AC: Valhalla - nadchodzi nowy tryb gry oraz duża aktualizacja
oj na CP to trochę poczekamy, kto wie czy nie do 2022 roku... Sam odłożyłem, mimo tego, że fabuła naprawdę świetna, to.. no nie chce mi się w to grać w takim stanie.
W sumie to mam jeszcze sporo podstawowej zawartości której nie zdążyłem ruszyć ale czekam na kolejne DLC, dla mnie to jedna z najlepszych gier poprzedniego roku.
Mogą dodawać takie darmowe bieda-dodatki co tydzień, grę odpale dopiero jak dlc z season passa wyjdzie. Obudźcie mnie jak Irlandię dodadzą
Pośpisz do maja.
samej gry bez DLC masz na ponad 100 godzin. Po co Ci DLC skoro sama gra ma tyle ciekawej zawartości
z tym ciekawej to nie przesadzaj.... można by było wyciąć połowę świata w tej grze i większość ludzi by pewnie tylko podziękowała bo to po prostu kopiuj wklej. No ale fakt, przyznaję, jest to lepsze kopiuj wklej niż w Oddysey.
nie przesadzam, to moje zdanie , mogę mieć ?
podziękowała za co ? ktoś zmusza do grania ? mi się podoba to gram , jak się nie podoba zawartość to "załatw" fabułę tylko lub zmień grę na inną.
Ach no tak, typowy argument z przedszkola, nie podoba się to nie graj :D
Dajcie jeszcze 10 lat to za negatywne opinie będą palić na stosie.
Wypowiesz się proszę co sprawia w tej grze, że nie możesz się oderwać? Bo dla mnie zbieranie miliarda znajdziek jest trochę... nudne?
Eksploracja zróżnicowanego świata, ciekawa historia i postacie jakie spotykamy (przy zawieraniu kolejnych sojuszy). Rozgrywka wzbogacona o przywrócone (z pierwszych AC) mechaniki których nie było w dwóch poprzednich częściach sprawia że gra sie znacznie lepiej niż poprzednio (Odyssey i Origins). Ciebie może to nudzi , mnie nie. Tak samo kogoś innego może nudzić w Diablo wycinanie setek tych samych stworków itp. Jeśli Valhalla znudziła Cię , to zostaw, najwidoczniej nie wpasowała sie w twoje gusta.
i zapomniałbym, dla mnie ta gra ma tzw. "klimat" , po prostu przyjemnie jest się "zanurzyć " w tym wirtualnym świecie.
Mam nadzieję że poprawią zepsutą misję poboczną w Lunden. Nie ma człowieka którego niby trzeba wyprowadzić z zablokowanego magazynu
Też miałem ten błąd, w moim przypadku wystarczyło wyłączyć grę i ją włączyć mając aktywną tą misje i jeszcze trzeba pierw było pozbyć się naczyń. Później był koło wejścia do magazynu.
Gram w Assassina po Cyberpunku na PS5 i tutaj zastałem więcej bugów, także nie wiem dlaczego nie ma hejtu. Poza tym to Odysseya kopiuj wklej praktycznie, jedynie zadania poboczne, gdzie samemu trzeba się domyślić co zrobić są na plus.
Odyssey mimo, że gniot to była lepsza gra od Valhalli. Poza tym nie ma co za wiele oczekiwać od Ubisoftu idą w ślady EA
Czytam na necie że kolejna odsłona będzie osadzona w chinach.
Będzie to mobilka...
Zrobiona przez tencent...
Na rynek chiński...
Ciekawe czy te najazdy będą faktycznie większym wyzwaniem. W tej chwili ogrywam grę na normalnym poziomie trudności i gra jest banalnie łatwa, szczególnie walka wręcz właśnie. Jestem gdzieś mniej-więcej na poziomie 1/3 odkrytej mapy Anglii, gram setupem dwóch toporów jednoręcznych i na swoim poziomie zmiatam wszystko jak leci. Jedynym wyzwankiem są Zealoci i inni tego typu szczególni oponenci, ale też jak wykminię ich system zadawania ciosów, to idzie lajtowo :P
Jedynym wyzwankiem są Zealoci i inni tego typu szczególni oponenci, ale też jak wykminię ich system zadawania ciosów, to idzie lajtowo :
Po odblokowaniu umiejętności powalenia i walenia z piąchy po mordzie (i ulepszeniu jej tak zei m szybciej naciskasz tym więcej ciosów zadajesz) praktycznie nikt już nie stanowi wyzwania. Na poziomie 200 bez problemu zabijałem zaelotów na poziomie 300 i większym. Nawet córki Leriona (podobno najtrudniejsze wyzwania w grze) bez problemu padły a teoretycznie na ostatnią miałem za niski poziom.
