frer większość ekspertów twierdzi że to co robią od 2008 "drukarze" w końcu osiągnie limit, już były przypadki że zakup obligacji i poczekanie do ich terminu oznaczał znaczne straty. Ogólnie problemem tego rozwiązania jest to że ludzie muszą z kredytów korzystać, żeby pobudzać gospodarkę, bo taki cel ma obniżanie stóp procentowych, ale jak przestaną system zacznie się sypać. Pandemia raczej nie zachęca do inwestycji i nowych kredytów, do tego kolejne lockdowny zabijają kolejne ledwo przędące biznesy które zapewne jadą na kredytach. Niestety balonik mocno nadmuchano więc walnie z wielkim hukiem, teraz pytanie czy walnie w trakcie pandemii, czy uda się kupić jeszcze trochę czasu.
Problem w tym, że kredyty nie pójdą na inwestycje. Kiedyś firmy brały kredyt na np. rozbudowę fabryki. Pożyczałeś np. na 10% kasę na budowę czegoś co miało ROI rzędu 30% i biznes się kręcił.
Dziś większości firm i ludzi nie chce się tak inwestować, bo wolą wrzucić kasę w krypto czy modne akcje wzrostowe, które (teoretycznie) mogą urosnąć o > 100% w ciągu roku.
Jak przejdziemy na nasze krajowe podwórko problem jest inny. Po co budować fabrykę na tanim kredycie jak biurokracja Cię zje, albo rząd nałoży na ciebie jakąś nową daninę solidarnościową. Niepewność prawa już doprowadziła do zahamowania inwestycji prywatnych.
frer -> problem raczej w tym że rozwiązanie które zastosowano po 2008 do pobudzania gospodarki to jak łata na dziurze w zbiorniku, a jak dziura się powiększa to i łatę coraz większą kleją. W końcu dojdzie do sytuacji kiedy ta prowizorka się rozleci i będzie powódź, bo po prostu olano w tym czasie wymyślanie rozwiązania. Pandemia mocno przyczynia się do powiększania się dziury, zresztą IMO najlepiej to widać w USA, już łapią się brzytwy bo czym innym jest rozdanie ludziom hajsu, jak nie próbą pobudzenia gospodarki, wszak ludzie tą kasę wydadzą dość szybko.
Patrząc na kolejne ruchy RPO, UOKiK i ostanie tezy przed TSUE (bankom nie należy się opłata za korzystanie z kapitału) - to jednak lada chwila w Polsce padnie kilka frankowych banków.
Rząd pewnie liczy, że tanio je przejmie, a poza tym nic się nie stanie...
Na finansowanie tanimi kredytami na pewno jakoś to wpłynie :) Chociaż - w przypadku faktycznego wzrostu inflacji po odmrożeniu (ciekawe ile wytrzyma suweren) - hipoteki będą dalej szły jak woda.
Biskup kielecki o ograniczeniach w kościołach: Nie życzymy sobie pouczeń instruktorów nowego ładu ideologicznego
No, to MY pouczamy instruktorow Nowego Ladu, co nie?
Tutaj macie bardzo ważny wniosek o uznanie wyższości Świąt Bożego Narodzenia nad Wielkanocą:
https://wyborcza.pl/7,75398,26931530,morawiecki-zlozyl-do-tk-wniosek-o-uznanie-wyzszosci-prawa-polskiego.html#S.DT
Nie należy wątpić że znajoma Kaczyńskiego Przyłębska odniesie się do niego z całą powagą.. Pora sprzyja.
Tak z innej mańki. Po jakie gazety/czasopisma/tygodniki sięgacie najchętniej żeby być na bieżąco z sytuacją polityczną?
Czytam właśnie najnowszy numer Polityki. Bardzo przyjemna lektura, chociaż zdecydowanie nie dla zwolenników 'dobrej zmiany'
Z ciekawych rzeczy jest jeszcze "Tygodnik Przegląd" choć nie jest bezpośrednio polityczny.
Obajtek sie nie zna na negocjacjach. 50% znizki na apartament? Leszcz!
Dyrektor Generalny Lasów Państwowych kupił za bezcen dom od Lasów Państwowych. Dostał 95 proc. zniżki. Awansowac go na ministra finansow albo na ministra gospodarki - zalatwi rope od ROsjan za 15 centow za barylke...
jeden z komentarzy pod artykułem:
Jesli karzel mieszka w willi przejetej za frajer,to lesniczy i tak przeplacil 5% zaplata.
Jeszcze całkiem niedawno plotkowało się, że PiS dogada się z PSL i "wywrócą stolik" w sejmikach wojewódzkich.
Tymczasem PiS stracił właśnie większość w drugim sejmiku - po Dolnym Śląsku "padło" właśnie świętokrzyskie:
^^Jak dla mnie zaczyna wiać wiatr zmian ;-).
Pytanie, czy odchodzą Ci którzy po prostu nie dorwali się do koryta czy może sumienie tknęło? Tak czy siak, oby więcej takich przypadków.
bardzo wymowne
Na zdje?ciu warszawski Zespo´ł Ratownictwa Medycznego oczekuja?cy na miejsce dla pacjenta z COVID-19. W drugiej cze?s´ci zdje?cia, pracownicy zakładu pogrzebowego, wynosza? ciało zmarłego pacjenta z SORu.
https://www.facebook.com/niezmojejkaretki/photos/a.380751085621121/1354481688248051/?type=3&theater
Dzisiaj:
Polakom nieprotestującym wystarczy jak w ramach nowego funduszu:
zostaną patriotami w zrozumieniu PiS.
Po raz kolejny pytam:
Czy ten (nie)rząd ma jeszcze w Sejmie większość?
https://www.onet.pl/informacje/onetwiadomosci/pis-przegrywa-dwa-glosowania-w-sejmie/27bnmjv,79cfc278
Błaszczak i Macierewicz przeciwko. Jeśli to nie był jakiś błąd, to jestem w szoku. Błaszczak to jeden z najbliższych współpracowników Kaczyńskiego. Niebywałe.
Wspolpracownikow? Czy aby nie przeceniasz znaczenia Plaszczaka? Przeciez to przydupas kaczki a nie wspolpracownik. Plaszczak, przynies, wynies, pozamiataj.
W sensie najbardziej zaufany typ. I nagle przeciwko Jarkowi? Przecież to jawny bunt
Co robi wicepremier do spraw bezpieczenstwa, znany tez jako zwykly posel Jaroslaw K?
Otoz zdaniem rzecznika "ostatni wychodzi z kancelarii premiera".
Fajna fucha.
pytanie się czym zajmuje się konkretna osoba, która pełni funkcję publiczną finansowaną za publiczne pieniądze i odebrać to jako atak, to jest to po prostu idiotyzm albo co gorsza mafia
Jarosław Kaczyński (w 1998 roku):
Po naszej stronie działają aktywnie rosyjskie służby specjalne. Radio Maryja jest dziś głęboko antyzachodnie, prorosyjskie, wcale nie nieżyczliwe PRL-owi (...). Czyż targowica nie była właśnie taka: narodowa, katolicka? (...)
Prorosyjskość ubrana jest tam w maskę patriotyczną (…). Problem w tym, w którym miejscu kończą się pospolici głupcy, a zaczyna zwyczajna agentura.
Co sprawiło, że Kaczyński tak drastycznie zmienił swoje diagnozy, odnośnie tego, co jest prorosyjskie a co nie jest?
Taka ciekawostka: działacz na rzecz autonomii Śląska po słynnym ataku na marsz równości w Białystoku użył mocnych słów w stosunku do nacjonalistów i ma z tego powodu postępowanie prokuratorskie. Dane statystyczne z Facebooka pokazały, że nagle po raz pierwszy jego profil zanotował sporo odwiedzin z Rosji, a ledwie dwa dni później Jacek Międlar pisze szczujący na niego artykuł na wPrawo.pl. Przypadek? :)
Z drugiej strony Rosja lubi takie organizacje jak Ruch Autonomii Śląska czy Śląska Partia Separatystyczna Dariusza Jerczyńskiego. W Europie wspiera skrycie lub otwarcie wszelkie separatyzmy i siły odśrodkowe, które mogłyby dybać na ustrój i stabilność państw. Jakakolwiek autonomia w III RP to podważenie unitarnego charakteru państwa, zapisanego w konstytucji. Wśród tzw. ślązakowców nigdy nie brakowało ludzi pogardliwie wypowiadających się o narodzie polskim i państwie polskim. Były też całkiem liczne przypadki osób z dziwną sympatią albo zrozumieniem wypowiadających się o polityce Putina.
