto zajrzeć teraz w recki na ps4 same 8-9-10 na golu.
Fabuła ciekawa, trzyma w napięciu tak samo jak klimat, krajobrazowo świat przypomina trochę Far Cry 5 ale zdecydowanie jest dużo lepiej zaprojektowany,przyjemniejszy w eksploracji no i zamiast kultystów czają się tam ogromne hOORDY.
System strzelania jest ok, hordy mega mega fajne, fabuła tak jak wspomniałem luks kilka postaci jest świetnie napisanych w tym Deacon, soundtrack dobry, dubbing dobry. Eksploracja i zbieranie materiałów jest przyjemne, pewnie powstanie jakiś mod na "paliwo" bo gracze przy premierze narzekali że ciągle trzeba motor napełniać ale mi na normalnym to nie przeszkadzało.
Dla mnie 9 takich gier brak na PC czekam na DG2 :D
Szczerze to ta gra mi w ogóle nie podpasowała, jestem świeżo po zakupie ps5, przeszedłem The Last of Us 2 i Days Gone wygląda przy tym jak krap. Dałem szansę trzy godziny ale szkoda mi czasu na takie sobie gry i porzucam, nie twierdzę że totalna beznadzieja ale zbyt dużo minusów. Po pierwsze, fabuła, teksty przynajmniej w polskiej wersji językowej brzmią jak dla upośledzonych, nie kupuję tego, brzmi to jak takie słabe zadania w Assassin’s Creed, niewielka wiarygodność. Aktorsko też to jakoś słabo wypada, w polskiej wersji językowej irytuje mnie główny bohater, to co mówi i jak mówi. Na początku jak ten mój kumpel zostaje ranny w rękę i leży na łóżku nic nie robiąc przez cały czas to wywołuje to uśmiech politowania, dialogi między nimi iście memiczne, nie wygląda to jak gra dla dorosłych, stawiając obok Tlou2 to jak porównanie Szekspira do komentarza na onecie. Na początku gry limity zbierania przedmiotów, nie można porobić sobie zapasów, nie wiem co prawda co mi się do czego przyda ale zazwyczaj w takich grach surowce można zbierać dowoli albo w większych ilościach. Motocykl co chwilę trzeba tankować, jakby nie mógł sobie większego baku wstawić bo przynajmniej na początku gry starcza może na dwa kilometry, no żartują sobie. Za to kanistry pełne benzyny są na każdym kroku :) Nie będę już się wyżywać bo totalne padło to nie jest, grafika daje radę, animacja też jako tako, gameplay dla mnie średni, wolę Assassina ale ujdzie.
Kolejny co wszystko gdzie sie pojawi jakas forma "zombie" porownuje do przehypowanego TLOU2, ktore np dla mnie jest totalnym crapem dla sadystow - Przez poziom przemocy w tej grze. I totalnie rozczarowywujaca fabula patrzac na czesc pierwsza.
Zabawne ze marudzisz o limitach zbierania przedmiotow... Jakbys tak w TLOU mogl nosic przy sobie tony sprzetu. Poza tym normalne, ze w miare rozwoju mozesz miec wszystkiego coraz wiecej, jak w wieeeelu grach. Niesamowity argument przeciwko Days Gone, powalajacy wrecz.
Days Gone rozkreca sie bardzo mocno od jakiejs max 10h i dalej jest tylko lepiej. A jak sie pojawiaja hordy...
Fabularnie bije na glowe ta porazke, jaka jest TLOU2.
Dobranoc.
The Last of Us Part II to akurat jest 2 półki wyzej od Days Gone pod kazdym wzgledem, wiec nie dziwie sie ze kolega narzeka
Budzet na Days Gone byl duzo mniejszy, no i studio tez duzo mniej utalentowane, przeciez to ich pierwsza gra AAA od daaaaawna
Jezeli ktos pisze, ze Days Gone bije na glowe fabularnie TLOU 2 to albo ma zerowe pojecie o dobrej fabule, albo sobie robi jaja
dla mnie jest totalnym crapem
Ciekawe skad to mozesz wiedziec skoro grasz na PC
Spokojnie jak zapowiedza na PC to sie twoja narracja zmieni
P.S. Te slogany, ze jedynka ma lepsza historie od dwojki tez wyrzuc do kosza, to jest typowa narracja hejterów, ktorzy ta gra widzieli na yt
A stawiajac obok Days Gone... Biorac pod uwage, ze to jest pierwsza gra AAA tego studia, pierwszy otwarty swiat i ze w ogole stworzyli bardzo malo gier itp. To przy Niuuti Dogu, developerach z prawie 40 letnim doswiadczeniem... Bend Studio wygladaja jak mistrzowie. Zreszta wielokrotnie, nie zlicze ile razy widzialem opinie o Days Gone, ze ta gra jest "underrated" bo wielu co do niej podchodzilo odbijalo sie nie wychodzac z prologu. A prawdziwa zabawa zaczyna sie tam "chwile" pozniej.
Dla mnie Days Gone jest 10/10, RDR2 15/10 (tak tak - pietnascie na dziesiec), Valhalla 9/10, Cyberpunk 9/10 (na ocene nie maja wpywu glicze :P), 2gi i 3ci Wiesiek 9/10, HZD 7/10, Death Stranding waham sie pomiedzy 9 a 10/10 i teraz najwieksze hity ps4...Spider-man 7/10, GoT 8/10, GoW 5/10, TLOU2 4/10, Uncharted 4 5/10, Blodborne, Persona 5 to nawet nie dotykam.
PS. Mam PS4 PRO, Days Gone jest jedyna gra na tej konsoli, w ktorej zrobilem platyne ;)
Ok, muszę trochę zaktualizować moją opinię o grze, w ten sam dzień co pisałem to co wyżej, zmieniłem język na angielski i kontynuowałem. Stało się znośnie, już nie czułem tego bólu związanego z tonem głosu bohatera, jego manierą i pusto brzmiącymi tekstami. Im dalej w las tym lepiej, w końcu na tyle, że gram codziennie i podejrzewam, że skończę grę chociaż idealnie nie jest i do tlou 2 nie dorasta ale mogę nazwać to takim Assassinem z zombie. Okropne są te misje skradankowe, mocno schematyczne i jak dla mnie nudne ale na szczęście nie ma ich aż tak dużo, a cała reszta jak się potraktuje to jak Assassina czyli od punktu do punktu, zrób to, wróć tutaj to jest nawet przyjemna. A odnośnie kolegów wyżej to nie ma co wpadać w skrajności i hejtować, jak widać na moim przykładzie można zmienić zdanie, jest mi łatwiej bo psów na niej nie wieszałem bo wiedziałem, że to różnie bywa.
Days Gone na PS5 idzie w 60 klatkach? Czekałem, aż wyjdzie na kompa ale ostatecznie wczoraj zamówiłem wersję ps4. Potem się zjarzyłem, że sony nic nie musi i się obawiam, że na plejce będzie w 30klatkach
gra wybitna ale znudziło mi sie bieganie juz na koniec gry za hordami...Te pielgrzymke było cięzko wybic w starym tartaku ile ja tam nerwów zjadłem ale na PC kiedys kupie jak stanieje bo na Ps4 po aktualizacji zrobiło sie z wydajnością nie ciekawie
Czy jest możliwe wyczyścić mapę z zombiaków całkowicie, czy może jednak respawnują się w nieskończoność?
Pytam bo taki np dead island mimo że mały zamknięty świat miał respawn co moment. Zachwiało to moja immersją i się odbiłem. Ciekawe jak będzie z Dying Light 2, ale przypuszczam że podobnie. Ale czyszczenie hord mi wystarczy. Nie mogę się doczekać na days gone!
Świetna mechanika, strzelanie, hordy. Skończyłem po kolei na wszystkich poziomach trudności. Niestety jak się wczujesz w klimat, to już jest za łatwo. Wybierałem nawet najgorsze bronie. Czekam na ciąg dalszy
Grę ograłem na ps4 i jest genialna,jak dla mnie jedna z lepszych gier.10 jak nic,tu nke ma do czego się przyczepić.
