Mass Effect: Legendary Edition będzie mniej seksistowski niż oryginał
Widzę że to nadal to samo Bioware które po wydaniu Andromedy jedyny problem jaki widziało z grą to że nie ma gejowskiego romansu z kosmitą z innej galaktyki i jak najprędzej to naprawili. Ogólnie gra wygląda bez zmian, tylko że wycięli DLC Pinnacle Station z jedynki, tryb multiplayer z trójki i skupiają się na poprawności politycznej. Należy się 250zł.
Gdyby nie zajmowali się takimi pierdołami to może udałoby im się zaimplementować tryb multiplayer, który w "trójce" był naprawdę udany.
Strzelić w mordę ze strzelby można ale spojrzeć na wirtualny tyłek to już przegięcie. Już pal licho sama głupotę tej zmiany, ujęcie w którym widać jej tyłek pojawia się chyba ze trzy razy. Ale się musieli napracować, ta legendarna edycja będzie wybitna.
Mhm, tylko po co? Jaki jest tego cel, poważnie pytam
Ta teraz nagle to tacy obrońcy czystości a praktycznie każda kosmitka jest w tej serii robiona na antropomorficzną modelkę z innej planety. Absurd i hipokryzja takich działań zawsze mnie dobijają...
Swoją drogą, to nie wiem jak mogą niektórzy jeszcze takie praktyki popierać.
Przcież tutaj nie chodzi o dobro kobiet, tylko dobry wizerunek firmy.
EA wyciera sobie mordę kontrowersyjnymi tematami, wysługuje się mniejszościami etnicznymi i seksualnymi, do zbudowania dobrego PRu i parasolu ochronnego.
To jest obrzydliwe, a jeszcze niektórzy klaszczą uszami z zadowolenia.
planuję zagrać tylko w pełnym nude modzie. I uważam ze tylko taka gra ma jakiś sens .
Gdyby nie zajmowali się takimi pierdołami to może udałoby im się zaimplementować tryb multiplayer, który w "trójce" był naprawdę udany.
Właśnie jak słyszałem że będzie remaster to od razu pomyślałem, że w końcu zagram w ten tryb bo zacząłem grać lata po tym jak go wyłączyli. Jak widać nic z tego no, ale może poprawią zasoby wojenne, które bez multiplayera trochę są do tyłu.
Jak się będą mocniej przytulać to zbliżenia będą tylko na sheparda, oczywiście jeżeli jest mężczyzną.
Mhm, tylko po co? Jaki jest tego cel, poważnie pytam
Żeby skłócać.
"Walka" o "prawa kobiet" służy wzmożeniu szowinizmu.
"Walka" o "prawa lgbt" służy zwiększeniu niechęci do nich (co się dzieje z roku na rok w USA).
"Walka" z rasizmem służy zwiększeniu rasizmu i podziałów (też się dzieje w USA).
To wszystko pod płaszczykiem właśnie walki o w.w. grupy i ideały. Więc dzbany się nabierają.
Widzę że to nadal to samo Bioware które po wydaniu Andromedy jedyny problem jaki widziało z grą to że nie ma gejowskiego romansu z kosmitą z innej galaktyki i jak najprędzej to naprawili. Ogólnie gra wygląda bez zmian, tylko że wycięli DLC Pinnacle Station z jedynki, tryb multiplayer z trójki i skupiają się na poprawności politycznej. Należy się 250zł.
Nie no szczerze niech sobie to wsadzą w odbyt wolę OT z modami. Bankowo te zmiany to tylko początek listy.
W 2021r. kobiety nie mogą być ładne bo to seksualizacja.
Ta teraz nagle to tacy obrońcy czystości a praktycznie każda kosmitka jest w tej serii robiona na antropomorficzną modelkę z innej planety. Absurd i hipokryzja takich działań zawsze mnie dobijają...
Podziwiam twój gust, mi tam Kroganki, Turianki i Salarianki nie podobają się. Jedyną seksowną cechą kobiet Quarian posiadanie piersi na miejscu. Jeśli zaś myślisz o Asari, to poczytaj sobie więcej o tym gatunku, to będziesz wiedział dlaczego wyglądają jak modelki. W skrócie, prawdopodobnie wpływają na umysł obserwatora i obserwator widzi je tak jak chce. Kroganin widzi piękną Krogankę, Turianin, Turiankę, a że ty drogi graczu jesteś człowiekiem, widzisz modelkę z filmów dla dorosłych.
A tak na prawdę może to być gruby obślizły głowonóg.
"W skrócie, prawdopodobnie wpływają na umysł obserwatora i obserwator widzi je tak jak chce. Kroganin widzi piękną Krogankę, Turianin, Turiankę, a że ty drogi graczu jesteś człowiekiem, widzisz modelkę z filmów dla dorosłych." Ta teoria wzięła się od rozmowy trzech kumpli na "wieczorze kawalerskim" jednego z nich, a dokładniej mówiąc Salarianina. Każdy z nich widział tańczącą Asari nieco inaczej, ale to nie świadczy o tym że ich wygląd jest dla każdej rasy kompletnie inny (pomijając fakt, że goście mocno popili). Raczej każdej rasie co innego podoba się u Asari tj. każdy na co innego zwraca uwagę. I tak też Turianinowi podoba się u Asari grzebień czyli te faliste struktury chrzęstne połączone z czaszką, a u człowieka wygląd zbliżony do ludzkich kobiet.
Zresztą gdyby założyć, że ta teoria jest prawdziwa, to jest tu problem jakim cudem Asari mogą nosić ludzkie pancerze, a już nie np. Turiańskie, Krgoańskie czy Salariańskie.
Ja chciałbym jeszcze dodac, że "pewnie przypadkiem" źli przeciwnicy są w olbrzymiej wiekszości ciemniejszego sortu (brąze, fiolety i czernie).
