Resident Evil Village - jest demo, premiera w maju. Edycja kolekcjonerska zaprezentowana
Już nie robi takiego wrażenia jak 7, widać że clinny setting, a reszta bez większych zmian
Capcom początkowo chciał Re8 wydać tylko na Pc i nową generację konsol, bo mówili, że stare konsole ich ograniczają, ale jak widać jednak trafi gra na starsze konsole więc nie ma co spodziewać się przeskoku wizualnego. Ale stawiam, że Re8 oraz Re4 remake mogą mieć bardziej otwarty sektor w wiosce zbliżony do tego co było w
2 rozdziale "The Evil Within 2"
Mnie przy Re7, Re2 remake, Re3 remake dziwiło, że te gry z nakładką Reshade wyglądały blisko o połowę lepiej,
a bez tego miały taki nijaki szary kolor. Podobna różnica jakości wizualnej dzięki nakładce kontrastu kolorów +
kilku efektom jedynie spotkałem w Skyrim. A wbijałem to do kilkuset gier.
A przykładowo przy dodaniu Reshade do Dead Space 1 i 2 czy Obcy Izolacja jest dość znikoma różnica w porównaniu jak to zmienia na plus wygląd Re7, remake 2 i 3.
RE8 wygląda mega. Jak już był pokaz tego tytułu, to do szczęścia potrzebny jest mi tylko gameplay Elden Ring.
Przy Cyberpunku całość prezentuje się jak gra sprzed 2 generacji.
Lol
Cyberpunk 2077 to moja ulubiona gra 1999 roku.
xD
tutaj jest gameplay, w to się gra a nie słucha dialogów (chociaz fabula tez zawsze na poziomie)
jedna z niewielu gier na które czekam w tym roku.
Edycja kolekcjonerska nie ma wartości. Po premierze spokojnie kupi się dużo taniej. Obstawiam, że bez kłopotu dorwiemy za nawet połowę tego.
Jedyną wartościową rzeczą jest figurka. Reszta to standard.
Czekam, na pewno zagram, ale z tego co pokazali to jest istna kalka RE 7, tylko, ze na nowej mapie i z inną fabułą. Nie widziałem ani jednej nowości, ale może to zostawiają na później.
Piszesz tak jakby Re7 nie kopiował od wcześniejszych części :)
Przecież to był kolejny naśladownik Re1 z 1996 (duży dom z wieloma pomieszczeniami, horror, zagadki), a właściwie wszystko zapoczątkował "Alone in the Dark" 1992. Capcom produkując Resident evil 1996 naśladował właśnie z tej gry oraz inspirował się trylogią G.Romero.
W Re7 nawet mieliśmy identyczną zagadkę z podmianą strzelby co w Re1/Re1 remake.
Re 8 naśladuje nie tylko z Re7, ale też Re1/Re1 remake, Re 4. Nowością są wilkołaki oraz podejrzewam te panie z rezydencji będą czymś świeżym jako antagoniści.
Zabrzmiało jakbyś napisał, że Re7 nie kopiowało :)
Natomiast, jeśli porównamy Re8 tylko z Re7 to gameplay na 99% będzie bardzo podobny.
Graficznie musi być w pewnym stopniu podobnie, bo to nadal ten sam silnik Re Engine (7, remake 2 i 3, 8)
Styl artystyczny chyba jednak nie będzie identyczny. Wiejski zaniedbany dom na peryferiach, a przepiękna rezydencja na wzór Re1 remake to nieco inna szata graficzna.
Re8 jest pewną niewiadomą z powodu tych wilkołaków i czarownic. Ale mogę założyć się, że znów przed pewnymi wrogami będziemy musieli początkowo się ukrywać/uciekać jak w 7, remake 2 i 3 co jest czymś nowym w tej serii, a kiedyś zawsze szło rozwalać wrogów na drodze.
Ja liczę na świetny klimat oraz przepiękny wystrój wnętrza rezydencji w 3d, bo Resident evil 1 remake miała postacie/potwory tylko w 3d, a reszta tła 2d.
