Wczoraj kupiłem na promce w GOGu ten największy diament wśród taktycznych turówek, pograłem 1/2h i twierdzę, że gra nadal jest świetna :-)
Nie grałem w JA2 jakieś 20 lat i tym razem chcę ją trochę zmodować. Oczywiście zdaję sobie sprawę z istnienia moda 1.13, polskiego portalu jagged-alliance.pl, czy bear's pit. Nie wiem tylko od czego zacząć. Wpisanie w przeglądarkę hasła "how to start modding Jagged Alliance 2" nie jest problemem, ale chciałbym Was zapytać, może macie jakieś rady dla początkującego?
Jedna z lepszych gier ever :) ja w sumie zawsze tylko instalowałem moda na wyższa rozdzielczość i moda żeby można było zbierać broń pokonanych wrogów
Trochę ogarnąłem temat modów do Jagged Alliance 2 i poukładałem sobie we łbie, co jest czym. Wybór jest naprawdę duży, ale ja skupiłem się na sławnym 1.13, którego można pobrać na przykład z tego źródła:
http://thepit.ja-galaxy-forum.com/index.php?t=msg&th=24648&start=0&
https://www.mediafire.com/folder/v3fqk19jbsai0/SCI+JA2+v1.13
Należy skopiować pliki do katalogu z JA2 i wsio. Ja miałem trochę problemów związanych kompatybilnością na Windows 10, ale wszystko jest do ogarnięcia, wystarczy przeczytać plik read me i postępować zgodnie z instrukcją.
Mod 1.13 jest wyposażony w bardzo użyteczny edytor pliku ini i koniecznie trzeba go odpalić przed uruchomieniem gry. Zresztą to, co widać po jego odpaleniu, unaocznia, w jak dużym stopniu ta gra została zmodyfikowana. Wydrukowane hotkeysy to 10 stron w formacie A4, natomiast w edytorze można zmienić tak na oko z pierdylion parametrów. Między innymi możemy zadecydować czy i w jakim stopniu odrzut broni będzie wpływać na energię i celność danego najemnika...
Być może to jest przerost formy nad treścią i z dużej części tych naprawdę wydumanych opcji nie skorzystam, ale zobaczymy, jeszcze tak naprawdę nie zacząłem :-) Ciupę teraz w Tyranny i odrywanie się od gry z takim lore jest złym pomysłem. W każdym razie obczaję wszystkie dostępne opcje, a jeżeli nowy arsenał nie będzie mi odpowiadał, to zawsze zostaje mod Instruments of Violence. W ostateczności zamiast 1.13 mogę wrzucić Stracciatellę, czyli po prostu coś w rodzaju wielkiego patcha, który skupia się właściwie tylko na naprawie błędów.
Pamiętam jak kiedyś był tu wątek z grami taktycznymi, tak poznałem Apeirona i ich gry. A także Hired Guns - Jagged Edge, próbowałem to ograć ale badziew straszny, do tego poziom trudności wysoki ale nie zawsze w dobry sposób.
Gry Apeironu też nie są łatwe to nawet 762 Hard Life nie był taki straszny...
Co do modów do JA2 - 1.13 jest fajne ale musiałem grzebać dość sporo by powyłączać masę rzeczy albo przestawić.
Podoba mi się strzelanie, o wiele więcej trafień zaliczałem z nowym systemem niż starym-klasycznym mimo że nie miałem ekipy orłów (zawsze biorę patałachów + wynajem wymiataczy na chwilę by zabrać ich wyposażenie :] co by lotnisko było do ogarnięcia).
Chociaż wolałbym wersję "light/odchudzoną" tego projektu bo niby wyłączyć można ale tyle opcji że jak chociaż jedna będzie powodować bugi to kaplica.
