Pad PS5 ma poważny problem - DualSense może paść po 417 godzinach
Nie wiem na ile to był problem w dualshock 4, skoro to te same urządzenie. W moim przypadki przez 7 lat używałem tych samych dwóch padów, i nie miałem z nimi żadnych problemów.
Może problem nie był za częsty, ale był. Ja akurat na razie nie mam z tym kłopotu, ale kumplowi analogi DS4 zaczęły dryfować praktycznie po kilku godzinach użytkowania, więc się zdarza.
No ja ps4 kupiłem w lutym 2014 roku i do premiery nowej generacji pada wymieniałem dwa razy, bo analogi odmówiły współpracy, raz prawa gałka prawie nie wykrywała ruchu w lewą stronę, co granie w FPSy czyniło praktycznie bezsensownym, w drugim znów padła gałka dodatkowo jeszcze poszedł prawy spust, ale tam wystarczyło wymienić badziewne gumki ukryte zaraz pod triggerem.
Ci, co nie zdążyli kupić PS5, to niech się cieszą. Bo potem mogą kupić PS5 wersji 2.0. Lepiej późno niż wcale.
Model slim i duale v2.0. w zestawie komunijnym w maju 2024 za 1499zł.
^ Dokładnie.
ja kupiłem ps5 na premierę, a jak wyjdzie slim to się kupi slima
Ale to są te same analogi jak w padach od ps4, xbox one, xbox series x/s. I nagle w ps5 są masowe problemy? Ile tych masowych problemów? 1% 0,5% wszystkich urządzeń? Teraz jest problem rozdmuchany bo jest to nowość. Cały czas mam pada od ps4. Będzie to już jakieś 6 lat. Żadnych problemów.
W sumie to już patrząc, że ilość sprzedanych PS5 to 4,5 miliona, to 1% to się robi 45 tysięcy problematycznych sprzętów. Zwłaszcza gdy tak szybko po premierze pojawia się już problem z kontrolerem jest to co najmniej niepokojące.
Ps5 sprzedało już 5,18 mln sztuk. Inne pady też mają problemy z analogami, i pewnie w podobny procencie co pady od ps5. Niewielka ilość każdego sprzętu ma po prostu wady. Jest to nowość.
Przecież o pływających Dualshockach się mówi od dawna. A tutaj, nie dość że Sony zna problem to ani myśli go poprawić bo trzeba by podnieść koszt produkcji pojedynczego pada o 0.5$ a to w ilości milionów sztuk już konkretne sumy, które sobie zarząd może wypłacić w postaci premii.
Kolego mam ps4 i trzy popsute oraz jeden uszkodzony pad. Od zwykłego, okazjonalnego grania. Wcześniej miałem xkloca 360, grałem duuużo więcej i nigdy pad mi się nie popsuł. Ja Sony już podziekuję.
spoko byle popsuł się w ciągu roku ich januszowej gwarancji
bo później to na sklep trzeba liczyć
ale na ali z5zł to coś kosztuje tylko trzeba mieć hotair do wymiany
mi w ps4 też się popsuło i to naprawdę szybko, ogólnie zawodna cześć.
Kupilem ps4 prawie 2 late temu. I pad padl mi nie dawno. Tzn mam jeden analog nie co uszkodzony. Ja nie rzucam padem ani nic wiec pad padl mi bardzo szybko. 2 m-c po kupnie konsoli kupilem tez uzywanego pada. I ten pad dziala lepiej niz ten pierwotny a to ten sam pad ... Jesli w ps5 tak szybko padaja to dopiero wersja 2.0 powinna miec lepsze czesci.
Niebiescy sie smieja ze M$ prawie nic nie zmienil w swoim padzie, przynajmniej ich (i mój) bedzie dzialac bardzo dlugo a nie co pol roku wyniana na nowy. Po co zmieniac cos co jest dobre.
No i sony nie wymieniło analogów, xbox też nie. Używają tych samych analogów.
Muszę Cię zmartwić, ale urządzenia sterujące analogami są dokładnie takie same w xboxach, jak i w joy-conach nintendo.
Co? Raz że to jest właśnie część która bie została zmieniona i ten sam problem ma M$. Jako ciekawostka w moim padzie od xboxa one analog zaczął dryfować po około 50h użytkowania... a dualshock 4 żyje już na oko 1500h i jest jak nowy. Jedbym słowem loteria.
Afery nie ma a pady i tak się psują. SZOK!
