Battlefield 6 ma inspirować się Battlefieldem 3; plotka mówi o restarcie serii
W ogóle to EA lubi od paru lat strzelać sobie w stopę z zawziętością wykwalifikowanego masochisty. A to chybiony plan wydania BFa 1 i „Titanfall 2” w tym samym czasie zabijając praktycznie sprzedaż tego drugiego. A to olbrzymie kontrowersje wokół mikrotransakcji w nie tak dawno wydanym „Star Wars Battlefront 2” i „Need for Speed Payback”. Dodajmy do tego bardzo rozczarowujący stan techniczny długo wyczekiwanego „Mass Effect Andromeda” i słowa głównego dyrektora kreatywnego w sprawie BFa V mówiącego "Macie dwa wybory: pogodzić się z tym (implementacją kobiet), albo nie kupować gry - oba mi pasują" co pokazuje jak EA raczej nie zależy na dobrym wizerunku.
Ale bardziej na temat. Niestety ale wątpię czy DICE będzie jeszcze wstanie grę podobną do BFa 3. Od "jedynki" widać coraz to większe nastawienie na casualowatość i masowy odbiór, od poprawności politycznej po rozgrywkę a na modelu biznesowym kończąc. O ile "Battlefield 1" uważam za dobrą grę, to piąta odsłona totalnie jedzie po bandzie. Implementacja w dużych ilościach na siłę kobiet i czarnych, skórki postaci niczym z gier free-to-play i tak samo występowanie waluty premium obok zwykłej. Bardzo powolny rozwój gry (mapy), zmniejszenie znaczenia klas - podnosić może od teraz każdy (medyk jedynie nieco szybciej), a technik został całkowicie zastąpiony naprawą maszyn w środku przez kierowcę/pilota (wystarczy przytrzymać przycisk będąć w środku i nasza maszyna sama się naprawia). Do tego rezygnacja w piątce z bardzo fajnych operacji z BFa 1 na rzecz trybu battleroyae, który totalnie do mnie nie przemówił i przynajmniej na PC chyba nikt już w niego nie gra. W skórcie to wątpie, ale mam małe nadzieję na powrót. Może EA sie ogarnie i jednak w ramach 10 rocznicy "Battlefield 3" odświeżą jakoś ciekawie temat. Tyllko że tak od 4-5 lat wydają gry które mają problemy, ale niemal zawsze powodem problemów jest hajs. No cóż, oby
Wypatruję każdej kolejnej wiadomości o BF6 jak jutrzenki, a takie, które mówią o powrocie do realiów 3 lub 4 części to miód na me utęsknione serce.
Dość już tej pustki i bylejakości w temacie, DICE! Wracaj!
Nie rozumiem EA, po co mieliby tworzyć kolejną konkurencję dla swojej własnej gry jaką jest APEX?
Z co to wiem, radzi sobie całkiem nieźle, może nie tak dobrze jak Warzone, ale mimo wszystko, tworzenie konkurencji dla jednego ze swoich tytułów jest po prostu bez sensu.
Ale w sumie nie wiem czego oczekuję od EA, przecież to firma która wypuściła Titanfalla 2 na krótko przed premierą Battlefielda i Call of Duty, co skutecznie zaszkodziło tej pierwszej grze w odniesieniu większego sukcesu na który zasługiwała.
Mnie bardziej zastanawia że nie ma żadnego oficjalnego materiału z gry. Zwłaszcza jak długo jest robiona. No właśnie, czy aby na pewno tak długo robią i szykują qcoś nowego w starym stylu czy może okaże się że znów grę robili rok bo w innych studiach EA brakło ludzi więc ich przerzucano albo że projekt był kilkakrotnie wyrzucany do kosza stąd brak materiału do chwalenia się. Mam nadzieję że znikąd nas mile zaskoczą jak z APEX. Osobiście ostatni BF jaki grałem regularnie to część Czwarta. Pierwsza i druga wojna w wydaniu EA nie przekonały mnie do siebie. Myślę też że Battlefield ma szansę na dobrego Battleroyala tylko musi stworzyć swój styl inny od Warzon. Destrukcja otoczenia oraz pojazdy mogą w tym pomóc, tak samo zmiany pogodowe. Mam nadzieję że w tym roku na E3 będzie zapowiedź gry, a we wrześniu jakieś beta testy no i premiera w listopadzie.