Na silniku Unreal Engine 4 na Youtube widziałem jak pięknie może wyglądać to więc na podobnym poziom wizualny liczę w Re8, ale nie tak sterylnie :)
www.youtube.com/watch?v=ImuyHcpO2Hg
Ja czekam mimo wilkołaków. Wioski kojarzą się z Re4, a rezydencja tych kobiet z Re1 remake. Oczywiście najwięcej wspólnego będzie z Re7 - bohater, widok FPP i kontynuacja fabuły poprzednika.
Re7 było super, bo w pierwszej lepszej połowie naśladowało klasyczne Residenty 1,2, CV, remake 1 z dużą lokacją, klimatem horroru i elementami przygodowymi oraz było pierwszą odsłoną z widokiem FPP więc próbowało straszyć podobnie jak Peumbra-Czarna plaga i Amnesia-Mroczny obłęd, ale druga połowa słabsza na statku i w kopalni oraz fatalny wygląd zombiaków.
Krycie się początkowo przed niezniszczalnymi wrogami było czymś nowym, ale nie do końca pasującym do tej serii.
Siódemka i ósemka to nie do końca Residenty, których znakiem rozpoznawczym były zombiaki w klasycznej formule więc na dobrą sprawę te gry mogłyby inaczej się nazywać :)
Mi najbardziej pasowała fabuła z tym co działo się w Raccoon City 0-3 na modłę trylogii G.Romero o żywych trupach, Code Veronica z szalonymi bliźniakami na wyspie i Antarktydzie oraz 7. Reszta części mniej mnie kręciła fabularnie, ale w tej serii zawsze liczyło się co innego klimat, grywalność.
Re2 1998 i Re1 remake 2002 ocierają się o perfekcję dla mnie 10/10
Re1, Re CV, Re 4, Re7, Re2 remake - 9/10
Re3, Re0, Re REvelations 1 i 2 - 8/10
Re5, Re6, Re3 remake - 7/10
Szkoda, że Capcom po Re8 zdecydował się na remake Re4, gdy fani prosili się o Dino Crisis i Code Veronica.
Tym bardziej, że modderzy świetnie odświeżyli wizualnie Re 2,3,4.
Re2 i 3 z Seamless HD Project ma nie tylko lepsze tekstury, ale też podrasowane tła pod emulator Gamecube, gdzie była w tej wersji też najlepsza jakość filmików i soundtracku.
Re4 remaster z fanowskim HD Project znów wygląda lepiej od 5, 6 i Revelations 1. Modderzy całkowicie ośmieszyli remaster HD, gdzie tekstury zostawiono jak były 256x256, a na modach 4096x4096 ostre jak żyleta.
Najbardziej znane naladowniki Residentów to Nocturne, Alone in the Dark-The New Nightmare, The Evil within 1 i 2 oraz ostatnia rewelacja Them & Us, która niedługo powinna wyjść z early access, a i tak v0.8 wciąga nosem
Re3 remake, które trochę blado wypadło skoro mocno przegrało jako horror z Them & Us czy nawet Visage w stylu demo P.T. Kojimy.
Ciekawe, że Capcom stosuje model bliźniaków, gdzie tworzy dwie podobne do siebie gry, gdzie przy jednej dużo czasu poświęcają, a drugą tworzą siłą rozpędu na szybko i wypada słabiej od poprzednika.
Najpierw Re3 Nemesis było takim odrzutem po Re2. Potem Re0 na tle Re1 remake wypadło wyraźnie słabiej.
Potem Re5 o wiele gorsze od Re4. Teraz Re3 remake kiepskie po Re2 remake.
Miejscami mi to Bloodborne przypominało, fajny klimacik...
Co tu mówić. Czekam od momentu zapowiedzi. Dla mnie najbardziej oczekiwana gra tego roku, a te materiały jeszcze bardziej mnie nakręciły. Jedynie znowu padaka z tym tytułem/trybem sieciowym, który wygląda niczym odpady z jakiegoś anulowanego projektu, heh.
Aj aj! Ten design wszystkiego powalił mnie z automatu!