Cudowny menago Obajtek
Kiedy Daniel Obajtek był szefem Agencji Restrukturyzacji i Modernizacji Rolnictwa, z pracy wyrzuconych zostało prawie pół tysiąca osób. Z ustaleń Onetu wynika, że do dziś wypłacono im za to ponad 6,5 mln zł z pieniędzy podatników.
Spokojnie, jest dobrze, nic się nie dzieje!
Porozmawiajmy o prywatyzacji służby zdrowia przez PO.
TVP cały dzień wałkuje temat nowej pracy Michała Tuska:
https://www.tvp.info/53035942/michal-tusk-syn-donalda-tuska-ma-nowa-posade-w-gdanskim-ztm
Zapomnieli jedynie wspomnieć, że ta jakże lukratywna fucha jest za ok 6 tys zł miesięcznie brutto. Już widzę kolejkę pisowskich nominatów.
Wywiad z "kryształem", bardzo ciekawy:
https://businessinsider.com.pl/polityka/marian-banas-o-aferze-wywiad-prezesa-nik/5k1e4cc
Jeśli chodzi finanse publiczne, obronność, bezpieczeństwo wewnętrzne i energetyczne oraz osoby, które odpowiadają i zarządzają tymi obszarami, posiadamy dowody świadczące o głębokich patologiach i dysfunkcji w tym zakresie - mówi w wywiadzie dla Business Insidera Marian Banaś, prezes Najwyższej Izby Kontroli.
No dobra, maja dowody... i co dalej? Mowie ze mam i oczekuje lukratywnych propozycji?
będzie
opublikujemy
prowadzimy
wnioskujemy
budujemy
a jaki on pancerny, a jaki niezależny i w ogóle
pitu, pitu - zero konkretów
jedyne prawdziwe zdanie potwierdzające to co my widzimy z zewnątrz to:
Te dwie sprawy pokazują jednak podwójne standardy w samym PiS.
Prawdziwe afery są w zupełnie innym miejscu, w kasie CBA, na budowie elektrowni w Ostrołęce, w GetBacku, SKOK Wołomin i wielu innych kontrolach. Dzisiaj buduje się narrację przykrywania prawdziwych afer innymi sprawami, żeby winni uniknęli odpowiedzialności. Na poziomie politycznym nikt za nic nie odpowiada – mówi w wywiadzie dla Business Insider Polska Marian Banaś
Może i pitu pitu ale, pomijając TVP, takie słowa bez echa nie przejdą
Kolejny sondaż, gdzie PiS ma poniżej 30%:
https://www.onet.pl/informacje/onetwiadomosci/sondaz-polska-2050-coraz-blizej-pis/9sewxnl,79cfc278
^^Jeszcze kilka i będzie można to uznać za trend. Sypie się ta władza. Oby już trwale, choć staram się studzić swoje emocje - bolszewicy potrafili już się "odbudować", pamiętam to doskonale. Natomiast faktem jest, że ten zjazd ciągnie się już od miesięcy, że "tąpnięcie" jest trwałe, a kolejne kapiszony, wypuszczane przez reżimową telewizję nie są w stanie przykryć tej zgnilizny, jaka toczy obóz władzy: kto dziś pamięta "sensacyjną" rozmowę Tuska z Klichem? A ile to było - dwa tygodnie temu? Nagrania Giertycha i tego gościa z "soku z buraka" są już mocno po terminie, a to przecież temat ledwie sprzed kilku dni? Praca Michała Tuska? Jeśli prawdą jest kwota za jaką pracuje, to nawet "beton" nie ma czego zazdrościć...
Staram się patrzeć na to wszystko szerzej, sondaże to jedynie wycinek. PiS stracił dwa sejmiki wojewódzkie, szczury zaczynają spieprzać z tonącego okrętu. Wojna z koalicjantami (także o Rzeszów) trwa już na całego. Dziś przeczytałem, że kurwizja wali z armat do Pawła Borysa, człowieka Morawieckiego. Ten na twitterze (zdziwiony jak Gowin!), że czemuż to tak? Ano, srak, taką sobie telewizję zbudowali, Kurski pójdzie tam, gdzie wiatr zawieje, to cynik bez zasad, gotów rzucić gównem w każdego, na rozkaz. W Sejmie mają większość, ale przegrywają głosowania.
Sypią się.
ps. Adrian wyborów by dziś nie wygrał, no ale teraz to jest już "po ptokach".
Adrian sam w sobie jest obrazą urzędu, który niby pełni. Od wyborów nic nie słychać na temat tego czym się zajmuje, poza wyjazdami na narty i lataniem do Krakowa, żeby "odpocząć od ciężkiej pracy".
A władza się sypie, bo straciła impet i chęć do działania. Stare wilczki się nachapały i siedzą na stołkach, uważając, że im się już "po prostu wszystko należy". Nie chce im się już tak głośno ujadać. Młode wilczki startujące w polityce widzą, że już się na tej władzy nie wybiją oraz zauważają, że to już faza schyłkowa PiSu.
Prawdziwe przepływy i walka zaczną się jak ktoś (Hołownia? Jakaś nowa centro-prawicowa partia?) wyłoni się jako naprawdę poważne zagrożenie. Jako partia, która będzie miała duże szanse przejąć władzę lub być poważnym graczem w koalicji, która będzie ją miała.
Nie wiem czy uwzgledniono ten ostatni sondaz, pewnie jeszcze nie, ale widac trend.
W zeszlym roku SREDNIO prawie 45 w marcu, teraz 32, i o ile spadek z marca do listopada byl dosc powolny, to po strajkach kobiet tapnelo rowno. potem PiS troszke odrobil ale znowu spada. Czekam az przebije minimum z listopada, bo to bedzie juz dowodzilo, ze ze slizgu wchodza w nurkowanie.
KO tez nurkuje, ale traci wyborcow na rzecz Holowni, dobre i to.
Minister finansów zapowiada podwyżkę podatków. Według niego nie kłóci się to z "tendencją do ich obniżania"
Ciekawe co na to wyborcy PiSu, zglupieja kompletnie.
Z tego wynika, że możliwa jest podwyżka podatków dla wszystkich zarabiających powyżej średniej krajowej. Ależ się ludzie wściekną, ale może o to chodzi - to nie ich elektorat.
Wiadomo że PiS rodzinki wraz z wianuszkiem znajomych wciąż mają się dobrze.
Lecz czy nażarli się do syta ze spółek skarbu państwa?:
Może jednak "apetyt rośnie w miarę jedzenia"?
W rozmowie z "Polityką" przedstawiciel obozu władzy opisał przypadek Pauliny Sali, będącej w związku z Danielem Obajtkiem. Sam prezes Orlenu może liczyć na wysoką pensję, jednak jego partnerka otrzymała miejsce w radach nadzorczych czterech spółek od 2016 r. - Jak sprawa ("taśmy" Daniela Obajtka ujawnione przez "Gazetę Wyborczą" - red.) wyszła na jaw, to niejeden się w partii obruszył, bo nie wszyscy mogą się doprosić o jakąś spółkę dla żony czy męża - mówi "Polityce" działacz PiS.
Opisano także zatrudnienie partnerki europosła Dominika Tarczyńskiego, która trafiła do rady nadzorczej spółki zajmującej się produkcją maszyn pneumatycznych, czy żony europosła Ryszarda Czarneckiego, która zasiada w radach spółek podległych państwowym PZU oraz PGE.
Tutaj na odmianę fachowiec od "absurdalnych i niesprawdzonych wiadomości", Morawiecki, zaskoczony:
TVP pracuje przecież w pocie czoła nad produkcją wszelkich "nieuczciwości i insynuacji" i ma sukcesy ;)
TVP usiłuje "uwiarygodnić" swój "bełkot" produkowany przy udziale "niedzielnych ekspertów":
Nie jest tajemnicą, że Paweł Borys jest od jakiegoś czasu na celowniku Jarosława Kaczyńskiego - jako człowiek Mateusza Morawieckiego i zarządca PFR obracającego publicznymi pieniędzmi. Kaczyńskiemu nie podobało się, że środki z "tarczy" są przyznawane firmom "platformerskim", o czym był przekonany.