A jeszcze nie odblokowałem tego właśnie, ale moge jak tylko punkty dostanę. Nie wiem w każdym razie jak jest na wyższych poziomach trudności, ale no na normalnym gra się strasznie łatwo i może nie uznam tego za minus gry, ale jednak projektując grę mogli sprawić, by walki dawały nieco więcej wyzwania. Niestety też czasem inteligencja przeciwników przyprawia o uśmiech politowania - nawalam jednego, a reszta czeka, by podbiegać do mnie jeden za drugim XD
Według mnie jeśli szukasz w AC:V jakiegokolwiek wyzwania, to tylko najwyższy poziom trudności (dotyczy to również skrytobójstw, eksploracje jak kto lubi). Przy czym należy też pamiętać, że gra nie staje się wtedy trudniejsza, jakby więcej musisz unikać i więcej strzał, cięć topora i dzbanów z olejem na przeciwnika zmarnować, ot cała różnica. Za to niezależnie od poziomu trudności zrzucenie delikwenta z góry jest tak zawsze samo zabójcze :D
Ja dopiero opuscilem Norwegie i chyba wstrzymam ske z graniem do tego patcha
Ogralem kazdego asasyna z glownej serii i jeszcze zadna nie miala tylu bledow co wlasnie Valhalla.
Tu nawet postacie przestaja ruszac ustami jak wymawiają kwestie, czy gra ma kiepskie wykrywanie kolizji np lewitujacy miecz, czy wrog widzacy przez sciany.
Zawsze assasyny byly dobrze zrobione, każda część, chyba Ubisoft przez pandemie obnizyl loty.
Albo ja po przejsciu cyberbuga (ulga, ze mam ta gre za soba, a po Wiedzminie 3 mialem doła i prawie przestalem grac w gry nie widzac nadzieji na rownie sobra grę)stalem sie wyczulony na zauwaznie wszedzie błędów.
Troche pozno ten patch wydaja, bo gra ma juz 3+ miesiaca, ale dobrze, ze naprawiaja.
Mam pytanie - czy też macie podczas grania nagłe zawieszenie się gry i wyłączenie? Średnio 2/3 razy za każdym razem gdy odpalam grę tak mam.
Raczej u ciebie jakis problem. Ja mialem sesje po 10-11 h i zero zawiech. Popatrz temperatury.
Ja np mam tak że gram kilka godzin z rzędu i nic, a nieraz odpalę i po niedługim czasie gra sie zwiesza i tylko pomaga restart kompa... dziwne to. Dzieje sie tak od ostatniego patcha. Cyberpunk ma wiele błędów ale Valhalla Moim zdaniem go przebija pod tym względem. Z Cyberpunkiem nie miałem aż takich problemów i nie musiałem tyle razy gry restartować.
Ale w innych grach nie mam tego problemu. Tylko ten AC tak się wiesza bez powodu. Ostatnio co mnie tak wywalało to z gry Vampire na PS4 :/ Ale tam już szło grubo, kilka razy w ciągu kwadransa
145 zł
Tyle jestem gotów zapłacić.
Za wersję Gold.
Tak było z Orgins i Odyssey.
Mogliby w końcu naprawić quest z druidem. U mnie niestety nie zadziałała ostatnia poprawka i dalej się kiwa. Fabuła stoi. A pograłoby się.
P.S * Fulke !
Ja prawie zrobiłem platynkę w 130 godzin. Prawie: bo mam jedno, ostatnie, zadanie w Vinlandii zbugowane i jak patch tego nie naprawi, to platynki nie będzie. Ale umordowałem się straszliwie: średnio co 3 godzin gra się wywalała (na PS4), co jakiś czas okazywało się, że nie dało się kontynuować wątku głównego (bo nie było znacznika/osoby która popychała zdanie dalej) i trzeba było wczytywać zapis sprzed godziny. Część zadań było zbugowanych i albo pomagało wyjście z gry, albo przeniesienie na inną mapę i powrót. Sama fabuła też mocno wtórna, a "plot-twisty" przewidywalne. Znajdźki to w sumie zapychacze czasu, które się powtarzają. Na grę w kości wystarczy jedna prosta strategia i trochę szczęścia - i da się ograć każdego w pierwszym, najdalej drugim podejściu. Łowienie ryb - nuda. Niby większość tego już była w poprzednich odsłonach, ale tu wcale nie wydaje się, by rozwiązania były lepsze niż w poprzedniczkach.
Długo czekałem na tą aktualizację poprawiającą rozgrywkę tera to dopiero będzie zabawa :)
Witam.Mam problem.W asgard zostało mi ostatnie poboczne zadanie dotyczy wyprowadzenia krowy.Jest tam głaz do przesunięcia który się zgliczowal i nic się nie da zrobic.Czy miał ktoś z was to samo???