Ponadto, męscy homoseksualni NPC'ci są mocno przygaszeni (stłamszeni?) w ekspresji, nie posiadaja zadnych symboli dumy/przynaleznosci a ich ubiór jest podobnie ograniczony (kąt kamery kątem kamery, ale z tego co rozumiem panie dalej beda dumnie prezentowac ksztaltne pośladki, a chlopaki zawsze pozamykani w tych spacesuit-burkach)...
Zamiast multiplayer zrobić albo przenieść całą trylogię na nowy silnik to oni kąty kamery i parę animacji zmieniali.
Teraz sztywne animacje u kobiety to jest już seksizm.
Zgodnie z ostatnimi trendami powinni jeszcze zacząć uczyć graczy dostrzegać piękno modelek plus size - to dopiero byłby prawdziwy MASS EFFECT!
dla mnie Mass Effect to najlepsze momenty a jednym z nich była ostatnia misja w ME2 :)
ja człowiek sobie przypomina to ME1 z DLC i ME2 z DLC bez ostatniej walki to w sumie jedna z najlepszych serii ever ! gdyby im się chciało jeszcze zmienić trochę zakończenie i fabułę w części trzeciej to powstała by na pewno najlepsza seria ever growa.
Przecież DLC do Mass Effecta 1 były bodajże tylko 2 z czego jeden to jakaś typowa arena gdzie w nieskończoność walczysz z respawnującymi się przeciwnikami a drugi po prostu dodawał krótką misję poboczną na księżycu. Powiedziałbym że nie warto w nie nawet grać gdyby nie to, że ta zbuntowana sztuczna inteligencja na księżycu z DLC to EDI z późniejszych mass effectów, wiec taki smaczek, nic poza tym.
Gadasz bajki.
Były 2 DLC do ME1:
. Bring on the Sky - gdzie Shephard ma powstrzymać
spoiler start
atak batariańskich terrorystów na jedną z kolonii ziemskich. Zależnie od wyniku, można w ME3 spotkać później takiego jednego lub nie.
spoiler stop
. Pinnacle Station - niby to zwykła arena. Ale jej główny wątek jest fajnie poprowadzony fabularnie (w przeciwieństwie do idiotycznych aren z ME3 robiących za zapchajdziurę jadącą na sentymencie fanów do wcześniejszych postaci niezależnych) - ot, fajnie było zmaksować te arenki i
spoiler start
utrzeć nosa zadufanym w sobie turianom
spoiler stop
.
Misja z AI które później okazuje się być EDI, to jedna z misji pobocznych na księżycu ziemskim - dostępna również w vanilli.
No to zgaduję, że cały wątek z Kelly pod koniec gry idzie do kosza jak idziemy taką logiką a jak już tak mają mieszać w fabule to równie dobrze mogliby sobie darować (choć sam romans jest taki se)
Strzelić w mordę ze strzelby można ale spojrzeć na wirtualny tyłek to już przegięcie. Już pal licho sama głupotę tej zmiany, ujęcie w którym widać jej tyłek pojawia się chyba ze trzy razy. Ale się musieli napracować, ta legendarna edycja będzie wybitna.
Niech jeszcze wytną utwory z ścieżki dzwiękowej i bedzię super , gratuluje bioware , żenada....
Ale dajecie się robić jak pelikany... BioWare zmieni w kilku miejscach ustawienia kamery, powie że to w celu zmniejszenia seksizmu i już mają rozgłos i darmową reklamę. Widać że pracują tam mądrzy ludzie od marketingu.
Ogarnijcie się ludzie w tych komentarzach. Te zmiany mają głównie na celu usunięcie żenujących zbliżeń na tyłki bohaterek. Jeśli serio uważacie, że w poważnej grze w trakcie rozmowy dwóch bohaterów kamera zamiast skupiać się na twarzy kobiety to robi kretyński najazd na jej tyłek jest w porządku to chyba pora dorosnąć. Chcecie żeby gry były traktowane jako poważne media, a płaczecie bo z gry usuwa się ujęcia które swoim wyrafinowaniem pasują tanich komedyjek dla niewyżytych nastolatków.
Jak wam mało gapienia się na kanciate tyłki to wygooglujcie sobie rule34 + interesująca was postać. Nie dziękujcie.
To była oryginalna wizja artystyczna, którą doceniam i nie godzę się na cenzurę.
^Ale to że oryginalna wersja była "ocenzurowana" np. z niektórych homoseksualnych romansów to już jak zgaduje nie przeszkadza.
Tak jak niespecjalnie mi te ujęcia przeszkadzały, tak nie da się zaprzeczyć że były żenujące i infantylne. A szczególnie w przypadku Mirandy strasznie kłóciły się z morałem tej postaci.
Chcecie żeby gry były traktowane jako poważne media, a płaczecie bo z gry usuwa się ujęcia które swoim wyrafinowaniem pasują tanich komedyjek dla niewyżytych nastolatków.
przecież te gry były tworzone, reklamowane i grane przez nastolatków. Obrażasz się na to że, kiedyś byłeś młodszy? Czy skąd to narzekanie?
Każdy remaster ma podnosić poprzeczkę i być bardziej wysublimowany i dla 'poważniejszej grupy wiekowej'?
Ale jak to, cenzura na zachodzie? Przecież to tylko złe chiny cenzurują...
Aha, czyli nie chciało im się ratować kodu do DLC czy tam ewentualnie wprowadzić poprawki do pierwszej części, ale nad ujęciami kamery to już mieli czas pracować. Okej. Fajnie.
Swoją drogą, gdzie tam był seksizm? To już nie można cieszyć się pięknem kobiecego ciała?
Jestem pewien, że znajdziesz mnóstwo innych gier i stron aby cieszyć się pięknem kobiecego ciała.