No i czemu nikt nic nie mówi o padach XSX, skoro statystycznie nie ma siły, żeby się jakieś nie psuły?
Nie słyszałem o tym, żeby pady od Xboxa były wadliwe. Raczej są to mocne sprzęty i lepiej wykonane niż te u konkurencji. Chyba, że te nowe od XSX.
Jeśli mają identyczne zastosowania jak w padach od ps5 to jakie mają być? Na samym youtubie jest sporo tutoriali jak naprawić drifting w padzie od xboxa.
Pady to nie problem. Trzeba mieć na uwadze inne rzeczy, które są w samej konsoli a ich „żywotność” i to jak długo wytrzymają budzi ciekawość. Pierwszy to wmontowany dysk SSD na płycie głównej, drugi to ciekły metal zastępujący zwykła pastę. A w szczególności to drugie, bo to swego rodzaju nowość w konsolach i sprzętach elektronicznych. W ciekły metal bawią się raczej entuzjaści OC na PC a nie firmy produkujące masowo konsole. Ale według testów niektórych osób, ciekły metal nawet po dwóch latach używania sprzętu i ponownym rozebraniu wyglada, tak jakby był chwilę przedtem założony, wiec powinno być dobrze. A jak się eksperyment uda, to inne firmy tez mogą zacząć z tego korzystać, choć rozwiązanie jest dosyć drogie ale pozwala na ostre zbicie temperatury procesora.
Co do pada, to DS4 też miał problemy... a właściwie, to niektóre osoby miały jakieś problemy z szybko ścierającymi się gumkami na analogach. To było bardzo szybko, bo już kilka tygodni po premierze.
Pierwszy to wmontowany dysk SSD na płycie głównej
Ilosc danych, ktore trzeba by zapisac jest na tyle duza, ze nie zajedziesz dysku. Gorzej jak padnie, ale... powiedz mi, czesto slyszysz o padnietych telefonach komorkowych w ktorych tez przeciez chip z danymi jest wlutowany na plycie glownej? Bo ja chyba nie slyszalem. Niech tylko w koncu wlacza mi ten port m2 i jakos sie przezyje.
Widzialem filmik, gdzie koles wymienil ciekly metal na zwykla paste. Konsola sie przegrzala doslownie w pare minut xD.
Zreszta, na razie niech kufa ogarna piszczace cewki i wiatraki, bo dramat.
Pierwszy to wmontowany dysk SSD na płycie głównej
To jest celowe działanie, jeszcze przypadkiem by sobie ludzie sami wymieniali takie dyski, a tak, do serwisu, jak gwarancja się skończy to płacić i tyle.
Cóż, słabo, ale kasa się zgadza. A to tylko sprawa analogów, co będzie z tymi magicznymi spustami? To jest ciekawe. W ogóle jak to jest że tyle kasy poszło na jakieś badziewia pokroju wibracji, triggerów adaptacyjnych, a analogi zostały te same?
po 417 godzinach grania w Call of Duty: Warzone kontroler DualSense zaczął wykazywać pierwsze oznaki zużycia analogów.
Jakbym mial grac w coda na padzie to moja cierpliwosc zużyłaby sie po godzinie
To jest loteria. Kumple, którzy kupili PS4 ładnych parę lat temu nigdy nie narzekali na analogi. Z kolei u mnie i u szwagra prawy analog zaczął dryfować po ok. roku od zakupu konsoli. Kupiliśmy konsole praktycznie w tym samym czasie i możliwe też, że w dokładnie tym samym sklepie, więc może trafiła się nam jakaś wadliwa partia, kto wie.
Tylko, że to było już wiadome od premiery, ale jak wspomniałeś to byłeś minusowany przez zaślepionych fanatyków sony za fakty.
Z moich obserwacji wynika, ze poziom hardware u Microsoftu sie ciagle polepsza, a u Sony odwrotnie.
Od czasu premiery xbox 360 ich konsole sa tylko coraz lepsze, mniej awaryjne i lepiej dopracowane (ciche), a u Sony od premierowego PS3 odwrotnie.
Głównie dlatego, że Microsoft nie idzie w jakieś rewolucje i szlifuje to co jest. Dla jednych to plus dla innych minus.