Już czuje ten niepokojący klimat! Od samego patrzenia mam kleksa na plechach O_O"
Demko powinno zaciekawic. Jednak nir zaciekawilo i mnie bardziej zniechecilo. Tylko na nowe generacje a jednak nie. Ogralem na ps5 i juz niestety tak nie powala jak na ps4. Fakt ze na ps4 taka grafa niszczyla ps4 bo wyla a tutaj cichutko konsola dziala. No zobaczymy. Mam nadzieje ze strzelanie tez bedzie. Mimo wszystko kupie i licze ze bedzie to cos bo malo gier wychodzi.
Powtórka z RE7... czyli spoko, bo to moja ulubiona odsłona :). Grafika miejscami jest mocno niedzisiejsza (głównie roślinność), ale RE Engine nigdy specjalnie wydajny pod tym względem nie był (stąd remake RE2 i RE3, w zasadzie w całości rozgrywające się na obszarach miejskich, wyglądały zdecydowanie lepiej niż umiejscowiony na bagnach RE7), jednocześnie zawsze oferując wystarczająco ładne widoczki i to przy zaskakująco niskich wymaganiach sprzętowych. Zresztą taka "brzydota" niektórych elementów otoczenia dobrze wpisuje się w design i klimat tego typu gier (patrz np. The Evil Within, którego ubóstwo graficzne idealnie pasuje do nastroju i nawet dziś całość się broni).
Najbardziej ta brzydota mi pasowała w Silent Hill 2 i 3, obu częściach Penumbra, Amnesia-Mroczny obłęd.
Choć wiadomo, że wyglądają lepiej te gry podrasowane.
Silent Hill 2 - paczka modów Enhanced Edition.
Silent Hill 3 - remaster HD mający lepsze tekstury i filmiki pod Ps3/emulator ps3
Penumbra Przebudzenie - Texture Upscale Mod i chyba także powstanie do Penumbra: Czarna plaga
Amnesia Mroczny obłęd - mod Remastered
Roślinność Re7 wyglądała zadziwiająco źle (początek gry) mimo, że na Re Engine overall nowe Residenty wyglądają całkiem ładnie, ale z dogranym Reshade blisko o połowę lepiej ze względu na szarawe brzydkie barwy.
Ja już ograłem demo i podobało mi się, musze przyznać, że graficznie gra mi zaimponowała ;) Jest klimat, no a dźwięk jest świetnie zrobiony i skomponowany do otoczenia co podbija grozę. No i to oświetlenie <3 Czekam na tytuł mimo, że nie miałem dużo styczności z serią RE w przeszłości :)
O, da gra mnie tak kusi ze az ma sie ochote w to pyknac teraz, szkoda tylko ze trzeba jeszcze poczekac na kolejna czesc ulubionej serii.
Mmmm wysoka pani...
Kontynuacja symulatora chodzenia?
A bedzie znowu jakis niesmiertelny ktoś coś, ktory bedzie zawracał gitarę nie pozwalajac sobie zwiedzac i medytować przy ladnym widoczku?
A tak na powaznie, to obejrze na YouTube, a z ograniem poczekam na prawdziwego Residenta czyli RE4 remake.
Jak bede chcial sobie chodzic i zwiedzać to kupie sobie gre od Blobera.
Siodma czesc sie dobrze sprzedala stad zrobili ósma. Jakby to nie mialo w nazwie Resident Evil to pewnie i sam bym chcial w to zagrac.
Zdecydowanie wole klasyczna forme Residenta, ktory de facto jest strzelanka z fajna fabula, klimatem i drobnymi zagadkami.
Multi z wydania na wydanie coraz gorsze ! To wręcz zniechęca do zakupu od razu po premierze. Za rok i tak będzie bez Denuvo jak poprzednie wydania.
Nie przemawia do mnie RE z pierwszej osoby, oczywiście siódemka to bardzo dobra gra i zapewne Village również zbierze wysokie oceny, ale nie czuje tutaj ducha starszych części.
Bardziej kolejny horror FPP, jakich nie brakuje na rynku.
Dlaczego? Przecież klimat pierwszych części dalej jest zachowany. Jak już to piątka i szóstka zupełnie nie zasługują na nazwę RE.
Przyjmując założenie, że wyznacznikiem bycia "residentem" jest podobieństwo do RE1, to jego "prawowitymi" spadkobiercami mogły by być tylko RE2, RE3 i RE0 a pozostałe ~20 tytułów już nie bardzo lub nie do końca.
