Hej,
Kupiłem telefon xiaomi mi 10 w połowie listopada w euro rtv. Dziś nagle słyszę jak w środku telefonu coś lata, jakby jakaś część była luźna i się obija w obudowie. Telefon nigdy mi nie spadł, ani nie miał żadnych uszkodzeń. Nie kupiłem do niego żadnego dodatkowego ubezpieczenia.
Czy takie coś mogę normalnie zareklamować czy będą się chronić że trzeba bylo wkupić ubezpieczenie?
Nigdy wczesniej nic nie reklamowałem. Jakie macie z tym doświadczenia, powinni naprawić albo wymienić? Strasznie mnie zawiodło Xiaomi, myślałem że mają porządniejsze telefony.
Mocno musisz poruszać by to usłyszeć, czy lata luźno? Może to obiektyw w aparacie? Jeśli aparat, to jest normalne.
Pierwsze czytam że latający aparat w telefonie to normalne. Nigdy nie miałem takiego przypadku w żadnym nowym, bo w używanych się zdarzało ale pewnie po dzwonie o chodnik.
A ja miałem, w Galaxy S7, i inni też , tyle że na nic to nie wpływało i nawet po naprawie na co innego dalej to bylo
W telefonach ze słabym aparatem, bez optycznej stabilizacji możesz nie usłyszeć że coś lata bo ruch będzie minimalny. W przypadku na prawdę starych telefonów bez AF, już tego nie będzie bo tam nie ma ruchomych elementów.
Na tym polega optyczna stabilizacja, soczewki poruszają się niezależnie od telefonu. Jeśli dobrze kojarzę, w IP12 pro max nawet matryca jest ruchoma.
Dosłownie delikatnie potrzącham do przodu, do tyłu i stuka gdzieś w okolicy aparatu
W mojej ocenie na 90% obiektyw. Jest to normalne bo on ma trochę luzu, do łapania focusa, do stabilizacji obrazu musi się poruszać. On jest sterowany elektronicznie, jak włączysz aparat to powinno się usztywnić i już tak luźno nie będzie latać.
kliknij w link żeby zacząć w odpowiednim momencie. Zobaczysz co się rusza.
https://youtu.be/neLzN4QtTIk?t=178
i tu
https://youtu.be/neLzN4QtTIk?t=335
Zanieś do sklepu. Raczej wyślą do serwisu Xiaomi i oni zdecydują co dalej. Jak masz taki serwis w pobliżu, to możesz sam podejść, na pewno to troche by przyspieszyło.
Z drugiej strony kiedyś uszkodziłam wyświetlacz w Samsungu chłopaka (kupowany w MM). Telefon przyjęli i "naprawili" wyświetlacz ale sam system chodził jakby wolniej i wszystko się albo długo wczytywało albo zacinało.
najpierw trzeba się dowiedzieć co się obija w obudowie a dopiero potem złożyć reklamację jeśli będzie taka potrzeba
Tylko reklamacja w RTV działa bardzo wolno. Mają wypisane, że do jakiegoś czasu trzymają sprzęt, a jak dawałem na gwarancję to mi trzymali prawie 2 miesiące bo wysyłali za granicę, a tam serwis miał swoje 30 dni.