Project 007 może być początkiem trylogii gier o Jamesie Bondzie
znowu 3 gry po 6 otwartych map, w ktorych jest 30 sposobów wykonania zadania, w każdej które da się ukończyć w parę godzin za pierwszym podejściem i za każdą trzeba płacić pełną cene?
sasuke284 - obawiam się, że tak.
Ale niektórzy jeszcze to chwalą i, co gorsza, uważają się za tych dawnych, hardcore'owych, prawilnych graczy, co to grają w Hitmana, a nie jakieś popierdółki od Ubisoftu, i nie dają się doić na Passy i DLC :D
Jakieś gry akcji spoko.Ale jakby ,to miało wyglądać tak,jak ostatnie Hitmany, to dziękuję. Nie zrozumcie mnie źle,rozumiem czemu ludzie lubią te gry.Ale dla mnie są mega nudne i bezsensowne. W sumie każdą część da się przejść w parę godzin, bo wystarczy sobie wybrać jeden sposób.A potem to tylko zabawa w wyzwania,i trzepie się jeden poziom setki razy,żeby po prostu inaczej kogoś zabić. No cóż,dla jednych frajda, dla mnie nuda. W jedynkę się jeszcze bawiłem,ale potem odpuściłem.
No to jest chyba logiczne c'nie? Skoro dorwali wielką markę to zrobią wszytko aby jaką jak najbardziej wyeksploatować, tj. wypuścić tylko gier ile tylko się da. No bo przecież umowa licencyjna nie jest zawarta wieczyście tylko na jakiś czas.
Ja bym widział grę o agencie 007 w stylu serii Max'a Payne'a. Czyli liniowa gra z niekiedy większymi obszarami, z zagadkami do rozwiązania, ze scenami pościgów - nie tylko samochodowych, sporo strzelania raz na jakiś czas oraz z elementami skradania - do wyboru oczywiście, czy chcemy po cichu, czy głośno.
A wszystko to na 9-12 godzin. Wolałbym o wiele bardziej taką formułę, niż taką, co występuję w nowych Hitmanach.
Proszę żeby to nie było w stylu ostatnich hitmanów, i nie zrozumcie mnie źle, nie uważam ich za złe gry, wręcz przeciwnie, ale ich model dystrybucji odrzuca mnie jak żadna inna gra, dlatego skoro i tak już czekałem długo, to poczekam z rok na edycje kompletną Hitmana 3 ze wszystkimi DLC plus z contentem z poprzednich dwóch, wtedy będzie można ograć.