To coś słabe obserwacje prowadzisz. W swoich padach, MS korzysta z tych samych analogów co PS i Nintendo switch. Dryfujące analogi to problem powszechnie znany w każdej z tych konsol z przewagą dla nintendo. Nie wiem gdzie widzisz problem z PS4 ale awaryjność obu konsol stoi na podobnym poziomie a to, czy konsole od MS są coraz lepsze, przedstawiono nam na premierę XSX - o ironio. Już sam start konsol udowodnił, że MS nic nie szlifuje, a implementuje równie niedoskonałe i niedorobione pomysły które wymagają update ów. Oczywiście chwała im za nowa technologie, ale bez błędów sie nie obejdzie. Ogólnie obie konsole prezentują podobny poziom, ale jednak Sony sprzedaje się dużo lepiej.
To ładny złom klepią, a dodatkowo w Uni ma być możliwość naprawy, a tu tak robią żebyś sam tego nie naprawił.
Unia? Wez prosze mnie nie osmieszaj. To sa dziady kleczace na kolanasach i lizace stopy korporacji.
Juz dawno takie Valve ze steam powinni zaorac za blokade odsprzedaży (jakos Microsoft potrafili zmusic do uznania odsprzedaży windows/office) czy producento smartfonów za niewymienne i klejone baterie w smartfonach.
Urzednicy Unijni to najwieksze lenie i lesery na świecie. Biora pieniadze i lobbuja korposow, a mieszkancow UE maja gleboko w d.pie.
Takie czasy WSZYSTKO NA...
Jak wyglądają takie testy? Komuś się popsuł jeden pad po 417 godzinach czy np. grało 100 osób i popsuło się kilkanaście padów?
I to jest bardzo dobre pytanie...
Mój dualshock z ps4 po ponad 4 latach grania do dziś działa jak nowy. Jak się ma pecha to i po godzinie pad może odmówić posłuszeństwa...
Test z d*
Nikt dzisiaj nie testuje u 100 testerow przez np pol roku. Takie rzeczy to byly w latach 90tych i pozniej sprzet po testach i 20 lat wytrzymywał.
Teraz testerem jest Klient,a jak awarii i wad jest wiele to wydaje sie rewizje i jak chcesz to kup sobie drugi raz.
Tak samo bylo przeciez z dualami 4, dopiero v2.0 okazaly sie byc OK padami.
Obejrzyj film to sie dowiesz... i może by się przydało żeby GOL też obejrzał zanim wrzuci, bo jest jasno powiedziane "some back of the napkin math based on some of our coworker's Call of duty gameplay" czyli spekulowanie a nie test.
Ale w filmie gość mówi też że za te same analogi Nintendo dostało zbiorwe pozwy już więc kwestia użytkowników jak reklamuja i czy w ogóle.
Ja kupiłem w sierpniu po 2 tyg zauwazyłem drift i dostałem inny (nie wiem czy nowy -> inny numer seryjny, pewnie poserwisowy) od Sony w ciągu 2 tygodni.
moj pad ps4 padł :P po 3 latach ale tylko dlatego bo zabrakło mi w nfsie 3 sekund żeby wbić platynę w ostatnim wyzwaniu i go skręciłem jak ręcznik w łapach... rozsypał się.. kupiłem nowy i gram teraz grzecznie.
417 godzin?, a kto tyle wytrzyma? chyba tylko jacyś nałogowcy, no live'y. dla wszystkich innych w zupełności wystarczy
To w przeliczeniu na rok wychodzi godzina z hakiem dziennie . Wystarczy, że masz ze 2 dzieci, które łupią po 6 godzin dziennie w weekend + godzinę dziennie w dni powszednie i po około 5 miesiącach masz po padzie.
Bzdura, to że Ty nie użytkujesz czegoś w takim stopniu jak inni, nie znaczy, że działanie według twoich potrzeb jest uzasadnione dla wszystkich. To tak jakby ktoś używał telefonu do napisania tylko kilku SMS dziennie, i jego mała bateria starczałaby mu na kilka dni - co nie oznacza, że ktoś kto na telefonie pracuje cały dzień powinien ładować baterię dwa razy dziennie, bo tamtej drugiej osobie takie użytkowanie wydaje się nierealne. Taka to logika.
Jak się gra w jednego exa na pół roku to tak, pad wtedy wystarczy na ponad rok - po godzinie dziennie. Te 400h to jest kpina, jeśli wierzyć temu wynikowi. Nawet mocno użytkowany pad (kilka h dziennie tak jak to nastolatki potrafią) powinien wytrzymać przynajmniej te dwa lata, a nie 3-6mies.