W tym przypadku chodziło chyba jednak o to, że tutaj wszystko poszło w takim kierunku nie bardzo przypominającym oryginału - tzn. głownie widok i przeciwnicy z zupełnie innej bajki.
Jakoś nie zachwyca mnie ten ślamazarny gameplay rodem z RE7, gdzie poruszamy się postacią, która wlecze za sobą nogi zatopione w wiadrach z betonem.
Mnie martwi długość gry. Gra jest krótsza od RE3(fabuła ma trwać 4 godziny) a cena powyżej 300 zł też nie zachęca.
velociraper - po co miałbym żartować ? Morimasa Sato w wywiadzie dla http://blog.esuteru.com/archives/9641708.html wypowiadał się.
Żartujesz z tymi 4 godzinami?
Przecież była mowa o tym, że to ma być najdłuższa gra na tym silniku.
Pewnie zależy jak liczyć. Jak przechodziłem RE7 pod achievementa: "ukończyć kampanię w czasie poniżej 4 godzin", to wyrobiłem się w około 2 godziny i 20 minut (przy czym wtedy to było już moje trzecie przejście z rzędu i grałem praktycznie z pamięci, znając skrypty, rozmieszczenie przeciwników, amunicji, przedmiotów fabularnych itd.). Normalne ukończenie gry, na normalnym poziomie trudności (z kolekcjonowaniem wszystkich monet, dokumentów i figurek) zajęło mi jakieś 8-9 godzin. Na Madhouse (łącznie z gromadzeniem wszystkich monet) było to już ok. 12-13 godzin. Niech Village utrzyma podobny poziom, to będę zadowolony :).
brawo capcom.... nie ma to jak blokowanie poziomów trudności za paywallem
Oho, kolejna gra, zaraz po Hitmanie, która nie dostaje już polskich napisów...
Na razie to tylko demo, będą napisy na pewno
Hitman nie ma bo IO się odcięło od wielkich wydawców
Bardzo mi się podoba (zresztą tak jak RE7), a klimat mnie powalił. Ten krótki trailer, a klimat aż się wylewał z ekranu.
Trzeba znać siódemkę, by zrozumieć fabułę?
Resident Evil skończył się na 6, reszta to jest wykorzystywanie nazwy by sprzedać lepiej nowy pomysł. Coś jak Final XV tylko jeszcze bardziej odcięte formą od korzeni.
Final XV to byla najlepszy final. Bez japonskich schiz i tandety,. Z dobra fabulaz realistyczna i swietnie wykonana
Akurat ta czesc wyniosla serie na wyżyny.
Jak ktos lubi japonskie tanie tandety to ma tego od cholery na Switchu, tam jprg od nasrania i jeszcze wiecej, a porzadnych moze 2-3.
siara ,że versja demo tylko na ps5, co to ma być Capcom ?
Resident z oczu silący sie na bycie polaczeniem Silent Hilla z Amnesia? Podziękuję.
Wolałbym już Gun Survivor 3 czy nastepce Dark Cronicles of Umbrella na silniku RE 2/3 Remake czyli fajne strzelanki, a nie jakis przynudzajacy jum scarowy spacerniak.
Wiem, ze RE7 ma swoich fanów, ale dla mnie jest to najgorszy Resident ze wszystkich.
Do obejrzenia z piwkiem na YouTube, a grac w to nie zamierzam.
Chyba, ze bedzie normalna strzelanina, z rozbudową broni, fajnymi headshotami i shotgunem powalajacym dwóch przeciwników na raz. Resident to zawsze byla strzelanka z potworkami, a nie jakis horror. Juz w Silent Hillach bylo wiwcej strzelania niz w siodemce.
No i ten "Tesciu" driftujacy w garażu, pomyslowe, ale jako resident slabe.
Oceniając tylko szatę graficzną - Szału ni ma **** nie urywa. Na prawdziwie nextegnowe doświadczenie(biorąc pod uwagę tylko szatę graficzną) trzeba będzie poczekać. The last of us 2 prezentowało się w moim odczuciu lepiej. (PS5 + LG Oled B8 55")