Hejka poszukuje jakiś wciągających gier strategicznych. Cierpię bardzo na deficyt oldschoolowych Total warów. W aktualnych drażni mnie fakt, sterowania oddzielnie wszechpotężnymi bohaterami, którzy potrafią zniszczyć całe oddziały. Wolę klimaty krwawych walk w chociażby takim Empire Total War, ale również nigdy nie odmawiałem Command&Conquer Generals, Serii Twierdza czy Hearts of Iron.
Total War w sumie jest tak specyficzny, że trudno znaleźć godnego naśladowcę łączącego bitwy w czasie rzeczywistym z wielką kampanią. Od biedy możesz sprawdzić Fields of Glory, ale tam bitwy są mniej na wypasie i toczą się w turach. W grę wchodzi również Scourge of War, ale bywa dość toporny i stawia na totalny realizm taktyki pola walki, więc widowiskowość starć zastąpiono tu żołnierzami walącymi do siebie przez 15 minut z niecelnych muszkietów. Ale jeśli pasuje ci Hearts of Iron, to masz dwie rzeczy do ogrania:
- Crusader Kings 3 (mniej wojskowej strategii, więcej dworskiego knucia)
- Stellaris (niestety, koniecznie ze wszystkimi DLC, ale wtedy jest to najlepsza strategia kosmiczna od czasów Masters of Orion 2)
Możesz też zainteresować się Mount & Blade 2, choć to raczej hybryda erpega i gry taktycznej.