Dzisiaj taki tekst nie miałby prawa bytu na tym forum a taki to sobie wisi od 2015.
Cytuję:
spoiler start
Jakoś na yt ludzie normalnie grają na normalnym sprzęcie, ale nerdy i dzieciaczki walące gruchę do kompa płaczą bo im gierka nie chodzi płynnie w 1080p. Lato jest, wypierdalać na dwór blade niedoróbki. Wyjdzie patch i nagle polecą same 10. Jednak to prawda, ze większość graczy jest uważana za zakompleksionych socjopatów, introwertyków forever alone, co cały dzień ślęczą przed monitorem a na randki chodzą na pornhub. Co za pizdy!
spoiler stop
Za Soula było bardzo źle na forum, użytkownicy byli notorycznie nękani przez administratora, teraz są przez niego tylko obrażani, ale na szczęście teraz można jego zdanie mieć w dupie.
Zmiana administratora forum była znakomitą decyzją Gry-OnLine S.A., ten człowiek podobnie jak Kaczyński nigdy nie powinien mieć nawet grama władzy w swoich rękach.
Soul był spoko, tak mnie lubił że nawet raz zadzwonił do szefa firmy w której miałem internet żeby mnie od sieci odłączyli :)
To się nazywa uberban a nie jakieś byle baniki popierdolki.
Mnie tam się zawsze przyjemnie spędzało i spędza czas na tym forum. Ma swój wyjątkowy (retro)klimat.
A niegdysiejszą działalność Soula wspominam tak, jak Mickiewicz "kraj lat dziecinnych": z rozrzewnieniem i sentymentem. ;)
Ale co jest nie tak na tym akurat zrzucie w wypowiedzi ronna? Może czegoś nie zauważyłem.
Zobacz sobie na filtr słowa "jebać" w jego postach.
Poniżej słowo "kurwa" odmienione przez wszystkie przypadki oraz "chuj". Nie chce mi się szukać innych, to takie najbardziej popularne.
To co, Qverty, zwijamy cię za wulgaryzmy? :) Wielokrotnie powtarzaliśmy, że kasujemy bluzgi pod treściami serwisu, nie na całym forum. Tu raczej tylko na prośbę innych użytkowników, żeby jednak pozostawić ludziom wolna przestrzeń na dyskusje. Ale jak widać, ciagle zdarzają się niedoinformowani.
Mam nadzieję, że wyjaśniłem sytuację.
Z całym szacunkiem, potrafię zrozumieć frustrację, ale kurczę no... zachowujmy się kulturalnie.
PS
spoiler start
Jesteś zwolennikiem partii obecnie panującej w naszym kraju?
Tak tylko pytam, bo trzy gwiazdki zobowiązują :D
spoiler stop
>>>
Zgłaszany wielokrotnie przez wielu użytkowników tego forum. Zero reakcji.
Spróbuj napisać "d*pa". Odrazu minus do rankingu.
Rzucenie banem zajmuje 2 sekundy, ale zrobienie porządku już wymaga większej ilości czasu, więc... po co.
Tak, ciemnogrodzie, nie udziela się tu, bo po 20 latach pisania na forum za (słuszną i własciwą) krytykę tych darmozjadów został zbanowany, gdyż użył "brzydkich" słów (ciężko o inne w przypadku PiS) urażając najwyraźniej uczucia gimbazy tobie podobnej.
Możesz jechać po nim dalej, nie odpowie ci, bo go tu nie ma, więc masz szansę sobie dalej po nim pocisnąć powiększając swój mikro narząd.
Po nim jechał nie będę ale nadal miło mi się czyta twoje pultanie w postach, nie ma tu drugiego takiego z umysłem typowego dresa spod budki z piwem jak ty. Nawet teraz się zesrałeś.
Jakże inteligentna riposta, pełna merytorycznej zawartości i powalających argumentów! Morda ze złosci czerwona, ledwo w klawisze trafił a mikro narząd jak był taki jest xD
Dobra beka :)
Chłopie, jakakolwiek merytoryka z tobą nie ma najmniejszego sensu co już kilkukrotnie udowodniłeś. Wyjeżdżasz mi w poście o gimbazie i mikronarządach i oczekujesz że ja z tobą będę merytorycznie dyskutował? Nie warto.
Ciężko oczekiwać dysusji z kimś, kto w każdej jednej, bez wyjątku, wypowiedzi udowadnia swoje dzbanostwo (każdemu się może zdarzyć czasem coś walnąć idiotycznego, ale w twoim przypadku dzieje się tak non-stop z tak idealną regularnością, że naprawdę może już czas pochylić nad swoim problemem), więc odpowiadając na twoje pytanie: nie - nie oczekuję. Mam po prostu polewkę :D
Za Soula bylo duzo lepiej i ogolnie panowal dobrobyt na forum. Wystarczylo sie z nim zgadzac i zyles jak paczek w masle.
Teraz to loteria banowa i strach sie odzywac na kazdy temat.
Oczywiście że za Soula było lepiej na forum. Jak dostawałeś bana to było wiadomo za co, teraz to możesz sobie zgadywać.
Mi to się zdaje, że kiedyś ludzie też nie konfidencili tak na każdego jak dziś. Ja szukałem czegoś o pewnej grze na premierę i się naciąłem na takie hardkorowe teksty. Nie będę już wrzucał ale jest tam wyzywanie od k.. innych użytkowników i inne rzeczy, za które murowany ban. Miałem ubaw czytając to.
Tego waszego wątku o polityce nie komentuję nawet bo to przedszkole. Jak widzę naruszenie regulaminu to często właśnie stamtąd ktoś zgłasza. Widocznie moderacja wyłożyła na Dobrą zmianę bo to jak kopanie się z koniem, najlepiej by było skasować cały watek imo.
Najlepsze lata tego forum to gdzieś tak 2001 -2005, a później z roku na rok coraz gorzej
Co do Soula to dobry user, ale włodarz był z niego beznadziejny.
2001 -2005
Zwana potocznie zlota era Gola. Wtedy tetnilo tu zycie i epickie watki pojawialy sie raz na tydzien.
Teraz to niczego nie ma.
Wujek nie znasz się na prowadzeniu serwisów internetowych, nie znasz się na realiach tamtych czasów, nie znasz się na prowadzeniu forów w tamtych czasach, ale oczywiście wiesz najlepiej jak każdy Polak, specjalista od wszystkiego.
Tylko ze to ja a nie ty zbudowałem to forum od zera, a wszystko co robiłem miało sens, nawet jak tego nie rozumiesz.
I to co robiłem, było tak skutecznie ze po 20 latach jesteś tutaj i wspominasz jak było zajebiście.
Brak logiki w tym co piszesz, bo jak bym to forum źle prowadził to nikt by o nim już dawno nie pamiętał.
Znam doskonale realia tamtych czasów ponieważ w nich żyłem.
Forum polega na tym właśnie że można wymieniać się poglądami
A co do twojej osoby chodziło mi bardziej o to ( podejrzewam że dużo osób ma podobne zdanie w tej kwestii) że, potrafiłeś komuś nie zawaham się użyć tego słowa dopier....ć, za to że ktoś nie lubił/skrytykował twoją ulubioną grę, uwierz mi pamiętam doskonale, jak to cisnąłeś po rankingach jak szalony i dawałeś bany za durnoty. ( sam dostałem od ciebie nie raz i nawet nie wiem za co :D)
A lata tak jak wspomniałem 2001- 2005 wspominam cudownie na tym forum ponieważ userzy byli dla siebie życzliwi, i np poglądy polityczne schodziły na dalszy plan, a teraz chodzi głównie o to aby komuś przysrać albo dopierd...ć.
Wujek dobrze mówi.
Soul -> Forum tworza userzy a nie ty. Jest to najpopularniejszy serwis o grach i tak tu wiekszosc trafila a nie ze uslyszala o "twoim" wspanialym forum i niesamowitych technologicznych nowinkach jakie wprowadziles.
Zreszta masowy odplyw userow juz nastapil na social media co swiadczy ze jednak az takie wspaniale nie jest.
Jasne, że było lepiej, bo większości dzisiejszych forumowych krzykaczy nawet na świecie nie było.
Za Soula było bardzo źle na forum, użytkownicy byli notorycznie nękani przez administratora, teraz są przez niego tylko obrażani, ale na szczęście teraz można jego zdanie mieć w dupie.
Zmiana administratora forum była znakomitą decyzją Gry-OnLine S.A., ten człowiek podobnie jak Kaczyński nigdy nie powinien mieć nawet grama władzy w swoich rękach.
Co Ty opowiadasz? Było świetnie. Jedyny ban jaki zarobiłem na forum pochodził od tego Pana, bo ośmieliłem się wyrazić odmienne zdanie.
W sumie rozumiem demonizowanie soula bo wiadomo, że starcia o nic były na porządku dziennym, ale spróbuj teraz założyć wątek seryjny piłka nożna to też od razu posty lecą i boldowani admini się zlatują pałować userów za nic.
Soulowi po prostu w wielu kwestiach brakowało kompromisu, ( moje zdanie można się nie zgadzać)
Dla mnie zaś największą głupotą jest tak zwane dopisanie się do wątku który to niby łamie regulamin, jest np 50 postów, dopiszesz się nawet nie wiedząc że gdzieś ktoś złamie regulamin ( pisząc kulturalnie i z sensem) i masz po rankingu lub ban...
Stale powtarzam - nie mam nic do Soula jako czlowieka (pomijajac hipokryzje i rozziew pomiedzy deklaracjami i czynami - ale kto jest bez winy, niech pierwszy rzuci kamieniem...) ale adminem/moderatorem byl wzorcowy wrecz zlym.
Po prostu, co mowie bez zlosliwosci, nie kazdy nadaje sie do kazdej roboty.
mohen ale za Soula to ty byles Loon, a sa tu tacy co jeszcze pamietaja jakie "bzdury" Loon pisal :))
Stuprocentowa prawda niestety, ja mam wrażenie, że on po prostu często siedział tu po paru głębszych (choć to dementował). Do dziś nie jestem w stanie sobie wyobrazić sytuacji w której czterdziestoletni chłop wyzywa durnego nastolatka (którym byłem ja), po czym z własnego konta publikuje post "TU XYZ, SOUL JEST NA WAKACJACH TO NIE ON PISAŁ". Kij, że wtedy siedząc na forum 10 godzin dziennie rozpoznałbym jego styl pisania i ortografy w środku nocy a w międzyczasie postował w innych wątkach.
