Gracz dopłynął na kraniec świata w Valheim, szybko tego pożałował
Byłem niemal pewny, że tak wygląda koniec mapy ale nie miałem odwagi tego sprawdzić, chwała śmiałkom z odpaloną kamerą za udowodnienie, że świat jest płaski.
Fake!
Nie ma słoni na grzbiecie żółwia.
Jakim desperatem trzeba być by uznać mapę z gry jako dowód irracjonalnej teorii xD
->
Może gdyby miał rozłożony żagiel było by łatwiej zawrócić?
Jeśli dopłynął do przysłowiowego piekła to raczej do Helheimu a nie Valhalli. No i do Valhalli ponoć można było trafić tylko kiedy zginęło się chwalebnie w walce a nie spadając w przepaść :)
Rękopis znaleziony w butli Edgara Allana Poe :)
Ukłony dla jacka sparrowa
Velheim - na krancu swiata
Cóś kuźwa pięknego. Płaskoziemcy mają teraz "dowód" na poparcie swych "rewelacji". Tylko inaczej myślących przybędzie
Wszystko fajnie -ale tytuł jak z brukowca.
"Gracz dopłynął na kraniec świata w Valheim, szybko tego pożałował"
:D
Fajnie, że jest to tak zrobione. Lepiej tak niż zglitchowane wpadanie pod mapę lub w niebo :)