Kilka dni temu forumowy szeryf
Z czystej ciekawości, jak teraz wygladaja statystyki userow/aktywnosci/liczby postow dziennie w stosunku do np. lat 2005-2008? Czy to tajemnica?
Na pewno ruch jest mniejszy z wiadomych wzgledow, ale ciekawe o ile % ?
Niestety
Nie ukrywam, że od dobrych kilku lat zadawałem sobie to samo pytanie, ale nigdy nie chciało mi się drążyć tego tematu. No i skąd niby wziąć takie dane? Na szczęście forum ma licznik postów i wątków w stopce a na https://web.archive.org jest ponad 1000 zapisanych wersji strony głównej forum. Dobre i to :D Pobrałem wszystkie snapshoty, ponapieprzałem w nie regexpami i skończyłem z całkiem ładnym zestawem danych. Można je łatwo kopiować prosto do Excela, dane od 2004 do 2021 roku.
TL;DR obecnie na GOL-u jest około 25% ruchu w porównaniu do stanu sprzed 10 lat. (pamiętajcie, że bazuję tylko na nowych postach i wątkach, nie mam pojęcia ile osób tak naprawdę odwiedza forum)
Totalnie nie umiem into charty i wykresy, ale uwielbiam je czytać, także jak ktoś również interesuje się datapornem to zapraszam do wykorzystania w/w setu danych i wyrenderowania czegoś ciekawego, snapshotów jest tyle, że można nawet wizualizować trendy zależnie od miesięcy a może nawet i godzin.
Łopatologicznie wziąlem pierwszy snapshot z każdego roku od 2009 (wcześniejsze lata zakłamują rzeczywistość mając bardzo mało zrzutów, ale jak ktoś się zna na temacie to i tak wyciągnie na pewno ciekawe wnioski), wrzuciłem to na wykresy i wyszło coś takiego.
Liczba nowych postów rocznie >
Dane:
https://jsfiddle.net/sxbjuv3m
https://jsfiddle.net/sxbjuv3m/1/ (wersja bez dubli, crawler ponad 300x pobrał dane dla tych samych dni, po prostu uderzał w innych godzinach)
Nowe wątki rocznie >
I w sumie tyle:
- zjazd z 1,3m postów rocznie na okolice 250k,
- zjazd z 60k wątków rocznie na 13k.
Z drugiej strony - myślałem, że jest gorzej, i chyba widać jakieś małe odbicie (obecnie może COVID a wcześniej obstawiam teorię Loona).
Swietna robota. Ciekawe dane. Zastanawiajacy troche ten ruch w gory (delikatny, ale jednak) od paru lat. Chyba nowy wlasciciel zadbal lepiej o forum.
To raczej świetna robota T_bona, i spółki .I fakt że Soulcatcher już nie ma wpływu na forum, widać ile forum na tym traciło.
No jak dla mnie trend dość optymistyczny.
Problem w tym, że nie wiemy z tego Twojego wykresu na ile wynika on z otwarcia serwisu contentowego na tech i seriale. A myślę, że to główne źródło wzrostów.
Zastanawia też skala spadku pomiędzy 2010 a 2012 rokiem (potem stabilnie). Nie uwierzę, że sam Facebook nagle do tego stopnia przejął dyskusję o grach.
Zastanawia też skala spadku pomiędzy 2010 a 2012 rokiem (potem stabilnie).
Mogłem coś popieprzyć w charcie, też jest taka opcja. Ale przynajmniej wiem jedno - ni chu%a nie chcę nigdy zostać żadnym analitykiem danych.
Akurat watpie, ze Gol nie wie jaki ruch generuja. Po prostu nie chce sie chwalic, albo nie jest wcale tak super.
Warto nadmienić, że kiedyś wątki miały max 150-200 postów i potem zakładano nowy wątek, nie wiem w którym roku dokładnie to się zmieniło.