Soul mi napisał między innymi, że niczego w życiu nie osiągnę, że mogę pomarzyć o zarobkach rzędu 5000 zł netto, że jestem głupi, że mi odetnie internet i już wybiera telefon do TPSA. Sam jestem już po 30, ale w życiu by mi nie przeszły przez myśl takie teksty w stosunku do kogokolwiek a co dopiero do osoby x2-3 młodszej, WTF :D
I tak, trochę się trollowało na forum, ale no proszę, szanujmy się, dzieciaki są głupie. Zresztą mój trolling nigdy nie był specjalnie uciążliwy i starałem się po prostu "robić jaja", vide "elo ziomy".
Co ciekawe nigdy nie dostałem bana, po czym pod byle pretekstem wsadzili mi dwa (drugi po amnestii) :)
Nie czuję się dotknięty i nawet śmiesznie wspominam rządy Soula, ale nie można mu odmówić jednego - to przez jego podejście uciekło stąd całkiem sporo wartościowych osób. Jest to w gruncie rzeczy strasznie smutne, bo jest ojcem tego forum, bardzo o nie dbał, ale chyba tak bardzo zapędził się w robieniu porządków, że nie zauważył, że zaczął "ścinać wszystkie głowy wystające zza połowy". Taki LooZ^ na przykład, chociaż są tacy co chyba na złość adminowi wracają, np. smuggler ;)
W pewnym momencie również przestało mi odpowiadać bardzo mocne upolitycznienie forum, gdzie nie można było napisać złego słowa na Donalda Tuska czy PO, choćby najgorsze świństwo wywinęli. Właśnie przez takie ruchy (które miały miejsce nie tylko na GOLu, ale we wszystkich mass mediach) ta partia obrzydła mi kompletnie i nawet przez moment w swojej naiwności i na złość wszystkim myśałem, że PiS będzie dla nich sensowną alternatywą (spokojnie, nigdy na nich nie głosowałem :P).
Bartek --> a to LooZ^ nie poszedł z własnej woli na wypok być dalej stadionowym chuliganem? ;P
Paudyn
Zaciągnął się do US Army i wyjechał do Iraku ;)
[96] https://forumarchiwum.gry-online.pl/S043archiwum.asp?ID=7884751
2sd
Pod koniec forumowej kariery nasz milosnik USA raczej kojarzyl mi sie z kibolstwem, chyba nawet pelnil gdzies role skarbnika (Gornik Walbrzych?) :D
Tlumaczyl, ze to rozrywka nie tylko dla prostych mlodzikow, bo w terenie mozna rowniez spotkac prawnikow i lekarzy, wiec... ;)
Looz ma dziewczynę chorującą na zanik mięśni - pisał na wykopie, była zbiórka.
Nie ma teraz czasu by się kłócić z nim o żydów i ruchy narodowo-kibolskie jak to jeszcze 15 lat temu bywało ;)
Widocznie moderacja wyłożyła na Dobrą zmianę bo to jak kopanie się z koniem, najlepiej by było skasować cały watek imo.
Wątek dobrozmianowy to taki socjotechniczny samogwałt z samookaleczeniem.Jeśli potrafisz zachować zdrowy dystans to obserwowanie tego potrafi być bardzo ciekawe, wręcz w chory sposób fascynujące.Na przykład typ, który stwierdził, że to jednak nie ma sensu i postanawia popełnić 'forumowe seppuku'.Tymczasem moderacja przez margines tolerancji dla użytkownika z dużym stażem nie chce go zbanować i ten biedak męczy się przez ponad miesiąc.Ja bym nie kasował.
A Soul? 15-20 lat temu, w złotej erze for internetowych kiedy człowiek siedział na kilkunastu praktycznie dzień i noc.Widziałem dużo gorsze przypadki jeśli chodzi o moderatorów i adminów.
No niestety taka prawda, Soulcatcher aka Longwinter często nadużywał swoich narzędzi administracyjnych, którymi dysponował.
Oj widać że miał zły dzień chłop. Ale jako administrator powinien umieć się zachować. Mnie to zbanują za jedno przekleństwo(czasem nawet nie wiadomo za co) bo jestem tutaj nikim. Ale tutaj co po niektórych, to chyba zbyt ponosi i myślą że mogą wszystko. Jeśli zachowujecie się niekulturalnie w miejscu publicznym (tak forum jest takim miejscem) to tylko świadczy o was. Założę się że w środowisku ludzkim większość z was jest potulna i sympatyczna. Ale na forum jednak można napisać wszystko dosłownie pozostając anonimowym( w pewnym sensie) bo już korzystając z sieci sporo danych wycieka.
Oj, tak. "Panstwo to ja" aka "forum to ja". "Ja jestem senatem" "I nie mam twego plaszcza i co mi zrobisz" i tym podobne zagrywki. Nie ukrywam, ze byl to jeden z powodow dla ktorego na pare lat sie z forum pozegnalem.
Nie wiem, nie wczytywałem się w tę dyskusję. Natomiast poziom, jaki sobą zaprezentował pozostawia wiele do życzenia.
On i tak honoru nie ma:
https://forumarchiwum.gry-online.pl/S043archiwum.asp?ID=7884751
Forum większe niż kiedyś, więcej użytkowników, ciężej zapanować nad tym wszystkim. Prawda też, że sporo donosicieli i donoszą naprawdę z błahych powodów.
Przede wszystkim za Soula fora internetowe przeżywały okres rozkwitu jako forma komunikacji. Obecnie pałeczkę przejęły media społecznościowe a fora są cieniem tego, co wtedy.
Fajnie było, ale to se ne vrati.
Przede wszystkim za Soula fora internetowe przeżywały okres rozkwitu jako forma komunikacji.
Mimo jego aktywności bym powiedział.
Mordoru chyba.
Soul był spoko, tak mnie lubił że nawet raz zadzwonił do szefa firmy w której miałem internet żeby mnie od sieci odłączyli :)
To się nazywa uberban a nie jakieś byle baniki popierdolki.
Z Markiem24 byla chyba podobna akcja, tylko tam odcieto po prostu czesc osiedla, ktora wychodzila na swiat z jednego adresu zewnetrznego, chociaz moge sie mylic co do usera.
hetrix22 to było jak mu rzuciłem wyzwanie "nigdy mnie nie zbanujesz na amen, zawsze wrócę". Byłem pierwowzorem Rumuna z IBM ($ou1 1o$t d11d0 1n h15 \/ag1na)
Wtedy wydawało mi się że przegrałem. Ale...
Azzie pamiętam tę akcję. Śledziłem Cię na wykopie, ale stamtąd też się urwałeś (w sumie to się nie dziwię, ściek). Co słychać?
Miałem mieć podobną sytuację z Soulem, ale mój wujek był dyrektorem w TPSA, ciocia zresztą też. W końcu nie wiem czy dzwonił ;)
To zaczyna brzmieć jak jakiś psycho atak nie do końca stabilnego gościa uwiązanego sznurami do krzesła przy kompie :>
b212: dalej siedzę na wykopie ale musiałem zmienić konto bo zacząłem robić tak interesy (tak, da się :) z ponad 100k obrotu miałem z klientów tam pozyskanych :) ) więc nie wypadało to robić z konta gdzie pisałem same pierdy.
A u mnie ok, firma się rozwija robimy teraz poza elektryka także fotowoltaike, pompy ciepła, klimatyzacje. Biuro, magazyn, samochody - coś się dzieje :)
Paudyn, my wtedy z Mark24 razem mieszkalismy w Warszawie :)
Lata później mieszkaliśmy razem w Londynie.
Żony są fajne, ale przyjaciele z forum najlepsi :)
Dracula, nie rozumiem? Żona została kulturystką i trenerką personalną.
O tyle to osiągnięcie że kiedyś ważyła dobrze ponad 100 kg (była wiele lat tylko na masie ;) )
Azzie ty byłeś mocno pociesznym gościem. Nie wiedziałem ze Mark24 to kumpel, chyba nie był na żadnym browarku
B212: ;) ;)
Życie z żoną z wysokim poziomem testosteronu jest ok, trzeba tylko zawsze sie pilnować w pozycji od tyłu... Żeby być z tyłu :)
Cainoor: teraz jestem jeszcze bardziej pocieszny hehe. A Mark24 wiele razy proponowalem żeby ze mną poszedł ale zawsze się śmiał że na golu to sami debile siedzą i że nie pójdzie :)
Bawcie się dobrze, taka jest funkcja tego forum, zabawa z elementem emocji.
Nawet po tylu latach słowo "Soul" was elektryzuje, także czuję że moja misja odniosła sukces.
"Soul wróć!"
Nigdy, za żadne pieniądze :)
Jesli twoja misja bylo wywolywanie alergicznej reakcji na twoj nick, to faktycznie, udalo ci sie.
Szanuje za stworzenie GOLa, szanuje za stworzenie forum, ale to, co na nim wyczyniales... sorry, tego sie szanowac nie da.
Soul niczym celebryta z pudelka, nie ważne że plują, ważne że na mnie.
To jest i 5, ale jedynie po to, by zwrócić uwagę, że jest wiele nazwisk elektryzujacych do dziś, ale warto sobie zadac pytanie, w jaki sposób. O takim Hitlerze czy Teddzie Bundym mówi się do dziś dość sporo.
To jest i 5
A niech ma i szósteczkę. On zawsze nie umiał pogodzić się z porażką/przegraną w dyskusji, dlatego te "ignory" wprowadził :D
Edytka:
Pamiętam to słynną sygnaturkę:
Treść mojej wypowiedzi nie jest oficjalnym stanowiskiem firmy GRY-OnLine S.A. Lol.
Kiedyś Twoja młodsza córka przyprowadzi do domu kawalera. Będzie to przystojny, elokwentny młodzian który momentalnie skradnie serca Waszej rodziny. Wspólne wigilie, wyjazdy na daczę, gry po LANie do białego rana, poczujesz wreszcie, że masz syna.