Jestem pewien, że znajdziesz mnóstwo innych gier i stron aby cieszyć się pięknem kobiecego ciała.
To może umówimy się i zmiany zostaną dokonane w którejś z tych 'innych gier' a nie odświeżeniu Mass Effectów?
Chodzi o odbębnienie dziennego +1 do poprawności politycznej, czy o co konkretnie?
Racja, ja bym jeszcze zabronił zawodu modelki i odwołał wszystkie konkursy miss, bo są seksistowskie i polegają jedynie na ewaluacji wyglądu kobiety.
Na dodatek zabroniłbym produkcji masła orzechowego, bo ktoś kto ma uczulenie, jeszcze by się mógł obrazić, lub poczuć urażony.
I oni chcą byśmy kupowali ocenzurowaną wersję? Niech sobie lewa strona (przez którą to się dzieje) kupuje to... na pewno by się nie zwróciło.
Dobra decyzja. Nie było (w serii) takich żenujacych scen wiele, ale z dwójki pamiętam te "najazdy" na tyłek Mirandy. Klimaty w rodzaju "gadaj z dupą, to Cię osra" ;). A przede wszystkim spartolony kadr (ucięta głowa). Jeśli można to, po latach poprawić, to dobrze.
Ale wątek gejowski jest poprawiony. Jeżeli cie to interesuje. Wiadomo ładne kobiety, to jest rak w obecnych czasach. Wszystkie organizacje które współpracują z Bioware pilnują nad prawidłowym rozwojem twoim. I pamiętaj urywanie głowy i bicie reporterki jest OK , pokazanie kawałek tyłka to grzech śmiertelny.
Macie swoje BioWare, EA i klasyki 'lepszej okazji do zagrania nie było' gatunku.
Tak, bo wyrzucenie kilku ujęć kobiecego tyłka, które absolutnie na nic nie wpływają, sprawi, że te remastery z automatu staną się niegrywalne.
sprawi, że te remastery z automatu staną się niegrywalne.
Kogo cytujesz? Bo ja niczego takiego nie napisałem.
BioWare jest niezdolne do stworzenia remastera trylogii który zaspokoi podstawowe oczekiwania, a EA sprawi że to co dostaniemy będzie niewarte żądanej ceny. To w newsie to tylko drobiazgi.
Przez lata jechali z 'sexi laskami' i nikomu to nie przeszkadzało, teraz pokazówka. Co jest złego w pokazywaniu atrakcyjnych postaci? Teraz będziemy udawać że ludzi to nie interesuje, że mają taką figurę ponieważ tak wyszło z generatora postaci, czy tak je stworzono ponieważ to lubią ludzie-gracze, a faceci stanowią ich większość. A nawet jakby stanowili mniejszość- nie ma to znaczenia.
W grze jest pełno 'ciach' dla graczek. Ale oczywiście tylko instynkty facetów są złe- kobiety mogą się ślinić, tu zmian w ekspozycji twardzieli nie będzie.
Samce lubią samice- faktycznie seksistowskie.
Żeby jeszcze były badania pokazujące że takie rzeczy powodują, że gracze uprzedmiatawiają płeć przeciwną.
A czy ktoś ci te sexi laski zabiera z tej gry? Nie i samce lubiące samice cały czas się mogą na nie napalać. Nie będzie tylko ujęć na ich tyłek, które mają absolutnie zerowe znaczenie dla czegokolwiek w tej grze.
Nie będzie tylko ujęć na ich tyłek, które mają absolutnie zerowe znaczenie dla czegokolwiek w tej grze.
Skoro nie ma to jakiegokolwiek znaczenia, to po co to ruszać?
Dla mnie to mogło sobie być, ale nie ma to nie ma, nie widzę powodu żeby histeryzować dlatego, że nie będę mógł sobie zobaczyć pikselowej dupy, bo to jest absurd. Zwłaszcza, że gdyby o tym nie powiedzieli to większość graczy nawet by tego nie zauważyła.
Swoją drogą zabawny wątek - w swoim amoku niektórzy nie zauważają, że w gruncie rzeczy, oprócz haseł na sztandarach, niewiele się nie różnią od strony, której tak nienawidzą.
No Miranda fajną dupę ma ale jakoś specjalnie uwierać mnie to nie będzie bo jestem 1000% #TeamLiara.
No to spoko. Jak lecisz na Liarę, to co prawda uprzedmiotowiasz kobiety, ale to kosmitka, więc dostajesz +5 do diversity i minus za seksizm się zeruje.
Ja wychodzę nawet na plus, bo mam +5 do diversity za romans z kosmitką i + 5 do LGBT+ za romansowanie z nią w kobiecej wersji Sheparda.
No szkoda, bo ja bardzo lubię uwłaszczające kobietom kąty kamery w grach. Bardzo lubię takie kąty jak i krągłości spod których to kątów można takowe oglądać.
A żeńską Shpeard niech sobie wsadzą tam gdzie trzymają wszelkich zboczeńców jakich w ich grach nie brakuje.
Shepard to facet: silny, twardy, brutalny, przystojny i w 120% hetero, który zabija złych, nie zwraca uwagi czy rani to czyjeś uczucia (a jak rani to tym lepiej, niech zdychają padalce!), kocha Mirandę i jak trzeba przeprowadza salariańskie staruszki przez pasy. Dlaczego?
Bo tak chce.
Jak to się mogło stać ? Jak tu się wczuć w postać bez odpowiedniej pracy kamery ?
https://www.youtube.com/watch?v=s7b4WB6oHdI
Ach, Viconia. Fakt, romansowało się z tą drowką nawet bez zbliżeń na jej tyłek.
Ale faceta samca alfa zostawią, prawda? Dalej będzie miał bicki, wyrzeźbiony tyłek i kwadratową szczękę?