Coś w tym jest, chociaż.... nie chcę być nadmiernym optymistą, ale to już chyba nie działa, może na ten najtwardszy elektorat... Ostatnie trzy tygodnie, to walenie w reżimowych w PO:
1. Rozmowa Tusk - Klich
2. "Koperty" marszałka Grodzkiego
3. "Taśmy" Samuela od Wąsika z Giertychem i Zagozdą
4. Praca młodego Tuska
I co? Ano jajco, sondaże pisiorom albo spadły albo w najlepszym (dla nich) wypadku nawet nie drgnęły. PO/KO w kwietniu pewnie zaliczy "mijankę" z Hołownią, ale to z innych powodów. Szambowizja Kurskiego przestawi się wtedy na inny cel, ale co mogą Hołowni wyciągnąć? To, że mazał się przy Konstytucji? Współpracę z Giertychem? Podbieranie posłów (IMO świństwo, ale umówmy się - nie on pierwszy i nie ostatni tak robi)? To wszystko są kapiszony, a nawet ja, niechętny Hołowni widzę, że gość ma jeden atut, którego nawet szambonurki z Woronicza nie przeskoczą - nie da się go wmanewrować w "przez ostatnie osiem lat"... A jak zaczną za mocno w niego walić, to (paradoksalnie) może jeszcze w sondażach pójść w górę.
Pisowski Titanic tonie. Na tym prawdziwym podobno orkiestra grała do końca, na tym pisowskim, złodzieje z PiS kradną do końca i ile fabryka dała. To ich jednak nie uratuje. Pójdą na dno razem z tą forsą, z tymi posadkami w SSP, z całym tym majątkiem. A czy w następnym rządzie, koalicyjnym Polska2050 -KO - Lewica (może jeszcze z dokooptowanym PSL) premierem będzie Hołownia, Budka czy Czarzasty (najmniej prawdopodobne), to już rzecz drugorzędna. Grunt żeby bolszewicy przegrali, odeszli w niesławie i zakończyli okupację Polski.
Poglady polityczne Polakow
wśród młodych ludzi nastąpił gwałtowny polityczny zwrot w lewo. Między sierpniem 2014 a lutym 2021 roku odsetek ludzi deklarujących poglądy lewicowe wzrósł wśród dorosłych Polaków z 14 do 21 proc.
Osób deklarujących się jako centryści jest dzisiaj 27 proc., czyli o 6 pkt proc. mniej niż w 2014 roku. Z kolei osób o orientacji prawicowej mamy 37 proc., a więc o 9 pkt proc. więcej niż siedem lat temu. Kluczowa jest jednak jeszcze jedna zmiana, która nastąpiła między sierpniem 2016 a lutym 2021 roku. Odsetek wskazań "trudno powiedzieć", a więc ludzi, którzy nie potrafili przypisać się do żadnej orientacji politycznej, zmalał z 26 do 15 proc., a więc niemal o połowę. Co ważne, aż 7 z tych 11 pkt proc. przeszło na lewo, 3 pkt na prawo i tylko 1 pkt do centrum.
Pisowski Titanic tonie. Na tym prawdziwym podobno orkiestra grała do końca, na tym pisowskim, złodzieje z PiS kradną do końca i ile fabryka dała.
Pracują przecież na legendę czy mit następnego "Titanica" po polsku. Dla rocznic paradnie obchodzonych, setek pomników i procentujących "zachówków" państwowych..
Poglady polityczne Polakow
wśród młodych ludzi nastąpił gwałtowny polityczny zwrot
Sam nie wiem czy się z takich danych cieszyć. Postępująca polaryzacja społeczeństwa to wcale nie jest dobra wróżba na przyszłość.
+5 pkt. dla lewicy, +9 pkt. dla prawicy.
27 do 37 na rzecz prawicy...
No tak średnio, powiedziałbym....
Zwycięstwo w stylu 27:1.
Patrzysz na wartosci bezwzgledne, a nie przeplywy z ostatnich lat. Wiadomo bylo. ze byl spory przechyl na prawo tak w okolicach 2014. I to wtedy sporo centrystrow przeszlo na prawo. Ale zobacz co sie dzieje po 2016.
Na obecną chwilę hasło TVN albo GW jest dla tych tumanów równie zbrodnicze jak hasło "Tusk" albo "syn Tuska".A więc szczujnia, Sakiewicz czy wazelinowi bracia Karnowscy mają duże pole do popisu. I na pewno to wykorzystają.
Na koniec: nie zapominajmy, że ta mafijna banda ma służby, które kupiły kilka lat temu od Izraela, za 25mln najnowszy system do inwigilacji każdego, kogo tylko zechcą podglądać czy podsłuchiwać. Myślisz,że teraz te "maszyny" stoją/leżą odłogiem?
Na przepływy też.
+5 pkt. dla lewicy, +9 pkt. dla prawicy.
Czyli prawica zebrała prawie 2x więcej.
Tylko co oni rozumieją przez prawicę?
Na kogo będą głosować osoby o poglądach lewicowych to raczej wiadomo, albo na Lewice albo na KO te bardzie umiarkowane.
A te o prawicowych? Na scenie mamy PiS + przybudówki (choć sam PiS prawicą bym nie nazwał, bo to zwykła bolszewia jest), Hołownię, Konfederację, a bardziej centro-prawicowo mamy jeszcze PSL i też KO.
No centrum to raczej tylko KO z ewentualnie dodatkiem PSL.
Tak więc w praktyce to guzik wiemy jak te deklarowane sytuacje wpłyną na wynik wyborów.
Ależ my mamy zdolne kobiety w Polsce... Niech się uczy zgniły Zachód, jak powinno działać równouprawnienie w zakresie płac i zatrudnienia.
Bo to są kobiety oddane sprawie partii, mężom i rodzinie.. Wzorce cnót co wiedzą czym żyją i z czego
Hmm, chociaż za mało rodzą. PiS temu zaradzi:
I dlatego od paru lat (po zmianie władzy na PiS) ja jestem gorliwym zwolennikiem prywatyzacji, przynajmniej do takiego stopnia, żeby rząd nie był w stanie samodzielnie obsadzać spółek politycznymi kadrami.
Niestety w Polszy mentalność człowieka radzieckiego jest dalej silnie umocowana, szczególnie w starszym pokoleniu. Z jednej strony przyzwolenie na budowę oligarchii pasącej się na państwowym, a z drugiej strony podejście, że to co wspólne (państwowe) to niczyje i można rozkradać.
Polaczki sprzedały się za 500+ i trzynastki a nowa oligarchia buduje sobie pałace z basenami.
Kolejny sondaż, gdzie PiS ma poniżej 30%:
Nie chcę mi się wierzyć, że PiS w wyborach zdobędzie poniżej 30%. I nie wiem, co musiałoby się zmienić w umysłach ludu, by PiS wreszcie znacząco stracił jego poparcie. Gdy przyjdą w końcu wybory, prawdopodobnie będzie po pandemii, nastroje ludu zaczną się poprawiać, a pisowcy w tym pomogą jakąś dawką socjalizmu. Do obecnych sondaży powinniśmy pisowcom dodawać 10 punktów procentowych.
Co nie znaczy, że pisowców nie uda się odsunąć od władzy. Przecież już po wyborach 2019 ich przewaga w Sejmie okazała się być niewielka, o Senacie nie wspominając. Mogę sobie wyobrazić sytuację, w której wynik PiS będzie ciut gorszy, a wynik partii propolskich ciut lepszy.
Nie musi stracic "znaczaco" wystarczy ze nie bedzie mail wiekszosci parlamentarnej. To taki wariant minimum.
A chyba lepiej cieszyc sie, ze im spada niz rosnie, czyz nie?
nie kwestią jest to czy przegrają ale to czy następny rząd powsadza ich do więzienia, ale mam nadzieję, że zrobią to kiedy MINIE obecna kadencja prezydenta, bo jak ich skażą to ten ich po ułaskawia, a jak przed skazaniem ich ułaskawi to nie będzie wiadomo za co.
Zbliża się mecz z Anglią, zobaczcie co bolszewizm ma do zaoferowania tuż przed meczem ;)
"Dokument" o spisku smoleńskim, w roli czarnego charakteru oczywiście Tusk. Pisowcy to jest bardziej zjawisko kulturowe niż polityczne.
czy ja wiem czy to dobry pomysł przypominać o smoleńsku, kiedy to wraku nadal nie ma w polsce a macierewicz dalej nie opracował teorii wielkiego wybuchu chociaż kasę biorą.
Dobrze wam, burzujom, prywaciarzom, wyzyskiwaczom.
Jakbys na budowie nosil worki z cementem, tobys wiedzial na czym polega ciezka praca!
W tym tygodniu słuchałem ciekawego wywiadu na YT, chyba na kanale Kitco News. Gość w wywiadzie powiedział ciekawą rzecz, choć w kontekście US, zgrubsza, że: w dzisiejszych czasach MMT, gdy rządy drukują pieniądze na potęgę, podatki nie mają już funkcji przychodowej, a są wykorzystywane w ramach inżynierii społecznej.