Premiera wersji PC to 18 maja :)
zwiastun
https://www.youtube.com/watch?time_continue=92&v=5TZxTwRQY_M&feature=emb_title
Cena 169 zł. Petarda gra polecam. Ale brzytwa obraz.
Days Gone to dla mnie druga część Tlou, która nigdy nie powstała. Będzie hit na pc skoro nawet średniawy HZD się dobrze sprzedał. Warto zagrać a cena zachęcająca. Teraz żałuję, że na konsoli skończyłem. Następnym razem jak mnie coś na playstation zainteresuje to odpuszczę i poczekam na wersję Pc nawet kilka lat bo frajda z gry jest o niebo lepsza dzięki k+m, 60+ fps i o wiele ładniejszej grafice a jak dodamy do tego dobry preset reshade to już miazga.
No i oczywiście dzięki modom, które uwielbiam.
Rozumiem że na Uncharted będziesz czekał aż Sony splajtuje? xD Po za tym porównujesz Days Gone do TLoU gdzie to są dwie różne gry? xD
Jak myślicie w ilu klatkach będzie gra działać na gtx 1060 6gb ?
Tyle to w Rdr 2 jest na średnich,myśle ze powinno być trochę lepiej w DG.
Oby. Ale lepiej nie nastawiać się bez testu. Ma nawet wyższe wymagania wpisane niż RDR. Założyłem niski wariant
https://www.youtube.com/watch?v=XiWj3Ce574U
nie wiem jaką tu turas ma grafe ale widać ze gra pieknie trzyma stabilne ponad 100 FPS
https://www.youtube.com/watch?v=ox2-4e98s5c
4k 3080 RTX - trzyma bez problemu 4k 60 FPS, pewnie można wygodnie cisnąć przy 60-100 FPS
https://www.youtube.com/watch?v=U7zvxZPh2nc
2070s 110-140 fps 1080p
https://m.youtube.com/watch?v=6kc4mjDKLVM
1650s 45-60 fps 1080p
https://m.youtube.com/watch?v=kHI7GcyOfeQ
1660s 60-70 fps (?) 1080p
https://m.youtube.com/watch?v=AO-h-iAEPnU
1660ti 65 -80 fps
https://m.youtube.com/watch?v=wyMgXCAi86o
Nie wiem dlaczego cały czas gry są testowane w rozdzielczości 1080p. Wydaje mi się ze 1440p staje się powoli standardem.
Jaki procent graczy może sobie pozwolić na kompa i ekran 1440p by utrzymać ponad 60 FPS w coraz bardziej wymagających grach? To nie kino gdzie wymagania stoją.
Choćby ostatni hit CP2077 , patrze na test jaką karte trzeba by mieć by utrzymać min te podstawowe 60 FPS na High w 1440p, dobre sobie... a wielu jak ja chce grać już ponad 60 fps, np w okolicy 75.
Pewnie, jedne gry pójdą w 1440p, inne w 1080p. Ale tu z kolei dochodzi problem z używaniem chyba nominalnej rozdzielczości...
Nawet w kinie domowym ekran 4k nie byłby standardem gdyby nie wymuszenie tego przez producentów. Spotykam ludzi na filmweb którzy siedzą nadal na DVD ...
Zawsze można opcję graficzne trochę obniżyć np. cienie i wygładzanie krawędzi... bo różnica w grafice pomiędzy 1080p a 1440p jest kolosalna, natomiast różnica pomiędzy 1440p a 2160p już takiej wielkiej różnicy nie ma. Osobiście używam monitora 32" i nie wyobrażam sobie innej rozdzielczości.
""bo różnica w grafice pomiędzy 1080p a 1440p jest kolosalna, natomiast różnica pomiędzy 1440p a 2160p już takiej wielkiej różnicy nie ma. ""
W obu przypadkach jest różnica. WIększa jest przy przeskoku z 1440p na 4K. Zresztą bardziej wymagania sprzętowe też rosną niż przy przejściu z 1080p na 1440p.
Poza tym 1920x1080 jest niewiele lepsze niż 1600x1200 z przed 20 lat. Czyli zawsze było dość średnią rozdziałką i nigdy nie wyróżniała się.
2560x1440 jest trochę lepsze niż 2048x1536 z przed 20 lat przy monitorach 4:3. Zresztą przy CRT 2048x1536 było dużo lepszą rozdzielczością w latach 2000-2005 niż takie 1920x1080 przy LCD/LED z ostatnich kilkunastu lat.
Dopiero 4K czyli 3840x2160 wyróżniło się, bo za czasów CRT nie było odpowiednika tej rozdzielczości. Ta rozdzielczość odjechała jako jedyna. Nie mówiąc o 8K - 7680×4320. To już w ogóle kosmos w porównaniu do max przy CRT 2048x1536.
Z drugiej strony rozdzielczość jest przereklamowana, bo to tekstury robią grafikę. Przykład:
Starsza gra w 800x600 + fanowskie tekstury HD lepiej wygląda niż w 3840x2160 bez tych tekstur na czystej wersji. Ale optymalnie mieć oczywiście i fanowskie tekstury HD oraz max rozdzielczość 4K dla optymalnego wyglądu + Reshade.
1050 gtx 30 -40 FPS
https://m.youtube.com/watch?v=guRq8T5m1XQ
1050 ti gtx 35 - 45 FPS
https://m.youtube.com/watch?v=NSP48mW2yNs
1060 gtx 55-75 FPS
https://m.youtube.com/watch?v=Wpvc5d9KA_w
1070 gtx 70-100 FPS
https://m.youtube.com/watch?v=N6Eu0KAV6kM
1070 ti gtx 80-110 FPS
https://m.youtube.com/watch?v=OsBn_jfPLDA
1080 gtx 80-120 FPS
https://m.youtube.com/watch?v=XWKX6iR-0cE
1080 ti gtx 90-150 FPS
https://m.youtube.com/watch?v=J-MWnDJvi98
Dla oka widać większy przeskok z 1080p na 1440p niż z 1440 na 2160
Mimo wszystko full HD jest nadal gites, chyba że ktoś ma jakiś niesamowicie duży tv
Na moim qled50 nie widać jakichś większych różnic między tymi rozdzialkami
2160p ogólnie jest nieopłacalne, różnica niewielka w jakości, a spadek wydajności kolosalny
To, że przeskoki są bardziej widoczne na pierwszy rzut oka przy niższych rozdzielczościach to normalka.
Przy filmach przejście z VHS na DVD to był kosmos. Później z DVD na Blu-ray 720p i 1080p też mocniej odczułem niż potem wejście w 4K. By odczuć przewagę 4K nad 1080p to jednak musi być bardzo duży TV, by mocniej było widać niedociągnięcia 1920x1080.
W grach kiedyś przy mniejszych monitorach 14', 15', 17', CRT mocno odczuwało się przejście z 320x240 na 640x480, a potem 640x480 na 800x600 lub 800x600 na 1024x768. Nie mówiąc wbicie wtedy 1280x1024 na 15'/17' czy 1600x1200 na 19'/20'.
Ale generalnie zasada zawsze była taka sama. Przy tej samej rozdzielczości im większy odbiornik tym gorszy wygląd.
Teraz różnica między 1920x1080, a 2560x1440 lub 2560x1440, a 3840x2160 jest mniej dostrzegalna różnica na pierwszy rzut oka. Zwłaszcza przy mniejszych odbiornikach trzeba bardziej przypatrywać się szczegółom przy takim teście. A wymagania sprzętowe rosną kolosalnie. Wolę 27' 1440p z 144Hz niż Tv i granie w 4K z gorszym odświeżaniem i mniejszą płynnością.
Nie wiem jak na twoim qledzie może nie być różnicy. Ja jak porównałem sobie 1440p i 2160p na 27 calowym monitorze to mi szczęka opadła. Różnica jest kolosalna na korzyść oczywiście 2160p. Ja nie wyobrażam sobie grać teraz na pc poniżej tej rozdzielczości.