Aby... bo w Androbiedzie główny bohater wyglądał jak synek Scheparda
dla mnie ważny jest multi w tej grze bo miałem fajną ekipę do niego.
No bo wiadomo, seks nie istnieje a kobiety i mezczyzni sa tacy sami.
Ale to USA, maja tam czasem takie jazdy.
Jakis czas temu mialem przyjemnosc sluchania naprawde inteligentnego Amerykanina, postaci publicznej. Facet po 60ce, wszyscy w branzy wiedza kim jest, siwizna etc. Ale jak zaczal od 'My name is A..., my pronouns are he, him' to myslalem ze padne :).
Poprawa animacji - ok, potrzebna.
Reszta - cóż, trzeba jakoś udobruchać tłuszczę już nakręcaną przez dziennikarzyny tekstami, jak to złe BioWare nie chce w remasterze zamienić wszystkich romansowalnych towarzyszy na biseksualnych.
No, ale mnie BioWare do gry zniechęcać nie musi - i tak nie zamierzałem kupować
Żenada. Ciekawe czy zmienią coś w rozmowach z Ashley w pierwszej części, która miała dość konserwatywne poglądy.
"Cały zabieg ma zniwelować liczbę scen, w których wyeksponowano żeńskie atuty takie jak biust czy biodra i sprawić, by Mass Effect było mniej seksistowskie niż dotychczas."
Oho! już się zaczęło, dostosowanie starej gry pod nowoczesną "politykę poprawności"... Tylko ciekawe co z zaburzaniem artyzmu i nie ingerowaniem w oryginał? Ot nowe Bioware w akcji...
"kończąc na niesławnym przerywniku, gdzie Shepard siada w bardzo szerokim rozkroku, a dodając do tego sukienkę sięgającą przed kolano, mogliśmy dostrzec, jakiego koloru bieliznę ma bohaterka"
- że co proszę? jedynie co można było dostrzec, to czarną dużą plamę, bo taki był model postaci. Niemniej zgodzę się, że rozkrok w sukience, albo zakładanie nogi na nogę jak facet było dość dziwne w przypadku femShepard (dziwne, że BW w ogóle nie zwróciło wcześniej uwagi na ten aspekt)
Po kilku latach okazuje się że grałem w seksistowską grę i nie bulwersowała mnie z tego powodu. Jak bardzo zepsutą męską szowinistyczną świnią muszę być... to chyba tylko najstarsi Indianie wiedzą.
Tak myślałem, że to co jeszcze kilka lat temu nikomu nie przeszkadzało dziś powodowało by huk pękających dup wszystkich feministycznych bojowniczek z zachodnich redakcji które obnizalyby oceny gry za "przedmiotowe traktowanie kobiecych bohaterek".
BTW ciekawe czy usuną możliwość strzelenia w pysk dziennikarce na Cytadeli. No przecież to jest promowanie przemocy w stosunku do kobiet.
Bankowo to usuną. Tak samo usuną niektóre dialogi Ashley Williams odnośnie obcych które są uznawane za rasistowskie. Nie zdziwi mnie też jeśli "zmieni się kąt" kamery w scenach z Traynor w wannie.
O ile ujęcia na tyłki mi nie przeszkadzają, szczególnie w kontekście Mirandy, która przecież została stworzona (nawet w lore gry), żeby emanować seksualnością, tak sporo zależy od kontekstu. Screen, który wstawiłeś był bodajże w scenie, gdzie Miranda przekonuje Shepa, żeby pomógł jej ocalić jej siostrę - najważniejszą dla niej osobę. Scena pełna powagi, w której próbuje ona zaufać Shepowi w tak ważnej dla niej sprawie i to ujęcie, wstawione z dupy, jest tutaj żenujące i kompletnie nie pasuje.
Więc jakby wycięli te ujęcia w takich momentach, to bym się nie obraził.
Neo-purtyanizm w wydaniu progresywistow. I pomyslec, ze kilka/dziesiat lat temu to byla domena konserwy. Zycie jest ciekawsze od gier ;).
Albo prosty sposob na reklame podstarzalej gierki :D.
Czyli scena seksu z Sha'irą na Cytadeli jako zapłaty za przysługę bankowo też poleci.
o to jednak content gry zmieniją. Odwiedzialo się. To samo bioware, które przecierało szlak scenami erotycznymi dekadę później cenzuruje kąt kamery skierowanej na ubrany tyłek. Macie mniej więcej w pigułce ewolucję tego studia.
Czyli magia Mass Effect znika gdyby zmienili silnik, ale tak naprawde gameplay i wszystko by zostawuli takie samo. Ale nie znika jak usuna wszelkie “obrazliwe” tresci.
Tesknie za latami 90-00. Kiedy nikt sie nie obrazal bez powodu, a zarty to zarty, a wizja tworcy to jego wizja a nie wizja ktora musi byc zredagowana bo komis innemu ona nie pasuje.
Jest to dla mnie showstopper i mowie powaz ie bo sie boje ze zmienili woecej. Preorderu nie robie, mialem, poczekam az ludzie wypisza co zmienili i co usuneli. Jesli tylko to, to kupie. Ale jesli zmienili drastycznie rzeczy, no coz
"Tesknie za latami 90-00. Kiedy nikt sie nie obrazal bez powodu, a zarty to zarty, a wizja tworcy to jego wizja a nie wizja ktora musi byc zredagowana bo komis innemu ona nie pasuje."
Nie ty jeden.