PiS chce wykosić klasę średnią. Chce zwiększyć klasę robotniczą. A bogatych nie potrafi ruszyć. Uderzenie w klasę średnią to pragmatyczna eliminacja opozycyjnej bazy wyborczej, a rozbudowywanie swojej własnej, uzależnionej od socjalu.
Moment, w ktorym pare lat temu uwazana za FATALNEGO ministra edukacji puka sie w czolo po slowach obecnego (wice)ministra...
Uważam, że szkoła nie powinna być miejscem ideologicznej indoktrynacji - powiedział wiceminister edukacji Tomasz Rzymkowski, krytykując podręcznik dla dzieci, w którym opisano przypadki łamania praw zwierząt. Na jego słowa zareagowała była minister edukacji Anna Zalewska. - Drogi Tomku! Naprawdę bulwersuje Cię podręcznik mówiący, że nie wolno kłusować czy wykorzystywać zwierząt w cyrku?
Coz, to chyba dobrze pokazuje poziom obecnej ekipy.
Pomine juz ze "
Uważam, że szkoła nie powinna być miejscem ideologicznej indoktrynacj" mowi koles, ktory w nastepnych zdaniach serwuje wyklady o prawie boskim etc etc
Po stronie konsumentów (nas) już mamy inflację rzędu 3-4%, której utrzymanie się jest spodziewane do końca roku:
https://www.bankier.pl/wiadomosc/Inflacja-rosnie-Gdzie-jest-granica-bezpieczenstwa-8085847.html
Ale ciekawą niespodzianką jest to, że inflacja w przemyśle już bije rekordy:
https://www.bankier.pl/wiadomosc/PMI-Polska-marzec-2021-8085837.html
W jaką inflację Wy celujecie? Ja sądzę, że 2021 rzeczywiście zamkniemy z 4%, ale na 2022 już bym przewidywał 5%. Jeśli wspaniała polityka naszego rządu będzie skutecznie wdrażana, a Nowy Ład zawita na dobre, nawet 6-7% bym nie wykluczał.
^^Dworczyk rano u Mazurka - 40-latkowie mogą się rejestrować, tak ma być :). Godzinę później - "to jednak błąd systemu, zmienimy terminy".
"Dziś zakażeń może być trochę mniej".... - właśnie podali i jest nowy rekord :P
Partacze, z tej ekipy nie kłamią tylko wtedy, kiedy śpią. No, chyba że akurat gadają przez sen :).
Jak Dworczyk nie poleci za ten burdel w trybie natychmiastowym (o dymisji rządu nawet nie marzę), to nie wiem, jak miłościwie panujący suwerenowi wytłumaczą zaistniałą sytuację.
Czy ktoś jest się gotów poświęcić i obejrzeć dziś Wiadomości, by sprawdzić, czy winę za inbę w rejstracjach odpowiadają Niemcy z Tuskiem?
Myślę, że to odpowiedni moment, żeby wyciągnąć z szafy smoleńsk , z racji zbliżającej się rocznicy.
Czy ktoś jest się gotów poświęcić i obejrzeć dziś Wiadomości, by sprawdzić, czy winę za inbę w rejstracjach odpowiadają Niemcy z Tuskiem?
Przypomnij mi na Twitterku, to rzucę okiem. Moje ostatnie trzy szare komórki to twarde skurwiele, skoro tyle przetrwały, więc TVP im nie zagrozi.
żeby wyciągnąć z szafy smoleńsk
Smoleńsk i Tusk był tydzień temu. Dzisiaj zaczyna sie LGBT.
Zero zaskoczenia, w TVP dziwnym trafem konferencji premiera nie obejrzycie:
https://twitter.com/napalonywikary/status/1377549432401584130
Natomiast "dziennikarz" niezależnej jak zwykle wzniósł się na wyżyny śledczej dociekliwości i przy całej tej komedii zapytał naszego ukochanego Mateusza o wrażenia z meczu POL-ENG.
Dowody na łapówkarstwo osób związanych z PiSem leżą na ulicy, ba niektorzy sami sie przyznają przez przypadek jak Stasiu do wyludzenia kasy a tymczasem CBA i prokuratura pompują miliony w próbę udowodnienia łapówki lekarzowi w dodatku razem z odniesieniem do czasów gdy lapówkarstwo wśród lekarzy bylo dosc powszechne jeszcze.
Po prostu nic tylko plakać nie tylko nad tym, że nie ruszają swoich ale nad calkowitym brakiem jakichkolwiek kompetencji.
Podsumuję, a jak się pomylę, to mnie ktoś poprawi.
Wczoraj wieczorem na spotkaniu rządu zapada decyzja o rezygnacji z kryterium wieku przy zapisach na szczepienie na covid.
O decyzji nie wie minister zdrowia, bo jest na Śląsku. I nikt go o tym nie informuje (!). Tak samo jak społeczeństwa.
Ktoś za to informuje rządowych informatyków, bo w nocy ludzie odkrywają, że terminy dostają roczniki do 1982 włącznie. Mimo, że mamy wciąż sporo niezaszczepionych seniorów, którzy podobno są najbardziej zagrożeni.
Około 8.00 rano minister Dworczyk potwierdza, że te zapisy to nie błąd.
Ok. 9.30 rano minister Dworczyk informuje, że terminy dla osób w okolicach 40 lat są błędem systemu, który zostaje tymczasowo wyłączony.
Punkty szczepień nie mogą szczepić, bo nie mają dostępu do harmonogramu szczepień.
Gdzie my k***** mieszkamy?
Moze wlasnie poznalismy zakres obowiazkow i uprawnien wicepremiera ds. bezpieczenstwa.
Ktoś za to informuje rządowych informatyków, bo w nocy ludzie odkrywają, że terminy dostają roczniki do 1982 włącznie. Mimo, że mamy wciąż sporo niezaszczepionych seniorów, którzy podobno są najbardziej zagrożeni.
82 też dostał? Do mnie nic nie przyszło, a zapisałem się pierwszego możliwego dnia.
Ja czytałem, że najmłodsi to niby 40 latkowie mieli być, czyli rocznik 81.
Wiem, że powodów i dowodów na to jest mnóstwo, ale dziś kumulacja debilizmów ze strony PiS ma nadzwyczaj ciężką wagę, więc w kontekście tego, co ci nieudacznicy dziś odwalili ws. szczepień oraz w kontekście dzisiejszego bratania się pisiorów z kumplami Putina, stwierdzam po raz kolejny: każdy, kto na godz. 19:00 dnia 1 kwietnia 2021 roku popiera PiS jest bezwolnym i bezrozumnym debilem, szkodzącym Polsce i Polakom, a - czy robi to świadomie, czy nie i czy tego chce, czy nie - działającym na korzyść Rosji.
Dziękuję za uwagę.
A ja mam nadzieję, że to jednak Prima Aprilis:
Jesteśmy państwem suwerennym i mamy święte prawo, żeby zreformować wymiar sprawiedliwości, który rzeczywiście w tej chwili działa fatalnie; podejmiemy ten wysiłek - zapowiedział wicepremier i prezes PiS Jarosław Kaczyński w rozmowie z serwisem Albicla.com.
https://www.bankier.pl/wiadomosc/Kaczynski-Mamy-swiete-prawo-zeby-zreformowac-wymiar-sprawiedliwosci-8086326.html
Jak ktoś jeszcze wierzy w mantrę, że wszystko co złe to PO skoro PiS rządzi od 6 lat i tylko pogorszył sprawy, to nawet nie wiem jak to skomentować.
i mamy święte prawo, żeby zreformować wymiar sprawiedliwości,
Co ten człowieczek ma na myśli mówiąc że mają jakieś "święto prawo"? Na razie "prawem Kaduka" łamią dotychczasowe prawo łącznie z Konstytucją nawet w walce z epidemią..Jak długo ten osobnik będzie robił z myślących ludzi durniów?
Jak ktoś jeszcze wierzy w mantrę, że wszystko co złe to PO skoro PiS rządzi od 6 lat i tylko pogorszył sprawy, to nawet nie wiem jak to skomentować.
Kilka milionów Polaków w to wierzy. I tak szybko się nie wybiorą na łono Abrahama.
Im już odbiło jak dawniej monarchii, której w pewnym momencie się wydawało, że rządzi z nadania boskiego.
To, że wymiar sprawiedliwości działa źle, głównie z uwagi na głupie, skomplikowane prawo i obciążenia administracyjne, to wiadomo. Ale ich deforma systemu miała na celu tylko upolitycznienie sądownictwa i prokuratury. Czas wydawania wyroków w Polsce chyba tylko się wydłużył za "panowania" PiSu. Jako, że nie podejrzewam JK o totalny odlot, to stawiam, że albo chodzi o stworzenie kolejnego tematu zastępczego kierowanego do swojego twardego elektoratu, albo wiedzą, że przy zmianie władzy czeka ich rozliczenie i chcą system popsuć do tego stopnia, żeby nie iść siedzieć.
