Heja,
Szukam telefonu dla żony do 1000zł, który ma być uwaga: piękny :D
Znalazłem bardzo dobre telefony, z dobrymi recenzjami, są szybkie, wydajne i robią dobre zdjęcia ale co z tego jak wyglądają tak jak jej obecny telefon. Redmi Note 8. Niestety są z nim problemy a do tego dochodzą opóźnienia w powiadomieniach więc Xiaomi tym razem odpada.
Te które pokazywałem to Oppo A91, Realme 7 i Samsun M31s ale (wg żony) są takie same, i na nic nie dają tłumaczenia że teraz telefony wszystkie są takie same :)
Może ktoś ma inne pomysły na "ładny" telefon i dosyć wydany (4gb ramu to absolutne minimum do jej pracy)
kup jej jakis tani ale do tego zalatw pokrowiec ze sztucznymi kamieniami, to bedzie miala namiastke Kardiashanki :)
Głupia to nie jest :D i tani to będzie za dwa dni zmulać jak sie zaloguje na wszystkie konta pocztowe. Będzie ciężko coś czuje
Kup jej iPhone, w dzisiejszych czasach telefon jest chyba najważniejszą rzeczą więc warto dać więcej.
W sumie wiekszosc wyglada prawoe tak samo, a jak sie czyms rozni (jakies ciekawe plecki z nietypowego materialu itd) to i tak zwykle w futerale to ginie...
Jeśli chcemy kupić porządny i niezawodny telefon, to tylko iPhone.
Wy sobie jaja robicie z tym iphonem? Jak ktoś używa androida od kiedy istnieje i korzysta dużo z usług google to nie wiem czy tak łatwo się przestawi. Przynajmniej moi znajomi w większości się od ios odbili
Wszystkie usługi Google działają na iOS na iPhone.
Nie chcę dyskutować czy iPhone jest lepszy czy gorszy od telefonów które podałeś, ale iOS (system operacyjny Apple) jest na pewno o wiele lepszy i bezpieczniejszy niż Android.
Jak się boisz że żona sobie nie poradzi, to sam kup sobie iPhone, poużywaj a potem pomożesz się jej wdrożyć.
U mnie w rodzinie po 3 letnich bojach jest 4:0 dla iOS i nikt nawet sobie nie wyobraża aby wracać do Androida, choć na początku były problemu.
ALe jaki problem - jeden woli ogorki, inny bigos.
Sam mam ANdroida, iOS mi nie przypasowal, bo lubie sobie spersonalizowac telefon pod swoje gusta - launcher, rodzaj ikonek, widzety, szmery bajery. Nie powiem, stabilny, szybki, ale Android mi mowi "oczywiscie, mozesz to zrobic, mam tylko nadzieje ze wiesz co robisz" a iOS "ej, nie ruszaj, nie kombinuj, wiem lepiej jak ma byc!"
W glebi duszy musze byc anarchista :)
PS oczywiście nic nie mam do Jabłek, ale to nie mój świat. Ja mam duszę Symbiana (dawniej), Android dziś. Do tego Linux plus Windows, żadne tam AjOsy.
Autor wątku chce kupić telefon DO 1000zł
Rada Soulcatchera: kup iPhone (najtańszy opłacalny czyli SE kosztuje ok 2000zl). Żona będzie miała problem się wdrożyć? To ty też kup iPhone i ją nauczysz.
Czyli jak zamiast 1000 zł wywalić 4000 zł (i to w tej najbiedniejszej wersji bo gdyby chcieć kupić coś nowszego no to już od 6500 zł w górę za dwa telefony xD)
Qverty —> tak wiem, zarobienie i odłożenie pieniędzy na najtańszego iPhone dla swojej żony jest dla ciebie niewyobrażalne, wiesz dorośli na taki telefon to pracują góra kilka dni ... czekaj ty nie masz żony. Mam nadzieję ze nie dlatego że cię na to nie stać.
wiesz dorośli na taki telefon to pracują góra kilka dni
Mam nadzieję że to był sarkazm, lub że masz na myśli starsze modele, choćby ciągle dostępny 6s. W przeciwnym razie można wysnuć wniosek, że wg Ciebie normalnie zarobki "dorosłych ludzi" to 8-10 tys. zł.
No jak zwykle buraczysz i nie potrafisz przyznać się do błędu, skoro autor pisze w tytule DO 1000 zł to znaczy że nie zamierza wydawać cztery razy tyle, wiek że tobie ciężko tłumaczy się takie najprostsze rzeczy dlatego na tym poprzestanę.