Na 1.13 postawiono też stare (i nowe?) modziwa przenoszące nasz w inne rejony, ale niewiele już pamiętam z nich, wiem że chciałem sobie część chociaż pobieżni
Ja też pamiętam ten wątek, Brydzi nie przeszedłem ze względu na bugi na końcu, ale 7.62 udało mi się pocisnąć aż do napisów końcowych (zdaje się na modzie Blue Sun). Meraudera też dobrze wspominam :-)
Hired Guns - Jagged Edge to ogólnie kiepska gra. Wiele osób się ze mną nie zgodzi, ale Jagged Alliance - Back in Action było grą IMO dużo lepszą.
Ja sobie nawet screenshota strzeliłem z info o tym, gdzie skończyłem przeglądanie pliku ini, bo po powrocie po paru dniach bym nie ogarnął :-) Widać, że nawet połowy jeszcze nie przejrzałem, ale wrażenie mam jak po przeczytaniu paru długich i raczej nudnych artykułów na wiki :-)
Te nowe "scenariusze" działające (lub nie) na 1.13 zostawiam sobie na później. Najpierw podstawka :-)
Jagged Alliance - Back in Action
Grałem i była niezła, z modami nawet bardzo niezła.
Nawet dodatki były niezłe, niestety miały zbugowane osiągnięcia.
Edytor wygląda fajnie, nie próbowałem go a zmiany nanosiłem bezpośrednio w pliku konfiguracyjnym. Trochę to zajmowało jak w przypadku innych gier - po długim modowaniu i konfigurowaniu ochota na grę przechodziła :(
Brigade E5 w polskiej wersji chyba nie dało się przejść, wersję na Steam już da się.
O ile 762 HC ma Blue Sun Moda tak Brygada E5 ma Immortal Badass, parę fajnych zmian i potem elegancko się przeszło grę.
W tej Brygadzie szybko następowała zmiana relacji, ledwo zrobiłem jedną misję dla rządu to reszta zaczyna otwierać do mnie ogień :(
Maraudera przeszedłem ale niestety przy ponownym podejściu misja w lesie jest niegrywalna - klatkuje tak mocno, że misja w tym miejscu trwa godzinami...
Pamiętam że polski Play był jedynym wydaniem na zachód zanim gra wylądowała na Steamie, natrafiłem na Let's Playa z LPArchive gdzie mi się spodobała. Facet miał znajomego z Polski który
Przypomniałem sobie że też miałem płytę bo kupiłem dla Red Orchestra, same klucze był za darmo (wypadek przy pracy, łups).
Jakimś cudem położyłem łapska na tłumaczeniu dla dodatku do 762 HC o nazwie Reloaded, niestety samego dodatku nie mogłem nigdzie znaleźć, nazwa była za... ogólna?
"Grałem i była niezła, z modami nawet bardzo niezła.
Nawet dodatki były niezłe, niestety miały zbugowane osiągnięcia."
Ta gra była rzeczywiście po prostu solidna, chociaż w porównaniu do JA2 miała swoje oczywiste braki, a niedopracowanie wielu elementów trochę uprzykrzało życie. Z modami BiA było rzeczywiście sporo lepsze, chociaż wspomnianych braków nie dało się do końca wyeliminować. DLC-ków nie kupiłem, bo miały słabe oceny na Steamie. Jeżeli chodzi natomiast o podstawkę, to osiągnięcia po wgraniu modów mi się w ogóle nie odpalały.
"Brigade E5 w polskiej wersji chyba nie dało się przejść, wersję na Steam już da się."
Ta gra się tak źle zestarzała pod względem grafiki, że chyba już nigdy w nią nie zagram. Już Silent Storm wygląda lepiej, nie mówiąc o starszych grach tego rodzaju w 2D. Prędzej zagrałbym ponownie w 7.62, ale jakoś też mnie już nie ciągnie.
"Maraudera przeszedłem ale niestety przy ponownym podejściu misja w lesie jest niegrywalna - klatkuje tak mocno, że misja w tym miejscu trwa godzinami..."
Nie do końca pamiętam, o którą misję chodzi. Masz na myśli tą, gdzie zaczynało się na otwartej przestrzeni, potem była górka jakaś i las?