Ale prawdziwym fenomenem jest to, że nadal w to wierzą. Jak po 6 latach, gdy nic nie poprawiono, nadal można wierzyć, że całe zło to PO (oczywiście ich nie bronię, też powinni już zejść ze sceny), a jeśli tylko PiS będzie miał władzę to wszystko naprawi? To się dało sprzedać kilka lat temu, dziś to w ogóle nie powinno zadziałać. Chyba, że wyborcy PiS naprawdę wierzą, że wszystkie instytucje państwa są zinfiltrowane postkomunistami z Magdalenki, a dzielny JK walczy z tym układem.
Generalnie, ciekaw jestem kiedy ludzie się obudzą w jakim kierunku zmierzamy. Gdy dojdzie już do całkowitej degradacji systemu, a obywatel nie będzie miał zapewnionych nawet podstawowych usług państwa?
Dostęp do publicznej opieki zdrowotnej to już fikcja. Dostęp do systemu prawnego też zaczyna nią być z uwagi na czas w jakim toczą się sprawy. Zmiany jakie chce wprowadzić PiS spowodują tylko, że o wygranej sprawie nie będzie decydowało dobre prawo, ale to jaką kto ma legitymację partyjną. Jeszcze trochę i zaorają służby mundurowe (policja, wojsko) i czeka nas coś pokroju systemu w RPA, gdzie bogatych stać na prywatną ochronę, a biedni niech sobie sami radzą.
A ze szczepieniem okazuje się, ze to jednak nie błąd! Tzn. błąd, ale nie dlatego, że szczepimy, tylko że zapisujemy na kwiecień, a nie na maj! Ale niestety tylko 40-stolatków, reszta jeszcze za młoda.
Może to i lepiej, zanim przyjdzie moja kolej jest szansa na wycofanie Astry nawet tutaj :D
Po wczorajszym blamażu rządu, który niestety nie okazał się prima aprilisowym żartem, tylko twardą rzeczywistością, w wykonaniu turbopartaczy, umknęła mi jedna, ważna wiadomość, o której donoszą bracia klęczący:
https://wpolityce.pl/polityka/545440-gowin-wprost-o-zaciesnianiu-wspolpracy-z-epl-tuska
^^ Gowin jako Judasz Iskariota :D? Bo Mati, to wiadomo - wybrał ruskiego pachołka i się przed nim wczoraj wypłaszczał, dużo lepiej niż pandemia w Polsce :P
500 plus zmieni się w 700 plus? Minister finansów: Pieniądze by się znalazły
https://next.gazeta.pl/next/7,151003,26944283,500-plus-zmieni-sie-w-700-plus-minister-finansow-pieniadze.html#do_w=57&do_v=67&do_a=330&s=BoxOpLink
Zwolennicy tego rozwiązania podkreślają, że przez szalejącą inflację pieniądze z 500 plus nie są już dla rodziców takim wsparciem, jak cztery lata temu, gdy program wchodził w życie.
Sprytne: Dostajesz 500 zł/mc socjalu za nic. Inflacja rośnie. Narzekasz, że inflacja rośnie i twoje 500 zł miesięcznego socjalu jest mniej warte. Rozwiązanie? Większy socjal.
W tym kraju naprawdę powinno się wprowadzić jakąś edukację ekonomiczną już od szkoły podstawowej.
Pewnie, że by się znalazły. Drukarki pracują pełną parą.
Ostatnio jak robiłem wypłaty pracownikom to samiusieńkie nowe 200 miałem, pięknie po kolei wydrukowane. Słyszałem też, że emerytury w nówkach 500 przynoszą.
Dobrze słyszałeś. Ostatnio moja matka dostała trzy pięćsetki.
A już za rok 1000 zł z Jadwigą!
Gdy z 3 lata temu chciałem ok. 10 tys. zł wymienić na same 500 zł (żeby plik był cieńszy), to dosłownie w pięciu placówkach dwóch różnych banków, w których miałem wtedy konto, w sumie zamieniono mi kasę tylko na jedną 500 zł, bo mówili, że więcej nie mają i generalnie to rzadki banknot.
A teraz proszę - kraj mlekiem, miodem i banknotami 500-złotowymi płynący...
Od jakichś 5 lat powtarzam, że czeka nas powrót do pięknej tradycji banknotów z trzema zerami.
Ten z czterema z Wyspiańskim też był zresztą całkiem niezły (stu tysięcy z Moniuszką to nawet w życiu w ręku nie miałem).
Z trzema to może być optymistycznie założenie.
Oby nie wróciły te z sześcioma, chociaż tak źle chyba nie będzie..
Irek22 - Ja pamiętam piękne czasy (koniec studiów, początek poważnej kariery zawodowej - więc też dochodzi aspekt skali zarobków) kilkanaście lat temu, jak banknoty 100 zł choć powszechne, nie były tak często używane w obiegu, a 200 zł to w ogóle było coś wyjątkowego, prawie jak banknot kolekcjonerski. No i jak się cieszyłem jak mogłem mieć w jakimś momencie AŻ 100 zł w portfelu, gdyby się zdarzył jakiś większy wydatek w sklepie.
A teraz, wczoraj idę na zakupy do czerwonego żuczka i patrząc w portfel ucieszyłem się, że można u nich od paru lat płacić kartą, bo mi zostało TYLKO 100 zł i nie wiem czy na jednorazowy wypad po żarcie na tydzień mi wystarczy.
Tak to jest jak krajem rządzą socjaliści.
W tym kraju naprawdę powinno się wprowadzić jakąś edukację ekonomiczną już od szkoły podstawowej.
Ten kraj nadaje się tylko do utylizacji, nic już z niego nie będzie.
Scenariusz możliwy. Problem jest taki, że opozycja jest do tego nie przygotowana. Mają dobry start z wyciąganiem afer PiSu, ale jeszcze nie są w stanie nic zaproponować jako alternatywę ze swojej strony.
Obojętnie czy jesień 2021, czy wiosna 2022 - wybory się odbywają, PIS znowu wygrywa bo społeczeństwo jest skrety....... bo opozycja się nie stara XD. Co dalej?
PiS ma ciągle ogromne poparcie, ale nie mają już szans na 40%. Dodatkowo wszyscy będą w nich bić, także Ziobro, który chce być bardziej pisowski niż pis
Wczesniejsze wybory oznaczają, ze PiS wróci do władzy w kolejnej kadencji. Bo opozycja jest do bani i nic pozytywnego w krótkim czasie nie zrobi. Nawet nie przeprowadzi depisyzacji Polski.
Wcześniejszym wyborom mówimy: NIE.
Ważniejsza kalkulacja polityczna czy jednak Polska? Sam mam tego typu dylematy, które doskonale oddaje ten felieton:
https://www.salon24.pl/u/stary/1123107,nemezis
ps. Nie wierzę, że po tym wszystkim PiS nie będzie rozliczony, niezależnie od tego, kto będzie grał pierwsze skrzypce, w nowej koalicji. Nie jestem aż takim pesymistą, nie po tym co zwyrodnialcy pisowscy zrobili Polsce i Polakom przez te sześć ostatnich lat.
Wydaje mi się, że w gadaniu o wcześniejszych wyborach zapomina się o czymś: może być tak, że koalicjanci PiS nie będą ich chcieli, opozycja nie będzie ich chciała i samorozwiązanie sejmu się Prezesowi nie uda.
Dlatego jedyny pewny sposób to nieuchwalenie budżetu. Taka okazaja trafia się tylko raz do roku.
Mnie rozczula to gadanie, że w 2023 opozycja będzie działać, jak szwajcarski zegarek :P.
Dla kaczora z pewnością wcześniejsze wybory na jesień, nawet jakby przegrali jest lepsze, niż obecne użeranie sie z jełopami.
W końcu ma wesołka w pałacu prezydenckim do 2025. No i powodzenia radzenia sobie z nim i nie wyskakiwać mi tu z 276 mandatami, bo prędzej kosmici się pojawią oficjalnie, niż opozycja tyle zbierze.
Lordzie, wcześniejsze wybory nie są na rękę właśnie Polsce. Bo przywrócą rządy PiS-u. Najpierw trzeba umrzeć, żeby zmartwychwstać.
Rządy opozycji w dobie pandemii, po zaoraniu Polski przez Kaczora i pod okiem Dudy - to recepta na katastrofę.