W sumie to na plus, bo trójka moim zdaniem jest najlepszą częścią. :)
Mam nadzieję że nie będą to inspiracje graficzne - takie oświetlenie mi się nie podobało (przeciwnik ze słońcem za plecami był słabo widoczny, co kończyło się zgonem), o wiele lepiej się prezentowała w otwartej becie.
Mogli się inspirować BF4 ale tak pewnie byłby rok łatania D:
Dobrze by było, bo trójka i czwórka to ostatnie dobre Battlefieldy. BF1 miał duży potencjał, ale przez małą ilość contentu szybko stał się nudny. BFV próbował być kopią PUBG a wyszło niezłe kupsko.
Ta seria nie wykazuje zmęczenia materiałem, tylko raczej cierpi z powodu niekompetencji DICE, idiotycznych pomysłów takich jak brak season passa (czyli inaczej mówiąc brak rozwoju gry), odchodzenie od realizmu z powodu głupich ideologii. Battlefield 1 był świetny i rozłożył COD, jeśli to w ogóle jeszcze jakaś konkurencja na łopatki. Wystarczyłoby żeby zrobili podobnie dobrą grę o II wojnie światowej a każdy bylby zadowolony i nie byłoby żadnego "zmęczenia materiałem". Tymczasem dostaliśmy marną i słabo rozwijaną grę która nastawiona była chyba na sprzedanie się dzięki temu że są w niej silne kobiety i niepełnosprawni. I dostaliśmy grę o II wojnie światowej w której byli tylko anglicy i niemcy (oczywiście bez swastyki), amerykanów i japończyków dodali z łaską po roku w jednym jedynym prawdziwym DLC jaki wyszedł do tej gry, a najważniejszego elementu całej wojny czyli Armii Czerwonej nie ma w niej wcale. Ciekawi mnie co pokażą, 128-osobowe mapy mnie zachęcają, bo jak dla mnie im więcej tym lepiej, chciałbym zobaczyć operacje na kształt tych z BF1 z taką liczbą graczy.
Lol
To odchodzenie od realizmu w BF jest na bardzo płytkim poziomie
Nikt ci nie zwiększa TTK bo "lEwActWo tAk ChcE"
Do tego porównywanie COD do BFa nie ma sensu, to zupełnie różne typy strzelanek
W ogóle to EA lubi od paru lat strzelać sobie w stopę z zawziętością wykwalifikowanego masochisty. A to chybiony plan wydania BFa 1 i „Titanfall 2” w tym samym czasie zabijając praktycznie sprzedaż tego drugiego. A to olbrzymie kontrowersje wokół mikrotransakcji w nie tak dawno wydanym „Star Wars Battlefront 2” i „Need for Speed Payback”. Dodajmy do tego bardzo rozczarowujący stan techniczny długo wyczekiwanego „Mass Effect Andromeda” i słowa głównego dyrektora kreatywnego w sprawie BFa V mówiącego "Macie dwa wybory: pogodzić się z tym (implementacją kobiet), albo nie kupować gry - oba mi pasują" co pokazuje jak EA raczej nie zależy na dobrym wizerunku.
Ale bardziej na temat. Niestety ale wątpię czy DICE będzie jeszcze wstanie grę podobną do BFa 3. Od "jedynki" widać coraz to większe nastawienie na casualowatość i masowy odbiór, od poprawności politycznej po rozgrywkę a na modelu biznesowym kończąc. O ile "Battlefield 1" uważam za dobrą grę, to piąta odsłona totalnie jedzie po bandzie. Implementacja w dużych ilościach na siłę kobiet i czarnych, skórki postaci niczym z gier free-to-play i tak samo występowanie waluty premium obok zwykłej. Bardzo powolny rozwój gry (mapy), zmniejszenie znaczenia klas - podnosić może od teraz każdy (medyk jedynie nieco szybciej), a technik został całkowicie zastąpiony naprawą maszyn w środku przez kierowcę/pilota (wystarczy przytrzymać przycisk będąć w środku i nasza maszyna sama się naprawia). Do tego rezygnacja w piątce z bardzo fajnych operacji z BFa 1 na rzecz trybu battleroyae, który totalnie do mnie nie przemówił i przynajmniej na PC chyba nikt już w niego nie gra. W skórcie to wątpie, ale mam małe nadzieję na powrót. Może EA sie ogarnie i jednak w ramach 10 rocznicy "Battlefield 3" odświeżą jakoś ciekawie temat. Tyllko że tak od 4-5 lat wydają gry które mają problemy, ale niemal zawsze powodem problemów jest hajs. No cóż, oby
Musimy pamiętać, że każda gra jest wynikiem co najmniej kilku lat tworzenia, więc teoretycznie korzenie pomysłu sięgają właśnie kilka lat wstecz. Nie bez powodu BFV był drugowojenny. Był spóźnioną odpowiedzią na popyt dotyczący gier drugowojennych. Szwedzka poprawność go zniszczyła, niestety. BFV miał dwie dobre rzeczy (oprócz muzyki) Pacyfik i The Last Tigera. Oba elementy zostały wklejone na "ostatnią chwilę", więc są odklejone od pierwotnej wizji tytułu. Żałuję tego zmarnowanego potencjału. Tak jak powiedziałeś, wystarczyło zrobić "kopiuj, wklej" z poprzedniej produkcji i dostalibyśmy świetną grę. Niestety środowiska "postępowe" słyną z nadgorliwości. A nadgorliwość jest gorsza od wiadomo czego.