>bądź chłopcem z forum gola, chadem gier wideo
>lewaki to płatki śniegu, wszystko ich denerwuje, samce beta, feminazistki hehe
>BioWare zmienia parę kątów kamery w remasterze gry sprzed 15 lat
>męski meltdown level ponad 9000
>koniec świata, cenzura, gry wideo nie mają sensu, poprawność polityczna niszczy świat, absurd, hipokryzja, SJW, gdzie modelki size plus hyhy grube baby, żenada, CENZURA, gorzej niż w Chinach, będzie więcej czarnych hehe, to już od razu zakażcie masła orzechowego, a zboczeńce to w grze zostano, magia gry znika, niech se to lewaki same kupujo
>job done, idź pisać gdzieś indziej, że lewaki to płatki śniegu
I zarejestrowałeś się dziś tylko po to by to napisać.
Well done, a teraz wracaj na oficjalne forum.
w sumie bądz tobo anon lvl - nieznany
>wejdź na forum o grach
>przeczytaj o tym ze ludzie narzekają na SWJ i lewicowców o to że są snowflake'ami i na wszystko narzekają,cenzurują,obrażają i wszystko im przeszkadza.
>załóż konto i napisz komentarz w którym wyśmiewasz komentujących i narzekaj na innych
>potwierdź teorie przedmówców o tym że lewaki i SJW to snowflake'i i wszystko im przeszkadza
>brak profitu
...
ja nawet mass effecta nie lubię i grać nie zamierzam - w remaster czy nie. Napisałem, bo na forum wybiło szambo... a ja naprawdę nie rozumiem, jak można być tak ślepym na rzeczywistość...
Ślepym na rzeczywistość ?
Jak chcesz poznać ślepców to zapraszam na oficjalne forum BioWare. Każdy kto chociaż próbuje porozmawiać w tym temacie od razu dostaje łatkę seksualnego predatora sprowadzającego kobiety do roli erotycznej zabawki.
Widziałem tam nawet posty totalnie zaginające rzeczywistość lajkowane przez większość - tyłek Panam nigdy nie został pokazany w CP to spreprowane kłamstwo, normalni faceci nigdy nie obracają się za atrakcyjnymi kobietami tylko dewianci itd.
>męski meltdown level ponad 9000
>koniec świata, cenzura, gry wideo nie mają sensu, poprawność polityczna niszczy świat, absurd, hipokryzja, SJW, gdzie modelki size plus hyhy grube baby, żenada, CENZURA, gorzej niż w Chinach, będzie więcej czarnych hehe, to już od razu zakażcie masła orzechowego, a zboczeńce to w grze zostano, magia gry znika, niech se to lewaki same kupujo
tak jest prawie pod każdym podobnym newsem, i to nie tylko na tym portalu, a może nawet zwłaszcza na innych portalach
Co tu się w tytule tego newsa
Szkoda, bo mi sie akurat podobalo. Jednak rozumiem, ze ktos mogl sie poczuc urażony. Duzo nie strace jak zmienia ten kat. Kupie :)
Jak widzę jakie zmiany proponują "fani" ME na oficjalnym forum to normalnie zaczynam się bać !
"Ubrać Jack bo przykrywanie piersi tatuażami jest seksistowskie"
"Samara i Miranda muszą mieć zmienione buty z high heels na coś bardziej użytecznego"
"Scena z Kelly Chambers na kolanach w kabinie Sheparda musi być wycięta bo Kelly jest tam pokazana tylko i wyłącznie w kontekście seksualnym".
O JA.
no brakuje tylko by Shepard był przedstawicielem jedynej słusznej panującej partii.
Tak ze 20 lat temu, jeszcze za czasów Secret Service itp, było wśród fanów gier słychać takie częste narzekanie "jaka szkoda, że prawie nie ma dziewczyn, które grają" i... cóż, no, teraz są.
A i w sumie to co z ujęciami na męskie ciała? O tym że wygląd facetów w grach jest wyidealizowany nie wspomnę. Tu już to pierdzielenie o seksizmie nie działa?
Osobiście mnie kamera na tyłku Mirandy ani ziębi, ani parzy i gdyby nikt nic na ten temat nie wspomniał, pewnie bym kiedyś zagrał w tego remastera, przeszedł i nawet nie zauważył, że coś tam się zmieniło. Mimo wszystko jestem przeciwnikiem dostosowywania skończonego dzieła do aktualnych trendów.
Dane dzieło powstało w danym czasie i chcąc się z nim obecnie zapoznać, trzeba wziąć poprawkę na czasy, w których powstało. Czy dziś przerabiamy nagie antyczne posągi, bo kogoś obrażają? A może obrazy mistrzów, którzy przecież nie stronili od aktu, a to przecież uprzedmiotowienie kobiety i seksizm. Nie, nie przerabiamy (a przynajmniej jeszcze nie).
Dziś mamy takie czasy, że niektórzy w USA wyrzucają z listy lektur książkę Hemingwaya, bo ktoś w niej mówi do murzyna "czarnuchu", a żeby było śmieszniej, książka mocno krytykuje niewolnictwo. Można cenzurować filmy i zmieniać treść komiksów, bo coś komuś nie pasuje, więc wzięli się też za gry. Bardzo to smutne, że wszystko trzeba "poprawiać" i "dostosowywać", a jeśli się nie da, zabronić, bo inaczej ktoś się obrazi.
W przypadku gier, to nie jest to ideologia a czysty biznes. Remasterem mało kto by się zainteresował, a tak sporo osób już interesuje się grą, bo mają coś wyciąć/zmienić. Kasa się zgadza i wszyscy są zadowoleni.
A to Bioware, czy ich gry, szczególnie ME były seksistowskie?