Obecne forum to przede wszystkim sekcja komentarzy, newsy mają coraz bardziej clickbaitowe tytuły i bardziej klikalne tematy (tech, seriale, streamerzy).
Kiedyś forum to mnóstwo karczm, wątki seryjne o konkretnej grze i wątki z różnymi zabawami (quizy, screenyquizy itp)
I kiedyś jak napisałeś wątek to potrafił spaść na drugą stronę w ciągu 30 min, dzisiaj bardzo wyraźnie widać spadek ilości nowych postów.
Bardzo dobre spostrzeżenia, również pamiętam jak strona główna skakała przed oczami niczym ja po trollkontach. Co refresh zmieniała się kolejność pierwszych 10-20 wątków.
Jeśli weźmie się to wszystko pod uwagę, to realny spadek jest znacznie większy, niż 75%. Szkoda, bo wszelakie social media to szajs.
A co się dziwić na forum zostały stare dziadki po 30- bez urazy ale dla nastolatka 16-19 lat to przepaść pokoleniowa który wchodzi i widzi komentarze Fortnite jest zły, Fifa jest zła, cod jest zły, E sport jest zły, Ninja jest zły itp, itp. Taki user wchodzi czyta jak większość tutaj zachwyca się grami Indie lub JRPG i spier... lub jedynie zostaje aby trochę potrolowac przez 2,3 tygodnie No bo założył już konto aby skomentować artykuł o Fast and Fourios który redaktor napisał dla jego grupy wiekowej a czyta komentarze ze 10 lat temu był to film o samochodach. Mniej więcej tak to wyglada.
większość tutaj zachwyca się grami Indie lub JRPG
O którym forum mówisz? Bo chyba nie tym tutaj? jRPGi nie są szczególnie popularne, newsów ani wątków/karczm im poświęconych niet.
Indyki też nie bardzo, dla tutejszych prezesów byłaby to ujma na honorze gdyby nie grali w kolejne produkty AAA, resztę powstrzymuje bariera językowa bo indie=brak wydawcy na karku ale też koszta tłumaczeń są odczuwalne.
No to już wiadomo dlaczego nie ma podawanych żadnych statystyk, spadek jest olbrzymi i dramatyczny,nie ma się czym chwalić.
Ludzie piszacy najwiecej w latach 2005-2010 juz wtedy byli z reguly dorosli i mieli rodziny, dzis maja po 40 i wiecej lat, ilez mozna spedzac czasu w internecie, zwlaszcza gdy wiele ze sterej gwardii zostalo sila usuniete z forum, a z mlodymi starym zawsze sie niewygodnie rozmawia.
W dodatku teraz taka forumowa forma kontaktu i dyskusji jest archaiczna, mlodzi wola inne srodki.
Na ten moment jest 14,937,380 postów. Myślicie, że pęknie w tym roku 15 mln ?
Nagrody to były przy milionie czy dwóch, później po pytaniach o nagrody dostawało się co najwyżej bana.
Chyba kiedyś ludzie maksymalnie spamowali żeby nabić ten jubileuszowy post :) Nie dziwie się że zrezygnowano z nagród
A czy jako nowe watki nie są liczone też komentarze pod artykułami?
Z tego by wynikało, że jest bardzo źle, bo wzrost to tylko nowe artykuły o filmach, serialach i czasami sprzęcie.
Natomiast wzrost liczby postów/komentarzy faktycznie może sugerować wzrost odwiedzin, pytanie tylko, w poszukiwaniu jakiej zawartości.
Generalnie fora się kończą, Fejsik się kończy, Reddit się kończy, Twitter się kończy, teraz tylko TikTok.
No a tak poważniej...
W dodatku teraz taka forumowa forma kontaktu i dyskusji jest archaiczna, mlodzi wola inne srodki.