Mógłbyś też wyjść z "bańki Alexa" to byś zrozumiał że ludzi w Polsce którzy pracują pare dni na nowego ajfona to jest w tym kraju garstka, zwykle na najnowszego ajfona statystyczny Polak pracuje przynajmniej miesiąc ale żeby to wiedzieć musiałbyś przestać być zapatrzonym w siebie gburem.
grish_em_all ---> średnie wynagrodzenie netto w naszym biednym kraju kraju dochodzi w tym roku do 50 000 zł rocznie, co pozwala ci kupić 20 najnowszych tanich iPhone w oficjalnym sklepie Apple. Nie mówimy tu o kupnie mieszkania czy samochodu w salonie, tylko o jednym telefonie dla ukochanej osoby. Uwierz naprawdę, te 2200 zł uda ci się pozbierać, a jak nie to można brać na raty po około 200 zł. To chyba nie jest nieosiągalny cel, dla kogoś kto otrzymuje wynagrodzenie.
Quverty ze swoja elokwencją i inteligencją zarabia zapewne powyżej 10k miesięcznie i ma całą kolekcję iPhone.
Qverty ---> nigdzie nie pisałem że ma kupować 2 telefony. Napisałem ze może dla siebie kupić z myślą o tym że jak go opanuje może dać żonie.
Ja wiem że ty jesteś straszna bieda, ale odłożenie 2000 zł na telefon dla żony to nawet tobie powinno się udać.
SREDNIE wynagrodzenie nie oznacza TYPOWEGO. Jesli w firmie prezes zarabia 30K miesiecznie, a 20 pracownikow po 3, to srednio zarabiaja (90/21) po ponad 4 na reke.
A wedle statystykow: połowa pracujących ludzi zarobi mniej niż 3089 zł netto, natomiast druga połowa więcej niż 3089 zł netto.
Wiec zakup telefonu za co najmniej miesieczna pensje nie jest chyba zbyt czesty w Polsce. Pomine juz fakt, ze zakup TELEFONU za 3-4 K jest dla mnie idiotyzmem - rozumiem laptop, bo do pracy. Ale telefon? Nie zeby mnie nie bylo stac, ale nie widze sensu.
Pomine juz fakt, ze gosc chce telefon DO 1000 zl.
Wiec Qverty (z ktorym sie rzadko zgadzam...) ma tu akurat 100% racje.
Ja jestem bardzo ciekawy ilu pracowników GOLa pracuje na iPhona (nawet SE) "góra kilka dni". Ale takich zwykłych pracowników, nie członków zarządu. Ty nawet nie rozumiesz co to jest "średnia".
Oczywiście w dyskusji nie omieszkasz wyrazić pogardy, że pewnie mnie nie stać i dlatego tak piszę. Przykre to jak gardzisz kimś kogo potencjalnie może być nie stać na telefon za kilka tysięcy złotych.
OK macie racje, jak się nie ma pieniędzy to lepiej kupić gówniany telefon i się z nim męczyć niż odłożyć na nowy. I najważniejsze aby był z Androidem bo tylko to jesteśmy w stanie pojąć. Jak na pierwszą komunię dostałem smartfona za 300 zł z Androidem to muszę się trzymać tradycji i lecieć na takich smartfonach do późnej starości. I nikt nie będzie mi pisał że nowe iPhone SE mają rewelacyjny, uznawany na całym świecie najlepszy stosunek jakości do ceny i że dzięki iPhone SE Apple stał się ponownie największym sprzedawcą smartfonów na świecie, wyprzedając swojego konkurenta Samsunga. I nie warto pisać że iOS jest o epokę lepszy, stabilniejszy, szybszy i bardziej energooszczędny niż Android, bo to że ma regularne updates do końca życia bo coś takiego jak regularne updates na Androida nie istnieje wcale, bo nawet nie wiadomo o jakiej wersji Androida rozmawiamy.
Tak macie rację smartfon, najważniejsza rzecz w życiu większości osób w cenie 2000 zł jest nieosiągalny, za drogi, można za niego kupić kontener piwa, 1000 kolejnych gier w przecenie na steam, starą dziadowską kartę graficzną do naszego antycznego PC.
Tak macie rację, a ja się mylę.
