Twórcy The Medium: Next genowa gra na starej generacji nie ma sensu
Z generacji na generacji słyszymy że pojawia się od groma bajerów, ficzerów, technik i trików PRZYSPIESZAJĄCYCH renderowanie gier, wydajność, optymalizacje.
Tym czasem zamiast być szybciej nagle robi się spory skok w zapotrzebowaniu na sprzętu, natomiast skok względem grafiki jest mały, nie wspominam już AI, o fizyce, realizmie, destrukcji czy interakcji z światem bo to temat rzeka.
Przykład:
AI z FEARA czy ragdoll, reakcja na obrażenia klepie wszystkie nowe FPSy pod względem.
Next genowa ta jasne ...
Proszę bardzo, zdefiniuj next gen w takim razie. Co musi posiadać gra aby w pełni uznać ją za next gen?
Nextgenowa gra to taka która działa na PS5 i XBOXSS a nie działa na innych konsolach.
Większość graczy ma zwykłe HDD po 2-3 TB to co nie odpalą gry?ciekawe jak odpalą i gra będzie dobrze chodziła to by znaczyło że zwykłe napędzanie sprzedaży nowych konsol.
Na zwykłym HDD też idzie pograć, 7200rpm, transfer ~100MB to nie jest źle.
Problemem staje się to że twórcy mają wywalone na streaming danych i ich optymalizację, pierwszy przykład z brzegu, Batman AK laguje nawet na SSD.
Bloober jakimś mistrzem silnika UE też nie jest, więc szału bym się nie spodziewał w tej kwestii.
No widzisz - ja od paru miesięcy siedzę na SSD na M.2 PCIe NVMe i w życiu bym nie wrócił do talerzowców. W chwili wejścia na rynek szybkich ssdków w najnowszych konsolach, PS4 i Xbox One stały się wolnymi i przestarzałymi sprzętami, na których czasy ładowania oraz streaming danych stały się na tyle sporymi nieudogodnieniami, że nadszedł w końcu czas powiedzieć im pa pa.
Czas zająć się robieniem next genowych gier, które mogą uniknąć technologicznych ułomności poprzednich konsol.
Granie na HDD to jest samokrzywdzenie sie, a juz system na HDD to czyste sadomaso.
Nie wyobrażam sobie miec peceta bez SSD, nawet 8 letni laptop dostal u mnie SSD 500GB i dziala swietnie na windows 10.
Za to laptop dwuletni mojej Mamy na HDD to taki muł, że az strach. Za kazdym razem mam ochote tym rzucic o sciane jak tylko go uruchamiam i chce wlaczyc przeglądarkę.
Dobre 20x wolniej niz u mnie.
Około 80% gier trzymam na HDD 2 TB bo jak się ma solidny sprzęt to nie widać różnicy między SSD, a HDD w wielu grach. Pomijam tutaj strategie typu HoI IV, Total War itd bo te muszą być na SSD, ale np grałem w Doom Eternal, Metro Exodus, a teraz w Death Stranding który mam na HDD i śmiga szybko włącznie z loadingami.
O nawet teraz też sporo gram od kilku miesięcy w RDR 2 który też sobie siedzi na HDD i śmiga szybko bez doczytywania tekstur.
Rumcykcyk
Na nowszym kompie mam 6TB HDD + 4TB SSD.
Właściwie przy każdej produkcji z lat 2012-2020, która zajmuje kilkadziesiąt GB widać różnicę w zależności na czym zainstaluje HDD czy SSD.
Prędkość odczytu jest od 2 do 3 razy szybsza na SSD. Nawet dwie gry z 2006 Gothic 3 i Neverwinter Nights 2 ładują się ponad 2 razy szybciej na SSD, a niby starsze i nie powinno być takiej różnicy, a jednak one koszmarnie długo ładują się na HDD.
Pillars of Eternity 1 i 2 ładują się 3 razy szybciej na SSD, a to gry 2d.
Skyrim na 520 modach zajmujący 90gb na SSD ładuje się też ok 3 razy szybciej i nie nadawałby się nawet na HDD.
Nawet GTA V + mod Redux działał znacznie gorzej na HDD i musiałem przenieść na SSD.
Problem z doczytywaniem tekstur to jest najmniejszy problem dysku HDD i dotyczy Kingdom Come-Deliverance i Cyberpunk. Głównie zawsze rozdzodziło się ludziom o szybkość ładowania, by tak długo nie czekać jak dzięcioł :) Dlatego w najnowszych konsolach mamy już dysk SSD choć celowo dali taki malutki, by zaniżyć cenę konsoli i konsumenci zmuszeni są dokupić dodatkowy. Wolałbym odwrotnie 2TB SSD do Ps5 i wyższa cena konsoli. A tak raczej poczekam na Ps5 Pro i zobaczę jaki tam mi zaoferują duży dysk, by nie kisić jak sprzedam Ps4Pro.