Hmm w sumie to faktycznie takie "kopiuj - wklej" z wcześniejszych odsłon było by raczej najlepszym wyjściem dla graczy i EA. BF już przez tyle lat miał tak usprawnianą swoją mechanikę i założenia gry że praktycznie nie ma sensu nic tam zmieniać, oczywiście poza coraz to sprawniejszym Frostbitem i większą destrukcją otoczenia. Walki do 128 graczy brzmią ciekawie, ale jak wyobrażam sobie jakie by to niosło obciążenie dla procka i grafiki no to musiało by to faktycznie być dobrze wywarzone oraz zoptymalizowane
Byłoby super. Mam nadzieję że nie pójdą śladem CoD i nie wcisną SBMM i nie będą manipulować rozgrywają.
O ekstra 128 graczy i mapa Metro lub Blokada :D W trybie hardcore jednym granatem zabiję od razu 30.
Metro to była kapitalna mapa do odstresowania się. Wchodzisz na totalną zadymę przy schodach, wieczne wybuchy, zgony, pociski i granaty latające dookoła. Jedyna mapa w trybie podboju jaką lubiłem. Tak to zawsze uważałem, że szturm jest o niebo lepszym trybem.
Nie wiem co jest fajnego w graniu na ciasnej mapce przy 64 lub 128 graczach, gdzie 90% meczu wygląda tak, że ludzie gnieżdżą się jak idioci przy schodach i na tym polega cała rozgrywka.
Metro i Blokada były najbardziej obleganymi mapami. Głównie Blokada bo była w podstawowej wersji gry. Mnie się podoba bo nie trzeba biegać kilka minut aby kogoś w trafić. Dużo osób szybko levelowało na wyższe poziomy na takich szybkich małych mapach. Tak jak kiedyś w okopach po jednej stronie jedni, a po drugiej drudzy. Tak było na mapie Metro między flagą B i C głównie się działa akcja. Fajnie było jak udało się wroga zepchnąć do flagi A :) Mogli by dać mapę Metro w BF6. Oby nie było przewagi map Golmud bo nie nawidzę otwartych przestrzeni.
Odcinanie kuponów
Inaczej ponowne uruchomienie przy pomocy oprogramowania (tzw. soft reset). W kontekście serii gier (software) przymiotnik "miękki" (soft) wydaje się opcjonalnie dodany. Zazwyczaj używa się tego zwrotu w odniesieniu do hardware.
Premiera Battlefielda 3 - "To już nie jest Battlefield"
2021 - "Battlefield 3 jest najlepszy"
I tak to się toczy.
Jak zrobią battleroyal w płatnej grze to znów będzie to strata czasu, zasobów etc.
Dali by sobie siana z tym.
Zrobienie klasycznej gry w klimatach współczesnych z klasycznymi trybami dla serii. Conquest i rush (od BC2) TDM, DM i jakieś demolition.
Dedykowane serwery i ogień.
I fajnie by było gdyby to była kontynuacja BC2 czyli Bc3.
A tu na 100% co grę przez 2 lata naprawiją net code bo lagi itd. Jak by się nie dało już wykonanych poprawek przenieść do nowej odsłony.
I do tego skórki teletubisiów które będą pasowały to klimatu i realiów jak ja p..le.
Battlefield 3 był pierwszym w którego grałem spędziłem z nim około 3500 godzin na ps3 BF4 już mi się mniej podobał
Ciekawe kto w to będzie grał jak brak konsol i kart na nową generację