Fora jako takie pozwalają na prowadzenie dyskusji w specyficzny sposób, nie w real time, nie z gronem jakichś znajomych, nie kontekstowo pod jakimś filmikiem czy Twittem, ale na konkretne tematy, do tych dyskusji, inaczej niż do twittów/wykopków można wracać, a wątki zapisane na serwerze stanowią jakieś tam archiwum wiedzy.
Teraz ludzie kompletnie nie potrzebują takiej formy kontaktu? Wystarcza im kontekstowe komentowanie postów na Fejsie/TikToku/Twitterze/Redditice (ale on chyba zdycha, tak ja Twitter?), albo pod filmami na YT, które z kolei zastępują wszelkie słowo pisane?
Jak to wygląda wśród młodych?
Nie wiem może jakieś nagrody będą :)
Tiaaaa, na przykład kolacja z Soulcatcherem
Jak przyszedlem tu pierwszy raz to kazde odswiezenie strony konczylo sie calkowita zmiana watkow na stronie glownej. I wyszedlem bo mnie skala przytłoczyła :D
Trochę szkoda że forum tak podupadło, że dzisiaj największy ruch generowany jest w tematach politycznych.
Ale dobrze że jeszcze się jakoś to kręci, bo to jedne z nielicznych stron w internecie które odwiedzam. Czasem tu jeszcze można poczytać coś interesującego, czego nie można w ogóle powiedzieć o grupach dyskusyjnych w mediach społecznościowych, bo to dno i metr mułu.
L;DR obecnie na GOL-u jest około 25% ruchu w porównaniu do stanu sprzed 10 lat.
To ma sens na tzw. chlopski rozum, jak sobie przypomne ruch na forum wtedy i dzis - rano zalozony watek czasem byl 2-3 strony wstecz, dzisiaj czesto wisi na tej samej stronie, tylko nieco nizej.
Większość starych forumowiczów wyrosła z gier tak aby było to dla nich jedno z głównych zajęć w życiu to po pierwsze, a po drugie obecne gry są gorsze niż kiedyś, a po trzecie duży wzrost popularności mediów społecznościowych i takich serwisów jak YouTube, Twitch obecne pokolenie woli oglądać niż czytać, a to normalne bo przedtem nie było aż takich możliwości jak dzisiaj gdzie każdy może nagrywać co chce i kiedy chce.
Jednak forum to forum tutaj łatwo wszystko znaleźć posty, artykuły, wiadomości, natomiast jak jest jakaś duża grupa na Facebooku i codziennie ktoś wrzuca mnóstwo postów to za dzień lub dwa nikt nie znajdzie wszystkich tych postów, natomiast na takim forum ciekawie jest czasami przeczytać co ktoś myślał o danej sytuacji lub jakieś grze te kilkanaście lat temu w danym czasie, a media społecznościowe są tak skonstruowane aby ludzie nie mieli żadnej wiedzy i wszystko uszło w tłumie.
Jest jeszcze jeden problem.
Kiedy ktoś z was ostatnio założył jakiś śmieszny/głupi/ciekawy wątek?
Ja, nie licząc karczmy, zakładam dosłownie półtora wątku rocznie, choć kiedyś miałem średnią półtora dziennie (ok, to może była przesada, bo i nie płynęła za tym jakość), a potem półtora tygodniowo.
To samo inni użytkownicy. Forum jest mentalnym zakładnikiem Gęstochowy, który stymuluje je swoimi przebłyskami PGR-u. A z drugiej strony to jedyne, co nam zostało.
Mam to samo, w sumie do obiadu się szykowałem tworząc ten wątek i z 10x się zastanawiałem czy w ogóle postować.
Nie wiem dlaczego, człowiek jakieś mniejsze opory w zakładaniu tematów miał kiedyś, u mnie statystyka wygląda niemal identycznie, w 2004 się klepało i po kilka wątków na dzień a teraz nie pamiętam kiedy ostatnio jakiś zakładałem, chyba w 2019.
śmieszny/głupi wątek leci od razu albo po chwili przez poprawność polityczną.