27' 1440p i 27' 4K z pewnością tak, ale w moim przypadku to 27' 1440p i 55' 4K więc tego nie odczuwam, że lepiej wygląda, a odświeżanie i płynność gorsza :)
No to teraz porównaj sobie 1440p na 55 calach i 4k, to też zobaczysz różnice, tylko nie wiem skąd weźmiesz tv o rozdzielczości 1440p. Chodzi o to, że mówienie że różnicy nie ma, albo jest niewielka, to zakłamywanie rzeczywistości bo różnica jest widoczna. Rozdzielczość ma duże znaczenie. I różnica między 2160p a 1440p jest dużo większa niż 1080p a 1440p. Mam wrażenie, że ci co tak mówią po prostu nie grali nigdy w natywne 4K na PC.
Przy teksturach rozdzielczość ma zerowe znaczenie.
W każdej grze dużo lepsze tekstury zrobią gigantyczną różnicę, gdy rozdzielczość skromną.
Przecież to jest przepaść drastyczna skoro nawet gra odpalona w 800x600 z dużo lepszymi teksturami wygląda lepiej niż bez tych tekstur w 3840x2160. Więc rzeczywiście rozdzielczość robi wrażenie duże. Doprawdy piękna ściema. Wbicie 3840x2160 + dużo lepsze fanowskie tekstury jest perfekt, ale to tekstury robią 90% lepszego wyglądu, a nie rozdziałka. Widać czarno na białym, gdy ktoś bawił się w ulepszanie wizualne setek gier poprzez mody i emulatory. A monitorów i TV miałem od groma, których używałem przez ostatnie 32 lata, bo z komputerami jestem od 1989.
Przecież teraz w każdej nowej grze tekstury są dobrej jakości, więc o co kaman ? Co ci po teksturach jak w niskiej rozdzielczości będziesz miał pikseloze, pełno bluru i aliasingu. I porównywać 800x600 do 2160p nie ma sensu bo to jest przepaść.
Z jednej strony gra na PS5 dalej wygląda przepięknie ale jednak Days Gone jest na tyle dobrą grą że z przyjemnością skończę ją jeszcze raz w wersji PCtowej szczególnie że jak widać po testach 8K będzie w zasięgu :) ale to dopiero po przejściu Mass Effecta :)
Myśle ze 1440 p najbardziej opłacalny ale jeśli siedzę ponad 2 ,5 metra od tv 55 cali nie widać różnicy pomiędzy 1080p a 2160p
wlasnie odpalilem i gram. Koniecznie wylaczyc polski dubbing bo strasznie psuje wszystko. Milego grania, zapowiada sie niezle!
edit: ale ta gra wyglada oblednie i ma fajny edytor do robienia zdjec!
Dali chociaż polskie napisy+ oryginalny dźwięki czy standardowo "masz polski dubbing albo spi***alaj"?
Takze na plus, jesli chcesz porownac wersje jezykowe bez odpalania gry na nowo. Oczywiscie jesli juz postac zaczela mowic lub odpalila sie jakas scenka i zmienisz jezyk, to juz nowa wersja jezykowa dopiero zalapie w nowych dialogach.
A ja mam włączony polski dubbing i właśnie się przekonałem, że głos Buzzera to głos Saula z Cyberpunka :-)
Miłej zabawy dla każdego zaczynającego Days Gone ;)
W ostatnim czasie trochę zmieniłem swoje zdanie na temat tej gry, jest to naprawdę dobra gra.
Produkt beta za 289 złotych vs Wersja Finalna za 169 złotych
Jak ktos jest frajerem to kupi za 289 zł, jesli nim nie jest to kupi w markecie, albo na allegro za 70 zł
Days Gone było w plusie (i jest w ps collection). Trzeba było pilnować, a tak jesteś frajerem.
Heh oddając na tą grę zasłużoną ocenę "9" podniosłem ogólną punktację z 7.8 na 7.9
W Days Gone najlepsze są nieoskryptowane hordy i dzikie zwierzęta, bo można je napuścić na bandytów. Wjeżdża taki niedźwiedź albo freakery i możemy się na spokojnie przyglądać jak eliminują kochaczy matek.
Brać i się nie zastanawiać, jeszcze tylko Bloodborne by się przydało bo gra chodziła nędznie na konsoli.
Ktoś ma pomysł jak uruchomić HDR w tej grze? Uprzedzając zbedne pytania mój monitor obsługuje taką funkcję. W innych grach działa bez problemu.
Już tak robiłem. Po wybraniu tej opcji nadal nie mam możliwości sterowania ustawieniami HDR w grze. Są zablokowane.
Czy w tej grze nie da się zrobić zapisu w dowolnym momencie?
Właśnie zapisałem, wyszedłem, włączyłem ponownie, wczytałem zapis i okazało się, że straciłem jakieś 30 minut rozgrywki, bo gra uruchamia się na początku misji. Chyba mnie szlag trafi.
Przy motocyklu? Właśnie jestem w trakcie misji, kiedy nie mam motocykla. Poza tym w menu jest opcja zapisu gry... która nic nie daje. Grę można zapisać, ale po wczytaniu i tak zaczynamy od początku misji.
Mam to samo. Ta opcja manualnego zapisywania powinna być wyłączona jeśli nie jesteśmy w pobliżu motocykla lub łóżka bo można stracić spory kawałek rozgrywki.
Nienawidze takich archaicznych praktyk. Tylko frustruje nic więcej.
Dobrze, Panowie, że ostrzegliście. Mialem wlasnie palec na przycisku "Kupić". Ale w tej sytuacji jeszcze sie wstrzymam.
Nienawidze takim rozwiązań konsolowych.
Czy w tej grze nie da się zrobić zapisu w dowolnym momencie?
^^Nie da się. I właśnie dlatego, pomimo, że grę mam na PS4 (w ramach abonamentu PS Plus, więc "za friko") po pierwszym tego typu "numerze" wyleciała z dysku. Była to chyba trzecia albo czwarta misja, gdzie musiałem wyjść z domu, zapisałem (gra stwarza pozory normalnego zapisu), a jak odpaliłem następnego dnia, to się okazało, że zaczynam od cutscenki, w wieży z rannym kompanem ;-). Wyguglowałem co trzeba i "do widzenia" - zwyczajnie nie mam na takie cyrki już czasu. To są prehistoryczne rozwiązania rodem z PSX czy PS2 (ale tam były karty pamięci i miejsce na zapisy było mocno ograniczone).
Jestem w stanie jeszcze zrozumieć, jeśli jest to zrobione z głową - jak (przykład pierwszy z brzegu) w "Control" (w które teraz gram równocześnie z ME:LE), gdzie te save pointy są gęsto rozsiane i nie trzeba powtarzać dużych fragmentów. W grze Bend niestety tak nie jest, u mnie to zdyskwalifikowało grę, wcześniej niż na jakimś urlopie już do niej nie przysiądę :/. Zresztą nie wiem czy w ogóle, bo mocno mnie to zniesmaczyło, a już najbardziej fakt, że gra stwarza pozory, że można ją "manualnie" zapisać w każdym momencie, co jest nieprawdą :/
Masz więcej samozaparcia do takich absurdów niż ja widze. Właśnie przez taki "ficzer" Control wyleciał u mnie po jakiś 3h. Ale skoro w DG jest jeszcze gorzej to chyba na dobre odpuszcze sobie ten tytuł. Szkoda bo cała reszta prezentuje się znakomicie.
Była to chyba trzecia albo czwarta misja, gdzie musiałem wyjść z domu, zapisałem (gra stwarza pozory normalnego zapisu), a jak odpaliłem następnego dnia, to się okazało, że zaczynam od cutscenki, w wieży z rannym kompanem ;-).
Dokładnie w tym samym miejscu się zorientowałem, że nie da się zapisać gry. Nie mam czasu na powtarzanie co jakiś czas 30 minut rozgrywki. Kompletny bezsens. A najgorsze jest to, że zginąłem, bo... wszedłem do wody. Pojawił się komunikat, że mam zawrócić, ale zanim zdążyłem to zrobić... do widzenia.