SSD jak już ktoś zacznie używać nie powróci na HDD.
Bo to tak jakby mieć Mercedesa i wrócić do Poloneza.
Już sam system jak szybko odpala i działa na tym dysku jest sporym bonusem.
Jak chcesz siedzieć na PC to już zbieraj na ssd bo gry które teraz robią a które będą przewidziane na nową generację raczej na zwykłym hdd nie będą działać prawidłowo.
Wiadomo, że wszystko się szybko ładuje ale w żadnej grze którą mam na HDD raczej ten problem mi nie doskwiera bo co mi z tego, że zamiast 20s załaduje się w 10s. Oglądam też tv i operuje na drugim kompie więc nigdy mi to nie przeszkadzało.
CP2077 z marszu instalowałem na SSD oraz KCD więc ich nawet nie miałem na HDD ale to tylko dlatego, że taki dysk był polecany żeby zlikwidować problem z ładowaniem tekstur.
W starsze gry już mało gram ale raczej nie wrzucam ich do mocniejszego kompa. Na którym teraz piszę mam i7 3770k oraz GT640 i do tego windows 7.
Czasami nawet i SSD nie zrobi różnicy - 10-11 letni komputer z Sata II czy Pcie express 2.0 = brak dostatecznej różnicy w prędkości + błędy z kompatybilnością ( 3 dyski SSD róznych firm prędzej czy póżniej zaczynały "zamrażać" cały komputer ).
Zgodzę się że obecnie SSD to standard .
Lecz jeśli uważacie że sam fakt że komputer ma dysk HDD oznacza że będzie działał "woolnoo" to jesteście zbyt przyzwyczajeni do SSD. Win 7 na HDD sprzed 10 lat uruchamia mi się w 30 sekund - wolniej od SSD racja ,ale utrzymuje się stabilnie od tych 10 lat. O HDD trzeba bardziej dbać (defragmentacja i optymalizacja ułożenai danych) więc tu kolejny plus dla SSD - zero zmartwień z powodu fragmentacji danych bo dysk i tak odczyta je tak samo szybko.
Rumcykcyk
Też używam drugiego komputera z innymi systemami operacyjnymi, ale starszymi Win98 z DOS oraz WinXp. I tam mam monitor 4x3 20 cali 1600x1200.
Na nowszym Win10 64 bitowym używam 27 cali 2560x1440.
W systemie 64 bitowym są czasem pewne problemy z odpalaniem gier z lat 1990-2000, jeśli nie mają wersji cyfrowej lub modów. Nie lubię używać Dosbox. Więc starszy komp jest przydatny.
Tohka Yatogami
Nigdy nie popsuł się mi dysk HDD, a od 1997 roku miałem ich sporo. Ale wiem, że jak ktoś miał pecha to po pewnym czasie uszkodzić się mogły pewne sektory.
Straszą, że żywotność dysków SSD jest mniejsza. Przekonamy się ile w tym prawdy.
W każdym razie to skraca żywotność dysku SSD:
-defragmentacja
-stare systemy operacyjne
-zawalenie ich do maksimum
Nigdy nie popsuł się mi dysk HDD Mogę to samo powiedzieć chociaż miałam ich tylko z 5 sztuk (2 w obecnym komputerze , jeden odratowany z komputera znajomego i 2 z komputera ze "śmietnika").
Straszą, że żywotność dysków SSD jest mniejsza. Przekonamy się ile w tym prawdy.
Cóż to jeden z powodów przez które jakbym miała wybrać dysk SSD to tylko SLC i to ze sprawdzonej firmy (by nie było powtórki z "wadliwym" kontrolerem ).
Pierdzielenie mam na ssd american i euro tr.sim i tak się tnie,dyski ssd nadal sa drogie o wysokich pojemnośćiach co mam wyrzucac dobre hitachi 3 TB bo moda na ssd i gry,przeciwnie dokupię jeszcze kolejne 3TB HDD,tone ludzi kupuje np.na allegro.Mi wystarcza hdd w zupełnośći.
Z generacji na generacji słyszymy że pojawia się od groma bajerów, ficzerów, technik i trików PRZYSPIESZAJĄCYCH renderowanie gier, wydajność, optymalizacje.
Tym czasem zamiast być szybciej nagle robi się spory skok w zapotrzebowaniu na sprzętu, natomiast skok względem grafiki jest mały, nie wspominam już AI, o fizyce, realizmie, destrukcji czy interakcji z światem bo to temat rzeka.
Przykład:
AI z FEARA czy ragdoll, reakcja na obrażenia klepie wszystkie nowe FPSy pod względem.
Marketing to sztuka medialnego kłamania.
