Age of Empires 2: Definitive Edition otrzyma dziś DLC Lords of the West
To jednak ta wersja nie jest taka definitywna jak ją reklamują
To najnowsza i najlepsza wersja gry. więc 'definitive' pasuje.
Nie nazywają jej 'Complete Edition', nie widzę powodu dla wzburzenia. W którymś momencie obiecali, że nie wyjdą żadne rozszerzenia?
No ale powód na siłę przylepiony widzę że jeden użytkownim znalazł, to jest przecudowny remaster i udoskonalenie kultowej produkcji która dzięki temu mocno odżyła. Nikt nie mówił że wszystko co do niej wyjdzie w okresie wspierania będzie bezpłatne.
Co do DLC nie kojarzę, ale w wątku bodajże na ich oficjalnym forum pisali, że już nie będą dodawać nowych cywilizacji... jak widać, długo nie wytrzymali :P
Szkoda, że nie dali Polski, bo swego czasu była dość gorąca dyskusja z brakującymi cywilizacjami i byliśmy w ścisłej czołówce krajów, które gracze chcieli dodać.
Mogliby w końcu wejść z Age of Empires na konsole. Nawet jeśli tamtejsze porty miałyby być grywalne tylko poprzez M+K, które są natywnie wspierane od jesieni 2019.
Marka od Xbox Game Studios, a nie ma jej na ich własnej konsoli. Troszkę słabe…
A polactwo nadal dla MS to trzeci swiat. Moze w complete edition dodadzą jezyk plski?
Jak się im opłaci to dadzą, jak nie to nie, proste. Tyle apek do nauki języka angielskiego, w ogóle w dzisiejszych czasach nieznajomość drugiego języka to porażka, a ten się obraża bo mu polskiego do gry nie dali.
Ucz się angielskiego, bo masa dobrych gier ci ucieka chłopie.
A polactwo nadal dla MS to trzeci swiat.
Pod względem sprzedaży i wielkości (~wartości rynku)- Polska to kraj w najlepszym wypadku drugorzędny. A lokalizacje obejmują kilka największych grup językowych i/lub największych rynków.
https://knoema.com/infographics/tqldbq/top-100-countries-by-game-revenues
23 miejsce. Przed nami kraje jak Turcja, Indie czy Korea. Jak często widzisz lokalizacje dla nich?
A jak nadal się zastanawiasz to pytanie pomocnicze- w ilu krajach mówi się po polsku? Możesz się pomylić o 1 :)
To tylko w kwestii wyjaśnienia. Oczywiście jestem za tym by gry miały dołączoną polską wersję językową.
Ale jak ktoś tego chce to bardziej owocne od narzekania będzie zachęcanie kolegów by nie kupowali 'kont za 5zł' tylko normalne kopie(klucze) gier z chociażby pół-legalnych źródeł. Wtedy to się będzie wliczało w statystyki.
A jak 1000 osób gra na jednym koncie, to dalej liczy się to jako jedna kopia. I to nie dla Polski, bo konto jajcarsko zarejestrowane w RPA czy Meksyku...