Jestem bardzo rozczarowany pierwszymi godzinami gry. Ani pod względem mechanik, ani pod względem fabuły, ani pod względem wykreowanego świata - nic specjalnego na razie. Aleks twierdził, że DG jest znacznie lepsze od HZD. Nie wiem, co będzie dalej, ale początek HZD mnie od razu zachwycił, a początek DG - zdenerwował. Spróbuję pograć jeszcze kilka godzin, ale w tym momencie żałuję, że DG kupiłem, kierując się pozytywnymi opiniami ludzi z forum.
""To są prehistoryczne rozwiązania rodem z PSX czy PS2""
Znacznie wcześniejsze. Brak zapisu swobodnego to częsta praktyka gier z lat 80', a wiem, bo znam dobrze tysiące gier z tej dekady, gdzie wcale nie było zapisu, ale po dojściu do pewnego segmentu załączał się checkpoint. Zresztą zapisy checkpointowe to najgorsze zło w grach dotyczące zapisów. Nie ma nic lepszego niż możliwość zapisywania swobodnego, kiedy chcemy i ile chcemy na różnych slotach tak popularnego w drugiej połowie lat 90' i początku XXI wieku. Później powrócili do tych checkpointów w okolicach 2005 i bardzo częsta to była praktyka, której nienawidzę. To nawet przy emulatorach dodali możliwość zapisywania swobodnego w grach z lat 80' i 90 w której tego nie było, a gry z 2019 mają tak słabe rzeczy jak checkpointy czy brak zapisu dowolnego. Gry z Psx1 na emulatorach też idzie zapisywać, kiedy chcemy.
Aleks twierdził, że DG jest znacznie lepsze od HZD
Dla Aleksa co druga gra w jaką gra, jest GOTY, więc podchodziłbym do jego opinii z dystansem.
Zapisuje się gry przy motorze, ale poza tym początkiem który opisujecie, to zaraz zdobywamy motor, i praktycznie w każdym momencie będziemy go mieli i będzie możliwość zapisu, więc ta niedogodność jest tylko na samym początku i szybko znika.
Troszkę przekłamujesz i oszukujesz mówiąc, że nie da się gry zapisać w każdym momencie. Bo tak naprawdę grę da się w 95% zapisać kiedy chcesz. Tylko musisz być blisko motoru, który praktycznie cały czas mamy ze sobą i nie ma z zapisami żadnego problemu.
Jedynie nie możemy zapisywać w trakcie trwania walk, ale można to obejść wsiadając na motor i odjeżdżając kawałek od aktualnie trwającej walki i zapisać bez problemu.
Drugi problem z zapisem jest podczas misji skradankowych i po wyłączeniu gry trzeba taką misje od nowa przechodzić ( ale one zazwyczaj są króciótkie jakieś 15 min i po misji, więcej gadania niż grania ;)) Choć w trakcie jak nas zabije to zalicza nam dość gęsto punkty, do których przywraca grę w tych misjach i nie trzeba przechodzić od początku.
Czyli to takie krzyczenie na brak zapisu to po prostu marudzenie bo się go nie zrobiło dobrze. Wystarczy pamiętać by będąc przy motorze wcisnąć szybki zapis i problem z głowy ;)
Mam 100% gry i nigdy nie miałam problemu by nie móc zapisać, umrzeć i by mi tyle gry straciło ;) W ogóle grając na normalu w tej grze tak naprawdę trudno jest zginąć jak się nie odwali czegoś bezmyślnego ;)
Jak dla mnie najlepsza gra na Ps4 i najlepszy technicznie port przeniesiony na PC od lat....gra idealna.
Death Stranding był też dobrym technicznie portem przy premierze z tych ostatnich wysoko budżetowych. A RDR2 i Horizon Zero Dawn co prawda przy premierze miały problemy, ale później było całkiem ok porównując do konwersji, gdzie olano naprawę i modderzy musieli to zrobić za studio.
Dobrze działa wam gra, po pobraniu najnowszych sterowników od nvidia ? Ja gierkę odpaliłem jakąś godzine temu, w grze mam freezy, dosłownie 1 fps.
edit. Dobra naprawione, odpaliłem komentarze na steam, po aktualizacji sterowników cos z dźwiękiem zmienia, żeby naprawić, prawy na głośniczek, wybieramy menadzer dzwięku, przechodzimy do zakładki "domyślny format" i zmieniamy na 48000 hz . Jak komuś pomogłem, to się cieszę, a tak btw to niezły błąd mają.
Ależ ta gra konsolowa masakra , chyba nie dam rady ale próbuje , warto w to grać?
Chyba nie dam tej grze szansy. Kuriozalne zapisywnie gry, po wcztaniu jest całkiem inny stan, i jeszcze co chwila sekundowe czarne ekrany. Archaizm.
Zanim wypowiesz sie o archaizmach w postaci czarnych ekranów, kup normalny komputer a problem zniknie. Ja na normalnym sprzecie nie mam żadnych problemów
Co do zapisywania, najpierw przeczytaj, a później sie wypowiadaj, gry nie da sie zapisać kiedy się podoba, trzeba spelnic określone kryteria.
Grałem jedynie na konsoli i nawet nie pamietam jak wyglada system save'u, bo nigdy z nim problemu nie mialem?
Dziwi mnie ta negatywna reakcja
Nie wiem o co chodzi z tym zapisywaniem, czy to takie trudne do zrozumienia, że musicie być blisko motocykla, żeby zapisać grę? Ukończyłem Days Gone na 100% i tylko na początku raz mi się zdążyło, że musiałem powtarzać misję, ale później ogarnąłem jak się prawidłowo zapisuje i tyle.
Skoro odrzucacie grę, z powodu zapisywania to może pora zmienić hobby/sposób spędzania wolnego czasu?
Może ktoś pomoże bo coś chyba robię nie tak. W pierwszym tunelu przechodząc obok drzwi wyskakuje na mnie wielki freak i nie jestem w stanie się przed nim obronić. Nic nie działa. Na ekranie pokazuje mi E ale jak wciskam albo trzymam to nic nie daje. Ktoś może mi pomóc?
Rzeczywiście trzeba klikać jak szalony. Nie gram na konsolach to nie pomyślałem. Ale gra jest super!
ależ gracze PCtowi są ułomni a śmieją się z konsolowców ;) problemy z zapisem, problemy z sterowaniem, problem... właściwie jakby taki returnal wyszedł na PCty to połowa by się pewnie zesr... ;) Powinniście całować w zadek Bend Studio bo dostaliście jedną z najfajniejszych gier sandboxowych skierowanych do starszego odbiorcy która właściwie nigdy nie musiała opuszczać obozu Sony.
Ale ty jesteś jak ten TVN. I po kiego wychodzisz z tej swojej piwnicy? Żeby głupoty pisać?
A.l.e.X
Ale to Ty dzwonisz.
A te gwiazdki przy nicku to chyba z chipsów.
bo nie ma niczego lepszego niż przeczytanie paru postów na GOLu czasem wręcz lecą mi łzy ze śmiechu ;)
Tu się z tobą zgodzę. Za każdym razem jak coś piszesz w wątku o koronce to śmieję się z twojej ignorancji i jakie głupoty wypisujesz. A jak jeszcze opowiadasz o swoim bogactwie to dopiero jest beka. Wszyscy na forum uwielbiają twoje urojenia...
Ryokosha - punkt widzenia zależy od punktu siedzenia ty możesz opierać swoją wiedzę tylko na tym co przeczytasz ja nie i to jest ta subtelna różnica. Jeśli chodzi o dalszą część postu z kategorii bólów pupy to niestety nie zależy to ode mnie. Jak cię coś boli to zawsze możesz udać się do lekarza lub do aptekarza po maść lub krem ;)
Gracze PC sa ulomni ponieważ nie akceptują ułomnego sterowania oraz ułomnych mechanik zapisu? Taaa... pewnie masz racje.
Akurat gracze PC zjadaja takie Returnale regulanie wiec przyklad z palca. Na konsole zawitalo roguelike i juz swieto jakies.