Minie rok, drugi, trzeci, oświadczyny, ślub z weselem i miesiąc miodowy, na które wyłożysz lekką ręką sto tysięcy złotych, wszystko jak z bajki. Syn będzie miał trochę problemów z pracą, ale to taki wrażliwy chłopak, jakoś się ułoży. Żeby młodym było lżej przepiszesz na nich wszystkie posiadane udziały w GOL-u oraz słynną soulową daczę.
To już będą te czasy, gdy życie zacznie lecieć jak kula śniegowa, zanim się obejrzysz będziesz leżał na łożu śmierci, przyjdzie czas ostatnich pożegnań, syn nachyli się nad Tobą i zaszepce Ci do ucha:
spoiler start
"To ja, Gęstochowa, wygrałem".
spoiler stop
Żebyś potem nie miał żalu, że nie uprzedzałem.
bartek, nastepnym razem daj znac jak takiego lovecrafta w spoiler wcisniesz :F
jasonxxx ---> ja tam do ciebie nic nie mam, z przyjemnością przeczytałem twój post.
Jestem już zmęczony tłumaczeniem tego po raz 100:
Ja w GOLu zajmowałem się czymś innym, wieloma różnymi ciekawymi pomysłami. Przed otwarciem portalu wpadłem na pomysł że serwis o grach bez forum w tamtych czasach to jest pomyłka. W zasadzie nikt poza mną nie wykazywał się specjalnym entuzjazmem, bo już wtedy były sygnały o nadchodzących socialach, a serwisy raczej pozbywały się komentarzy i forów. Dlatego dostałem w zasadzie całkowicie wolna rękę w kwestii forum. Poprowadziłem go tak jak uważałem za najbardziej efektywne. Afery, pościgi, spięcia, budowanie wspólnoty przeciwko adminowi, prowokacje, interakcje z indywidualnymi czytelnikami, atmosfera walki o przetrwanie itd. to właśnie uczyniło to forum takim jak jest. Czy to się komuś podoba czy nie, nie mnie oceniać, było skuteczne.
Przypisujecie mi jakieś niezrozumiałe dla mnie cechy, a ja robiłem to co miałem robić. A potem firma straciła do reszty zainteresowanie tematem budowy forum bo w epoce sociali i tak większe nie będzie.
W dzisiejszych czasach youtuberzy i inni celebryci na swoich serwisach robią to samo, bo nic tak nie przyciąga uwagi jak rozróby.
100K userów dobrze się bawiło, kilka osób odstało odłamkami.
Już to pisałem wiele razy że jeżeli kogoś skrzywdziłem to przepraszam, choć nadal nie rozumiem jak można kogoś skrzywdzić na forum na którym nie musisz pisać jak nie chcesz.
Proszę bardzo, przepraszam jeszcze raz.
Ciężko mi jednak przepraszać te kilka osób które aktywnie niszczyło tą społeczność, dostali w zamian to co sami przynieśli.
A teraz mogą wspominać swoje dzieciństwo i wyolbrzymiać te krzywdy jakie im wyrządziłem, a robią to tu na tym, forum które podobno złamało im życia.
Naprawdę, proszę trochę logiki i sensu.
wyś --> "On zawsze nie umiał pogodzić się z porażką/przegraną", bo nie przegrałem, 20 lat w golu to najlepszy okres mojego życia, który ustawił finansowo mnie i moją rodzinę na na bardzo wiele lat. Naprawdę życzę ci takiej "porażki".
b212 ---> dla mnie Gęstochowa to fajny gościu i nie wstawiam emotki żebyś nie myślał że żartuje.
Porażka nr 1:
Heh, pięknie wyrwane z kontekstu. Nie pisałem o życiu, a dyskusji.
Porażka nr 2:
Jednak czytasz wypowiedzi ignorowanych użytkowników.
Kurtyna.
wyś ---> no widzisz, dla ciebie ważna jest dyskusja na forum, a dla mnie prawdziwe życie, wreszcie to sobie wyjaśniliśmy. Ty masz swoje wyimaginowane zwycięstwo w rozmowie której już nikt razem z tobą nie pamięta, a ja kasę do końca życia, zdecydowanie wygrałeś.
Tak oczywiście że czytam osoby które ignoruję, szczególnie w takim miejscu gdzie rozmowa mnie interesuje. Koncepcja ignorowania polega na tym że to ignorujący decyduje kiedy ma ochotę czytać ignorowanego a kiedy nie.
Ale nie czytam twoich wypowiedzi na forum, bo nic ciekawego nie piszesz, a jak twój zakryty post pojawia się pod moją wypowiedzią to z góry wiem że tylko chcesz się ogrzać w moim świetle atakując mnie w swój prosty i naiwny sposób, więc szkoda mi na to czasu.
no widzisz, dla ciebie ważna jest dyskusja na forum, a dla mnie prawdziwe życie, wreszcie to sobie wyjaśniliśmy.
Znowu jakieś urojenia masz niezwiązane w wypowiedzią.
Ty masz swoje wyimaginowane zwycięstwo w rozmowie
Nieprawda - to ty zawsze wygrywałeś dyskusję... ucinając ją banowaniem (i to z pozycji przegranego) :)
Taki nawyk z piaskownicy chyba...
chcesz się ogrzać w moim świetle
Prawdziwy celebryta z pudełka <3
kasę do końca życia
Tutaj podziwiam <3 Ale podziwiam również brak honoru i merytorycznej dyskusji, gdy niestety... dałeś ponieść się emocjom (pomijając słabą argumentację). Cóż, twoja "win", ale noty za styl... słabiutku.
jasonxxx ---> ja tam do ciebie nic nie mam, z przyjemnością przeczytałem twój post.
No ale w porządku, przecież ja nie miałem zamiaru atakowac czy coś w tym stylu, tylko po prostu zwróciłem uwagę, że sam argument stojący za faktem, który przytoczyłeś to nie powód do dumy a bardziej do refleksji.
To forum w tamtym czasie - i to trzeba przyznać - było wyjątkowe, bardzo dobrze przemyślane, skonstruowane i wstrzelone w idealny moment. Nikt nie ujmuje ci, że zrobiłeś to dobrze.
Na przestrzeni tych lat ja bym się czepnął głównie do tego, że często wystarczyło mieć inne zdanie niż ty (zwyczajnie, inną opinię) bądź podanie argumentów które obalały twoją tezę, aby dostać bana i zostać usuniętym z forum. Przy tym bardzo wylewało się ekranu to poczucie "ja tu rządzę, fikniesz - giniesz". Facet w średnim wieku gdzie satysfakcja z gnojenia z gimbazy stała się celem życiowym. Ze smugglerem w tym przypadku macie sporo wspólnego.
Dzwonienie po szefach użytkowników, żeby im zablokowali dostęp do sieci to już grubsza akcja, zdecydowanie przeczące temu, co właśnie napisałeś czyli, że "przecież to tylko forum".
W sumie to nie chce mi się więcej pisać bo dalszy wywód mógłby być za długi :P Pojawia się bowiem pytanie: po co?
stanson, prawda. Chociaż my już dobrze wiemy dlaczego Ty masz taką awersję do forumowiczów wykonujących telefony na podstawie tego, co znaleźli na forum.
Eh, to gówno się nigdy nie zestarzeje, c'nie?
Mam cichą nadzieję, że za 50 lat jadąc wózkiem inwalidzkim przez Powązki trafię na taki pomnik >
I wszystko będzie jasne.
Cześć i chwała bohaterom.
jasonxxx --->
" zdecydowanie przeczące temu, co właśnie napisałeś czyli, że "przecież to tylko forum"
Cały czas miesza nam się użytkownik z osobą prowadzącą biznes.
Dla forumowicza, forum to tylko forum.
Dla osoby zarabiającej na tym pieniądze to biznes, czyli poważna sprawa.
Mnie personalnie, naprawdę nie obchodzi co ludzi piszą, jestem w Internecie od 30 lat i wszystkie debilizmy już przeczytałem i wizja tego że ktoś mnie obrazi jest dla mnie naprawdę zabawna.
Natomiast jako (w ówczesnych czasach) osoba władna i odpowiadająca własnym majątkiem za biznes, musiałem mieć niestety inne podejście.
Tak dzwoniłem do prowiderów internetowych, dzwoniłem na policję i to nie raz, również policja nas odwiedzała. Bo widzisz to wcale nie jest tak zabawne jak się wydaje z pozoru, były realne groźby, były groźby w stosunku do rodzin itd.
To co pisze Azzie, przyznam ze nie pamiętam powodu na 100%, ale jestem prawie pewien że chodziło o to że zakładał on albo jego wspólnik z lokalu setki kont na serwisie. I jeżeli dobrze pamiętam to o to chodziło.
Bo to kwestia nie banów na forum które tak naprawdę nikogo w firmie nie obchodziły tylko konkursów i rozdawnictw, do których te konta były (albo potencjalnie mogły być) używane aby zdobyć fizyczne nagrody.
A w tamtych czasach rozdawaliśmy sporo cennych nagród.
Jak zobaczyliśmy z kolegami ile kont zostało założonych to zapadał decyzja że poprosimy dostawce o odłączenie tego IP do czasu gdy po naszej stronie wprowadzimy inne zabezpieczenia.
Widzę, że co roku wyskakuje tęsknota za czasami gdy właścicielem (współ) tego portalu był - jak widzę już legendarny - Soul. W moim odczuciu było to wtedy najlepsze polskie forum tematyczne, a dotyczące gier. Obecnie te czasy dawno już minęły - oczywiście w moim odczuciu.
tak to już dawno minęło, tak jak wiele innych rzeczy które już nigdy nie wrócą ... samo życie, nie trzeba się tym martwić, tylko patrzeć do przodu.
Wiem że minęło (i to szybko jak mija to co przyjemne) i wiem także, że nigdy nie wróci, miło jednak było brać udział w tym projekcie i miło go wspominam jeszcze z czasów gdy Combat Mission było oddzielną sekcją na tym forum. Wiem, że rozwój wymaga zmian - jednak to forum w formie takiej jakiej istniało kiedyś pozostanie w mojej pamięci jak żadna inna strona o grach. Dziś loguję się raz na kilka miesięcy - kiedyś nie wyobrażałem sobie aby nie być na nim obecnym codziennie. No nic - było minęło - są inne przyjemności w życiu -) Najlepszego chłopie - oby zawsze wiodło Ci się dobrze.