Gdzie i kiedy? Odwala im mocno
W komentarzach takie szambo wybiło, że chyba naprawdę nie dziwię się już temu, co się obecnie wyprawia w kraju nad Wisłą. Większość komentarzy tutaj to jakieś sapania zawiedzionych freaków seksualnych, którzy z powodu kilku ujęć kamery (które były niemiłosiernie irytujące gdy rozmawiało się z tyłkiem postaci mówiącej o swojej rodzinie), wypluwają jakieś bzdury o poprawności politycznej, cenzurze czy lewicy. Panowie (a raczej duże, tuptające dzieci w większości), filmy pornograficzne czy 4chan/rule34 jeśli chcecie sobie pooglądać goły dupy z gier, to możecie tam znaleźć. To jest zabawne, że w ogóle nie myślicie o tym, że komuś to mogło przeszkadzać, jeśli ktoś głównie grał dla fabuły, świata oraz postaci, chciał poważnej historii, że kobiety też grają bardzo często w ME. Nie, to nie ma znaczenia. Ważne jest to, że w jakiejś poważnej scenie nie będzie najazdu na cyfrowy tyłek, więc nic innego jak poprawność polityczna i cenzura.
Postawcie się w roli kobiety hetero, geja, czy osoby aseksualnej - Wy gracie kobietkami w grach, bo "nie będziecie patrzeć na męski tyłek przez całą grę", ale każdy inny (kto nie jest hetero facetem) już na tyłek kobiet ma patrzeć w każdej możliwej scenie?
To tylko gra, to tylko zmiany w kamerze. Niczego nikt nie wyciął czy nie zmienił. To by gra była bardziej przestępna dla każdego, by sceny dramatyczne lub poważne, takimi faktycznie były.
Ale moze ktos nie chce ogladac od razu golych, a chce wlasnie takie zjazdy kamery na tylek podczas grania? O nich juz nie pomyslisz. A ze kobiety co lubia kobiece tylki, tez sa.
Ale powaznie mowiac. Wywalone w kamere, chodzi o to ze juz nie mozna tworzyc rzeczy po swojemu, a rzeczy ktore kiedys byly ok, trzeba zmienic. i nikt ale to nikt nie myslal: “o wirtualby tylek, patrz jak kmera zjezdzaja, kobiety to przedmioty”... a jesli ktos tak myslal ze usuniecie tylka z kamery niepomoze takiej osobie. Wiecej szkody robia profile IG z laskami co tylkami swieca.. czekam kiedy tez w koncu zaczniemy uwazac za ibrazliwe meskie miesnie klatki, bicepsa i obcislych ubran na tym.. przeciez faceci tez w to graja i nie kazdy ma takie cialo i sie zle z tym czuc moze..
A co do "chce wlasnie takie zjazdy kamery na tylek podczas grania?" to powtórzę - niech idzie grać w gry pornograficzne, których, notabene, od czasów Patreon czy itch jest tyle, że nikomu na wszystkie czasu nie wystarczy. Serii ME daleko do tego typu gier. Brak kilku najazdów na tyłek kobiecych postaci, gdzie taka rozmawia o naprawdę trudnym temacie w fabule, to taka strata, że nie wiem jak napaleńcy sobie z tym poradzą. Gdy z Kaidana zrobili bi w ME3 (po tym jak miał już nim być od ME1), to hetero faceci robili dosłownie to samo co teraz, ale w drugą stronę. Po co, poprawność polityczna, LGBT wszędzie, lewacy, sami mając w każdej części minimum jedną postać bi kobietkę. Choć ten akurat aspekt był totalnie opcjonalny! Teraz odbiera się kilka głupich najazdów kamery, to szambo jest takie samo. To patrzenie na czubek własnego nosa. Po co patrzeć na ogół społeczności grającej w daną grę. Liczy się tylko to co ja mam w łepetynie.
To nie chodzi o zmiany kamery, tylko o dorabianie do tego wielkiej ideologii, będącej dla firmy tanim PR'em.
"‘Kevin actually called out some camera cuts that were just… why was that focusing on Miranda’s butt? So in some cases we said, ‘Okay, we can make a change there’." Po czym mówi, że zmian w modelach nie przewidywali.
Czy to brzmi jak dorabianie ideologii?
1. FemShep była w oryginale dołożona do gry jako opcja i twórcy nie stworzyli dla niej oddzielnych animacji, tylko podmienili model męskiego Sheparda, przez co animacje w niektórych miejscach miały zgrzyty.
2. W niektórych przypadkach zmienili kąty kamer, bo nie pasowało im, np. ujęcie tyłka Mirandy w danej scenie.
3. Pytanie było o zarzuty nt. zbytniego wyseksualizowania postaci, ale teraz nie chcą zmieniać modeli, bo to była wizja artystyczna, której nie chcą ruszać.
"hurr durr nie mozesz patrzec na kobiece tylki, to przestepstwo!
Ty seksisto! Ty pajacu od tego jest porno!!!"
Taaa to ja ci powiem, że od dojrzałej fabuly są ambitne filmy a nie gry i co teraz? Ogladaj filmy a nie grasz w gry. Nie podoba sie sundtrack? Od dobrej muzyki sa plyty i spotifaj, nie narzekaj tylko idz se posluchaj itp itd.
Ja od gier chce bezkompromisowej rozrywki czyli brutalnosci i fajnych, seksownych postaci. To wszystko jest fikcja i chce sie dobrze przy grze bawic. To ze Ty, jako jakis soyboy, chcesz mnie za to shamingowac to Ci poprostu wspolczuje.
Gry nie kupie, bo nie bede wspierac autolizania sie po jajach "jacy my to nie jestesmy progresywni". Od dobrej, kreatywnej rozrywki mam Japonie, ktora jeszcze kuma co sie podoba ludziom, bo nie zostala zainfekowana virusem rasismusa i seksizmusa.
Nie ma nic zlego w robieniu postaci z fajnymi cyckami, fajnym tylkiem a facetow jako umiesnionych. Kazdy chce ogladac pieknych ludzi, wiec skonczcie sie o to srac, bo jest to zalosne.
