Sekrety z gier, które odkryto po wielu latach
Przecież ten "sekret" z Dooma 2 to tak na prawdę glitch. Romero ma ego jak stąd do Saturna więc nic dziwnego, że musiał pochwalić się swoim "geniuszem" zamiast przyznać się, że zwalił sprawę. Akurat tego typu błąd jest bardzo często popełniany przez mapperów, logika nakazuje by ustawić sektor przed teleportem na sekretny, gdyż na sam sektor teleportu gracz raczej nie ma szansy wejść. Problem w tym, że silnik Dooma zalicza wejście gracza na sektor dopiero wtedy, gdy jego centrum znajdzie się na jego podłożu, a ten sektor w mapie 15 jest zwyczajnie za mały.
Dokładnie tak, Romero lubi różne rzeczy opowiadać i koloryzować. Inna sprawa, że opis w artykule jest błędny. Problemem przez tyle lat było zaliczenie sekretu, a nie uaktywnienie teleportu. Teleport zawsze działał i właśnie jego działanie było problemem, bo gracz był teleportowany zanim mógł "zaliczył" sektor oznaczony jako sekret. Swoją drogą to Zero-Master uważany jest za najlepszego gracza w speedrunerskim świecie Dooma i zapisał się on w jego historii dużo wcześniej, a odkrycie tego sekretu było tylko kolejną cegiełką.
Dziwię się, że nie ma nic z TES, szczególnie w Skyrim jest masa sekretów, teorii i innych takich, które ludzie odkrywają nawet do dziś.
Mam sekretny kod na ominięcie każdej gry: wrzućcie ją do kosza na śmieci.