Świat już stanął na głowie pod tym względem, i już będzie tylko gorzej.
Teraz juz nawet nie można by było wrzucić murzynka, , ups przepraszam afroamerykanina.
Kiedyś człowiek zadawał pytania na forum, bo dużo trudniej było znaleźć odpowiedzi w necie.
Teraz jak zadaję pytanie, bo nie znalazłem odpowiedzi w necie to rzadko kiedy uzyskuję na nie odpowiedź na forum :)
Podejrzewam, że jakby nie wątki polityczne to bym na forum w ogóle nie siedział.
Śmieszne/głupie wątki mało kiedy mnie interesowały.
To ciekawe, bo wątki polityczne to akurat droga donikąd. Nie wiem skąd siła, żeby bić pianę na tematy, na które i tak nie macie żadnego wpływu, a każdy z uczestników wątku Dobra Zmiana jest od 6 lat okopany w swoim stanowisku i co by się nie zdarzyło, zdania nie zmieni.
Są tacy co biją pianę, bo widocznie taką mają potrzebę.
Ja tam lubię zaglądać, bo mam dużo przebranych informacji. Oszczędza mi to po prostu czas, a czasami sam zrobię jakąś wrzutkę, bo czemu i nie.
Poza tym jak można nie być okopanym na stanowisku skoro większość jest przeciwko PISowi, a od 6 lat rządzi właśnie PIS.
Czego się spodziewasz, że nagle pod wpływem dyskusji na forum internetowym liberał zostanie socjalistą, a lewak konserwatystą?
Tylko komu by się chciało taki głupi wątek zakładać, skoro połowa go oleje, bo nie będzie im się chciało marnować czasu na wypisywanie głupot, a druga połowa będzie miała kija w dupie i jedynie co napisze to to, że autor jest łebkiem (wątki Gęstochowy są tego przykładem).
Albo wątki pytaniowe, net się tak upowszechnił, że praktycznie na każde pytanie da się znaleźć odpowiedź. A jak takowy założysz to jeszcze ci napiszą "Sprawdź se w googlu"... A może po prostu ludzie się zmienili przez ten czas?
że praktycznie na każde pytanie da się znaleźć odpowiedź
tja, będziesz szukał odpowiedzi w Google i albo trafisz na podobny wątek ale admin/mod nadgorliwy kazał zakładającemu spadać na drzewo i szukać odpowiedzi w Google... albo że już taki wątek był zakładany ale został on zarchiwizowany/usunięty/wybrakowany/nie zawiera rozwiązania czy tego czego szukamy.
Albo odpowiedź jest ale w formie obrazka na martwym/wyczyszczonym hostingu albo inne prowadzące do błędu 404... albo odpowiedź znalazł ale się nie podzielił rozwiązaniem.
Mówią że w Internecie nic nie ginie ale jednak się mylili...
Ten wzrost od 2019 to watki Gamingmana w stylu ile razy dziennie robicie kupe.
Wiec tymi danymi bym sie az tak nie sugerowal.
Duży wpływ ma też to, że teraz nie można sobie tak swawolnie rozmawiać o wszystkim, a nawet delikatnie czarny humor jest brany jako rasizm/ksenofobia i żegnamy się z użytkownikiem i jego kontem.
Dzisiaj już nie ma takiej hmm.. jakby to ująć, rodzinnej atmosfery na forum, a po prostu trzeba uważać na to co się mówi bo albo polityka albo poprawność polityczna.
Taa 20 lat temu to internet byl prawdziwy dziki zachod, czulo sie wolnosc i powiew swiezosci.
Mniej wiecej od 5 lat czuc coraz wiecej nakladanych kagancow: cenzura, geoblokady, podawania numerow telefonow do rejestracji, wszyscy cie chca sledzic i byc poslusznym wobec jednej mysli.
O ile jeszcze 10 lat temu bylem szczesliwy i kierunku w jakim idzie internet. Teraz mam powazne obawy czym to sie skonczy za 5 lat.