Kobiety same sie jaraja tym jakie sa piekne, kaza se czesto robic zdjecia itp. One tez maja z tego przyjemnosc.
Oczywiście można powyzywać od inceli w kraju z jednym z najwyższych wskaźników męskich samobójstw w Europie, ja to jednak interpretuję zupełnie inaczej. To okrzyk buntu młodego polskiego mężczyzny na temat rzeczywistości, w której przyszło mu żyć, w której nie dostaje pracy pomimo bycia najlepszym kandydatem, bo firma za wszelką cenę musi zatrudnić kobietę.
lol a możesz podać jakieś weryfikowalne źródło tych informacji, bo brzmi to jak efekt masy wpływający na największy ludzki organ.
Podoba mi się jak ludzie tacy jak trójka wyżej wyśmiewają problem samobójstw mężczyzn. Bardzo progresywne zachowanie...
15 osób dziennie popełnia w Polsce samobójstwo. 12 to mężczyźni
https://noizz.pl/not-just-a-mood/raport-who-polscy-mezczyzni-w-czolowce-samobojstw-w-europie/nrdf05r
artykul na bazie danych WHO
a tu grafika z proporcją mezczyzn do kobiet na tle swiata
https://pl.wikipedia.org/wiki/Statystyka_samob%C3%B3jstw_wed%C5%82ug_pa%C5%84stw#/media/Plik:Male-Female_suicide_ratios_2015_(age-standardized).png
To co mnie śmieszy, to gadanie, że niewykwalifikowane kobiety zabierają mężczyznom pracę tylko dlatego, że są kobietami. Bo takie przekonania mogą wynikać chyba tylko z niedoinformowania albo z totalnego oderwania od rzeczywistości.
Z jednej strony rozumiem, że ludzie narzekają na zmianę kamery bo nie będą sobie mogli popatrzeć na tyłek Mirandy, a z drugiej strony jednak nie rozumiem...
Co innego gdyby z gry usunęli całą postać i wszystkie jej wątki (np. Wrexa) bo otyli i gburowaci ludzie czują się oburzeni albo Sarena zmienili na Sarenkę bo nie ma w grze jakieś ultra złej postaci kobiecej, no ale kamera?
Ojej... koniec świata.
Mass Effect: Legendary Edition będzie mniej seksistowski niż oryginał
To już wolę oryginalny tytuł, niż nową ocenzurowaną wersję pod publikę.
I tak wszyscy polecą jak pszczoły do miodu i kupią tą kserokopie ME, 99pln to jedyna słuszna cena tego kseroremastera.
@ up
także dlatego, że podobno oryginały nie będą już dostępne do kupienia
Ciekawe czy stronę z DLCkami też wyłączą?
Co za czasy żałosne.
Ukrywać kobiece piękno, bo to "sexistowkie". No jakaś pomyłka. Firemka jakich pierdylion robiąca jakieś gierki myśli, że przyczyni się do likwidacji męskich instynktów i w jakikolwiek wpłynie na postrzeganie dwóch płci miedzy sobą (tak, dwóch, nie 23874631). Ha ha ha.
Miałem to kupić, ale własnie się rozmyśliłem. Nie dlatego, że nie obejrzę dupy tylko za sam fakt tego typu ingerecji. Ode mnie złotówka nie wpadnie, dla samej zasady, mimo, że to nic nie zmieni.
Na szczęscie są jeszcze normalne tytuły na rynku.
Swoją drogą, to nie wiem jak mogą niektórzy jeszcze takie praktyki popierać.
Przcież tutaj nie chodzi o dobro kobiet, tylko dobry wizerunek firmy.
EA wyciera sobie mordę kontrowersyjnymi tematami, wysługuje się mniejszościami etnicznymi i seksualnymi, do zbudowania dobrego PRu i parasolu ochronnego.
To jest obrzydliwe, a jeszcze niektórzy klaszczą uszami z zadowolenia.
Mi tam się podobało, ale pewnie jakaś feministka o kolorowych włosach w zespole się oburzyła pracując przy remasterze, idę o zakład! https://youtu.be/0khHh82iNvg
Oho,skoro to jakiś argument to znaczy że gra nie ma absolutnie nic co racjonalizuje cenę 250zł
Jedyne co racjonalizuje jest to że Bioware szuka pieniędzy gdyż od ponad 10 lat nie wydało żadnej dobrej gry. No chyba że ktoś ma na sercu producenta jakim jest Bioware, dla mnie to studio osobiście już zdechło, jedyna mala nadzieja że przy ME4 moją powrócić kilku ludzi którzy robili (nie Andromede) pierwsze części, ale niczego sobie nie obiecuje bo pewnie i tak będzie crapisz jak Andromeda/Anthem.
No to jednak nie czekam na tą edycję i pobieram serie z gamepassa na XSX xD
dlaczego feministki nie zrobią feministycznej gry tylko mówią komuś co ma robić?
Bo nikt by nie kupił tego g...a, zaś seria ME1-3 są to gry którymi Bioware podbiło świat i teraz ponownie próbują obchnąć tą samą serie.
Najzabawniejsze jest to iż jakby o tym nie wspomnieli to 90% graczy nawet by się nie kapnęła ,że coś pozmieniali w scenach.
Ach Bioware, nigdy mnie nie zawiedziecie. Że też przypomnę co odwaliliście przy Andromedzie.
O ja z takiej laski zrobili takie dziwadło pewnie panie w studiu były zazdrosne.
Nie wierzę, że mogli spieprzyć taki materiał źródłowy. Z takiej piękności zrobili totalnego, nabotoksowanego kupsztyla.
O ja z takiej laski zrobili takie dziwadło pewnie panie w studiu były zazdrosne.
Lepiej nie wywołuj wilków lasu bo jeszcze zostaniesz zaszufladkowany jako incel/prawak/inne inwektywy...