Qverty ---> zabierz się po prostu do pracy, zamiast pouczać innych. Bo telefon za 2000 zł to są drobne jak chcesz kiedyś założyć rodzinę i mieć dzieci.
Zapachniało fochem, ale tą kwestię pominę ;)
Jedyne do czego się przyczepiłem, to tekst o zarobieniu 2000zł w kilka dni, gdzie zdrowy rozsądek podpowiada że mało jest ludzi którym można pozazdrościć takiej kondycji finansowej, a Ty mam wrażenie przekręciłeś moją wypowiedź jakobym twierdził że 2000zł nie da się odłożyć. No i jeszcze to "ja wiem że ty to bieda" - nie przystoi coś takiego, nie przystoi
Do 1000 zł można kupić dobry telefon na androidzie który spokojnie przez kilka lat będzie służył bez żadnego problemu.
No i Soul strzelil focha.
Androidowe plebsy nie rozumieją niektórych rzeczy oczywistych dla dzentelemena, coz poczac.
grish_em_all ---> znam wielu ludzi którzy na taki telefon pracują dwa dni, znam takich co pracują jedne dzień, znam takich co pracują kilka dni. Znam też takich którzy nie są w stanie na niego odłożyć nigdy i właśnie poznałem kolejnych.
Ludzie są różni. Ale to co napisałem to są rady uniwersalne, dla wszystkich.
Napisał 1000 zł więc nie sugeruję mu zakupu smartfona za 5000 co w zasadzie było by najlepszą radą na zakup "Pięknego". Sugeruję mu zakup ekonomicznego cenowo i rewelacyjnego jakościowo smartfonu.
Normalna reakcja to np. "OK, zastanowię się, dziękuje", "Nie dziękuję za radę, pozostanę przy swojej opinii". I tak też cycu2003 zareagował, bo jest normalny i dlatego mu odpisałem.
A te wasze personalne ataki, których powody znacie sami najlepiej, to ta sam dziecinada co zazwyczaj.
Co do zarobków. Jeżeli są parą to ich zarobki sumują się i te kilka tysięcy powinni razem zarabiać nawet jak są z małego miasteczka, a jak są z dużego miasta to w sumie razem z premiami i bonusami może nawet 8-10 tyś. A przynajmniej tyle powinni zarabiać. A jak nie zarabiają, to rada ta sama co zawsze, wyrejestrować się z forum i z sociali, odinstalować gry i zacząć szukać lepszej pracy a nie zastanawiać się nad nowym gadgetem.
Mimo wszystko mam nadzieję że idzie im przynajmniej średnio dobrze finansowo, a w takiej sytuacji kupno smartfona którego kupuje się raz na kilka lat za 2000 zł nie powinno być żadnym problemem.
grish_em_all ---> rozpoczynanie zdania od "Zapachniało fochem" nie jest przejawem chęci pozytywnej rozmowy.
Poza tym, niepotrzebnie, zwróciłem się w liczbie mnogiej do ciebie z którym rozmawiam i do pajaców których ignoruje. To było niezręczne.
Wychodzi na to, ze a) majac inne zdanie niz Soul, czy b) wytykajac mu logiczne bledy w jego wypowiedzi, dokonuje sie "personalnych atakow" na niego?
A generalnie rozmowe z nim nalezy zaczac od pozytywnego akcentu, powiedzmy dworskiego uklonu. :) by go nie urazic.
Z drugiej strony fraza Soula: do pajaców których ignoruje(*) to zapewne chec pozytywnego rozpoczecie rozmowy z nimi no i pokaz jak nalezy kulturalnie dyskutowac na forum. W koncu kto jak kto, wieloletni moderator i admin wie najlepiej jak to powinno wygladac i daje przyklad. Albo taka milusia aluzja do rozmowcow, ktorzy nie rozumieja ze telefon to tylko ajfon za 4 klocki:
znam wielu ludzi którzy na taki telefon pracują dwa dni, znam takich co pracują jedne dzień, znam takich co pracują kilka dni. Znam też takich którzy nie są w stanie na niego odłożyć nigdy i właśnie poznałem kolejnych.
Bo wiecie, wszystkie zwierzeta sa rowne, ale Soul to nie zwierze - jemu wolno.
(*)...i ktorych posty oczywiscie poza tym czytuje, do czego sie przyznal pare razy :D
Ale... co ma być ładniejszego od świecącego, błyszczącego chińczyka? Bardziej "stylowo" się nie da, ekran z dziurką każdy ma taki sam...