Po prostu jak byliśmy beztroskimi dziećmi, to się pisało głupoty, a teraz to człowiek nie ma czasu na bzdety i doskonale wie, że GOL nie jest źródłem wiedzy objawionej i za bardzo niczego konkretnego się nie dowiesz. Ja np. wylądowałem na forach* bardziej branżowych, ukierunkowanych. Typowi gracze teraz nie używają for, raczej siedzą na twiczach, tiktokach, jutubach, grupach na fb czy po prostu są online w lobby/grze.
To forum i tak się dobrze trzyma, pozostało takim samym retro-dinozaurem, jakie było 10 lat temu, czy takie jakie było bliżej początków. To nie jest nawet zarzut. Klimat jest.
*tak, tez jestem taki dziad i nadal bardziej mnie przekonuje forma forum, jako funkcjonalne miejsce do spotkań / rozmów /wymiany informacji, aniżeli np. koszmarnie źle zorganizowane grupy na fb.
Pamiętam 2007 rok i w jakim szoku byłem jak szybko się wątki na głównej zmieniany i jak szybko moje już poza nią spadały.
Ruch był jak na Marszałkowskiej. Teraz za to jest ruch jak gdzieś w Lesie Kabackim, ale za to najtwardsi zostali i tacy true fani, odporni na przelotne mody i wynalazki typu Tik-Tok itd.
Tam nie ma takiego klimatu dyskusji. Każdy każdego przekrzykuje i posty sie mało utożsamia z piszącym, tak dużo tych postów jest.
Upadek forum już w 2010 wieszczono, i statystyki jakieś dawano, a ono żyje nadal, a np. taka Nasza Klasa to od dawna trup.
W sumie ten wzrost od dwóch lat na tych wykresach daje pozytywne myśli. Kto wie, może tendencja będzie wzrostowa? Aczkolwiek tak wielkiego ruchu jak kilkanaście lat temu już nigdy nie będzie.
A mnie zastanawia czym taka grupa na fesjbuku czy tiktakach jest lepsza od Gola?
Rozumiem ze poradniki latiwej ogladac na YT. Ale dyskutowac o grach chyba lepiej tutaj niz na fejsie.
Z fejsbukami i tego typu miejscami jest ten problem, że przyciagają tak wielu ludzi, że robi się z tego straszne śmietnisko dezinformacji i poziomu dyskusji. Ciężko cokolwiek wyłapać/dowiedziec się/znaleźć/pogadać.
M.in. dlatego zacząłem znowu tu częściej zaglądać, bo skromniej wcale nie znaczy gorzej.
IMO jeden z czynników pojawił się już w wątku który Cię zainspirował - archiwizacja/indeksowanie po wsze czasy. Nie wszyscy chcą żeby ich wypociny były dostępne w 3 sekundy po wpisaniu dobrze skomponowanej frazy w google. Zamknięte mniejsze społeczności są lepiej odseparowane od wszelakich szukajek.
Weź takie fotki szeryfa, do dziś mu niektórzy wypominają pewne sprawy wrzucając pod to konkretne linki, to wszystko tam leży i czeka. Na FB kwestia klików i kilkanaście lat aktywnosci usuwasz/ukrywasz przez obcymi/odcinasz od konkretnych znajomych. Pozostają screeny ale jaką one mogą mieć wiarygodność jak wyedytować czyjegoś posta można dziś bez odpalania painta, ot klikasz prawym -> zbadaj i chulaj dusza piekła nie ma. Mam tutaj oczywiście na myśli przyziemne rzeczy jak pisanie po pijaku czy pod wpływem emocji, a nie np. fotke z polowania na dzikie koty w afryce, bo z tego wybronić się już gorzej.
Przecież z postów w wątku jak wyglądacie to z kilka spraw rozwodowych by szło wygrać :D
+1
Wyszukiwarka to jest chyba najbardziej niedorobiony element forum. Jeszcze kiedyś można było szukać like'iem dodając % ale później nastąpiło opamiętanie i załatanie tej luki bezpieczeństwa.