Sam miałem kilka padów do PS4, i wszystkie padły przez analogi. Wytrzymywały rok, max półtora więc taki news mnie nie dziwi. Jestem natomiast zaskoczony wynikiem, bo znam tą stronę i wiem że jest w miarę rzetelna :)
Sa ludzie, ktorzy tyle godzin robią w jednej grze.
Dodaj jedno zero i przyznam racje.
Tak samo w myszce, ilosc bezproblemowych klikniec przelacznika liczona w miliardach jest OK, w milionach juz nie OK.
Lepiej poczekać na późniejsze rewizje do tego 2022-2023 tym bardziej że ps5 i tak nie ma gier dedykowanych tylko tej konsoli.
Dokladnie tak, ale dzialy marketingu sponsorujace media jak i sami gracze nakrecaja sie nawzajem, ze juz teraz trzeba sprzet kupic byle miec.
Wydawalo mi sie, ze jak Sony zapowiedziało gry po 350 zl/sztuka to pies z kulawa nogą PS5 nie kupi, a jest odwrotnie.
Ludzie sie rzucili jak szczerbaty na suchary (skoro placa spekulantom wiecej niz to warte) mimo, ze drogo, gier nie ma.
Podczas gdy taki XSX wydajniejszy, lepszy, ładnie wykonany, cichy i mozesz nabic sobie na Pringles 3 lata gamepassa ultimate za darmo, to juz nie kupuja, chodz jest to lepszy i bardziej oplacalny sprzęt.
dla kumpla padł po 417 godzinach i 16 minutach to skąd wy takie dane macie nieaktualne
Mój gamepad do x1 którego mam ponad trzy lata parsknął śmiechem, a pad od X360 opluł obudowę z kompa.
I to tyle w dzisiejszym odcinku "Beka z $ony i Soybojów"
Za to z moim padem od X360 niemal od początku były problemy. Najpierw po paru miesiącach zaczął zacinać się prawy bumper. Jakiś czas później dokładnie to samo stało się lewym. Dzisiaj oba już praktycznie nie działają, a pad ma zaledwie 5 lat z czego regularnie używany był może przez 2. Jakby tego było mało całkiem niedawno okazało się, że zepsuł się też przycisk na lewej gałce, przez co stał się bezużyteczny w zdecydowanej większości gier. Także ten. Nawet z tańszymi zamiennikami nigdy nie miałem takich problemów.
Z tymi padami to jest totalna loteria. Ja miałem zabawnie. Chciałem sobie do kompa kupić pada - padło na tego od xbox series x z kabelkiem.
259zł + kabel 2,7m, 14 dni xbox game passa za darmo vs pad od sony którego większość gier nie wspiera(oznakowanie,ds4windows potrzebny), bez żadnych akcesoriów za 319zł.
Wybrałem padzika xsx i oddawałem go na zwrot 2 razy. Za pierwszym razem lewy górny guzik(bumper) gorzej odbijał, był mniej słyszalny klik generalnie jakby coś tam nieteges, do tego prawy trigger miał chyba felerną sprężynkę bo lekko strzelał przy wciskaniu. Zamówiłem drugiego i w środku coś latało. Obstawiam że silniczek po prostu wypadł w obudowie i zaczął latać( nie wiem czy kurier rzucał paczką czy to wada fabryczna) ale na zewnątrz 0 uszkodzeń.
Mam trzeciego tego samego pada xsx bo uznałem że do 3 razy sztuka i ten wydaje się być ok, jedynie prawy trigger delikatnie ciężej chodzi chociaż to jest bardzo mało wyczuwalna różnica do tego stopnia że do tej pory nie do końca jestem pewny czy aby na pewno takie coś istnieje, chociaż jeżeli zwróciłem na to uwagę to może mega subtelnie ciężej chodzi- pewnie się wyrobi. Sprawdzałem też pada programem z MS store, analogi ustawienie wszystko wydaje się ok, do tego zaktualizowałem sobie go. Jeśli chodzi o mankamenty to na początku jedynie za cholerę nie dało się wyjąć kabelka usb-c bo bardzo mocno się klinował w padzie, teraz trochę się wyrobiło ale pierwsze 5 wyciągnięć było stresujące bo to na prawdę mocno złapało w porcie a mam porównanie bo przed tym miałem dwa takie same.