Tak mi się przynajmniej wydaje.
W polityce liczy sie skutecznosc. Na wojnie taktyka. Jako Polacy mamy sklonnosc do idiotycznych szarz na silniejszego i okopnego wroga, by potem rzewnie wspominac poleglych i czuc sie moralnymi zwyciezcami a potem spiewac "Z dymem pozarow" czy "Ojczyzne wolna racz nam zwrocic Panie".
A tu chodzi o to, zeby wygrac - nie tylko bitwe, ale wojne i pokoj po niej.
PiS rzadzi juz 6 lat. Rok czy dwa wiecej - przezyjemy. Ale jak mowil Bukary - gdy Duda bedzie uwalal kazda ustawe rzadu , kierowal do TK, ulaskawial... A PiS siedzac na opozycyjnej lawce obciazal rzad wszystkim, co spapral, caly czas powtarzajac, ze "kiedy my rzadzili, dolar byl tanszy, sluzba zdrowia wydolniejsza" oraz oskrazajac rzad ze "nic nie robi"- to jest przepis na ich powrot do wladzy i tym razem 60% poparcie "bo przeciez ci to nawet rzadzic nie potriafio, nic ich uchwalili i pacz pan jak Polska teraz wyglada".
Wiec choc serce wola "jeb*** PiS" to rozum mowi "ale niech sobie jeszcze rzadza, sukinkoty, niech pija piwo, ktore nawarzyli"
Lordzie, wcześniejsze wybory nie są na rękę właśnie Polsce. Bo przywrócą rządy PiS-u
Naprawdę wierzysz, że ludzie doznają nagłego olśnienia? Upadek PiSu nie doprowadzi do zmian społecznych, ludzie jakoś poradzą sobie z tym dysonansem. A przez ten czas Kaczyński zaorze jeszcze tyle państwa, ile się uda
Tak, zgadzam sie w tym wypadku z lifterem.
Jak pisałem, póki naprawdę nie będziemy żreć gruzu, Jarek nie przestanie mlaskać.
To jest dylemat, sam widzę zalety i wady obu rozwiązań. Wasze argumenty (jak i Migalskiego) nie są od czapy, ja je rozumiem i też widzę w nich patriotyzm.
Ja w tym wypadku jestem tak rozdarty, że głowa mała- wciąż kalkuluje nie tyle co jest dobre dla Opozycji, tego czy innego polityka, ale też dla Polski. I serce też boli gdy widzę jaką władzę mają "obajtki. " I jak się dorabiają na złodziejstwie, na rozgrabianiu Polski. Jak są bezkarni i nie do ruszenia, choć (widzimy to) są zwykłymi bandziorami i miernotami. Ciężko ich już po prostu znosić:(
Na pewno nie chciałbym wyborów w TYM ROKU. O tym już pisałem zresztą. Ale wiosną albo jesienią 2022 już bym nie pogardził.
Największy problem tkwi nie w tym czy wybory będą teraz, w 2020, czy dopiero normalnie w 2023 r. Problem tkwi w tym, że opozycja i tak nawet jak wygra to będzie słaba, a odPiSienie samych tylko istotnych instytucji po czystkach jakie tam PiS zrobił (często do kierownictwa niższego szczebla, a nawet szeregowych pracowników włącznie) może trwać od kilku miesięcy do kilku lat. Nie mówiąc o znalezieniu kadr na zastępstwo. Potem dopiero przyjdzie etap obudowy.
Niestety coś czuję, że opozycja nie ma kadr do zbudowania mocnego zaplecza. PiS potrafił ściągnąć karierowiczów, którym obiecywano i porozdawano posady. Opozycja walcząc z tym nie może zrobić tego samego. Jednocześnie, praca w z założenia upolitycznionych instytucjach to nic atrakcyjnego dla prawdziwych fachowców.
Jedyne rozwiązanie jakie ja osobiście widzę, to szeroka kompleksowa reforma, a czasem wręcz likwidacja niektórych instytucji, szczególnie tych będących politycznymi przechowalniami. Jakby się lepiej temu wszystkiemu przyjrzeć, co najmniej połowa instytucji państwowych jest zbędna, bo kraj by się bez nich obył.
Do tego, powinna powstać ustawa zakazująca pełnienia pewnych urzędów i funkcji (np. bycia w trybunale konstytucyjnym) osobom z przeszłością polityczną. Dla lepszego efektu, można ją nazwać "ustawą dekomunizacyjną" i wykorzystać broń PiS, że niby chodzi o usunięcie byłych komuchów z funkcji (a chodziłoby tak naprawdę o obecnych). :)
Dokładnie. Żadnych wcześniejszych wyborów chyba że po jakiejś kosmicznej kompromitacji PiS i spadku poparcia do 10-15%
"Wielokrotne wprowadzanie opinii publicznej w błąd niepotwierdzonymi i nieprawdziwymi informacjami na temat epidemii COVID-19" - za to to chyba Morawiecki powinien stracic prawo wykonywania zawodu... :P jakiegokolwiek
Chlopaki macie szanse sie wykazac. Dziewczyna w potrzebie, reprezentuje wlasciwe wartosci, ma wlasnie 30 urodziny, nie wiem tylko czy mieszka z rodzicami czy na squacie.
https://twitter.com/hmzagulska
A tutaj link do robienia prezentow
https://zrzutka.pl/ujsmmk
O, lutz się nam objawił jak zwykle z tematycznym zboczeniem ;)
Wiadomo że pisowcy robią sobie zrzutki bezpośrednio ze Skarbu Państwa więc lutz nam tutaj wyszukuje takich co robić tego nie mogą. Dałeś coś tej dziewczynie, lutz?
O co ten płacz? Niezależnie od tego kim jest, to jaki jest problem w dobrowolnej zbiórce?
Bo na tak biedną nie wygląda.
Tylko co to ma wspólnego z tym wątkiem?
Może Lutz sugeruje, że Obajtek sprzeda jedno mieszkanie się dorzuci?
O co ten płacz? Niezależnie od tego kim jest, to jaki jest problem w dobrowolnej zbiórce?
Jaki placz? podrzucam, bo tutaj jest przeciez idealne srodowisko dla wspierania takich akcji. Mnie tam zawsze cieszy kiedy idzie wsparcie, juz kiedys podrzucalem chyba Lu czy Margota. Im wiecej u nich na koncie, tym szerszy usmiech na mej twarzy i mowie to zupelnie serio.
https://wiadomosci.wp.pl/tarcia-w-porozumieniu-koniec-cyrku-adama-bielana-6624765186816544a
Cała ta akcja z Bielanem dziwnie mi się kojarzy z "zielonymi ludzikami". Oni się nawet z tą swoją "rosyjskością" specjalnie nie kryją. Mentalność jakby tożsama, kultura toże, światopogląd toćka w tockę taki sam, pomysł na ustrój państwowy bliźniaczy, podobnie jak stosunek do Zachodu.
ciach - miała być odpowiedź
żeby nie marnował się post, to takie info o psach prowadzanych za samochodem
https://wiadomosci.wp.pl/jest-swiadek-ws-bylego-senatora-pis-waldemar-b-mial-ciagnac-psa-za-samochodem-6624678087211552a
PiS to patologia, przyzwoici ludzie w Polsce nie mają co do tego wątpliwości. To, że osoby wywodzące się ze środowiska patologicznego często są zwyrodniałe, jak w tym przypadku, też nikogo nie powinno dziwić.
Ja się po pisowcach od dawna spodziewam wszystkiego co najgorsze, a najgorsze w tym wszystkim jest to, że oni codziennie potwierdzają moje przypuszczenia. Nie ma dnia bym nie usłyszał czegoś o pisowcach, co normalnie traktowałbym jako zjawisko szokujące, ale w przypadku patologii jest niemal normą. Jednego dnia o bestialsko zabitym psie, innego dnia o wniosku o odebrania prawa do wykonywania zawodu z powodu krytycznych wypowiedzi na temat władz. Co będzie jutro?