QrKo - ale te zdjęcia nie są tak sobie dostępne, w archiwum jak wchodzisz to pusto (posty są, ale bez fotek). Mi się wydawało, że jakieś zjebki to po prostu gdzieś sobie poarchiwizowały na dysku>? Nie wiem, nie znam się kompletnie technicznie na tym. Ale wolałbym, żeby jednak tych zdjęć nie było. Cóż, człowiek młody był i głupi :/
No tak ale to jest kwestia mechaniki forum, a nie googla czy innej wyszukiwarki. Gdyby zmiany w ~2009 roku (czy kiedy tam to się odbyło) nie wycięły zdjęć to wisiały by one tam do dziś.
15-20 lat temu myśmy szaleli w internetach, a nasi rodzice myśleli że internet to ten śmieszny dźwięk z komputera. Dziś mój dziadek 75+ ma 10x większą aktywność na FB niż ja, a mamie podsyłałem linki do niebezpiecznika jak jej koleżance z pracy opędzlowali konto na olx przez scam z dopłatą za kuriera.
I tak dobrze, że forum nie skończyło tak jak konkurencja zwana forum gram pe-el.
Na FB kwestia klików i kilkanaście lat aktywnosci usuwasz/ukrywasz przez obcymi/odcinasz od konkretnych znajomych
Serio? A te wszystkie oznaczenia, powiazania, udostępnienia znajomym znajomych przez znajomych... Dla mnie to zawsze była czarna magia i ciągle mam wrażenie, że to jakaś proteza prywatności, a jakby był aktywny i pisał w pierdylionie miejsc, to byłoby nie do ukrycia.
Zaś co do popularności grup na fejsie chyba chodzi po prostu o wygodę monopolu. Jedno konto, jedno miejsce do pisania o pierdołach/ze znajomymi/z rodziną...
Tyle, że jak tam się dłużej posiedzi i poczyta to człowiek ma ochotę połowę znajomych usunąć, bo sobie nie zdawał sprawy co oni sobą reprezentują.
Grupy 'tematyczne' to tez w dużej mierze zalew ludzi z przypadku, najwięcej komentują ci, co nic nie wiedzą lub nie mają nic ciekawego do powiedzenia.
Ja po pewnym czasie tak sobie fb skonfigurowałem, że w zasadzie słuzy mi bardziej jako tablica informacyjna z najciekawszymi dla mnie newsami z wybranych źródeł, głównie dotyczących moich hobby. Inaczej to bym tam zwariował ...
Ciekawe dane i potwierdzają przypuszczenia:
- forum ma się nieźle
- spadki już są wliczone - kto miał odpłynąć to odpłynął już do sociali. Nie sądzę żeby pojawiła się jakaś nowa technologia, która miałaby dobić te fora które przeżyły. Co więcej, widzę że nowe sociale które się pojawiają raczej walczą między sobą (clubhouse to konkurencja dla twittera/tiktoka/fejsbuka raczej niż reddita)
- to kolejny przykład że widać przesyt serwisami przeładowanymi niusami i szybką treścią - popularność substacka pokazuje że ludzie potrzebują jednak dłuższych i spokojniejszych treści (no i lekka tęsknota za epoką blogowania).
- z for tematycznych odpłynęło sporo części rozrywkowej (typu gra w skojarzenia, quizy, wrzucanie śmiesznych obrazków), która napędzała sporą część ruchu, ale za to zostały tematy gdzie ludziom rzeczywiście chce się o czymś dłużej rozmawiać albo przynajmniej solidnie potrollować
Wniosek: skoro GOL przeżył te 20 lat to i przeżyje kolejnych 20 lat. Tym bardziej że ma solidną bazę tego forum - czyli komentarze do gier, przez które sporo ludzi tutaj też w końcu trafi.
