Rustler - „GTA w średniowieczu” zadebiutowało we wczesnym dostępie
Early Access? Czyli w tym przypadku samopłatni testerzy. W dupach się poprzerwacało.
Rozumiem jak projekt jest duży, albo długi, albo skomplikowany (jak na przykład Baldurs 3). Jeśli dawany jest w modułach albo chcą dodawać elementy na podstawie feedbacku.
Ale oddana całość na zasadzie- działa ale nie chciało się testować? To ja dziękuję.
Wolę aby pojawiały się early accesy w które zagrają fani i będą pod stałym kontaktem z deweloperem by szybko znajdywać błędy i poprawiać niezbyt działające systemy, niż wydawać grę nagle bez większego sprawdzenia i wydać gigantyczny bubel, który ledwo działa i jest niegrywalny. Już Baldurs Gate 3 w early access ma mniej sensu bo to duża firma z doświadczeniem, więc powinna mieć fundusze na testerów lub dobrze wiedzieć co dokładnie trzeba zrobić.
Pomysl fajny ale ludzie ograja alphe nim ona wejdzie w fulla i bedzie po ptakach bo pojawia sie inne tytuly
Efekt będziesz miał taki, ze każdy tytuł będzie wydawany w EA.
Czyli tak jak jest teraz, tylko że zamiast kłamać będą oficjalnie mówić że kupujesz EA i jak chcesz działającą grę, to kup za pół roku po patchach? Jestem za.
Gierka świetna, świetne poczucie humoru, oraz misja z kościołem i zaprowadzanie "chętnych" na mszę. xDDD
lol at
Masz w newsie napisane po co jest EA tutaj, a post masz taki jakbyś w ogóle artykułu nie przeczytał.
Zresztą co cię boli że gra jest w EA? Ta lub jakakolwiek inna? Niech sobie wydają. Nie chcesz być testerem to nie kupuj i tyle.
A najlepsze i tak jest, że BG to może być early access (stabilna firma z masą funduszy) ale malutki projekt gdzie to jest kogoś być albo nie być już nie może :D Bo BG lubisz a tego nie, lol.
Dzienciou Jasne, lepiej wydawać alphe jako pełnoprawny produkt. Zapomniałem że na tym świecie są równi i równiejsi
Ale to nie jest deal "albo albo". Early access miał być po to by albo dźwigać trudny development, korzystać z pomocy community albo zapewnić wsparcie dla tytułów, które w inny sposób by nie wyszły.
Teraz cały koncept leci przez okno bo EA stał się platformą gdzie można wydać niedokończony produkt za pełną cenę i być z tym kompletnie OK, bo łatka przybita.
Te zachowania ewoluują po prostu w złym kierunku.
Gdybyś był też małym producentem i robił gry to też byś dawał duże ceny za grę żeby zarobić a co do EA to rozumiem oni to nie powini dawać półprodukty za pełną cenę ale no cóż