Ja Maraudera miałem na pełniaku jakimś, ale i tak skończyłem ją na Steamie. Najlepiej wspominam misję z oblężeniem mieszkania i babuszki z siekierami :-D Filmiki przerywnikowe były oczywiście zbugowane.
"Jakimś cudem położyłem łapska na tłumaczeniu dla dodatku do 762 HC o nazwie Reloaded(...)"
No patrz, nie miałem pojęcia, że ten dodatek miał tłumaczenie. Kiedyś znalazłem Reloaded... wiadomo gdzie, ale wtedy i tak internety milczały o jakimkolwiek tłumaczeniu tego dodatku na język angielski.
Masz na myśli tą, gdzie zaczynało się na otwartej przestrzeni, potem była górka jakaś i las?
Tak, właśnie ona. To było jedyne wejście do podziemnej bazy wojskowej czy coś takiego. W lesie obozowisko bandziorów i to w takiej ilości że aż się miało przebłyski z Obcego i chciało mieć w łapskach miotacz ognia :]
Najpewniej jakieś obiekty się kolidowały z terenem leśnym i fizyka bugowała się zjadając klatki.
Skoro o Silent Stormie mowa - pojawiła się trzecia gra na tym silniku. Hammer&Sickle, u nas pod nazwą Czerwony Sztorm. Grę mam ale na wirtualnej maszynie, nie chcę sobie syfić kompa StarForce DRMem.
Gra jest jednak inna niż Silent Stormy, jesteśmy szpiegiem we wrogim kraju w czasach Zimnej Wojny.
Powiedzieć że gra jest trudna to nie powiedzieć nic. Duża swoboda, masa opcji o których gra ci nie mówi i wiele rzeczy które można przegapić jak np. pojawienie się pewnych NPCów tylko po spełnieniu pewnych warunków.
Walka tylko w ostateczności bo działamy w malutkiej grupie albo samotnie.
DLCki do JA BiA były króciutkie bo to tylko jedna misja ale start był nieco lepszy - finansowo i sprzętowo, ale tylko trochę.
"Tak, właśnie ona."
Hm, nie przypominam sobie, żebym miał z nią problemy. Maraudera skończyłem w maju 2015 roku i od tamtej pory nie odpalałem. No ale jakoś mnie nie dziwi, że gra od Apeironu tak się zachowuje :-)
"Skoro o Silent Stormie mowa - pojawiła się trzecia gra na tym silniku. Hammer&Sickle, u nas pod nazwą Czerwony Sztorm. Grę mam ale na wirtualnej maszynie, nie chcę sobie syfić kompa StarForce DRMem."
Pudełko z grą leży w piwnicy, to było nawet ładne wydanie, zważywszy, że nie było żadnej kolekcjonerki. Odbiłem się od tej gry, nawet nie przypominam sobie wysokiego poziomu trudności. Chyba gdzieś się zaciąłem, albo po prostu machnąłem ręką. Pamiętam tylko zatruwanie wodociągów miejskich jakimiś ruskimi papierosami :-D
W sumie to trochę teraz mi żal, że nie próbowałem dalej i nie skończyłem tej gry. Poza tym Czerwony Sztorm miał dość unikalny setting. Z tego co pamiętam rozgrywał się on dosłownie parę lat po zakończeniu II wś.
W ogóle tych gier opartych na silniku Silent Storma było sporo więcej niż te, które wymieniliśmy. Było na przykład Day Watch i jeszcze parę innych:
https://www.gry-online.pl/gry/day-watch/zc2bc5
Z nowo zapowiedzianych gier nieźle prezentuje się Urban Strife od Mikroproszków:
https://www.youtube.com/watch?v=sPaUv9EgMYc&feature=emb_title
Szkoda tylko, że są tam zombiaki. IMO zupełnie nietrafiony pomysł.
No ale najbardziej żałuję Endstate:
https://www.youtube.com/watch?v=y_2yS_AEDuI