Niektóre posty mogą naprawdę kogoś skrzywdzić, to nie jest tak, że forum to bezpieczne miejsce do dyskusji. Nie które rzeczy zakorzeniają się głęboko w naszej psychice i już tak zostaje. A wszelkie przejawy agresji lub braku szacunku do innej osoby, to już kwesta nad którą nawet nie chcę mi się pisać. Człowiek człowiekowi kłody pod nogi potrafi rzucić, jest to smutne i prawdziwe. Te forum to spokojnie +16 nawet nie dałbym tutaj dzieciakowi pisać, bo to co tutaj się odwala czasem, przechodzi ludzki pojęcie. I nie żeby Soul ci ktoś tu zazdrościł twojego sukcesu forumowego, bo tak nie jest. W życiu przede wszystkim liczy się zdrowie, czego tobie i wam życzę.
Te forum to spokojnie +16 nawet nie dałbym tutaj dzieciakowi pisać, bo to co tutaj się odwala czasem, przechodzi ludzki pojęcie.
Myślę, że dzieciom Zręcznego Stolca żadne forum niestraszne.
Wiem, że jestem nie w temacie, ale czy dobrze rozumiem iż Soul nie panuje już nad forum i nie jest pracownikiem GOL'a ?
Jest chyba udziałowcem, ale nie jest już moderatorem i nie legitymuje się na forum znaczkiem redakcji.
Marcinkiewiczius ---> jestem jednym z założycieli GOLa i byłem członkiem zarządu, ale już jakiś czas temu sprzedałem swoje udziały w firmie. Obecnie cały czas współpracuję z firmą ale nie jestem członkiem redakcji ani zarządu.
Soul niby nie jest, ale czy sobie jakiegoś backdoora nie zostawił, nie wiadomo :D
Zresztą może nawet nie musiał, może jako honorowy założyciel ma panel admina w gratisie ;)
Ja tam nigdy mu nie zaufam :D ;)
Myśle, ze mało kto rozumie na czym polega moderacja takiego forum (w latach świetności). Ja akurat przez pare lat byłem adminem, pro bono. 15 lat temu plus minus. I rozumiem jak ważne jest, żeby mieć jedna gębę do wyzywania się za złe uczynki administracji. A prawda jest taka, ze jeszcze nie urodził się Polak, który by z drugim przegrał dyskusje w internecie. I dlatego posty i wątki leciały na potęgę. Podstawowe zasady admina: tnij szybko, nigdy się nie tłumacz. Tnij do skutku. Jak ktoś nie rozumie, banuj. Banuj do skutku. I tyle. „Admin nigdy przecież nie ma racji, sady się mylą, a ja zawsze wiem lepiej...”
Soul natomiast czasem wchodził w dyskusje i dawał ujście tej parze. Czasem niepotrzebnie, czasem specjalnie, ale generalnie zawsze z jednym celem - wziąć na klatę i zogniskować złość na osobie. Bo walka z cieniem bardziej frustruje.
Także mimo świadomości wielu przesadzonych reakcji, w kontekście całej pracy moderacyjnej to jakieś mało znaczące pierdy. I mało kto chyba wie, ze Soula można za te ciężka prace naprawdę szanować.
Akurat ty od soula się zbytnio nie różnisz.
Również podobnego poziomu megalomania i odnoszenie się z wyższości w stosunku do osób z innym zdaniem na dany temat.
Cainoor —> No i zostałeś podsumowany, to jest tak jak próbujesz się z tubylcami porozumiewać za pomocą paciorków a nie strzelby.
eloman —> a co ty o nim wiesz? Może warto go posłuchać jak ci coś mówi, normalnie to musiał byś za to sporo kasy zapłacić, a tu masz jego opinię gratis. Ja bym podziękował.
Dla mnie to ze znajduje się w jednym zdaniu z Cainoorem to spory komplement.
Dla mnie to ze znajduje się w jednym zdaniu z Cainoorem to spory komplement.
No, przecież napisałem, że na jednym wózku jedziecie.
O jaki piękny wątek, ciekawa rozrywka na spokojny wieczór.
O Soulu wszystko jest już powiedziane wyżej, nic do dodania nie mam, sam chyba żadnej kosy nie miałem, bo to forum to tylko rozrywka, a napuszonego starszego typa bijącego się w necie z nastolatkami po prostu olewałem. Za malutki jestem na takie awantury.
Ale...
Ta cała historia o budowie forum przez Soula i te wszystkie zasługi, które przytoczył. To prawda, czy tylko w jego oczach tak to wyglądało? Jest architektem i ojcem tego sukcesu, czy jest nim tylko we własnym mniemaniu, a jednak firma miała tu coś do powiedzenia?
W sensie, krótko - czy ktoś z GOLa może to potwierdzić? Bo równie dobrze to może być mokry sen kolegi Soulcatchera. :)
Ja tu trochę siedzę, lubię poczytać kilka osób, to one zrobiły to forum, nie Soul. Wódki z nim nie piłem i się nie napije, skąd mam wiedzieć, że to nie ściema? :)
Przy okazji - miło, że parę osób tu ciągle siedzi i mądrze pisze, mimo tych wszystkich prób wygonienia ich z folwarku przez „właściciela”.
W sensie, krótko - czy ktoś z GOLa może to potwierdzić? Bo równie dobrze to może być mokry sen kolegi Soulcatchera. :) - widać jakimś leszczem jesteś skoro takie głupie pytania zadajesz. Soul zarobił krocie na tej stronie sprzedając ją współczesnym. Nie - to nie tych kilku gości zrobiło to forum - forum zrobił Soul, a tych kilku gości mogło wyrosnąć (a Ty ich poczytać) właśnie (lub głównie) dzięki Soulowi.
brutu- forum było tragiczne od początku przez prawie 20 lat, (w sensie standardów i błędów programistycznych)kiedy soulcatcher nim zarządzał . Od kiedy inni odpowiadają za całą stronę, i wzięli się za poprawianie tego partactwa, to strona zaczęła wyglądać jak powinna w tych czasach.
brutu —>
Pierwotny kod forum stworzyła firma zewnętrzna z którą gol nie ma wiele wspólnego. Nie powiem kto bo to bardzo poważna firma i poważni ludzie, może nie chcą się tym chwalić po 20 latach.
Ja prawdziwym programistą nie jestem, a przynajmniej nie na tyle dobrym aby w tamtych latach robić coś tak nowoczesnego jak na tamte czasy.
Nie projektowałem również bazy danych, choć miałem w tym swój udział.
Przygotowałem kod HTML i CSS, również przez lata go zmieniałem.
W dużym stopniu sama koncepcja forum i jego funkcjonalność jest oparta na moim pomyśle.
O czasu startu kod zmienił się w znaczącym sposób i to jest dzieło osób z którymi zaczynaliśmy gola. Nad mechanikami forum pracowały w sumę 3 osoby z gola w tym ja.
Zanim ktoś wybuchnie śmiechem nad technologią tego forum to chciałbym przypomnieć że w zasadzie w postaci nieznacznie zmienionej to jest nasze dzieło sprzed 15 lat :).
Jeżeli chodzi o samo otwarcie i rozkręcenie tego forum, to jest to prawie w całości moja zasługa bo przyniosłem tu grupę bardzo wartościowych czytelników z mojego poprzedniego serwisu i to ja „pompowałem” to forum przez pierwszy rok.
Oczywiście inni ówcześni pracownicy GOL również pomagali i na nim pisali. Nie wymieniam nazwisk (pamiętam was koledzy) bo może sobie tego nie życzą, teraz to poważni Panowie.
Jeżeli chodzi o cały serwis to przez pierwsze 10lat miałem bardzo znaczący udział w każdej rzeczy która powstawała. Wykonałem koncepcje, większość kodu HTML i CSS wszystkich serwisów GOLa. Nie odpowiadałem za bazy danych i kod engine.
Większość pierwotnej wersji GOLa jest moim pomysłem, rozwiniętym i wdrożonym przez mojego pierwotnego wspólnika, oprogramowaną głównie przez jednego dodatkowego programistę.
Moja wiodącą rola (+ wiodąca rola wspólnika) to głównie pierwsze lata. GOLa w obecnej formie zbudowało kilkadziesiąt osób i tu moja rola jest już raczej rolą trybika w maszynie i dostawcy pomysłów.
Od kilku lat firma działa jak prawdziwa cześć korporacji i moja rola była w niej znikoma.
Firmę założyły w zasadzie dwie osoby (w tym ja) i to one kształtowały jej rozwój. Trzeci kolega od początku zajmował się prawie wyłącznie stroną finansową. W tamtych czasach w firmie było 6 osób razem z nami, potem 8.
Przez kilkanaście lat byłem współwłaścicielem i członkiem zarządu. Prezesem nigdy nie byłem, nie chciałem być bo wolałem skupić się na pracy, którą lubię, poza tym obecny Prezes GOLa (to ten z którym zaczynaliśmy) to idealny prezes, człowiek który się do tego urodził.
Mieliśmy przez te lata wielu wspólników (współwłaścicieli), niektórzy z nich, szczególnie jeden bardzo przyczynił się do obecnego rozwoju firmy.
Obecnie Firma działa wspaniałe, jest liderem na rynku w swojej branży i jest w 100% własnością, wielkiej światowej korporacji medialnej. Lepiej nie mogła trafić.
Ja sprzedałem swoje udziały, nie jestem już we władzach GOLa, nadal współpracuję z GOLem.
Także jak chcesz zapytać kogoś co się obecnie w golu dzieje to będę 20 albo 30 w kolejności, ale jak chcesz się zapytać co działo się w GOLu przez pierwsze lata (a o tych latach rozmawiamy jeżeli chodzi o forum) to jestem 1, 2 albo 3 zależnie od tematu.
Także do chwili gdy obecny Prezes GOL nie zstąpi na forum i nie napisze jak było to co ja piszę jest nie do zweryfikowania bo to my we dwójkę na początku to składaliśmy, to my szukaliśmy pieniędzy na otwarcie GOLa.
