Civilization 6 - nowa cywilizacja i tryb gry zaprezentowane
Po zmianie polityki cenowej i tym gadaniu o tym, że gry są zbyt tanie, przestałem się interesować Civką 6. Dostałem podstawkę na urodziny, ale ceny rozszerzeń są zupełnie nieadekwatne do zawartości
Gram w CIV 6 od 2 lat, mam wszystkie DLC ale nadal nie ogarniam wielu zasad tej gry. Mój największy wyczyn to gra na Królu, dalej nie odważyłem się zagrać dlatego tez obecnie gram w Factorio. Gierka przyjemna w moim odczuciu prostsza od CIVki ale też rozbudowana z ogromem możliwości na wiele godzin zabawy.
Też wielu aspektów nie rozumiem, ale na poziomie książę przeważnie jestem na prowadzeniu na tle innych cywilizacji. Zazwyczaj staram się wygrać naukowo i posiadać solidne wojsko. Wciąga niesamowicie, gra na dziesiątki albo i setki godzin.
W kwietniu wychodzi Humankind, która zamiecie Cywilizacje razem z jej wszystkimi dodatkami.
Skąd taka pewność? Ileż to już gier miało być hitami i miało zgnieść konkurencję...
No zobaczymy, oby gierka dała radę, jednak myślę że łatwo nie będzie bo Firaxis na pewno w pocie czoła pracuje nad Civ 7, która obstawiam że wyjdzie jakos w 2022.
Napisz proszę coś więcej o tym Humankind, jakieś różnice w porównaniu do serii Civ, na razie wiem tylko o walce, rozciagnietej na "mini tury", czyli bardziej urealniona cześć bitewna. Też mnie ciekawi ta gra, no może jeszcze tylko Age of Empires 4, choć to RTS
Jak kende_r11 niżej napisał, gra jest bardzo podobna do Endless Legends. Większość mechanik - jest taka sama. Wybór cywilizacji jest tierowy czyli pierwsze są te najbardziej starożytne. Po awansie do nastepnej epoki rozwijamy te wcześniej wybrane o nowe wybory. Czyli np. Bizantium ---> Hunowie ---> później Anglosasi itd.
Fajne jest to, że ubiór naszego dowódcy odzwierciedla wszystkie wybrane cywilizacje.
A i najważniejsze - jest Polska cywilizacja. Bodajże jako 4 tier.
Wszystkich cywilizacji jest obecnie 60.
czym się różnie humankind od civki po jak dla mnie wygląda jak nakładka na endles legends albo endles space na planecie.
Strasznie naciągany jest ten New Frontier Pass :P jak bym go chciał kupić to chyba tylko po to by powiedzieć mam.
Ile osób w typowej grze zobaczy ten kontent gdy to igła w stogu siana w porównaniu do tego co jest wcześniej w tej grze zawartości.
Jak by zebrać te 6 części NFP (została jeszcze jedna w marcu) no to w sumie można powiedzieć że to trzeci duży dodatek do gry, bo NFP łącznie wprowadzi 6 trybów gry, 8 nowych cywilizacji, 9 przywódców, sporo nowych państw-miast, nowe dzielnice, nowe budynki, nowi wielcy ludzie, cuda, zasoby i jakieś tam pierdoły. To w sumie nie jest tak mało, ale 170zł to cena zbyt wygórowana, biorąc pod uwagę również fakt że na całość trzeba było długo czekać a i tak jeszcze w marcu ma wyjść ostatnia część. Fani i tak jednak kupią wszystko ;)
Aż 6 trybów nieźle :) przy rozgrywce 1 trwającej 20 - 30h to kiedy to ograć :D ja jestem z tych co nie lubią zbyt wielu trybów bo co to daje pograć raz w dany tryb i zapomnieć lepiej już udoskonalić grę w któryś konkretny ulubiony.
Cywilizacje, przywódcy, państwa miasta, cuda, zasoby, wielcy ludzie - to wszystko nie jest niczym innowacyjnym to już było zmienia się tylko cyferka co to robi i textura
Jedyne z tego co wskazałeś co może być ciekawe to nowe dzielnice choć nie wiem czy one są z tych sensownych czy z tych które sobie można egzotycznie zbudować dla odmiany (nie mam tego DLC)
Dodatek to wypadało by dodawał coś większego innowacyjnego do tego co już było a nie tylko to modyfikował by wyglądało inaczej.
Nowe dzielnice to Dyplomatyczna oraz teraz w tym styczniowym Rezerwat. Zgadzam się że cuda itp no to inna tekstura i cyferki, ale moim zdaniem tryby gry są naprawdę świetne i to motyw przewodni tego Frontier Passa. Można je włączyć wszystkie naraz, wtedy gra naprawdę wygląda jakby wyszedł do niej trzeci duży dodatek. Jest tryb apokalipsy który zwiększa moc i częstotliwość katastrof naturalnych oraz w końcowej fazie gry gdy za bardzo planetę zasmrodzimy i zatrujemy to wtedy spada deszcz meteorów który unicestwia życie na planecie. Są tajemne stowarzyszenia do których możemy wstąpić by zdobyć rożnorakie korzyści. Np dołączając do paktu sangwinistycznego (dobre dla cywilizacji które chcą rządzić światem za pomocą ognia i miecza) dostajemy unikalną jednostkę - wampira. Z kolejnymi epokami dochodzą nowe możliwości które daje nam nasze stowarzyszenie. Inne tryby gry to mieszanie technologii i idei, gdzie drzewka się nieco zmieniają i nie widzimy danych technologii i idei dopóki nie odkryjemy wcześniejszych. Jest tryb bohaterów i legend, który dodaje bohaterów których możemy spotkać i sprawić by do nas dołączyli (np Herkules, Mulan, Maui i inni, jest ich kilkunastu). Bohaterowie mają rożnorakie premie i umiejętności, dość unikalne w skali całej gry. No i nie żyją wiecznie, bo tylko 30 tur, więc trzeba mądrze z nich korzystać. Do tego jeszcze jest tryb dramatycznych wieków który sprawia że jeszcze bardziej odczujemy na przykład ciemny wiek ;) Teraz w styczniu mają dodać kolejny tryb i w marcu kolejny... więc trochę tego jest.
Dzięki za fajne wyjaśnienie :) Całkowicie inne wyobrażenie tego miałem.
To nie są zatem tryby gry tylko modyfikacje/mutacje zasad rozgryweki to kolosalna wręcz różnica. Kiepsko to nazwali a jeszcze gorzej jest z wyjaśnieniem co właściwie dostajemy za mechaniki.
W mieszanie technologii i idei to akurat jest darmowe bo grałem w to a nie mam DLC. Ciekawa sprawa bo już tak lekko sie nie da rushować do techów potrzebnych np. do wojny czy ekonomi a robiło mi to dużą różnicę gdy AI ma startowo sporą przewagę.
Trzeba w końcu kupić CIV6, ale coś nie spieszy im sie do wydania kompletnego, skoro co chwilę wydają nowe dlc z nacjami.
Czyli mamy kolejnego przywódcę na czele dwóch państw. Eleonora nie czuje się teraz samotna z tym (mamy Francję-Anglię, to teraz jeszcze mamy Mongolia-Chiny na czele z Kubilaj-Chanem).
I znowu kolejna nowa gra hot-seat się szykuje (i kolejne próby wylosowania odpowiednich terenów).
Dzielnica rezerwatu podejrzewam, że będzie w epoce przemysłowej bądź współczesnej, ale wcale bym się nie zdziwił jakby było wcześniej.