Technologie niewiele zmienily, wciaz wymagane jest coraz wiecej mocy obliczeniowej przy jednoczesnym coraz mniejszym skoku graficznym.
Wystarcxy porównać gry z generacji Xb360 i PS3 a dzisiejsze.
Roznica w grafice jest znaczna to fakt, ale wymagania sprzętowe wzrosly ponad 10 krotnie.
Nie sadze, ze gry wygladaja 10x ładniej. Moze taki RDR2 na XSX czy wyspasionym PC pokazuje postep, ale takich gier jak RDR2 jest na rynku cala jedna.
No oczywiście że mały, bo większość ludzi jest ślepa, choć tak naprawdę różnice są ogromne. Nawet jak wejdzie dynamic global illumination które będzie dobrze i szybko działać, i zmieni całkowicie to jak otoczenie reaguje ze światłem, pozwalając na wiele ogromych możliwości z technicznego i artystycznego punktu widzenia, to i tak mało kto tak naprawdę zobaczy różnice. Mimo wszystko jest to warte zachodu, ponieważ dzięki temu można stworzyć doświadczenie na innym poziomie, nawet jeśli połowę ludzi w pełni satysfakcjonuje grafika sprzed 10 lat.
Teraz przede wszystkim jest walka o moc obliczeniową i właśnie o uchwycenie tych drobnych detali, które coraz bardziej zacierają, tak naprawdę od długiego czasu, już niedaleką granicę różnic renderów od zdjęcia. To jak to działa, bez techno gadki można zobaczyć np. tutaj:
spoiler start
https://docs.unrealengine.com/en-US/RenderingAndGraphics/RayTracing/index.html
spoiler stop
I żeby powiedzieć że technologie się nie zmieniły jak kolega wyżej, to trzeba nie mieć kompletnego pojęcia, o czym się gada (ale oczywiście i tak się wypowie). Na ray tracingu są oparte wszystkie silniki renderujące najbadziej realistyczną grafikę od wielu lat, a teraz wreszcie wchodzi to do świata gier. No ale tak, dla przeciętnego kowalskiego nic się nie zmieniło.
Nie będą grać w nowe gry. Nowe konsolę = nowe wydatki na PC.
Bardzo fajny wywiad, ciekawie sformułowane pytania, nawet rozmówców udało sie wprowadzić w lekkie osłupienie, The Medium faktycznie trochę przypadkiem jest 'pierwsze' w paru aspektach.
Oby więcej takich materiałów :).
Ta gra i next-gen chyba się devom coś po przestawiało, no i RTX 3080 i 30fps, nie ma to jak uwalić optymalizacje i mówić że to next-gen.
Ja bym powiedział że mając do dyspozycji tylko xbox Series nie ma potrzeby optymalizacji na słabszy sprzęt a optymalizacja kosztuje i jest czasochłonna.
Blair Witch też chyba był już next-genem wydanym za wcześnie bo działał okropnie.
Taka kolej rzeczy, tak bylo od zawsze i nie ma co przeżywać.
Wypada sie pogodzic z tym.
Jak nie mam sprzętu, to nie gram, albo ogladam na YouTube.
Tu chyba nic nie tracisz bo to raczej symulator chodzenia/film z zagadkami które ma rozwiązać każde dziecko więc nawet nie opłaca się samemu grać.
Gra wygląda graficznie bardzo next genowo, tak trochę jak gra ze środka tej generacji.
Nie mogę piszę edit bo na tym filmie zobaczyłem geometrie i tekstury.
Ta kwadratowość na tym dzwonku, zaraz.
Tuż to wymaga więcej niż Cyberpunk z wielkim zagęszczonym obiektami światem kiedy odbywa się w zamkniętych lokacjach gdzie obiektów jest parę na krzyż.
Ciekawe jakie były by zalecane gdyby karty Ampere wyszły dopiero po premierze Medium, pewnie RTX 2070.
Nie mieli by pewnie takiego pola do wypuszczania niezoptymalizowanego gniota więc zrobili by normalną optymke a nie mówią że Hurr Next Gen.
Niezły Minimalny 1060, czyli mam rozumieć 1080p 30FPS.
A idź pan w
Fajnie, że doceniasz. Ale wywiadów w nowej historii GOLa trochę mamy. Jesienią były trzy :)
https://www.gry-online.pl/opinie/odpowiedni-dodatek-w-odpowiednim-momencie-wywiad-z-tworca-sims-4/zaa7b
https://www.gry-online.pl/opinie/wywiad-z-the-coalition-gears-tactics-powraca-jako-tytul-startowy/z8a52
https://www.gry-online.pl/opinie/wiernosc-ponad-wszystko-wywiad-z-tworcami-remakeu-demons-souls/z7a60
Współczuję takich userów co nawet nie przeczytali wywiadu i piszą głupoty na forum.