Zauważyłem też że praktycznie każdy "nowy" pad świeżo po wyjęciu z pudełka jest ubrudzony jakimiś malutkimi kropkami wyglądającymi jak łupież. Pad jest wsadzony w takie styropianowe trzymadełko być może to jest winowajca. Kiepsko że już od nowości coś tam do środka się sypie. Pierwszy pad zamawiałem z MS store z holandii, drugi rtvAGD przez internet( na szczęście bo zrobiłem zwrot, to ten w którym coś w środku latało, jakbym to wziął fizycznie i ktoś by się dopatrzył to by mi jeszcze reklamacji nie uznali bo "uszkodzenie mechaniczne =)". Byłem tak zrezygnowany, że mega zaryzykowałem i poszedłem osobiście do RTV który miałem najbliżej i sam sobie wybrałem. Ominąłem rzucanie przez kuriera i może dlatego w tym nowym nic nie lata.
W skrócie z trzech padów każdy miał jakiś mankament ale ten trzeci jest praktycznie idealny.. czytając te artykuły mam nadzieję, że jednak w trakcie coś się w nim nie rozleci.
Z minusów w samej konstrukcji jest jedynie jeden, szorstka obudowa jest również wokół analogów i jak przekręcimy gałkę maksymalnie a potem próbujemy zrobić obrót to trze o tą szorstką powierzchnię, pod analogami powinien być śliski plastik(obręcz).
Z superlatyw. Pad jest na prawdę solidny, sprawia wrażenie produktu premium i właściwie nim jest bo kosztuje dużo, to nie jest jakiś natec,tracer albo podróbka typu powerA(one są nawet całkiem całkiem patrząc po opiniach). Kontroler jest dobrze wyważony, chropowaty, przyjemny i jak guziki są sprawne to chodzą na prawdę nieźle. Generalnie do komputera,xklocka to jest już maximum - chyba że ktoś lubi wydawać kasę na wersje elite albo razerowskie.
Wszystko made in china, trzeba farta i tyle. Z tej całej sytuacji to najbardziej współczuję chyba osobie która mojego pada dostanie jako nowy bo tak dobrze nakleiłem tasiemkę, że w sklepie tego pada w którym latał silniczek nawet nikt nie sprawdzał, jest taśma to jest luks xD
Teraz trochę na temat dualshocka.
Miałem ps4 i u mnie po 3 latach używania prawy analog zaczął dostawać też jakiejś choroby.. dokładniej to podczas ruchu kamerą w prawą stronę poruszała się wolniej, tak jakby zrobiła się jakaś martwa strefa- mniejsza czułość, jak pokręciłem gałką naokoło i potrząsłem to wracało do normalności - ale akurat DS4 leżał na glebie z 4 razy z czego raz tak się w kabel zaplątałem, że prawie bym się zabił, o 3 w nocy domowników obudziłem gleba była piękna ale jakby to podciągnąć pod skoki narciarskie to pewnie dostałbym dodatkowy punkcik za styl xD
Masowa produkcja u chinczykow, ktorzy maja w d.pie czy bedzie dobrze czy nie, plus brak kontroli jakosci kazdego urzadzenia.
Tanio ma byc w produkcji, w sklepie zas najdrożej jak sie da i dlatego Klient jest niezadowolony, gdyz płaci tygodniówkę za pada, a ten zaraz mu zdycha jakby byl jakims gównem za 20 zl, a nie 15x drozszy.
Takie mamy czasy, dlatego na pady takie jak elite nawet nie patrze, bo to cena wynika z marzy, a nie z jakości.
No dokładnie, te pady sam microsoft wymienia od ręki więc coś jest na rzeczy. Jedzie to na tysiąc kontenerów i jak sie żloży tak bedzie.
Dlatego ja jeszcze przed kupieniem ps4 nigdy nie korzystałem z pada.. zawsze miałem obawy a to analog sie urwie a to padnie a to takie delikatne.
Mam wrażenie że generalnie pady to jedne z najmniej trwałych dodatków do PC. Klawiaturke mam jakas mechaniczna juz chyba 5-6 lat i ani oznaki zgonu.
Niby są te same części co w ds4, a mi przez lata użytkowania pady działały bez zarzutu i oczywiście zdarza się jak wszystko inne tylko nawt jak by mi się popsół jeden pad na rok to bym sobie darował wysyłanie, tylko uznał bym że zdarza się i kupił bym sobie zaraz drugiego pada, te 300 zł nawet raz na rok to nie jest majątek, ale znając życie pad premierowy będzie mi działał całą generacje bez zarzutu tak jak było to przy innych konsolach i może jak będę miał pecha to raz na 5 lat mi się zepsuje i pewnie będę do tego czasu już miał dwa inne pady na zastępstwo
No spoko, do PS4 mam już czwarty pad, więc wychodzi na to samo. Robią niepotrzebny szum.
