Co dalej z Marvel's Avengers? Gracze martwią się o rozwój gry
Jedynym ratunkiem dla tej gry jest danie jej za darmo i przemodelowanie mikrotransakcji.
Niech dadza w Epicu za free to notowania gry blyskawiczki poszybuja w gore o jakies 300%
Ale też tylko na chwilę, większość graczy ją sprawdzi i więcej nie wróci.
widać dalej nie kumają, że gra usługa nie polega na tym, że wydadzą dodatkową zawartość raz na kwartał i będa patche. Tu trzeba trzaskać content co tydzień, dwa by portale pisały i hype się podtrzymywał.
Tyle kasy SE wtopiło i wyszedł taki bubel. Może to jeszcze jakoś odratują (w końcu z FF XIV się udało), ale szczerze wątpię czy Avengersi mają jeszcze jakąś przyszłość.
Gdyby to wyszło przed Końcem Gry to pewnie gra załapałaby się na fali hypu filmu, a tak SE musiało zachęcić graczy do grania marketingową gimnastyką.
Tutaj to wciśnięte denuvo to kojarzy mi się żeby nabrać jak najwięcej ludzi na zakup i jeszcze zrobić tak grę żeby nas wciągnęła na 2h.
Gracze martwią się hahahha ciekawe
Gdyby to była zwykła gra singlowa z możliwością kooperacji wszystko byłoby dobrze. No ale oczywiście musieli zrobić z tego kolejną grę-usługę.
Wstrzymać rozwój, przyjąć na klatę, że zrobiło się klops i próbować dalej - najlepiej singpleplayer, któremu nie wciska się mechanik z sieciówek.
Zapomniałem że ta gra w ogóle istnieje, tak jest głośno o niej ostatnimi czasy xD
Jest sens ograć solo? I jest jakaś główna kampania? Dostałem klucz przy zakupie laptopa, ale jeszcze nie sprawdzałem i nie wiem czy warto się tą gierką wgl interesować.
Jest kampania ale historia jest słaba, mnóstwo powtarzalności i grindu.
Grać solo grasz z botami którym nie rośnie LVL i nie wylatuje ekwipunek, więc każdą postać sam musisz levelować czy grać w kółko te same misje jak w grze mobilnej.
Ostatni Patch, znaczy Hotfix (Steam) był ponad miesiąc temu.
Na Steam ta gra dalej jest za 249,00zł (SteamDB) drożej jest tylko w UK,JPN,AUS,NZ,Euro, Szwajcaria.
W najtańszym regionie, czyli Argentyna gra jest po 94,87zł wciąż za drogo.
Licencja na Denuvo Malware kosztowna jak cholera musiała być, tym bardziej to zabawne bo DRM pękło jak guma z biedronki.
Taka drobna uwaga, "bynajmniej" samo w sobie jest zaprzeczeniem, więc używanie "bynajmniej nie" jest gramatycznie niepoprawne. Parafrazując zdanie z artykułu, to tak jakby powiedzieć "Trzecim i nie nie najmniejszym problemem..."
W języku polskim nie ma czegoś takiego jak podwójna negacja, dobrze mówisz. :p
Jak gra jest gównem, to niech sobie zdycha. korpo-chciwcom mówimy NIE. Mają przykład PoE na grę-usługę, ale wcale się nie uczą, że żeby brać to trzeba chociaż coś dać w zamian. Takie popłuczyny niech sobie zabierają spowrotem.