Albo geniusz z rx480 narzekający na optymalizację gier. Kabaret.
Przypominam tylko, ze RX480 to odpowiednik GPU ktory siedzi w Xbox One X, najpotezniejszejszej konsoli jaka byla na rynku wmlatach 2017 do 11.2020r.
Cala branza sie zachwycała wydajnością, a teraz co minely 3 miesiace i juz kpi?
Hipokryci czy banda zwyczajnych zapatrzonych w siebie głupców?
DX480/580 to potezne karty z blisko 7TF wydajności, jak ktos nie umie napisac gry na 7TF w 1080p na srednich detalach, to jest patałachem, a nie teorca gier.
Na 3x mniejszej mocy obliczeniowej na PS4 wychodzily takie gry, ze głowa mała.
Jak ktos jest kiepski to ile bys mu mocy nie dal i tak jej nie wykorzysta.
Na RX480 wszystko powinno smigac w 1080p i 60 fps jesli nie jest optymalizacyjnym kupsztalem
Hola hola a czy PCciarze tutaj czasem nie wyśmiewali nowych konsol ze 4K będzie w 60 fps jak większość nie ma monitora 4K czy HZ na więcej fps, czy również nie był płacz na ilość wspieranych HZ na nowych konsolach ze czemu nie 240 a 140 tylko? Przecież skoro macie kompy na 4K 60 fps plus to z czym problem. A no tak przy premierze głośnej gry z dużymi wymaganiami okazuje się ze tylko Alex i Hydro ma komputer pod 4K.
Wyśmiewaja z różnych powodów co nie zmienia faktu że większość ma słabszego PC od next gena.
Roznica jest taka, ze pecety sie modernizuja, a konsole stoja w miejscu to raz, a dwa na PC rzadzi 1080p (ponad 70% rynku, 10% w 720p, wiecej ludzi gra w 1024x 768 niz w 4K).
Gra odpalona w 4K traci jakies 50% wydajnosci na zliczanie 4x więcej fps przez sama rozdzielczość.
Po prostu na PC mozna nie marnowac wydajnosci na 4K i zyskac wieksza płynność (w to zainwsetowac zaoszczeone 50% mocy GPU)
Jakby konsole mialy tryb zmiany rozdzielczości w grach i tak samo, wybranie 1080p by zmienialo 30 fps w 60 z automatu, to bym od razu twierdzil, ze konsole sa przezayebiste i szkoda pieniedzy na granie na PC.
A jak jest kazdy widzi, 30 fps i 4K wciskaja juz od czasów XOX
O jakości tej gry najlepiej świadczy to że od razu po premierze ląduje w
Xbox Game Pass !
Jak każdy ex Microsoftu. Nowe Halo też odrazu będzie w gej pasie
I pewnie pod kątem jakości też nie będzie jakoś szalone.
Ogólnie strategia polegająca na robieniu średnich exów AA po to żeby trafiały na premierę do Gamepassa, tak trochę średnio mi robi. To fajne gry (czasami wręcz wybitne jak np. Ori), ale w ogólnym rozrachunku widać, ze Sony raczej dalej będzie wygrywało eksami i starą szkołą ich wydawania.
Ekhm, ale to jest gra na starą generacje którą wciskacie na nextgen
Oglądam różne filmy z rozgrywki i chyba jednak - wbrew temu, co mówią twórcy - do takiego zablokowania kamery się nie przyzwyczaję. Szkoda, bo bardzo lubię horrory. Odpuszczam na razie ten tytuł.
A argument o równoczesnym renderowaniu dwóch światów związany z wymaganiami sprzętowymi średnio do mnie przemawia, ponieważ grałem w "Dishonored 2". Tam mechnika działania w dwóch światach w tym samym czasie (za pomocą chronotronu) była chyba jeszcze bardziej skomplikowana.
Swoją drogą zastanawia mnie jak działało to w Titanfall 2. Był tam jeden etap gdzie można było przenosić się między przeszłością i teraźniejszością. Działało to natychmiastowo i w dowolnej ilości. Czyli obydwa światy musiały być już jednocześnie wyrenderowane i załadowane do pamięci, a zoptymalizowane to było niesamowicie dobrze.
Bardzo sympatyczny ten wywiadzik, życzę temu tytułowi jak najgorzej.
Za późno.
Przypał, tego się nie spodziewałem.
Zawsze partaczyli optymalizację to tu dowalili wymagania z kosmosu żeby nie było gra chodzi słabo za słaby komp:
Jacek Zięba (producer): To zależy
Czy wy nie znacie angielskiego i nie potraficie w polskim tekście przetłumaczyć takiego słowa ? Żałosne się to robi.... Dla kogo piszecie ? Dla Polaków czy Anglików ?