I napisze to jeszcze raz żebym został dobrze zrozumiany, GOL jest efektem ciężkiej pracy przez lata kilkudziesięciu osób i przychylności inwestorów, ale za forum bezczelnie przypisuje sobie większość zasług.
PS. Jestem już trochę znudzony powtarzaniem tego przez lata i chyba więcej tego już nie napiszę, trzeba iść do przodu :)
PS2. Zwróć uwagę na moje ID, mam numer 2, numer jeden to programista z firmy która zaczęła forum. Teraz już wiesz kto był na początku :)
hara kiri —> tylko dowcip polega na tym ze obecny wygląd wszystkich serwisów GOLa to w zasadzie w całości moje dzieło :), także dziękuję za uznanie.
Treści i kody skryptów to nie ja.
JAk na to że to nie ty odpowiadałeś za kod, i spartaczone standardy ,to się zbyt dużo tłumaczysz, to mówi samo za siebie.
Hara Kiri —> był bym bucem gdybym przypisywał sobie pracę innych także za każdym razem gdy napisze, ze coś zrobiłem muszę również napisać czego nie zrobiłem a zrobili to inni.
Gdybyś miał pojęcie o czym rozmawiamy to nie musiał bym tego tak łopatologicznie tłumaczyć, więc jeżeli chodzi o samo forum to mój udział jest taki:
Pomysł, koncepcja funkcjonalna = 90%
Kod HTML = 90%
Kod CSS = 95%
Ogólnie layout 90%
Grafiki wektorowe i rastrowe = 90%
Koncepcja bazy = 10%
Oprogramowanie SQL = 0%
Skrypty ASP = 5%
Skrypty JS, Jason, AJAX = 2%
Nie ma się czym chwalić bo większość kodu ma między 10 a 15 lat.
PS a i jeszcze jedno, pisz sobie te brednie o spartaczonych standardach Buhahahahahah, ja pierniczę standardy, cały ten serwis był całkowicie niestandardowy i służył zarabianiu niestandardowej kasy a nie trzymaniu się standardów wymyślonych przez nazi teoretyków .
Widzisz jaki jesteś malutki?Uderzyłem w czuły punkt. Już widze jak opluwasz monitor z wściekłości. Eot.
Hara kiri —> bądź poważny, ja do końca nawet do ciebie tego nie pisze, tylko dla innych ciekawych tego co i jak, żeby raz na zawsze zamknąć ten temat.
GOL jest teraz nowy, inny a ja jestem tylko historią :)
Siedzę sobie teraz i oglądam Netflix, odpisując jednocześnie, dlaczego miał bym się irytować?
Rozumiem że jak przestaje stosować relaksacyjny ton przeznaczony dla dzieci i zaczynam pisać bardziej swobodnie to wnioskujesz ze mnie zirytowałeś?
Żart sobie robisz :)
A jak chcesz to tak, jestem malutki, malusieńki, nic nie znaczący, pokonałeś mnie, wygrałeś i jesteś inteligentniejszy.
Pracowałem w GOLu przez chwilę i byłem bardzo (ale to bardzo) małym trybikiem. Napisałem długi post, ale to by nic nie zmieniło, i tak większość ludzi tu piszących ma już swoje zdanie.
Off-top: Nie pamiętam, kiedy używałem konta :) Miło wspomnieć dawne czasy.
I to jest wlasnie soulcatcher w pigułce, jak byś mógł to już bym miał bana na tej ksywce, i wszystkich innych. To tylko pokazuje że frustraci furiaci i osoby które nie potrafią kontrolować swoich emocji nie powinny ngdy być moderatorami.
Hara Kiri jak będziesz łamał regulamin to dostaniesz bana, zapewniam cię, pewnie nie pierwszego i nie ostatniego :)
Są w tym wątku osoby które wywołują we mnie negatywne emocje, mam je zignorowane. Ale ciebie nie ignoruje, choć widzę ze może powinienem.
Dopiero teraz załapałem że ty jakąś akcje odstawiasz, ze niby mnie prowokujesz, a ja ci odpisuje „głupiutki jesteś” a ty piszesz „a ha, taki właśnie jest Soulcatcher”.
Sorry że nie załapałem tego, aleś mnie załatwił na cacy, lol.
"Hara Kiri jak będziesz łamał regulamin to dostaniesz bana, zapewniam cię,"
Na szczęście nie ty bedziesz o tym decydował.
Ja tylko zapamietałem, jak po sławnej aferze kiedy zostałes totalnie skompromitowany i zdegradowany, praktycznie nikt ze współpracowników nie stawił się za tobą, a większość miała cię dość, co w bardziej lub mniej zaowalowany sposób wyrażali na forum. Teraz już naprawdę eot. Szkoda czasu.
Leszczem czy nie, nie Tobie oceniać, noname’ie z netu. Może po prostu mam inne życie i w dupie historię tego forum, pytam przy okazji.
W sumie to nie wiem, co jest w nim tak fenomenalnego, by się wozić na tym tyle lat i przy każdej okazji. Lepsze niż fora w php, ale treść robi robotę.
No dobra nie emocjonuj się już tak -) Treść to tutaj właśnie kiedyś była - masz datę rejestracji z końca 2003r. to sam powinieneś wiedzieć. Obecnie (co do treści) nie różni się praktycznie niczym od innych for. Zmierzam do tego, że zatraciło swoją wyjątkowość - oczywiście to tylko moje zdanie, a Ty jak najbardziej możesz mieć inne.
Mnie tam się zawsze przyjemnie spędzało i spędza czas na tym forum. Ma swój wyjątkowy (retro)klimat.
A niegdysiejszą działalność Soula wspominam tak, jak Mickiewicz "kraj lat dziecinnych": z rozrzewnieniem i sentymentem. ;)
Soulcatcher -> Jedno pytanie tylko. Nie żal Ci było sprzedawać swojego "dziecka"? A przynajmniej nie mieć już wpływu na jego rozwój.
Odpowiedź nie jest prosta. Chciałbym nadal tworzyć ten serwis, ale doszliśmy już kilka lat temu do momentu w którym rozwój firmy „małymi i domowymi” metodami nie był możliwy. Dlatego udziałowcy sprzedali część udziałów właścicielowi Empiku. To nam dało kolejnego kopa, po kolejnych latach firma w całości została sprzedana wielkiej zachodniej korporacji.
Zanim przejęły nas korporacje, bardzo fajny właściciel większościowy dawał nam dużą swobodę, mój wpływ na rozwój był znaczący, potem stałem się jak wszyscy trybikiem (no większym trybem) wielkiej maszyny. Gdybym chciał w znaczący sposób mieć wpływ na kierunek w którym zmierza firma musiał bym stać się prawdziwym korpoludkiem większych wymiarów, wyprasowane koszule, excele, sprawozdania, meetingi, wyjazdy, walka władze z dawnymi kolegami, a wiesz jak taki nigdy nie chciałem być. Założyłem firmę po to aby nie pracować w korporacji, także kariera korporacyjna to raczej dla mnie porażka.
Ja lubię konkretna prace, zrobić projekt, wdrożyć go, popatrzyć jak rośnie, lubię „prawdziwą pracę” a nie długie spotkania z ludźmi którzy może i znają się na tym co robią ale nie mają żadnego pojęcia o tym co ja robię. Tłumaczenie po 10 razy dlaczego coś powinno być takie a nie inne to dla mnie strata czasu. Niech sobie siedzą na tych spotkaniach, poklepują się nawzajem po ramionach jacy to są wyjątkowi, a jak w tym czasie coś fajnego zrobię. Dlatego wziołem kasę, pewnie o wiele za mało ale na tyle dużo żeby poprawić sobie humor i przeszedłem do kolejnego etapu w swoim życiu. Nie odcinam się od firmy, codziennie coś dla GOLa robię i nadal jest to moja podstawowa praca, tyle ze na innych warunkach. A koledzy świetnie sobie radzą i z tego co wiem podoba im się tak jak jest.
Czy szkoda? Mi się pierwsze lata GOLa bardzo podobały o to jest najważniejsze. Gdybym mógł prowadzić tamtą firmę to bym bardzo chciał teraz GOL to zupełnie inna, pewnie o wiele lepsza ale jednak inna firma. Więc nie szkoda mi. :)
Panowie nie offtopujcie. Tworzenie forum przez Soula to odrębny temat, my tu debatujemy nad jego niezrownowazeniem psychicznym w odniesieniu do użytkowników z czasów jak był moderatorem.
HETRIX22 —> akurat ty to masz nad czym debatować bo byłeś wyjątkowo znerwicowanym dzieckiem, łatwym do zmanipulowania i dosyć histerycznym.
Powinieneś mnie oskarżyć o wykorzystywanie seksualne jak byłeś dzieckiem, to jest ostatnio na tapecie.
Serio? Kłóciliśmy się, czy coś? bo nie pamiętam.
Dziwi mnie do dziś, że mój wątek w którym planowałem zrzucić jakąś Karyne ze schodów nie poleciał :D
Internety byly tez wtedy inne i inni ludzie w nich siedzace.
Nawet na poczatku 2000 malo kto mial kompuer i internet i byly bardziej dla ludzi z pasja i zajawka. Jak ktos wchodzil do internetu i o tym mowil w pracy/szkole to patrzyli na niego jak na hakera o jakis magicznych zdolnosciach. Swiat sie dzielil na komputrowcow i reszte. Wiec i tresci byly inne, bardziej dla pozdro dla kumatych niz pod masowke.
Smierc tamtego internetu datowalbym na okolo 2010. Wtedy tez rozlaly sie na calego wszystkie fejsbuki i social media. Wszyscy mieli juz interenty, kompuery, iphony wchodzily na rynek, jednym slowem niegdys elitarne i dla wtajemniczonych miejsce zalal dziki tlum.
A wraz z dziki tlumem obnizyl sie poziom niemal wszystkiego.
20 lat temu internauta to byl zajawkowy haker, dzisiaj mianem internauty okresla sie goscia gapiacy sie w smartphona i wrzucajacy zdjecia obiadu na instagrama.