Dziwne, że jakoś testu po ilu godzinach myszki wysiadają nie ma. A wymieniłem ich w życiu już ho, ho.
Wszystko się psuje. Nie ma nic wiecznego. Kiedyś Mercedes tworzył takie auta że w ich serwisie były pustki. Dziś poszli już po rozum do głowy i tworzą auta przy których trzeba często grzebać i dużo kasy zostawiać :)
I byl glupi, bo wykorzystała to Toyota i dzisiaj jest nr1 bo jest mniej zawodna niz konkurencja.
Jakby Mercedes nie obnizyl jakosci to do dziaksj bylby obiektem marzen kazdego fana motoryzacji i ludzie by sie zabijali nawet o 20 letnie uzywane pojazdy.
A tak, Mercedes jaki ma udzial w rynku? Daleko nawet za grupa Hyundai (Hyundai +KIA).
I po stokroc wole Hyundai niz Mercedesa, gdy, mniej sie psuje i czesci/serwis jest kilka x tanszy, a nie gorszej jakości.
No i nikt mi auta nie ukradnie czy z zazdrosci porysuje.
Taki artykuł bez sensu. Przecież w filmiku autorzy wymieniają, że te same podzespoły montuje się w w padach do ps4, xbox one, switch pro controller i xbox one elite. Czyli w zasadzie wszędzie.
Mam 4 pady do ps4, jeden kupiony w tym tygodniu. Dwa z czterech popsute. Mimo normalnego uzytkowania.
Tytul artykulu wprowadza w blad a janusze ochoczo chwytaja za widly i wskakuja na hate train
Jak wskazuja tworcy analizy z filmiku, ten sam 'problem' dotyczy zarowno kontrolerow ps4/ps5, xboxa one/series X jak i wielu innych:
iFixit · 4 days ago (edited) A few notes: We started this investigation due to reports of PS5 DualSense controllers drifting, but as we mention at 0:58, these findings apply to most modern joysticks!
I to jest na tym forum częste. Ludzie nie doczytają, lub nie zobaczą filmu do końca ale jest hasło więc i wojnę trzeba wywołać. Przoduje tu kilka znanych fanów zielonych, którzy czekają tylko na takie artykuły jak ten. Bezmyślnie bronią Xboxa, nie wiedząc nawet, że zastosowana weń technologia, znajduje się również w ich padach. Idealny artykuł do wojenek.
Uważam że to problem z konsolą, nie z kontrolerem, używam na swoim ps5 dualshock i dualsense i oba kontrolery od czasu do czasu sobie odlatują i przyciski przestają reagować. Oczywiście z dualshockiem na ps4 nie było problemów, zresztą byl ledwo używany, bo zapasowy, a dualsense może 50h przegrane...
Mi pewnego pięknego dnia bez żadnego powodu przestały działać kwadrat i trójkąt. I nie sądzę, żeby przebieg był większy niż 200h.
PS5 mam już rok, codziennie używana po kilka ładnych godzin i nic się nie zepsuło w Dualsensie (jedynie analogi luźniejsze, ale to wiadomo). Dodam jeszcze, że gram praktycznie tylko w gry multi i bijatyki.
To samo jest z Xboxem, switchem, steamdeckiem. Problemem jest cięcie kosztów. Ja miałem już 4 pady od PS4 dwa zaczęły sobie pływać, jeden z nich już po dwóch miesiącach sporadycznego grania na nim. Ale jest to loteria bo np do switcha mam 4 pady są dosyć mocno tyrane i nic mi się z nimi nie dzieje dodatkowo trzymają bardzo dobrze na baterii dużo ludzi narzekało na joycony a sporo ludzi narzeka na awaryjność joyconow.
Po 417….. szkoda myślałem że do 419 chociaż dociągnie
Zobaczymy. Mam dwa pady do ps 4, które wg internetów już dawno powinny paść, a po prawie 7 latach grania, czasami nawet rzucania nimi poza wytartymi naklejkami na spodzie nie dzieje się absolutnie nic złego. Może kwestia szczęścia. Zobaczymy jak będzie z dualsense. Co ciekawe pady od ps1 i ps2 padały mi dużo szybciej, więc może jednak stare dobre czasy są teraz?