Ktoś powie: bez przesady, do demonstrantów na pewno nie będą strzelać, takiej granicy nie przekroczą. Na pewno?
w partii Prawa i Sprawiedliwości to zawsze ktoś tam kogoś bije
https://www.newsweek.pl/polska/polityka/byly-radny-pis-bije-zone-i-zneca-sie-nad-rodzina-pani-karolina-wrzucila-do-sieci/mgwsztp
https://natemat.pl/216293,szarpal-wykrecal-rece-bil-po-glowie-ruszyl-proces-posla-pis-oskarzonego-o-znecanie-sie-nad-zona
czekam na symetrystów by wrzucali teraz bokserów z opozycji, bo cholera nie mogę znaleźć, dzięki
Małgorzata Bednarek, była prokurator oraz członkini Izby Dyscyplinarnej Sądu Najwyższego chce, aby Trybunał Konstytucyjny ocenił, czy nakładanie przez unijny Trybunał Sprawiedliwości zabezpieczeń - czyli tzw. środków tymczasowych - jest zgodne z polską konstytucją. Takie właśnie zabezpieczenie nałożono w kwietniu 2020 r. na Izbę Dyscyplinarną zabraniając jej działania, a o kolejne środki wnioskuje Komisja Europejska. Polski TK kierowany przez Julię Przyłębską już przyjął sprawę do rozpoznania.
Reżim Orbana przynajmniej lawirował, umiał czasem iść z KE na kompromis, wycofywał się z najbardziej rażących rozwiązań. Neobolszewicy polskojęzyczni idą po bandzie.
W Budapeszcie skrajnie prorosyjscy Orban i Salvini spotykają się z Morawieckim. Rosyjskie wojska gromadzą się na granicach z Ukrainą. Pisowcy dalej konsekwentnie realizują politykę Putina.
A lud polskojęzyczny zamieszkujący Ruś Czerwoną murem przy swoich, ale tylko po tej stronie Rusi Czerwonej, która teraz należy do Polski. ;)
to będzie bolesny upadek gołego tyłka na rozbite szkło
i nie zrozumcie mnie źle, to by się nawet dało zrobić ale w tej partii brak odpowiednich specjalistów do prawie wszystkiego, więc porywają się motyką na słońce
Z drugiej strony organy unii też nie potrafią reagować na neobolszewizm w porę. Ta przepychanka może trwać kolejne lata i my, Polacy, na tym na pewno nie zyskamy.
Ahaswer - UE reaguje za późno, bo oni nie o końca rozumieją o co chodzi. Oni nie łapią, że lokalni watażkowie pokroju JK tak naprawdę mają ich gdzieś, bo grają tylko i wyłącznie pod lokalną politykę. UE łudzi się, że z tymi lokalsami można wchodzić w układy.
Frer --> nie wiem czy Jarosław Kaczyński gra tylko lokalnie. Zbieżność jego polityki z interesami putinowskimi jest uderzająca.
Jeszcze trochę, a jacyś politycy pisowscy z trzeciego szeregu partyjnego, coś jak Andrzej Duda (sprzed 2015 roku), zaczną strzelać lutzkimi wrzutkami sugerującymi konieczność zapewnienia bezpieczeństwa polskiej ludności we Lwowie i Stanisławowie, jeśli rosyjskie wojska posuwać się będą w głąb Ukrainy od wschodu.
Neobolszewicki charakter polityki pisowskiej jest niepodważalny, ale za tym idzie też przecież bolszewicka retoryka i propaganda, czego znakomitym przykładem ideologiczna, kulturowa i moralna wizytówka PiS czyli obecna TVP.
Przypominam, że w 2014 roku, po agresji Rosji na Ukrainę, pojawiły się ze strony putinowskich polityków lutzkie wrzutki sugerujące, że Rosja i Polska mogłyby dokonać rozbioru Ukrainy. Sęk w tym, że wtedy u władzy w Polsce były formacje propolskie, działające zgodnie z polską racją stanu i rozumiejące jak ważna dla niepodległości Polski jest suwerenność Ukrainy.
Teraz Morawiecki, spotykający się z politykami prorosyjskimi w Budapeszcie, jest zupełnie innym "partnerem", z którym można się dogadać, mówić wspólnym językiem, podzielać te same wartości. Nie wiem co chce zrobić Putin, koncentrując wojska na Krymie, w Donbasie i na północ od Charkowa, ale wiem, że cokolwiek zrobi, pisowcy będą po jego stronie. Nie będzie to stanowisko oficjalne czy zwerbalizowane, ale może na przykład zdrajcy genetyczni kupią jeszcze więcej węgla wydobywanego w okupowanym przez Rosję Donbasie? ;)
P.S. niedawno szkoliłem dziewczynę z Ługańska. Ostatni raz była u siebie w 2019 roku. Mówi, że wielu ludzi bardzo żałuje "dobrej zmiany", bardzo wielu po cichu marzy o powrocie pod zarząd ukraiński. Chodzi głównie o kwestie ekonomiczne, ale też trochę kulturowe, bo administracja rosyjska wprowadziła zamęt i chaos oraz buractwo, które stało się znakiem rozpoznawczym obecnych władz. Atmosfera zgęstniała, zniknęły wcześniejsze swobody, ludzie są stłamszeni i zalęknieni. Wcale nie ma entuzjazmu.
Ahaswer -> Ja bym rozdzielił zagadnienie stosowania putinowskich metod przez PiS oraz zbieżności działań PiSu z putinowskimi interesami. Osobiście uważam, że może to być pewien zbieg okoliczności lub nieświadome działanie PiSowców z inspiracji służb rosyjskich.
Generalna różnica między JK, Orbanem, a Putinem jest taka, że choć każdy z nich głównie chce zabezpieczyć swoje własne lokalne interesy (kontrola państwowych instytucji, firm, utrzymanie władzy, itp.), to Kaczyński gra głównie lokalnie, Orban regionalnie, a Putin próbuje jeszcze rozgrywać globalnie. Interesy Orbana i JK są o tyle zbieżne, że obaj wolą, żeby im się UE nie mieszało i ich w żadnym stopniu nie kontrolowało. Moim zdaniem, gdyby nie to, że populacje obu krajów wykazują dość duże poparcie dla UE, to dawno rozpoczęto by proces wychodzenia z Unii. Bo czemu służą ciągłe próby zniechęcania ludzi do UE? Chodzi o to, żeby zmniejszyć poparcie, a potem zrobić Polexit.
Różnica między PiS, a rosyjską polityką jest taka, że Putin potrzebuje zwycięstw i podtrzymywania wiary ludzi w "wielką Rosję". Polecam artykuł:
https://www.theguardian.com/news/2018/mar/16/vladimir-putin-russia-politics-of-eternity-timothy-snyder
Kiedyś działania Rosji na Ukrainie były z tym związane. Ale PiS nie ma interesów w najeżdżaniu na Ukrainę, bo ludzie w Polsce mają Ukrainę w nosie. U nas lepiej się sprzedają najazdy na LGBT, "lewactwo", obrona kościołów, itd. Póki co więcej nie trzeba.
Zgadzam się z tym co napisałeś, ale podtrzymuję także swoje zdanie, które z Twoim nie stoi w sprzeczności. Może poza aspektem świadomego działania, bo ja nie wierzę, że liderzy pisowców są nieświadomi konsekwencji swojej polityki, również w wymiarze ponadlokalnym.
No dobra, powiedzą że to niekonstytucyjne i wyciągną rękę do UE i każą sobie płacić? xD
Oni są zdrowi psychicznie?
Moim zdaniem, gdyby nie to, że populacje obu krajów wykazują dość duże poparcie dla UE, to dawno rozpoczęto by proces wychodzenia z Unii. Bo czemu służą ciągłe próby zniechęcania ludzi do UE? Chodzi o to, żeby zmniejszyć poparcie, a potem zrobić Polexit.
Otóż to. Wyjscie z UE to marzenie Kaczora. Jedno z najwiekszych.
A w Anglii znowu katolikow przesladuja. I to polskich katolikow.
Zadnej wdziecznosci za Dywizjon 303, te jaltanskie sprzedawczyki, te...
Oszołomia lubi lewitować w przestworzach, które są normalnie niedostępne dla trzeźwiejszego zjadacza chleba.
Przecież kicz jest z pospolitą sztuką sakralną i religią w ogólności nierozerwalnie związany.
Nie o to chodzi. Chodzi o to, że na szczytach władzy mamy przaśnych prymitywów, którzy mogliby przynajmniej jakiegoś Caravaggia walnąć na kartce, a nie posiłkować się ckliwymi Jezusami z modlitewnikow używanych w XIX-wiecznych szkołach zakonnych w Ruen.
Plebani z pow. wolsztyńskiego zostali surowo ukarani przez policję za złamanie obostrzeń:
No proszę... Że Dworczyk i Kurski marzą o premierowaniu? I że CBA planuje atak na Mariana?
Gryzą się buldogi, aż miło popatrzeć. Jak zwykle: nikt z nich Szekspira nie czyta. Bo gdyby czytał, wiedziałby, że nie warto.
Pytanie, czy Marian faktycznie ma kwity na dawnych kolegów i wyniki kontroli, czy tylko blefuje.