Śmiesznie to trochę wygląda, kiedy dorosły i dojrzały niby facet, większości znany jako nick na forum, z uporem maniaka wypisuje jakich to on osiągnięć w życiu nie miał.
Z tą zarobioną górą kasy, przypominasz trochę tego forumowego trolla zabakraba, który to chwali się, ile wydał na jakieś tam kino domowe.
Naprawdę masz aż taką wielką potrzebę podwyższenia sobie ego w internecie? Komu to udowadniasz, sobie czy nam?
No ale hej, kasa na koncie się zgadza, forum jeszcze istnieje. Pozostaje tylko netflix i opisywanie osiągnięć swojego życia na forum internetowym.
Thermometrr ---> Ja tych rozmów nie zaczynam, odpowiadam po raz 100 na te same pytania i zarzuty które ludzie zadają przez lata.
Jestem kontent że cię to śmieszy, rozbawianie czytelników jest jedną z głównych funkcji forum.
Gdyby to pieniądze kierowały moim życiem to był bym nadal w korporacji i z pewnością bym z tu nie pisał.
Moje ego jest tak wielkie że nie mam potrzeby powiększania go.
Mam wiele sukcesów w życiu, bo jestem już starym człowiekiem, ale tu rozmawiamy o GOLu więc piszę o GOLu.
Tak GOL był i jest wielkim sukcesem, tak jak napisałem efektem ciężkiej pracy kilkudziesięciu ludzi.
Śmieszne to jest jak kolejne pokolenia przypadkowych userów prowadzą tą sama, bezsensowną wojnę o w sumie nie wiadomo co. Nie podoba się serwis lub administracja? To proszę, masa innych forów jest dostępna w Internecie. Kiedy rejestrowałem się na tym forum miałem chyba z 14 lat, ale już wtedy heroiczne boje z Soulem wydawały mi się kretyńskie (przynajmniej tak mi się teraz wydaje, to dawno było:D).
W tym wątku i forum ciekawe jest to, że da się porozmawiać z ludźmi którzy coś w życiu zrobili i są skłonni o tym nawet opowiedzieć. Szczerze, gdybym w 2001 roku był w stanie rzeczowo pogadać nawet z kimś takim jak ja teraz, to prawdopodobnie znacznie odmieniłoby to moje życie. Ale wydaje się, że większość populacji tutaj jest głównie zajęta walką z wiatrakami o to, że x usunął y posta w wątku o pietruszce - niezły pretekst do szerszej refleksji natury socjologicznej i politycznej swoją drogą;)
Zgadzam się z tym co piszesz, ale śmiesznym bym tego zjawiska nie nazwał. Skoro tak wielu ludzi potrzebuje miejsca na wylewanie żali, frustracji i prowadzenie ciągłych boi o pietruszkę, to coś jednak jest na rzeczy poważniejszego.
Sam starałem się przez te 20 lat dyskutować raczej na poważniejsze tematy i nie wdawać się w przepychanki. Ale trafiłem na forum około 30-tki. Kto wie jak bym się zachowywał będąc nastolatkiem? Może też bym trollował i prowokował? ;)
Chyba nic nowego, tak działa życie, ja bym się nie przejmował, trzeba się patrzyć w przyszłość.
Jeśli tak działa życie, to ja się trochę boję patrzyć w tę przyszłość...:D
O, NicK, long time no see:) Mam nadzieję, że wszystko się dobrze układa - pozdrów Astreę!
W ogóle to ja kiedyś zapisałem zabawną wypowiedź pewnego znanego forumowicza, już nawet nie pamiętam jak wszedłem w jej posiadanie (chyba jakaś nitka na social mediach):
Muszę powiedzieć, że bardzo lubiłem forum gry-online. Dużo pisałem, byli ciekawi ludzie i tematy. Było fajnie do czasu gdy ten cymbał z Krakowa, co zwał się adminem nie przeniósł forum w siermiężne lata 60-te PRL, gdzie cenzura, kneblowanie wypowiedzi, szykany itp to było codziennością.
Ten Solucaster czy jakoś tak powinien mieć adnotację urzędową przy PESEL, że zakazuje mu się dostępu do internetu.
No cóż, było minęło.
Ciekawe czy zgadniecie o kogo chodzi :) Ja to już totalnie nie pamiętam o co się panowie pokłócili, bo to było z 10 lat temu :D
Ja myślę że o wiele ciekawsze będzie jak przypomnisz nam wszystkie swoje znane i ogólnie nieznane durnoty i dziecinady które odstawiałeś.
Smuggler? :P (jego też w końcu zbanował po którejś tam dyskusji o ile dobrze pamiętam - i akurat za to to powinien sobie sam przyznac gwiazdkę).
Mój sąsiad (również forumowicz) spytał czy słyszałem, że jest już Anno 1503. Byłem (i nadal jestem!) ogromym fanem Anno 1602, więc spytałem skąd ma takie informacje. Max Design coś tam wspominał o nowej grze, ale miała wyjść za rok czy dwa. Sąsiad uparł się, że ta gra już istnieje, bo czytał na GOL-u, że ludzie ją w nią grają i jest sztosem.
Szukałem tego pieprzonego Anno 1503 przez chyba 3 dni, eMule, Direct Connect (o Torrentach to wtedy jeszcze nikt nie słyszał), byłem z tatą na rynku, pytałem chyba nawet w jakichś sklepach. Dupa.
Proszę sąsiada, żeby mi wysłał temat w którym ludzie pisali, że widzieli Annno 1503, może ich podpytam.
spoiler start
Okazało się, że trzy tygodnie wcześniej to ja napisałem, że kupiłem Anno 1503 i że gra jest miodna.
spoiler stop
Sam przyznasz - nie lada wyczyn.
Z tamtych lat pamiętam również, że nagrałem film w masce przeciwgazowej, gdzie siedzimy z sąsiadami u mnie w domu i punktujemy jakieś brzydkie posty, na które przymykasz oko, bo pisali je Twoi znajomi. W połowie nagrania dzwonił do mnie Kuzi2 (oczywiście na stacjonarny) i chyba strasznie Cię wyzywał, ale już nie pamiętam szczegółów. Przyznałeś nam rację i nawet dałeś nam jakieś ekstra punkty do MayClubu. Wiele bym dał, żeby ten film kiedyś obejrzeć, bo przepadł. Strasznie się jaraliśmy, bo pani Maja to była obok Lary Croft najpiękniejsza kobieta na świecie. Zawsze Ci trochę zazdrościliśmy myśląc, że jako "szef GOLa" masz u niej jakieś chody ;)
Także jak sam widzisz, toczyłeś boje z potężnymi przeciwnikami :D
jasonxxx ---> tylko jaki to ban jak cały czas chodzi i dopisuje się do moich wypowiedzi :)
Soul, ale smuggler to spoko gość, co Wy się tak musicie o wszystko kłócić, swego czasu razem z titaniumem ciągnęli cały kącik fotograficzny. Już za samo to należy się wieczny szacunek. Do tego politycznie to jesteście chyba zbieżni w 900% :P
Wrocilem, bo Soul przestal byc adminem i moderatorem...
Przypomne, ze jako moderator tolerowal, ze niejaki Atylla wyzywal wszystkich od "swoloczy" ("michnikowska swolocz"). Zdaniem Soula "swolocz" nie byla okresleniem obrazliwym. :) To znaczy gdy uzywal go Atylla, bo w innym wypadku byla. Atylla bowiem byl konieczny by "rownowazyc lewactwo na forum" (to cytat z jego wypowiedzi).
Ale juz ZACYTOWANIE wynikow badan, ze wsrod sluchaczy RM przewazaja ludzie o wyksztalceniu podstawowym kwalifikowalo sie jako "obraza tych biednych ludzi" kwalifikowalo sie do zabrania gwiazdki cytujacemu.
Wiec po paru takich zagrywkach postanowilem sie rozstac z tak prowadzonym forum, w sposob dosc ostentacyjny, czyli starajac sie o bana, czyli wkurzajac Soula tak, by mnie zbanowal. Co poszlo piorunem, bo jak sie okazuje imc Soul mial bardzo wrazliwe na krytyke ego.
Wrocilem, gdy przestal miec tu wladze, mocium panie.
To tak gwoli jego iscie pisowkisch wyjasnien typu "no przeciez mamy demokracje, bo mozna demonstrowac".
I oczywiscie, jestem tutaj TYLKO po to, zeby sie dopisywac do postow Soula, to sens mego zycia.
b212 ---> to proste, on jest samcem alfa, lubi brylować wśród małolatów. Uznał że na forum będzie tylko jeden samiec alfa i będzie nim on. I potoczyło się. Niech ci napisze jakie teksty pisał pod moim adresem. To nie były intelektualne dykteryjki i cięte riposty tylko prosto z mostu, spod budki z piwem i to sporego kalibru. Myślę że chciał mi pokazać że jestem za mały aby zbanować Szanownego Pana Redaktora Legendę Internetu i ulubieńca tłumów w tym pracowników GOLa. Ja naprawdę personalnie nie biorę do siebie tego co ludzie piszą w gniewie, ale on stopniował teksty do takiego poziomu, że sam bym się za to zbanował.
A dlaczego to robił, może mnie po prostu nie lubi, albo zabrakło mu partnerów do przepychanek, nie wiem, zapytaj się go o to.
Soul jak zawsze pompuje swoje ego.
Wygarnalem mu prosto z mostu, co mysle o jego moderatorstwie. Nie bawilem sie w dyplomacje i nie jestem dumny z tego co mowilem, ale mowilem z serca i szczerze - i w pelni na to, na kazde slowo, zasluzyl. Jak widac ciagle to przezywa po tych paru latach (z 5-7 minelo na pewno). Mnie zlosc dawno przeszla, nawet na tych lamach zreszta to powiedzialem i nawet przeprosilem, bo co mi tam - skoro czul sie obrazony/urazony...
Ale jak sie okazuje Soul niczego nie zapomina i niczego nie wybacza, co tez na lamach forum napisal i nadal sie focha, jak 12-latka. Nie zeby z tego powodu byl nieszczesliwy - smieszy mnie tylko jego hipookryzja, szczegolnie gdy odwoluje sie do swej glebokiej wiary - wiecie, te znaki pokoju, nadstawianie drugiego policzka etc.