To może dla odmiany weź jej kup ascetycznego Pixela?
Jak chcesz coś naprawdę pięknego i stylowego, oraz co nie wygląda jak wszystkie inne to Sony Xperia 1 II. Tyle że tutaj to swoje tysiąc musisz pomnożyć razy pięć.
Czym różni się telefon dla kobiety od telefonu dla mężczyzny?
Do tysiaka to raczej wojny klonów, w tym segmencie nie wygrywa się designem tylko cyferkami w Antutu, ilością aparatów, rozmiarem ekranu. Smartfony ciekawsze stylistycznie i wykonane z lepszych materiałów to domena segmentu premium.
Kup jej ten, który sobie sama wybierze. Ale nie jestem żonaty, to może się nie znam i małżeństwo polega na łamaniu sobie głowy niewykonalnym zadaniami, bo jej się nie podoba. Dlaczego mężczyźni żyją krócej?
ja żonie kupiłem xiaomi lite T10 5g czy coś takiego wielki jak dachówka ale podoba jej się bo duży ekran
do tego jak sie wymsknie i rozwali to nie szkoda
tylko trzeba okazje obserwować bo widzę teraz 1400zł a ja w neonet za 999zł kupiłem w styczniu jakoś
co do iphona to ogólnie by było ok jakby nie ich lipny serwis
ja mam w domu X który spadł na połogę i w sumie nic takiedgo się nie stało rozbiło się tylko tylnie szkło i coś ciszej sie zrobił głośnik w słuchawce
był ubezpieczony to odesłałem
póxniej dostałęm info że naprawa nieopłacalna bo przekracza wartość telefonu, co?? jak tam tylko szło tylnie i głośnik???
masakra no i ubezpieczeni tylko do 1k zł więc nic z naprawy w ich serwisie, dostałem te 1k zł i telefon z powrotem.
Dlatego też stwierdziłem ze telefon musi być w takiej cenie ze jak się rozwali to nie szkoda,
wiadomo że dla jednego i 5k nie szkoda, ale ja ze swoim myśleniem to mam granice prz 1,5k
Kończąc dyskusje i kłótnie napiszę tylko że cena to nie jest kwestia zarobków bo na iPhone faktycznie zarobię w parę dni. Ale uważam że przeszło 2k za telefon którego będę używał rok czy dwa, bo się zepsuje/się opatrzy/będzie inny lepszy, to jest zwyczajnie za dużo. Mamy taki okres że za ten tysiąc można dostać coś ciekawego ale czy "ładnego" to już kwestia sporna :D
Może rzeczywiście rada aby żona wybrała sama jest najlepsza. Te co podałeś są technologicznie podobne, może więc potrzymanie ich w ręce w salonie będzie elementem który przeważy. Jak sama wybierze to będzie pewnie najbardziej zadowolona.
Odcinam się od gadania o tym, że na iPhone'a się pracuje kilka dni, bo pewnie wielu osób na niego nie stać nawet w ratach 0%, ale zgadzam się, że to najlepszy telefon jaki można sobie wyobrazić.
Niestety, ale Android pomimo upływu lat goni różnicę, lecz po prostu jest sprzętem z innej półki. Nawet najlepszy Android to nie jest ten sam poziom kompleksowej obsługi użytkownika, co iPhone.
Ja mam swojego iPhone'a od października 2017 roku, na razie nie zmieniałem, bo kolejne są bardzo podobne (czekam na jakiś przełom typu czytnik w ekranie albo jak mi się X popsuje). To już czwarty rok z tym telefonem, nigdy nie miałem dotąd smartfona dłużej, niż półtora roku. I codziennie budzę się koło tego iPhone'a i kocham go coraz bardziej, wiedząc zarazem, że chcę z tą linią spędzić całe życie
spoiler start
tu się zaczęło robić zbyt intymnie, więc pomijam dalsze szczegóły
spoiler stop
Z tym IPhonem nie jest zły pomysł za tysiąc pln kupisz albo SE albo 7 i ona zadowolona, masz święty spokój. Telefon nadal wspierany to i na 2 lata spokój - wszystko będzie chodzić.
PS
Przychodzisz do domu i mówisz słuchaj przemyślałem sprawę i jak kupować to IPhona no i kupiłem. Za 1300 pln w media markcie widziałem 7 jak się poszuka to można za tysiąc wyrwać