Wiele od tego zależy.
Co do tego, że znalazł kwity to nie mam żadnych wątpliwości - specjalnie trudne to nie było.
Był okres, kiedy całkowicie wymazano Morawieckiego z TVP. Myślałem wtedy, że dni Mateuszka są policzone i po rekonstrukcji rządu wyleci na zbity ryj. Tak się nie stało, bo pomimo ogromnej wrogości obozu władzy decydujące zdanie ma Jarosław Kaczyński.
Wywiad z Ziemowitem Szczerkiem. Raczej się z nim nie zgadzam niż zgadzam (wydaje mi się niekonsekwentny, a nawet infantylny), ale jest kilka zdań, które uderzają trafnością i przenikliwością:
Mam wrażenie, że ociosujemy się dziś z bardziej subtelnego sposobu oceniania rzeczywistości na rzecz radykalizacji, za którą w bardzo dużym stopniu odpowiedzialni są populiści, a u nas – Jarosław Kaczyński, ze swoim toksycznym, pieniackim, warcholskim mindsetem. I wbrew temu, co mówią jego pokłonnicy – prostackim i zwyczajnie nieinteligentnym. I nie ma co tego ukrywać.
I tutaj też się zgadzam:
Rozumiem, że wielu wyborców czy polityków PiS-u może się oburzyć porównywaniem takiego Kaczyńskiego do Mobutu Sese Seko, Putina czy Chomeiniego - bo też skala brutalnych działań i "buntu" w wykonaniu Kaczyńskiego, Vucicia, Orbana na Węgrzech, Borisowa w Bułgarii, a także w wykonaniu Putina i Łukaszenki jest inna - jednak nie zmienia to faktu, że to już jest jednak pochód w tamtą stronę. (...)
W stronę, która wiąże się ze wzmocnieniem nie państwa, bo to słabnie, i międzynarodowo, i strukturalnie, a wyłącznie władzy polityków partii rządzącej, i to zarówno nad jednostką, jak i nad strukturami państwowymi. Które zarazem nie podlegają kontroli innej, niż partyjna - w związku z czym to się musi zepsuć. To się musi skorumpować. Bo jak spora grupa ludzi ma nie kraść, nie nadużywać, nie przekraczać uprawnień, jeśli jedyną kontrolą nad nimi są oni sami. I w dodatku mają naprawdę dużą władzę i możliwości. I to widać już także na polskim przykładzie, bo choć jak pani słusznie wspomniała, Kaczyński jest innym typem polityka, niż Orban (i to uwzględniając tak jego większą ideowość, jak i mniejszą skuteczność, czy też mniejszą przebiegłość polityczną) - to jednak państwo, w którym likwidujemy kontrolę mediów, opozycji, wolnych sądów, NGO-sów - musi się skorumpować. Jeśli tej kontroli nie ma, to to się musi skończyć Węgrami. Albo Serbią. Albo Kosowem. Albo Mołdawią. Albo Rosją. Albo Białorusią. I tak dalej.
Im większa jest władza, tym większe jest pokuszenie na to, by jej nadużywać.
Jakbyście jeszcze nie wiedzieli, kto jest winien wszystkiemu, co złe...
spoiler start
Unia i LGBT
spoiler stop
Chcemy żyć w społeczeństwie, w którym mężczyzna jest mężczyzną a kobieta jest kobietą - stwierdził.
Ten człowieczek chce udowodnić naszym kosztem że jest "prawdziwym mężczyzną"?
Już za późno żeby mu się to udało..
44-letni polityk przyjął szczepionkę Pfizera. Skorzystał z poniedziałkowej "usterki", która umożliwiła zapisy na szczepienia dla osób między 40. a 60. rokiem życia.
Proszę wasz idol przyzwoitości i odnowienia moralnego...
Ciekawe skąd wiedział i się zarejestrowął? Bo ja mogłem tylko sobie popatrzeć na obrazek "przerwa techniczna".
Zarejestrowani na terminy do 5 kwietnia mogą się szczepić.
Absolutnie go nie potępiam, zrobiłby dokładnie to samo. Wręcz odwrotnie, trzymanie terminów dla starszych osób, które się na nie nie stawiają uważam za skrajnie idiotyczne.
Ja moglem oficjalnie mogelm dostac szczepionke juz 7/04, choc moj rocznik dopiero ma byc rejestrowany za jakis czas (tyle, ze chyba jeszcze w lutym sam sie zarejestrowalem jako chetny do szczepienia), przelozylem sobie na 14. bo Pfizer i 500 metrow od domu.
W czym problem?
PS. Poza tym jestem przekonany, ze caly rzad + rodzian juz dawno wyszczepienie, niezaleznie od rocznikow, bo pewnie mieli - tak jak szpitale - pule rzadowa szczepionek.
Do wyboru było: zaszczepić się albo zmarnować dawkę. No to się zaszczepił.
Gdyby tego nie zrobił, to spadłby na koniec kolejki w swoim roczniku, bo tak działa system.
Chciał nawet odstąpić swoją dawkę komuś starszemu, ale usłyszał że się nie da tak.
No ale teraz opozycja będzie walić w niego, bo to idioci, którzy jedyne co potrafią to pluć i szczuć.
Tu jeszcze link do jego posta: https://m.facebook.com/story.php?story_fbid=2775223075935799&id=381003278691136
Oho, tak jak wcześniej wiedziałem na 99% że nigdy na niego nie będę głosował tak teraz wiem to na 200%. Akurat tutaj Konfederacja dobrze to podsumowała: Oto Szymon. Szymon popiera obostrzenia wprowadzane przez PiS, ale od wielu miesięcy krytykuje szczepienia osób publicznych poza kolejnością i błędy w systemie szczepień.
Szymon właśnie wykorzystał błąd w systemie i zaszczepił się poza kolejnością
Tia, lepiej było wylać dawkę do zlewu...
A w sumie to sobie jeszcze coś przypomniałem:
Moment w którym Hołownia się rejestrował na szczepienie był całkowicie legalny, robił to o 8, Dworczyk w RMF mówił, że tak miało być, dopiero o 10 mówił coś o błędzie w systemie.
Także jak sami widzicie, o wykorzystaniu błędu systemu mowy być nie może.
Proste - moja 70+ matka ma termin szczepienia na 14 kwietnia.
Sam z siebie wiedział? Proszę nie żartujcie ze mnie.
Ja jakoś nie wiedziałem, nie zarejestrowałem się i mam czekać jak każdy szaraczek ad calendas greacas.
Moja znajoma 40 miała możliwość zapisu na 2 kwietnia, bo przypadkiem weszła na stronę. Od razu zadzwoniła do mnie. Nie doszukuj się nie wiadomo czego.
Moja żona musi być wolna nawet od cienia podejrzeń Gajusz Juliusz Cezar
2000 lat temu już to było wiadome.
I tyle w temacie
Jak wiecie, nie przepadam za Hołownią, nie będę glosował na niego i jego ugrupowanie. Natomiast, co do szczepionek, to IMO nie zrobił nic złego, a cała ta aferka, to zwykła gównoburza.
Przy czym "zaplecze medialne" Platformy (Lis) i Hołowni (Kobosko) robi tu więcej syfu niż Budka i Hołownia. Niepotrzebnie, to zwykła dziecinada.
Ba, w pare godzin pozniej zadzwonili do mnie z infolinii, ze... sie moge szczepic. Dwa razy.
Dokładnie, przecież rano przez dwie-tryzgodziny wszystkie pisdzielce zarzekały się, że żadnego błędu nie ma, że dziadki nie chcą szczepionek, to otworzyli dla tych, co zgłosili chęć.
Sam o tym wiedziałem, wystarczyło rano wejść do internetu, wszędzie o tym pisali.
Nikt tu niczego nie załatwiał na lewo, każdy zgłoszony mógł skorzystać.
OK, to odp oczątku wydawało się strasznie dziwne - i podejrzewam, że błędem były nie tylko kwietniowe terminy ale w ogóle otwarcie szczepień - ale czy Hołownia i inni mają cierpieć za debilizm PiS-u?
Hans --> po godz. 8 przeczytałem post na golu (bodajże Jogurta), że zapisują 40+. Ruszyłem zatem do boju, też miałem komunikaty różnej maści o wywaleniu systemu na dydki, ale walczyłem na dwóch przeglądarkach i około 9:30 - 10:00 udało się! Dostałem termin 27-04 (Pfizer) 30km. Później sms o odwołaniu terminu, następnie kontakt z automatem i propozycja 17-05 (Pfizer) 40km, który przyjąłem.
Bez żadnych "tajnych konszachtów".