A o przyczynach mej obecnosci i bana to czego to juz nie wypisywal - ze bylem tu tylko by reklamowac CDA (czyli raz w miesiacu wrzucac zapowiedz - tak samo jak redaktorzy innych pism), ze bylem ty by podpatrzec jak sie robi serwis (jak wiadomo CDA w 2001 szlo w internety na potege...) i Bog jeszcze wie co.
Tak ze wiecie, bierzcie poprawke na to, co powie, bo widac wyobrazni mu nie brak.
Poza tym zazwczyj czuje sie raczem samcem tak w okolicach delty, czy epsilona.
b212 ---> to proste, on jest samcem alfa, lubi brylować wśród małolatów.
Zawsze wolalem dojrzale kobiety. Coz za piekny przyklad projekcji, tak poza tym.
Akurat w kwestii prostactwa, buractwa, zwykłego banalnego podręcznikowego chamstwa i bezczelnosci to ze Smugglerem równac się nie może nikt.
Soula można nie lubić i mieć (całkiem słusznie) pretensje o wiele wyczynów, które tu popełnił, ale kurde... są one przynajmniej godne rozmowy po latach, wspominania i normalnie prowadzonej dyskusji, która trzyma poziom. Natomiast ten redaktorzyna z CDA to taki śmierdziel, że by ubrudził szambo jakby przypadkiem do niego wpadł.
Wypada mi chyba przeprosić za przytoczenie tu ksywki tego podłego osobnika.
Oj tam, odczepcie są już od Soula.
On w porównaniu do Drackuli, liftera aka Smugglera, Tlaocetla, Ogame_fana i kilku innych tragicznych przypadków na tym forum, przynajmniej potrafi zachować klasę i odpowiedzieć wyczerpująco na dany temat, bez zbytnich emocjonalnych wstawek.
Można go nie lubić, sam nie zgadzam się z wieloma rzeczami które pisze, ale facet przynajmniej jest spójny, konsekwentny w swoim zachowaniu i nie jest takim żałośnym hipokrytą jak wyżej wymienieni użyszkodnicy.
Poczekaj, zaraz zaloze troll-konto i ci z niego odpowiem, wychwalaj sie pod niebiosa.
O to jest dobry cytat ze Smugglera dla potomności:
"Poczekaj, zaraz zaloze troll-konto i ci z niego odpowiem"
lol
Tak Smuggler wszystkie ksywki w tym wątku poza tobą to moje lewe konta. A cały wątek jest tyko po to aby cię atakować i poniżać.
Smuggler to nawet z trollowego konta teraz nic do nikogo po swojemu, szambowemu, nie napisze, bo jego gazetka jest za głęboko pod wodą i ilość masła, która smaruje rano chleb w końcu zależy od użytkowników i czytelników, którymi przez tyle lat zaspokajał swoje dziwne, pchypoatyczne fantazje. Także ten...
I to jest wlasnie caly Soul. Wrzuca mnie ostentacyjnie do ignora (w koncu...), tylko po to zeby mnie nadal czytac i polemizowac z tym co pisze, bo nie wytrzyma, musi! Musi!
:D
Wystarczy drobna prowokacja i juz nie zdzierzy, juz leci.
Bylem pewien, ze tak zareaguje.
Swoja droga kto mnie tu poniza? Niby jak? Niby gdzie Z checia poczytam. Kolejna projekcja, przypisujesz mi wlasne intencje i reakcje, mocium panie. Ze wstydem przyznaje, ze ego jednak mam duzo mniejsze :(
...To po kiego taki ignor? Ja mam paru ludzi w ignorze - ale dlatego, ze sa takimi idiotami, ze po prostu szkoda mi czasu na czytanie CZEGOKOLWIEK, co powiedza/napisza, bo wiem juz ze nie powiedza niczego warto lektury. I dlatego wlasnie sa w ignorze...
A trollkont nigdy tu nie mialem, cokolwiek mialem do powiedzenia - nawet Soulowi prosto w twarz : P - mowilem ze zdjeta przylbica ze swego i to sie akurat nie zmienilo.
^ a nie mówiłem, jaki grzeczny i jak mu faja zmiękła, kiedy już nie wolno swoich kompleksów leczyć buractwem, bo gazetka walczy o przetrwanie, próbując się wygrzebać spod tony mułu, w wyniku tego że smuglerek nie umiał się powstrzymać ze swoim chamstwem i nie ogarnął co mu wszyscy tyle lat powtarzali? :)
pucio, pucio, maly Gucio. :) Probuj dalej, ja mam zdecydowanie grubsza skore niz Soul.
a gówno, bo gość stworzył forum i przyczynił się do powstania portalu o grach, na którym teraz piszesz i się ustawił do końca życia dzięki trafionym decyzjom biznesowym a ty niedługo już nie będziesz miał czym opłacić rachunku za internet, bo przegrałeś ze swoją papierową gazetą, gdyż nie umiałeś się zachować i myślałeś, że jesteś najmądrzejszy :P
To kto ma grubsza skórę? :)
Jasonku, zylka ci peknie zaraz. wez gleboki oddech albo co :)
Doceniam gleboka troske o mnie i moje finanse ale wiesz co mowia - "musisz miec bardzo nedzne zycie, jesli zyjesz cudzym".
I sprawdz co znaczy "miec grubsza skore" - to taka przenosnia, wiesz. No chyba, ze nie wiesz, co to jest przenosnia? Podpowiem, ze nie ma to zwiazku ze stanem konta. Nic, a nic. Wierze w ciebie, ze dasz rade. :D
lifterku, a jaki ty grzeczniutki. :) Widzisz, jak mus to można :)
AH64 - nie wiem co ty jesteś, zbanowany zlepku cyfr liter z capslockiem, ale naucz się używać i poprawnego nicka, bo póki co jedynie potwierdzasz tezę, że włażenie między pośladki tej psychopatycznej szumowiny odbywa się własnie przez takich ćwierć intelektualistów jak twoja nic tu nie znacząca osóbka :)
Jaki mus, dziubku. Niby kto mnie tu zmusza i dlaczego?
Jak chce byc mily to jestem, a staram sie byc mily dla takich jak ty, bo was los i tak juz mocno doswiadczyl, nie ma sensu jeszcze dociskac.
Poza tym wprawiles mnie w dobry humor tym jak toczysz piane z pyska na samo brzmienie mojej ksywki. Cos jak pocieszny szczeniaczek, ktory targa mnie za nogawke, wyobrazajac sobie, ze jest wielkim groznym amstaffem.
Bardzo się cieszę, że poprawiłem ci humor w tych jakże nie sprzyjających ci już czasach, a także sam się uśmiecham na widok jak ty słodko skomlesz w zaistniałej sytuacji. Czysta poezja! :) Mocną tresurę ci życie zafundowało, wylewa się to tak z ekranu, że pasuje tylko napisać: AWESOME! :)
Cytujac Jaskra:
"Tak, tak - katarynka i dzwoneczki tez sa twoje".
Dzieki za troske ale naprawde nie narzekam ani na zycie, ani swoja aktualna sytuacje finasowa, czego i tobie szczerze zycze.
I tak, poprawiles mi humor. (Glownie swoja glupota, ale co tam).Taka rola blazna wlasnie. Nasci grosza! Toss a coin to your jester!
To jest piękne :) A taki byłeś (niby)kozak, gimbo-niszczyciel :) Ależ się dostało, auć :)
Jeden grosik, a Jasonek uszczesliwiony... Bylo warto!
W ktorym AR cie tak zjechalem, czy na jakim forum, ze traume masz do dzis? To chyba mozna wyleczyc - w razie czego moge dofinansowac terapie.
Uuu.. niestety, przykro mi... nie nakarmisz swoich podejrzanych fantazji tym razem :(
A już myślałeś co? Nie wytrzymałeś, musiałeś zapytać! :P
No więc...
Kiedyś czytałem tą twoją gazetkę w WC i za 16 latka myślałem tak jak inne dzieciaki; kurde, ale ten facet jest mądry. Potem dorosłem i zobaczyłem (tak jak w końcu większość tych dzieciaków, którzy teraz mają po 40l. i w efekcie już praktycznie tej gazetki nie masz), że to tylko uszyty płaszczyk, za którym kryje się zwykły, jakże prosty stulejarz zaspokajający swoje poczucie niższej wartości gnębieniem naiwnych, młodych chłopców, szukając przy tym poklasku u innych, jeszcze młodszych.
Mi akurat nic nie zmarnowałeś, bo szybko zauważyłem czym ty jesteś i nawet bym czytał dalej CDA, bo kilka fajnych osób tam pisało, ale na pewno nie jednemu owszem - to tak na pocieszenie :) Lepiej się poczułeś, wiem, nie dziękuj :)
AR się nie nadawało do podcierania dupy, więc tak jak zdecydowana większość - spuściłem w kiblu na dobre.
W międzyczasie jeszcze tu trafiłeś na Soula i skończyło się na wyzwiskach żulerskich z twojej strony :D To ciekawy rozdział, bardzo go lubię! Byłeś wtedy taki robaczek zdeptany, wylazło buractwo jak się masz! :)
Ogólnie, śmieszny z ciebie ludek, obecnie taki żałosny, że nawet żal deptać jeszcze bardziej. Funkcjonuj sobie tak dalej, podoba mi się to ;)
Ales sie rozpisaaal... To naprawde musiala byc gleboka trauma. Ostra riposta boli cale zycie, czy jakos tak, co nie? Niby dorosl, niby wyrosl, a widac ze az cie telepie jak piszesz, niby jakies heheszki wstawiasz, a jaki WKURW bije z tych slow. Biedy ty.
Pozwalasz mi funkcjonowac. Wow. Dzieki. Do kompletu nie zapomnij jeszcze pozwolic sloncu jutro wzejsc, misku.
A teraz dobranoc, niektorzy maja zycie poza internetem...
Tak? Boli całe życie? Stąd ta frustracja i zalepianie swoich słabości dojeżdżając młodych chłopców?