Obecne sandboksy są skierowanie pod dzieci i niedzielnych graczy, a nie dorosłego odbiorcę. To są odmóżdżacze - odpowiednik filmów Marvela. Patrz czym były sandboksy AAA wcześniej, a czym są teraz. Ultima VI i VII z początku lat 90' czy nawet znacznie łatwiejszy od nich FF 7 czy TES-Morrowind nie traktowały graczy jak ameby. A przecież Ultimy jeszcze starsze te z lat 80' były trudniejsze.
Dla Alexa coś takiego było trudne jak Star Wars-Fallen Order z 2019 (posty jego na temat trudności tej gry), gdy gra jest mega casualem przy Dark Forces 1995, Dark Forces II-Jedi Knight 1997, Jedi Knight II-Jedi Outcast 2002, a te gry uniwersum Star wars nigdy nie uchodziły w swych czasach za specjalnie trudne. Ale z pewnością nie prowadzą tak za rączkę jak Fallen Order. No i Dark Forces miało o wiele mniej zawiłe poziomy z FPS 1995 roku od Hexen 1 przecież i każdy to widział.
Albo nie zna żadnych gier albo nie pamięta skoro wypisuje tak zakłamane rzeczy, że nowe gry, które stanowią przeszkodę właściwie czasem tylko manualną są tak trudne jak starsze gry lub trudniejsze, gdy jest na odwrót, bo w starszych grach barier jest więcej jak logistyka (brak znaczników), częstsze wyzwanie intelektualne, manualne wyzwanie nie mniejsze niż teraz, sterowanie bywało niezbyt łatwe, mechaniki zróżnicowane, bo dość mocno potrafiły różnić się gry wtedy, brak żadnych wskazówek co dalej, język czy system zapisu, a nawet komendy wpisywane po angielsku w grach itd. Przecież jest w 100% pewne, że gdyby miał zagrać w najtrudniejsze starsze gry z lat 80' i 90' , które były 10 razy trudniejsze od Dark Souls z rozmaitych wymienianych powodów i mało kto je ukończyłby kto nie jest ograny mocno to szybko poddałby się.
Moim zdaniem nie zna zbyt wielu gier starszych i tym bardziej trudnych, ale też zapomniał wiele skoro potrafi napisać, że "zapomniałem już jak fajne są Diablo 2 2000 czy Mass Effect 1-3 2007-2012" czyli co on może właściwie pamiętać z dziesiątek tysięcy gier 1980-2000 skoro tak popularne i nadal świeże ME 1-3 już pozapominał.
Ale jest też opcja, że trolluje i bawi go kłamanie i pisanie bajeczek.
Gracze Pc ułomni ? To gracze konsolowi mieli największy wpływ na casualizacje gier, bo było ich zawsze najwięcej, a kieszeniami pokazywali, że chcą prostych gier więc branża dostosowała się do większości. Najtrudniejsze gatunki gier - cRPG, a dalej strategie i przygodówki to domena komputerów, a nie konsol. Obecnie te gatunki też w dużej mierze zamieniły się w przystępne gry casualowe pod masy. Więc gracze Pc ułomni kompletnie nie pasuje, gdy konsola kojarzona była z prostszymi grami choć kiedyś też na nich były z pewnością nieco trudniejsze gry całościowo. Nawet porównując tytuły AAA i AA z Psx1/SNES/Nintendo 64 to zdecydowanie są trudniejsze te gry niż te z Ps4, Wii U, Switch.
Podzielam Twoje zdanie. Gra jest naprawdę dobra, na razie pograłem raptem parę godzin, bo chce dokończyć inną grę którą zacząłem, ale jest pozytywnie nastawiony. Wiadomo, że narzekać może każdy, bo jak dasz człowiekowi palec, to będzie chciał całą rękę. Przed zakupem pytałem się czy sterowanie jest grywalne na klawiaturze i myszce, ludzie odpowiedzieli mi, że tak. Osobiście według mnie gra jest świetna i da się komfortowo grać. Także nie ma co narzekać, tylko dobrze się bawić ;-).
Nie sądziłem, że się tak wciągnę. Grafika przepiękna i tempo rozgrywki bardzo podobne do RDR2. Fanom westernu od Rockstara powinno sie spodobać.
bo gra jest świetna ! jedna z niewielu w których chciałem zrobić wszystko na 100% na PS4. Z miłą chęcią zrobię to samo na PCcie szczególnie że są osiągnięcia steam :)
Sorry ale w rdr2 nie było żadnego tempa.Gra tylko była dobra fabularnie reszta o flaki z olejem.Nie pisz takich rzeczy bo nie fanom rdr2 nie zachce sie zagrac w DG.
Nie wiem skąd to porównanie do RDR2.
Days Gone przykuwa do ekranu na wiele godzin bo ma przyjemny gameplay, który nie nuży po 1.5h.
Sama jazda motorem to duża frajda a RDR2 to nuda i ślamazarność, męczący gameplay i zmuszanie się do gry.
Przynajmniej w moim przypadku, gry R* są po prostu nudne, nie ma co się nad tym rozwodzić, Samo wykonanie to nie wszystko a zbyt duże przywiązanie do szczegółów potrafi być mega irytujące po pewnym czasie bo to nie symulator. Gra ma przede wszystkim dawać fun z rozgrywki a RDR2 tego nie daje niestety, potrafi wręcz zniechęcić.
Jak dla mnie po 2,5 godz gry podoba się bardzo i przypomina mi moja grę życia czyli RDR2,mam nadzieje ze dalej będzie tylko lepiej.
Zapewniam cię, że jeśli spodobała Ci się na początku to później będzie dużo lepiej. ;)
później będzie o wiele lepiej, gra się wolno rozkręca ale z każdą spędzoną następną godziną będziesz coraz bardziej zachwycony !
Jedna z nie licznych gier gdzie z chęcią czyściłem mapkę. Gunplay bardzo satysfakcjonujący, przekonujące postacie, dużo zawartości( już myślisz koniec a tu kolejne lokacje) Z wad to czasem ciężko chodziła na konsoli i z racji że gra jest dość długa (60h) przez co na moment fabuła trochę traci rozpęd. W mojej opinii ten ex jest zdecydowanie ciekawszy niż Horizon.
Gra się wyśmienicie. Od czasów Wiedźmina nie miałem w grze syndromu "jeszcze-jedna-misja", czyli że włączasz rzekomo na chwilę i kończysz w nocy. Bardzo dobry tytuł, dodatkowo sterowanie klawiaturą i myszką jest bardzo wygodne, a bałem się jak to będzie zrobione. Polecam gorąco.
Gre ograłem w na jesieni zeszłego roku i polecam była to jedna z najlepszych gier na ps4 i pewnie będzie jedną z najlepszych na PC przynajmniej w 2021.Fabuła niczym w dobrym kinie akcji,pełna zwrotów i niespodzianek. Rozwój postaci widać i czuć podczas rozgrywki tak naprawdę dopiero pod koniec wydawałem pkt na umiejętności których nie używałem bądz wcale.Tuning motoru tak samo zrobiony jak trzeba,każde ulepszenie bądz jego brak można odczuć podczas całej gry.Jest namiastka reputacji i tu też się popisali,trzeba dobrze się zastanowić w którą stronę wpierw inwestować.Choć misje pobocze są podobne to nie ma ich natłoku a i tak z każdej są profity które oczywiście mają wpływ na rozgrywkę.W tej grze tak naprawdę wszystko co robimy nawet zbieranie roślinek przekłada się np. na to czy szybciej zdobędziemy jakąs broń czy ulepszym motor,więc jakiekolwiek podobieństwa do RDR2 są nie na miejscu.Ba nasz motor to nie tylko jest bo jest jak płotka w Wieśku gdzie przez całą grę mogliśmy z niej nie korzystać i nie chodzi mi tylko save przy naszym pojezdzie ale poprostu nie przeżyjemy bez niego.Jednym słowem bardzo dobry horror akcji z rozbudowanymi elementami RPG z soczystą domieszką przygody:).Edit może tylko odkrywanie punktów historycznych nie ma wpływu na nic.
