Polski Hellish Quart zalicza udany debiut na Steam. Gracze zachwyceni
Ta gra i koncept mógby z powodzeniem zosta tytułem na cyber Olimpiadę czy generalnie na wydarzenia e-sportowe.
Ta gra raczej potrzebuje na pewno nieco balansu... Zastanawia mnie, na ile to się przyjmie, co prawda For Honor nie był jakiś realistyczny, ale nie zmienia to faktu, że to świetna gra i do tego darmowa, a obecnie i tak stoi dość przeciętnie. Jestem ciekaw czy Hellish Quart tutaj się obroni samą brutalnością i realizmem pojedynków...
Jeśli ma być realistyczna to nie może być zbalansowana bo gdyby była to nie byłaby realistyczna.
Nie wiem czy pisałeś to na poważnie, ale doskonale podsumowałeś dążenie do realizmu w grach.
Czasem realizm też służy jako wytłumaczenie swojego lenistwa, Tarkov tak dążący do realizmu. Znowu dodali broń pokroju AS VALA przed nerfem u której odrzut wynosi zero przy amunicji która robi większe kuku niż 5.56x45 i szybkostrzelności na poziomie 1100 pocisków na minute.
Prawda jest taka że Tarkov jest grą która od paru lat prawie wogóle się nie rozwija, twórcy olewają bugi, balans, netcode oraz opymalizacje.
A gra biorąc pod uwagę ile graczy posiada edycję za bagatela 500ZŁ raczej zarabia na siebie więcej niż nie jeden AAA.
Zwłaszcza że studio jest Rosyjskie i stawki jakie zarabiają pracownicy odbiegają nawet od Polskich standardów Game Devu.
Zwłaszcza że studio jest Rosyjskie i stawki jakie zarabiają pracownicy odbiegają nawet od Polskich
Żebyś się nie zdziwił, słyszałem o przypadku gdy polscy dłubacze w kodzie próbowali się pochwalić stawkami z rosyjskimi kolegami po fachu... by się dowiedzieć że to oni zarabiają mniej.
Aż słyszałeś syczenie od zgaszenia w głosie...
Historia oczywiście zasłyszana i bez źródeł do poparcia, co tutaj pewnie oznacza że jest bajką :]
Grałem jakiś czas temu w demo podczas festiwalu na Steam i byłem zainteresowany. Koncepcja ~Nidhogg podniesiona do kwadratu i z dobrą oprawą. Pozostaje życzyć powodzenia twórcom.
Dzięki realiom, w których jest osadzona, ciekawy pomysł na grę. Na tyle ciekawy, że nawet mnie zainteresowała na tyle, że może kiedyś ją kupię w jakiejś megapromocji, bo generalnie nie trawię bijatyk.
gra bardziej wyciosana toporem niż szabelką, ale dawno się tak dobrze nie bawiłem :D
Ciekawe jak rozwiązali problem parowania ciosów. W takim For honor w ogóle nie opłaca się blokować ciosów, tylko uniki i walczyć na zasadzie "komu szybciej skończy się życie". Myślę że tu jest podobnie, a to dlatego że jak ktoś ma szybki cios wtedy blokowanie staje się nieopłacalną loterią.
Zagrałem w demo i od razu przypomniało mi się stareńkie Bushido Blade, które katowałem na PSX u kuzyna, a później przez emulator na PC. Od dawna brakowało mi gry tego typu, z nowoczesną oprawą i fizyką. Jak nigdy nie kupuję preorderów ani wczesnych dostępów, tak tutaj złamałem zasady i kupiłem. Widać, że nie jest to jeszcze ukończony produkt, ale widzę potencjał.
Brakowało mi bijatyki (chociaż tutaj bliżej do symulatora?), gdzie nie ma milionów combosów, wymagających 10 palców. Tutaj taktyka, przewidywanie ruchów przeciwnika, wyczucie i precyzja grają pierwsze skrzypce, jak w prawdziwych sztukach walki.
Mam nadzieję na owocny rozwój.