Cholera, musiał ci ostro dać popalić. Zwierzałeś się komuś? Próbowałeś terapii? Może sfinansować? :>
Zdajesz sobie sprawę, że właśnie podzieliłeś się swoimi emocjami, prawda? A nie... w8... nie zdajesz :P No cóż, w każdym razie teraz wiemy jak się czujesz :)
Oddychaj głęboko. Będzie dobrze, to tylko internet!
to jest doprawdy niesamowite ile lat mozna roztrzasac takie pierdoly
ludzie, przeciez niedlugo wasze dzieci beda mialy dzieci :D
Z czystej ciekawosci, szczere pytanie, nie chce nikogo atakowac ani nic. Zapytuje bo widze ze soulcatcher sie tu wypowiada wiec to zobaczy.
Widzialem twoje stronke z mapami, ogolnie spoko robota, choc ze wzgledu na mala interaktywnosc to przydatnosc podczas gry jest srednia. Ale fajnie oddaja ducha troche dawniejszych czasow, gdy interaktywnych mapek nie bylo.
Tylko chcialem zapytac o co innego, z czystej ciekawosci. Jak wyglada "legalnosc" takich mapek i zarabiania na nich? Bierzesz assety prosto z gry (nie wszystkie, bo akurat u ciebie jest sporo edycji i nanoszenia elementow), robisz taka mapke i walktrough, wrzucasz na to tone swoich watermarkow i logosow, Polewamy to sosem z reklam, na ktorych zarabiasz.
Do tego na samym dole "Do not copy or reprint any element of this site." Troche ironicznie ale okej.
Jak to wyglada od strony prawnej? Bo na logike to jest korzystanie z cudzej pracy, w dodatku w kazdej EULA czy TOS sa paragrafy ze nie mozna kopiowac, uzywac, zmieniac (a juz na pewno komercyjnie) bez zgody wlascicieli praw autorskich.
Nie znam sie na prawie internetowym, wiem ze sa przepisy na "fair use" dotyczace np streamerow, wlaktroughow na youtube. Pytam z ciekawosci i no offense, bo naprawde fajna i ladna stronka (zawsze mialem slabosc do mapek w grach video), tylko o dosc niestety niskiej przydatnosci gameplayowej. ;)
PS Chodzi oczywiscie o game-maps.com
Perplexagon ---> to jest strona dla amerykanów z serwerem w US więc trzeba odnosić się do ich prawa. Ja nie jestem prawnikiem więc moja wypowiedź prawnikom wyda się zabawna ale pytasz się więc odpowiadam.
Nie wolno korzystać z assetów które są artami, czyli wprost dzieł innych ludzi. Jeżeli ktoś namaluje rycerza to ty nie możesz umieszczać tego na swojej stronie bez zgody autora w celu dekoracji swojej strony. I artów najlepiej unikać, chyba że są dobrze opisane i w pobliżu znajduje się link do oryginału oraz informacja o autorze. Ale ja artów raczej staram się unikać w całości.
np. box z gry który jest artem może występować wyłącznie jako ilustracja będąca częścią treści poświęconej tej konkretnej grze, jako uzupełnienie informacji o grze lub jako link do strony sklepu, strony oficjalnej itd.
Wszystkie screeny z engine gry które robisz w grze, jeżeli dana firma nie powie inaczej, mogą być wykorzystywane w zasadzie dowolnie. Dobrze jest dla bezpieczeństwa podpisać z jakiej gry pochodzą i kto jest ich własicielem.
Jeżeli chodzi o loga gier i firm, to sprawa jest o wiele poważniejsza i najlepiej nie umieszczać nigdzie (poza ilustracją oryginalnego boxa z gry). Bo to łamie prawa patentowe i możesz zostać oskarżony o podszywanie się. A US do więzienia za to się nie idzie ale site mogą ci za to zamknąć.
Jeżeli chodzi o filmy z gier, to trzeba bardzo uważać na muzykę w nich użytą, również na muzykę która występuje w grze. Najlepiej nagrywać całkowicie bez muzyki z gry. Muzyka łamiąca prawa autorskie to w 100% łamanie prawa a jest o to bardzo łatwo. Za to również cię nie zabiją ale to jest wystarczający powód aby zlikwidować treść w internecie.
Jeżeli chodzi o sam gameplay z gry (bez muzyki) to wszystko zależy od kontekstu. W dużym skrócie można zastosować je na prawach:
- cytatu - wtedy musi być krótko i z opisem co to jest
- recenzji - wtedy musi być z twoim publicystycznym krytycznym (krytycznym nie w sensie negatywnym tylko że recenzujesz) opisem, tekstowym lub mówionym.
- edukacyjnym - gdy film jest ilustracją do treści edykacyjnej.
We wszystkich tych przypadkach możesz spokojnie korzystać z nagranych przez siebie osobiście gameplayów, tak właśnie działają youtuberzy.
Moje mapy i tu cię zdziwię są moją własnością. Jak to się dzieje:
- materiały do nich użyte są ogólnie dostępnymi w grze treściami,
- w ich przygotowanie wkładam własną pracę, dodaję moją wartość dodaną i stają się przez to moimi dziełami
- są częścią treści edukacyjnych, bo jest do nich opis i są użyte w kontekście edukacyjnego opisu przejścia gry
- elementy z gry są w 100% zastosowane w temacie tej konkretne gry i wyłącznie w celach opisowych
- cała strona na której znajdują się te materiały jest poświęcona wyłącznie temu konkretnemu tematowi
- jest wyraźna informacja kto jest producentem i wydawcą, oraz jest link do strony oficjalnej zawierającej wszystkie potrzebne informacje do zidentyfikowania właściciela wykorzystanej do mojego dzieła treści.
- nie przypisuję sobie praw do materiałów z których korzystam, także jak gostek pisze przyślij mi czysta mapę bo chcę sobie ja wydrukować to go odsyłam do producenta.
także
"Do not copy or reprint any element of this site."
jest absolutnie poprawną na warunki US formą i jest dla amerykanów zrozumiała. Oczywiście są osoby które i tak to kradną ale jak ktoś bardzo mi podpada to mam swoje sposoby aby odindeksować mu w nagrodę strony z gogole. Ogólnie zgadzam się w wielu wypadkach na wykorzystywanie moich materiałów pod warunkiem ze linkują do mojego serwisu bo to daje mi więcej korzyści niż strat.
ważniejsze jest
All trademarks are the property of their respective owners.
bo to wyklucza podejrzenie że chcę wykorzystać czyjąś sławę do budowy własnego fame.
Myślę że warto również popatrzeć na ogólny kontekst strony, jeżeli strona jest zrobiona w dobrej wierze i materiały na niej użyte są częścią treści poświęcanej danemu tematowi, a nie próbują cię zmylić i wyciągnąć od ciebie kasę lub przekierować na inne treści to zakłada się że to jest OK.
Oczywiście może się zdarzyć i zdarzyło mi się przez ostanie 25 lat nie jeden raz, choć na innych serwisach, że ktoś ma interes w tym aby twój serwis nie był dostępny w Internecie. Przykład producent gry sprzedaj poradnik internetowy, to on jest właścicielem wszystkich praw dotyczących gry, a ty robisz darmowy poradnik do tej samej gry i robisz mu konkurencję. On zwraca się co ciebie z roszczeniem i żądaniem usunięcia treści i niestety wtedy nie masz wyboru musisz usunąć wszystkie ilustracje. Nie ma prawa żądać w US abyś usuwał teksty, chyba że łamią prawo lub są wykradzione.
I tu jest sedno sprawy. Aby ktoś mógł ci cokolwiek zrobić, musi cię poinformować o tym że łamiesz jego prawa.
Dlatego bardzo ważne jest aby na stronie był widoczny, działający kontakt, telefon albo mail.
On mówi że łamiesz prawa, ty mówisz przepraszam, usuwasz to co masz do usunięcia i rozstajecie się w pokoju.
Jeżeli nie odpowiesz na takie żądanie, to najprawdopodobniej znikniesz z google (ta konkretna strona) albo jak masz pech to ci wyłączą hosting. W US są to dobrze dopracowane i działające procedury więc nie ma z tym żartów. W Polsce można się z tym pieprzyć miesiącami w US to dwa dni.
I to apogeum, czyli pieniądze. Absolutnie i pod żadnym pozorem nie wolno ci brać pieniędzy za takie treści. Nie chodzi o reklamy, chodzi o kasę, sprzedawanie takich poradników, pobieranie opłat za oglądanie itd. Taka operacja wymaga w każdym wypadku i każdym języku osobno umowy. I to jest całkowicie wystarczający powód nawet zaskarżyć się o rekompensatę finansową.
Czyli reasumując, prawnik firmy XXX pisze "Zrobię ci z tyłka jesień średniowiecza ...", ja mu odpisuję, nie byłem świadom że te materiały podlegają prawom własności, bardzo przepraszam już usuwam wszystkie ilustracje. I tyle
Niektóre firmy nie życzą sobie aby publikować materiały z ich gier w Internecie, ich prawo, wtedy tego nie robisz. Ale większość firm bardzo cieszy się że robisz fansites na temat ich gier i trzymając się powyższych zasad można właściwie ze wszystkimi zyc w zgodzie.
Ja zrobiłem naprawdę wiele różnych stron, w większości o grach. Ale nigdy nie zapomnę mojej przyjaźni z Sony Online, to było tak około 2004 roku. Zrobiłem naprawdę zajebiste mapy do Everquest 2, mapy do labiryntów których nie było w grze, lol. Sony z US się we mnie zakochało, dzwonili do mnie, zapraszali do US, przysyłali (do Polski:)) gry, gadgety, artbooki, na świeta paczki, na Halloween słodycze, po prostu lol. I tak ogólnie to powinno działać.
„ Ja zrobiłem naprawdę wiele różnych stron, w większości o grach. Ale nigdy nie zapomnę mojej przyjaźni z Sony Online, to było tak około 2004 roku. Zrobiłem naprawdę zajebiste mapy do Everquest 2, mapy do labiryntów których nie było w grze, lol. Sony z US się we mnie zakochało, dzwonili do mnie, zapraszali do US, przysyłali (do Polski:)) gry, gadgety, artbooki, na świeta paczki, na Halloween słodycze, po prostu lol. I tak ogólnie to powinno działać.”
Piekne czasy