Za wcześnie chwaliłem wersję PC.. okazało się że gra ma co kilka minut takie 1sec przycięcia mimo że klatek jest bardzo dużo to te przycinki są bardzo denerwujące...ma ktoś takie coś i znalazł sposób jak to rozwiązać żeby działało płynnie? gra oczywiście jest na ssd więc to raczej nie wina sprzętu.
Jak tak miałem z Assassins creed Origins , niestety próbowałem wszystkiego i nie dałem radę tego naprawić . Dopiero jak wymieniłem procesor i kartę graficzną i zainstalowałem grę jeszcze raz( po upływie kilku miesięcy) wraz z DLC to już nie problemu z przycinką .
lukjag1 jaki masz sprzęt? mogę ci pomóc, bo miewałem też różne problemy.
Procek napewno nie. Tu wystarczy szybki 4/4 jak w większości gier.
"video driver crashed and was reset make sure your video drivers are up to date. exiting" -Mam taki problem z grą, niby trzeba było zainstalować najnowsze stery (NV i AMD) tak też zrobiłem (oczywiście stare sterowniki starannie usunięte DDU w trybie awaryjnym) ale crash po paru minutach dalej sie pojawia.
Świetnie zrobiona gra. Miód na gorycz po Cyberpunku...
Niby nic rewolucyjnego, ale totalnie w moich klimatach. Pół punkta odjęte bo czasem fizyka wariuje i jak wcześniej wspomniałem, nie ma wiele innowacji.
Sterowanie jest strasznie jakieś toporne, wizualnie średniak, świat jakiś "płaski"... Broń nie ma "mocy". Robi wrażenie nisko budżetowej gry. Nie podoba mi się póki co (3h).
Ja jestem już po 5-6 godzinach.
Gra rzeczywiście dosyć toporna. Wszędzie "sztuczne" ściany. Bohater może podskakiwać tylko w wyznaczonych miejscach. Grę da się zapisać wyłącznie przy motorze. Itd.
Grafika w porządku, ale bez rewelacji. Jednak tym, co mnie wyjątkowo odrzuca w tym wypadku, jest przerażający wygląd twarzy postaci. CP2077 mnie chyba za bardzo "rozpuścił", gdy idzie o ten aspekt wizualny. ;)
Na razie: gra się w miarę przyjemnie (choć dosyć nudnawo), ale np. HZD jest (dla mnie) znacznie, znacznie lepszy.
przerażający wygląd twarzy postaci - fajne stwierdzenie szczególnie że modele są wzorowane na aktorach i to porównanie jeszcze do CDPa ;) HZD jest b. dobrą grą ale nie umywa się do Days Gone - poza tym ta gra jest na min. 60 godzin a wymaskowana na ok. 100, więc po 5-6 godzinach to właściwie nie warto zabierać głosu.
Graficznie daleko wyprzedza HZD a jeśli chodzi o efekty to też i cyberpunka. Przede wszystkim postaraj się zmienić monitor na monitor z HDR bo obecnie większość gier a już na pewno wszystkie AAA mają wszystko robione pod to i niestety/stety SDR jest olewany po całości.
to jest powiększony fragment samej nawierzchni / jakościowo tekstury to właściwie top level.
Sam Witwer - to dla mnie kultowa wręcz postać w grach szczególnie że idealnie wpasował się w dwóch częściach SW : Force Unleashed / w DG też idealna kreacja, pozostałe postacie też są stworzone na bazie modeli aktorów.
Ale śmiesznie się rozkładają opinie - Czytałem Wasze, Bukarego i Twoje, rozpływania się na temat Cyberpunka, który dla mnie własnie okazał się topornym glutowatym średniakiem, a teraz nie podoba Wam się gra którą po 3 dniach od instalki uważam za najlepszy tytuł od czasów trzeciego Geralta. Ciekawe co właściwie powoduje że u kogoś gra ma "to coś", a u kogoś nie? Zwłaszcza że jestem psychofanem Thiefa więc z Bukarym powinno być mi po drodze, a tu proszę. Pozdro Panowie, grajcie dalej, warto fhuj przez duże F ;)
Aen - Days Gone to gra która ma nieziemski klimat i świetnie przedstawioną historię oraz jest skierowana do dorosłego odbiorcy. Właściwie to jakby miał wymienić najlepsze gry z PS4 to Days Gone byłby w pierwszej piątce. Mimo że sam uwielbiam HZD to uważam że Days Gone jest co najmniej o klasę wyżej. W grze jest przedstawiona po prostu normalna prywatna historia bez ratowania świata czy milionów, m.in. dlatego jest tak dobra i wiarygodna. Właściwie to jeden z najlepiej wykreowanych sandboxów ever. Jeśli na PC trafi jeszcze Ghost of Tsushima to właściwie z open worldów dostanie to co najlepsze.
Aen
Każdy ma inne wytyczne. I to jest decydujące. Stąd te różnice w postrzeganiu tych samych gier :)
Subiektywność to co lubimy i to czego szukamy.
U mnie na pierwszych miejscach - grywalność -najważniejsza rzecz, przełomowość, mechaniki (brak casualizacji i coś nowego), pomysłowość, klimat, wyzwanie jak największe, to coś magia, działanie na wyobraźnie, uniwersalność - gra nadająca się do wielokrotnego przechodzenia.
Dalej pewnie - fabuła, grafika, design artystyczny, lokacje, muzyka, sterowanie (preferuje oryginalne rozwiązania, a nie casualowe kopiuj/wklej), nieliniowość rozgrywki, a jeśli liniowość to mega miodny konkret.
Czyli łatwo domyślić się, że Metal Gear Solid 1998 i Metal Gear Solid 2 2001 jest u mnie o wiele lepszy od Metal Gear Solid V 2015. Kojima w przy jedynce i dwójce dał mi wszystko co kocham w grach.
to porównanie jeszcze do CDPa
Sugerujesz, że animacja twarzy w DG jest lepsza od tego, co widzimy w CP2077?
Miejże litość.
nie podoba Wam się gra którą po 3 dniach od instalki uważam za najlepszy tytuł od czasów trzeciego Geralta
No cóż, po tych kilku godzinach mogę tylko powiedzieć, że CP2077 dawał znacznie więcej frajdy. DG mnie na razie umiarkowanie nudzi (np. rozwalanie tych gniazd jest cholernie powtarzalne). Filmowe wprowadzenie do akcji (które potem oglądamy ponownie w nieco rozszerzonej wersji) było wyjątków fatalnie zmontowane i zagrane. Nie zachęciło do wczucia się w historię. A bohater jest na razie wyjątkowo antypatyczny. Ale może wszystko się jeszcze rozkręci i będę zachwycony. Gram dalej.
BTW, oglądałem serial "The Walking Dead", więc wszystko, co widzę na ekranie, kiedy gram w DG, wydaje mi się dosyć wtórne.
Bukary - "wygląd twarzy postaci". / "Sugerujesz, że animacja twarzy" Miejże litość. w sumie sam sobie Bukary odpowiedział, widocznie jeszcze czysta z żył górala nie zeszła o 16 ;)
HZD jest lepszy od Days Gone zarówno graficznie jak i pod względem grywalności
DG to ogólnie najgorszy filmowy sandbox od Sony jeżeli chodzi o gry z PS4 ;)
Masa powtarzalnych misji, taka sobie fabuła i jej montaż (jak na standardy gier) no i sporo niedopracowanych elementów gameplayowych
Dla mnie również Horizon jest lepszą grą.
Ghost to najlepszy OW od Sony.