Chociaż to rozmowa na inny temat i raczej nie na tym forum, niestety.
Żadna strata, bo konkurencja podejmie tematy, z których Bioware się obawia i pewnie jeszcze zarobi na tym kasę
I dobrze, moze 13 lat temu najezdzanie na tylki bylo ok bo w koncu ogarnieto ilosc wielokatow zeby to jakos w miore okraglo wygladalo i trzeba bylo sie przed pryszczatymi jednorekimi bandytami pochwalic. Jak się to dzisiaj ogląda to jest beka trochę kiedy kamera chce mi usilnie pokazać czyjes dupsko bo tak bez ładu i składu ;) masz pompatyczny dialog po czym chwile później kamera zoomuje na poslady.
O ja, forumowicze jak zawsze nie zawiedli.
Przykładowe komentarze: Spisek feministek, ewentualnie LGBT, zapewne pomyleni Lewacy, albo chora poprawność polityczna. To ucisk mężczyzn i niechybnie koniec swiata. Trzeba wejsc na barykady, bo jesli nie, to juz nikt nigdy kobiecego tylka w grze w taki sposob nie pokaze. I my stracimy. My, czyli szowiniści.
A ja sobie mysle - „tak, tu faktycznie jest ktos mocno pomylony”.
Na pewno prawicowe, konserwatywne kobiety, katoliczki, sa wniebowzięte postawa Mirandy i gra kamery. Kazda skrycie marzy, żeby wystapic w takiej roli. Normalnie każda. I brak takiej sceny na pewno beda oplakiwaly tak jak ci ww mescy szowinisci...
Zaczynam się gubić w tej logice, więc podsumujmy - nagie piersi są OK, można nimi publicznie epatować i samce mają się zamknąć, bo kobieta ma prawo karmić, gdzie jej się żywnie podoba, ale ubrane pośladki, jakkolwiek kobieta bardzo starałaby się je wyeksponować, należy koniecznie ukryć i samce mają się zamknąć, bo...?
Tak, zaczynasz sie gubic w tej logice.
Scena, która generalnie uwłacza kobietom, zostanie inaczej pokazana. Dlaczego uwłacza? Kontekst panie.
A dlaczego w grze czy innym dziele ma nie być sceny, która uwłacza kobietom, mężczyznom czy komukolwiek? Jak ktoś zrobi remake jakiegoś filmu o starożytnym Rzymie to zrobi takie ujęcie kamery, żeby nie było widać, że to niewolnicy? W tyłku mam ten tyłek ale to po prostu jest cenzura najgorszych lotów bo zwyczajnie głupia.
Jeśli panie mają fantazję ubrać się tak, nie inaczej, to pozwól im samym decydować, czy im to uwłacza i niech każda ma prawo do orzekania we własnej sprawie. Osobiście wypraszam sobie, byś stawał się moim samozwańczym obrońcą, bo jako mężczyźnie miałoby mi rzekomo uwłaczać zdjęcie Borata.
Ja wiem, ze dla takich jak ty swiat kreci sie wokół ciebie, ale na szczęście dla wielu ludzi szacunek do drugiej osoby tez jest wazny. I tacy ludzie doszli do glosu przy decyzji o tej ladnej cyfrowej pupie.
I tak, porownywac komputerowo generowana scene w grze scfi, która i tak jest na nowo renderowana, do uwzględnienia niewolników w filmie historycznym... no cóż. Nie mój poziom abstrakcji.
"szacunek do drugiej osoby tez jest wazny. "
Miranda jest postacia fikcyjną z gry, zbiorem zer i jedynek. Nie da się jej okazać szacunku, ani też braku takowego, bo po prostu nie istnieje.
Nawiasem mówiąc ciekawe czy doczekam czasów, kiedy lewicowi wreszcie ogarną, że szacunek to coś, co się zdobywa, a nie dostaje za darmo "bo jestem człowiekiem!!!". Ludzi jest obecnie koło 8 miliardów, należenie do tego gatunku to już zaden wyczyn.
Widzę, że cenzorzy tj. moderatorzy prężnie działają. Napisałem tylko, że dziś lewica ma więcej wspólnego z dawnymi konserwatystami niż ze starą lewicą. Czy no GOL-u dopuszczalne są już jedynie skrajne komentarze obu stron, a to co pomiędzy już nie bo kasa by się nie zgadzała z wyświetleń?
>nafaszeruj serię gier modelami postaci damskich bez absolutnie żadnego realizmu względem atrakcyjności, 99% spotykanych npc ma być sexi
>dodaj opcję romansu z częścią seksownych damskich npc, kończących się oczywiście w łóżku, stereotypowi gracze szaleją
>14 lat po premierze pierwszej części powiedz że już nie jesteś seksistą i że przepraszasz i zrobisz nieseksistowską wersję
>zrób dokładnie to samo co w poprzednich odsłonach ale powiedz że to feministyczne i tak dalej
>stonks
Hipokryzja i pruderia na maxa. Weźmy byle jakie filmy które w 80 % zaczynają się sceną łóżkową a która to, z zasady, nie ma nic wspólnego z akcją tegoż filmu. Poza tym kamera nie raz i nie 10 "patrzy" na wdzięki aktorek bez skrępowania. Wszystko to mamy w produkcjach 16 + a ME to od 18. Kto, że spytam, miał z tym problemy w ME ?!
Kto moderuje ten temat? Chciałbym się dowiedzieć z jakiej przyczyny zniknął mój komentarz, który nie wyróżniał się niczym specjalnym względem innych i nie zawierał nic zdrożnego nie licząc jakiegoś dzieciaka próbującego mnie obrazić pod nim.
A model Mirandy dalej nie zmieniony a jest brzydki jej model już sama aktorka lepiej wygląda