Zastanawiam się nad kupnem TES V, ale zniechęca mnie grafika. Rozwiązaniem tego problemu są mody. Zastanawiam się, czy do kilka modów graficznych (7-8), potrzebny jest mocny komputer? Widziałem na forach, że ludzie się na to skarżyli. (Karta graficzna 4gb, 16gb ramu)
Ramu wystarczy. Z 4Gb na karcie graficznej mogą być pewne problemy, ale tez na spokojnie znajdziesz na Nexusie mody które będą działać ładnie. Mam tez małą radę. Kup Tes V Special Edition. Jest to wersja ze wszystkimi dodatkami i jest znacznie ulepszona graficznie :)
Masz tutaj małe porównanie zmian graficznych obu wersji gry:
https://www.youtube.com/watch?v=mczA3LlUyWo
Wszystko zależy od tego jaka to karta i jakie to mody, jak ta karta z 4GB VRAM to jakiś złom pokroju GT 640 to nie da rady, jak to w miarę ok karta to raczej da radę - to tylko kilka modów. Jak nie przesadzisz z modami to Skyrim SE spokojnie pójdzie na 2GB GTX 950/GTX 750 Ti. Poprzez przesadzenie z modami rozumiem coś w stylu mojej obecnej listy modów - prawie 900 aktywnych modyfikacji i patchy - mój Skyrim zużywa momentami prawie 18GB RAM (na systemach z 16GB crashuje po 30-40min) i 6GB VRAM.
Karta GTX 1650 :)
Oj, to jest mocna karta do Skyrima. Moduj na spokojnie chłopaku :)
No to spokojnie da radę, jak masz taką możliwość to zainstaluj grę na SSD - przy zmodowanym Skyrimie daje to bardzo dużo. Tylko jeszcze jedno: nie licz na stałe 60FPS - niezależnie od sprzętu w Skyrimie trudno osiągnąć stały FPS.
Jak widzę te liczby Waszych modów, to mam wrażenie, że conajmniej kilkanaście godzin spędziliście na samym modowaniu hehe
Zgadza się. Ale dla mnie to przyjemność :) Zainstalowanie gry na czysto i modowanie od zera to czysta frajda. Obecnie mam zainstalowanego Skyrim SE i czeka na zmodowanie. Jak oderwę się od Fallout 76 i Fallout 4(którego tez moduję na potęgę od kilku lat) to wrócę do Skyrim.
No ogarnięcie tych 900 modów to bardziej miesiące pracy, nie kilkanaście godzin. Ale ja używam listy przygotowanej przez innych moderów - dokładnie tej https://forgottenglory.github.io/readme/ls/ z kilkudziesięcioma własnymi zmianami (kilka modów wyrzuciłem, kilka zmieniłem na inne które spełniają te same funkcję i kilka dodałem - do tego wszystkiego kilkanaście własnoręcznie stworzonych patchy)
Korzystając z okazji, że trafiłem na znawców Skyrima; polecacie próbować Skyrima w 2021 biorąc pod uwagę liczbę nowych produkcji? Tylko tak obiektywnie, nie patrzcie przez pryzmat nostalgii :)
To zależy czego oczekujesz od gry, Elder Scrollsy to wyjątkowa seria, nie powstały gry które nawet próbowały by ją naśladować. Jak chcesz dobrej wciągającej fabuły to tutaj jej nie dostaniesz, wątek główny jest ok, wątki poboczne i te z DLC są trochę lepsze ale nie spodziewaj się cudów. Najmocniejszą stroną tej gry jest rozwój postaci i eksploracja świata - ale te bez modów też nie są idealne, przy budowaniu postaci można bardzo łatwo trafić na jakieś super potężne kombinacje bo jest ich pełno a eksploracja na dłuższą metę jest bardzo monotonna (prawie wszystkie jaskinie, forty i ruiny są do siebie podobne). Dla mnie Skyrim od samego początku był tylko platformą do modowania, w podstawowej wersji spędziłem 20-25h, więc nie jestem ci w stanie nic więcej powiedzieć.
Ja właśnie zagrałem pierwszy raz w zeszłym roku i gierka mnie bardzo zawiodła. Jakbym miał oceniać to dałbym 5/6 na 10. Ja nie wiem jak tej grze można było dać 10/10. Beznadziejna fabuła, nudne zadania poboczne, kompletnie nie interesujące postacie, słaby system walki. Mnie ta gra po prostu zanudziła i nie ma porównania do wiedźmina, cyberpunka czy dragon age. Ale to też pewnie kwestia preferencji, bo nie można odmówić grze że daje dużo możliwości: bardzo dużo różnych możliwości rozwoju postaci i styli gry, rozbudowany crafting, duży świat, dużo zadań. Ale co z tego skoro mnie ta gra nie wciąga i nudzi?
Jeśli o mnie chodzi to obecne nowe produkcje nie są w stanie poziomem przedstawienia świata zbliżyć się do gier Bethesdy (Skyrim i Fallouty). Jeśli od gier nie oczekujesz nie wiadomo jakiej mega epickiej fabuły to na spokojnie się odnajdziesz. Wykreowane światy są tak ogromne ,że zwiedzasz je latami. Do dziś W Skyrimie mam może z pół mapy z podstawki odkryte a DLC nawet nie ruszyłem (kilkaset godzin grania za mną). Rozwój postaci, totalna swoboda i ogrom do odkrycia dają bardzo dużo zabawy. No i oczywiście mody. Kilka aspektów gry można poprawić, kilka dodać.