Days Gone mimo wad to wciąż takie 6+, 7/10. Dobry tytuł, ale kilka ostatnich godzin jest słabe imo.
kto co lubi GoT był wspaniały ale od pewnego momentu goniłem już aby zaliczyć całość i grę, system walki do dzisiaj uważam za świetny, DG też ma dla mnie końcówkę .... ale niektórzy twierdzą że jest właśnie super. Więc to też kwestia gustu. Ja jakbym miał podawać od najlepszej do najgorszej to:
1. DG
2. GoT
3. HZD
Tu zgodzę się z Trzynaście/Guntor/Bukary
Horizon Zero Dawn całościowo jest lepszą grą od Days Gone w mych obliczeniach :)
Z exów Ps4 czołówka dla mnie to Bloodborne, Persona 5, Uncharted 4, God of War 4, Shadow of the Colossus remake, The Last of Us 2, Ghost of Tsushima.
Za nimi pewnie Horizon Zero Dawn, a jeszcze dalej Spider-man i Days Gone.
Dlatego uważam, że najlepsze exy z Ps4 nadal nie dostały konwersji na blaszaka.
Ale co kto lubi i nigdy nie będzie identycznej opinii. Jedynie podobne.
Jak dla mnie ;
1. Marvel Spider-Man - 8,5 albo 9 na 10, po pierwszym przejsciu dałem 9, ale ostatnio jakos Morales mi jakby troche popsuł wrazenie i teraz nie jestem pewny czy ta 9 to troche nie za duzo
2. Horizon Zero Dawn - 8.5/10
3. GoT - 8/10
4. Days Gone - 8/10 (naciągane)
Do GoT musze kiedys zrobic jeszcze jedno podejscie, bo przy pierwszym podejsciu to mnie jakos nudził momentami i to dosc mocno, moze nie mialem vibe'u?
No i było lato, jakos nie chcialo mi sie grac na sluchawkach, a PS4 wylo jak szalone
Btw
Jezeli chodzi o konkurencje Sony z MS to po zakupie Bethesdy ci drudzy PRAWDOPODOBNIE będą mieli (KIEDYS) prawie rownie dobre exy co Sony
Jedyny problem MS jest taki, ze nie maja studia na poziomie Naughty Dog czy Sony Santa Monica, chyba ze to nowo utworzene studio faktycznie bedzie robic jakies sztos gry, a jakis inny developer dzwignie się na wyzyny swoich mozliwosci..
Rockstar, Naughty Dog i Sony Santa Monica to są 3 najlepsze studia developerskie na swiecie IMO, wiadomo nie kazdy lubi ich gry, ale nawet pod samym wzgledem dopracowania nie maja konkurencji i zawsze wyciskaja maksimum z danego sprzetu
Co do reszty to Machine Games, Arkane, id Software, Tango Gameworks raczej nie odstaja od Insomniac, Guerilla, Sucker Punch czy Bend czyt. robia gry na podobnym poziomie
Na papierze studia MS wygladaja fajnie, ale jak znam zycie to cos spiernicza..
Tak tylko wspominam, bo mnie od fanbojów wyzywaja, jakbym miał wybierac miedzy Series X a PS5, a nie miałbym PC to bym sie wstrzymał z zakupem i czekał na odpowiedz MS
Rockstar, Naughty Dog i Sony Santa Monica to są 3 najlepsze studia developerskie na swiecie IMO
Obecnie są w czołówce z pewnością.
W skali alltime w Top 50 pewnie też są. Było jednak bardzo dużo niewiarygodnie utalentowanych ekip, którzy wnieśli do branży porównywalnie dużo lub więcej od wymienionych. Oraz byli odpowiedzialni za więcej gier 10/10 lub 9/10.
Origin Systems od Ultima 0-9, Ultima Underworld 1 i 2, Wing Commander 1-5 i ich rozwiązanie przez Electronic Arts to jedna z najgorszych historii w tej branży. Zniszczyć studio, które produkowało takie arcydzieła Podobne historie z upadkiem New World Computing, Sir-Tech, Core Design i Looking Glass Studios. Później to samo z Black Isle, Ion Storm i Troika.
Team 17, LucasArts, Sierra, Nintendo, Square Soft, Capcom, ID Software, Raven Software, Monolith, Valve, Bioware, Konami, Crystal Dynamics, Quantic Dream, Obsidian, Blizzard, Bethesda, Remedy, Rockstar, Codemasters, Arkane, Electronic Arts, From Software, Ubisoft, CD Project, Naughty dog itd. bo wszystkich nie wymieniam.
Ilość perełek portfolio każdego studia z ww.mówi samo za siebie. A niektórzy z nich produkują ponad 30 lat.
Spójrzmy realnie. Quantic Dream obecnie raczej najlepsze studio od gier przygodowych choć Telltale coś też miało do powiedzenia w latach 2007-2020, a rzucone Quantic Dream w szranki z legendarną Sierrą i LucasArts byłoby płotką obok dwóch rekinów zarówno porównując ilość elitarnych gier jak i gry, którego studia są w ścisłej elicie gatunku :)
LucasArts > Sierra > Quantic Dream
Nawet nie ma co porównywać, bo różnice są drastyczne. W gry Sierra i LucasArts grali prawie wszyscy, którzy użytkowali komputery w latach 80' i 90', a do dziś otoczone są kultem i oceniane skrajnie wysoko. Gra się wybornie.
Co do Xbox. Microsoft i tak daje swe gry na blaszaka prawie wszystkie więc sytuacja zupełnie inaczej wygląda niż z Sony i Nintendo.
Poza tym jedynym konkurentem wśród konsol dla Sony (Ps1-Ps5) są konsole Nintendo, a nie żaden Xbox patrząc na gry ekskluzywne - ich ilość i jakość.
NES i SNES najlepsze konsole na świecie przed Ps1. Ogromna biblioteka hitów.
Nintendo 64 - wspaniałe gry, ale brak napędu CD, a kartridże doprowadziło do przegranej z Ps1 technologicznie.
Gamecube - wspaniałe gry, a moc nie słabsza od Ps2. trochę mniejsza biblioteka od Ps2.
Wii oraz 3Ds - znów wspaniałe gry na tych dwóch konsolach i niewiele traci do Ps3
Wii U oraz Switch - oferują wiele świetnych hitów, ale technologicznie słabsze od Ps4
A teraz będą nowe Nintendo
Xbox to moc sprzętowa, ale nie oferuje na dobrą sprawę exów skoro i tak są na pc prawie wszystkie gry z tych konsol wiec trudno brać te konsole na poważnie porównując do konsol Sony i Nintendo, które mają o wiele bogatszą ilość exów, których nie ma na blaszaku bez użycia emulatora i nie chcą ich oddać. Oczywiście Pc miażdży je i tak exami, ale to już szczegół. Blaszak sam w sobie to gigantyczna biblioteka gier wszystkich gatunków. I nawet teraz powstaje pod niego najwięcej ekskluzywnych gier - strategie, przygodówki, cRPG, skradanki, horrory, FPS, platformówki. Steam jest zalewany dziesiątkami tysięcy produkcji z budżetem gier AA i A. Ale jak wiadomo obecnie AAA to pewnie max 1% gier. Kiedyś rozkład inaczej wyglądał i właściwie wszystkie gatunki miały AAA, bo budżety były w miarę porównywalne.
Teraz wyskoczy ktoś z budżetem Hollywodzkiego filmu, bo takie budżety mają pewne gry więc strategie, przygodówki, cRPG, platformówki wiadomo, że przy nich mają skromne budżety kilkaset tysięcy dolarów do kilka mln dolarów co jest obecnie skromne.
Ja również ograłem na PS4 chwilę po premierze, splatynowalem i sprzedałem. Teraz mam w plusie ale spróbuję na pc by porównać. Gra naprawdę warta uwagi, nie jakiś cud ale nie ma co odrzucać na początku - rozkręca się trochę później. Polecam :)
Mieliście racje ,im dalej tym lepiej i powiem szczerze,ze dawno się tak nie wciągnąłem w grę po za Rdr 2 ,nawet DS jakoś odstawiłem .
Jakbym miał wymienić dwie najlepsze gry z najlepszą prezentacją świata open world to RDR2 i Days Gone !
Dla mnie Days Gone to podręcznikowy przykład sandboksa bezpiecznego. I bardzo daleko mu do tych najlepszych sandboksów alltime jak np:
Ultima 6 i 7, Morrowind + mody, G2NK + mody-Returning 2.0 + Alternative Balance, GTA-San Andreas, Wiedźmin 3 + mody, Skyrim + 500 modów, RDR2, GTA V + mod Redux itd.
Znacznie wyżej od Days Gone widzę z sandboksów też choćby Kingdom Come-Deliverance, Horizon Zero Dawn i Ghost of Tsushima.
Ale co kto lubi. Mi nie leżą klimaty miasta z GTA. Ale trudno nie docenić pracy Rockstar skoro potrafili kupić mnie tymi grami, które na starcie nie mają bonusa jak światy fantasy, które preferuję. To samo RDR2, gdzie mało gier w klimatach dzikiego zachodu i nie ma wielkiej konkurencji skoro inne gry z tych klimatach to FPS i strategie, a nie sandboksy.
z wymienionych to tylko KCD ale że jest to gra z widokiem z FPP to ją pominąłem może nie właściwie.
Każdy lubi co innego. U mnie fantasy ma fory na starcie. Stąd TES VI i Wiedźmin 4 to będą dla mnie wielkie premiery.
KCD to znów 100% średniowiecze co też mi leży. I bardzo czekam na KCD 2.
G2NK + mody-Returning 2.0
Już abstrahując od tego, że konstrukcja Gothica jest diametralnie inna i nie nazwałbym tej gry sandboksem to do tego nie rozumiem jak można podniecać się tymi ruskimi modami do Gothica które polegają na tym, że dodają pizdylion broni i frakcji bez żadnego fabularnego sensu i podkręcają poziom trudności x50 bo to tak fajnie zdychać na hita od wilka po 20h gry.
Racja. G2NK nie jest sandboksem czysta wersja choć widziałem filmy, gdzie był nazywany zarówno G1 i G2NK nawet open world.
Ale ja pisałem o G2Nk z R2.0 + AB, gdzie z gry z na 50-60 godzin staje się grą na 300 godzin i nawet samych terenów ma trzy razy więcej niż czysty G2NK. Nie mówiąc o reszcie contentu i możliwości. Trudność G2NK + R2.0 dla mnie nie była zbyt duża na tle cRPG z lat 1980-1995 oraz pierwszej wersji Returning na polskich patchach. Natomiast R2.0+AB jest jeszcze prostszy niż R2.0, a co dopiero pierwszy Returning.
Grając magiem na myszce w R2.0+AB mamy najwygodniejszą grę cRPG TPP w 3d, bo nigdy czegoś takiego nie było. Ogrom możliwości. Kliknięciem jednym w czasie walki i wędrówki nawet jest teleport o kilkanaście metrów.
No i o ile G2NK wygrywał z W3 ścieżka maga, systemem złodziejstwa, bardziej rozbudowaną magią, brakiem znaczników i bardziej satysfakcjonującą walką to teraz jako cRPG mu bardzo mocno uciekł interakcją ze światem i NPC, możliwościami, rozbudowaniem, ścieżkami, contentem itd. O wiele mocniej przypomina rasowe cRPG z elity z lat 1980-2005 czyli najlepsze gry tego gatunku. A kiedyś czysty G2NK wyśmiewano za prostotę i brak wielu możliwości, a jeszcze mniej możliwości od czystego G2NK jest w W3.
Nigdy z wilkiem nie walczyło się 20 minut nawet w R1.0 na polskim patchu 1.31 na Very Hard. Natomiast R2.0 na Hard był o połowę łatwiejszy od tego. A miałeś jeszcze Medium i Easy. R2.0+AB na łatwym + załączenie wielu ułatwień jest o połowę łatwiejszy niż R2>0 na Easy.
Teraz dopiero doczytałem, że chodziło ci o śmierć od 1 hita po 20 godzinach od wilka, bo źle spojrzałem wcześniej na szybko fotograficznie.
Aż tak nie ma ciężko poza jak pisałem R1.0 na 1.31 na Very Hard, by na tym etapie po 20 godzinach wilk miał nas na hita.
Dlaczego poza tym ktoś uważa, że gra na 300 godzin po 20 godzinach ma być tak łatwa jak gra na 60 godzin po 20 godzinach.
G2NK po 20 godzinach to jak G2NK z Returningami po 100 godzinach. Dłuższa droga od zera do bohatera i większa satysfakcja. W G2NK kozakiem byliśmy na etapie 2/3 gry i tu jest tak samo czyli po 200 godzinach z 300 godzin. To daje cholerną satysfakcję.
Jak ktoś chce robić speedruny i przejść w 150-200 godzin całość to będzie miał bardzo ciężko. Poza tym zrobić speedrun w Returning na wysokich poz.trudności. jest wręcz niemożliwe w R2.0, a gdzie w R1.0.
Słynne pułapki fabularne z R1.0 i R2.0 też ośmieszały ludzi, którzy przyzwyczaili się do gier casualowych, gzie nie trzeba myśleć i wszystkiego sprawdzać, bo jest na tacy podane wszystko. Więc AB wywalił kilka tych pułapek dla słabszych graczy + obniżył poz. trudności (wiele ustawień)
Cześć, mam problem z padem w grze. Nie działa ani pad od Xbox One X ani DualShock 4. Pady są sparowane z kompem prawidłowo i działają we wszystkich innych grach. Ktoś ma pomysł dlaczego tak jest i jak to rozwiązać?
Ja chyba mam "inny" problem.
Czy da się włączyć w jakiś sposób prawdziwą noc? Albo przynajmniej coś co przypomina noc?
To co jest w grze to jest jakiś okrutny żart.
Różnica między dniem a noca jest ledwo zauważalna.
Z reguły noc wygląda jak pochmurny dzień.
Kompletnie psuje imersję.
Zabawa suwakiem jasności nic nie daje bo ani specjalnie nie przyciemnia nocy a dodatkowo przyciemnia dzień.
Śmieszne jest to, że aby rozeznać się w porze dnia muszę zerknąć na mapę albo na niebo (gwiazdy widać).
Wiecie co jest moca tej gry? Ze gram w nia na UHD630 w 20-30fps w 720p, chwala tworcom za optymalizacje ;)
Jak ceny kart wroca do jako-takiej normy i cos zakupie zagram jeszcze raz na pewno .
Na PS4 byla platyna.
Na PC tez bedzie, ale nie w 20fps ;)
Czekam na patch albo moda który odblokuje świrusom nieograniczoną granice gdzie mogą pójść. Ciągnąłem za sobą sporą horde by napuścić na jakiś obóz, ale lipa, niewiele przed obozem gdzie ich prowadziłem, zatrzymali sie i zaczeli wracać do miejsca startowego.
Paliwo w motorze troszke za szybko sie kończy, a nie robimy dużych dystansów. Troche źle dostosowali to do skali świata.
Z zapisami gry da sie nauczyć. Powinni też poprawić te czarne ekrany pomiędzy cutscenkami. W sprytny sposób też twórcy zaoszczędzili na animacjach, w wielu sytuacjach nasza postać staje do kamery tak by zasłaniał tam co coś robi. Noc jest niestety za jasna. Nie robi klimatu. Reshade mogą to naprawić ale popsują dzień.
Dobra gra kupiona :) Ze zniżką Epic'a wyszło 129zł, a do tego kupowałem na pół z bratem bo on na padzie nie potrafi grać i na PS4 mu nie szło więc gierka za 65zł mnie wyszła. Może w końcu ukończę tą produkcję bo na PS4 Days Gone wydawało się totalnie ślamazarne i to 30 klatek mnie cholernie uwierało jak w żadnej innej grze. Do tego mnóstwo spadków do 20-kilku klatek i płynna jazda na motocyklu była niemożliwa i wydawała się katorgą.
Days Gone bardzo dobrze dla PC, piękne grafiki i przyjemnie wydajność.
Ktos pomoze z tym padem? Zaden pad u mnie nie jest wykrywany przez gre. We wszystkich innych grach dzialaja. I DualShock 4 i pad od Xbox One X. Mial ktos podobny problem???