Jaki jest Cyberpunk 2077 po 200 godzinach
Nic dodać nic ująć genialna fabuła. Świetne questy poboczne. W trakcie przechodzenia gry zrezygnowałem z pojazdów (chyba ,że quest tego wymaga). Zwiedzam biegam i jeszcze raz zwiedzam. Nawiązując do Twojej wypowiedzi :odkryłem wspomnianych dilerów, w grze są sprzedawcy czarnych braindanców czy też innych używek. Wystarczy poszukać.
Gra zawiera ukryte smaczki, takie jak:
gitarzysta grający temat z gry Metro 2033 (co zatrzymało mnie na dłuższą chwilę refleksji).; czy też nawiązania do innych gier (przemyślane i zabawne).
Błędy może i tam są, nieraz jakieś , jednak nic z czym pospolite przeładowanie gry by sobie nie poradziło.
Polecam Gorąco wszystkim PC-towcom (skreślić tu jednak trzeba posiadaczy 7 letnich tosterów).
Zgadzam się z opinią że Side Jobs są naprawdę mocnym elementem Cyberpunk 2077 - kilka naprawdę mi się podobało.
Co do architektury, nie do końca się zgadzam, lokacje i apartamenty w niektórych GIGach są jak na grę naprwdę niesamowicie fajnie zrobione.
Jak na lokacje w których przebywam przez kilka minut, są doskonale zrobione.
Samotne domki w Badlands też są :)
Jako pojazd tylko motocykl.
Broń ręczna katana, ale jak chce się walczyć w pojedynkach pięściarskich to Gorilla Arms.
A ciężka snajperka strzelająca przez ściany załatwia wszystko.
Cyberpunk 2077 w mojej ocenie
- oprawa graficzna 10/10
- oprawa artystyczna 10/10
- oprawa muzyczna i dubbing angielski 10/10
- polski dubbing 4/10
- linia fabularna główna do misji finałowej 6/10
- linia fabularna misji finałowej w zależności od wyborów arasaka 9/10, johnny zostaje 8/10, nomadami i my zostajemy w V 4/10, odpuszczenie 8/10
- questy poboczne 8/10 - kilka naprawdę dobrych (głównie związane z riverem, kerrym i rogue)
- zadania od fixerów 4/10 - i to tylko dlatego że mapy tych misji zostały wykonane naprawdę dobrze
- zadania policyjne pałka / czaszka - 1/10 - najgorszy typ zapychaczy ubisoftowych z poprzedniej generacji cdp zobaczcie jak to zrobili w Valhalli (no żeby ubisoft zrobił to o wiele lepiej od cdp to szok)
- fizyka w grze - 3/10
- mode strzelania i poczucie używania broni palnej 8/10
- model wali wręcz 2/10
- model walki netrunnerskiej 6/10
- model skradankowy 7/10
- model jazdy samochodem i pojazdami 3/10
- kreacja postaci pobocznych głównych 9/10
- kreacja postaci pobocznych mniej istotnych 4/10
- kreacja trash npc 1/10 (aspekt wizualny +1)
- AI przeciwników 0/10 (nie istnieje AI w tej grze)
- AI NPC / Policji 0/10 (nie istnieje AI w tej grze)
- wybory w grze przed misja finałową 3/10
czy można grać w grę jeśli zaliczyliśmy mapę całkowicie i wszystkie questy i zadania (nie / gra nie ma end game), czy granie drugi kolejny raz jest ciekawe (nie / chyba że chcemy poznać inny dubbing w grze). Wybory w grze są iluzyjne i praktycznie nie istnieją (tj. istnieją ale niczego praktycznie nie zmieniają, jest tak naprawdę kilka wyborów przed finałem które coś wnoszą i jest to głównie smaczek w grze a nie istotna zmiana)
Choć ogólnie CP podoba mi się, to zgodzę się z tym ze brak realnych wyborów i konsekwencji pozostawia niesmak.
spoiler start
W zasadzie jest tylko jeden moment w grze który decyduje o tym jak kończy się fabuła
spoiler stop
tak, zapomniałem dodać że budowa gry jest fatalna bo jeśli zaczynamy grać metodycznie np. widząc całą mapę załadowaną znacznikami (najgorzej wyglądająca mapa w grze ever jeśli chodzi o znaczniki, dobrze że chociaż pod Z dało się jakoś przeskakiwać pomiędzy typem znaczników) to w pewnym momencie mamy duże przerwy czasowe. Ja właśnie tak grałem bo chciałem niczego nie pominąć a że mapa wyglądała jak śmietnik to metodycznie wyczyszczałem ją z tej śmieciowej zawartości. Potem musiałem przewijać czas aby załapywane były pewne trygery dla questów pobocznych bo inaczej zostałby pominięte (wiedziałem że są bo miałem poradnik, bez niego pewnie coś by mi uciekło)
Kolejna sprawa to nawet jeśli gramy bez metodycznego czyszczenia mapy to natłok zdarzeń pobocznych jest dokładnie przed misją finałową / wystarczy wybrać wątek główny i może się okazać że nawet Kerrego nie poznamy. Pominięcie czasowe jednego zadania z Panam wykreśla potem duży chain quest. Z riverem jest podobnie, oraz Rogue. Te misje powinny być misjami które powinny być wpisane w główny wątek, bo jeśli robimy tylko główny wątek bez tych misji to grę kończymy po 20+ godzinach i faktycznie czujemy że jest przeciętna bo właśnie te misje postaci są tymi najlepszymi w grze.
Jeśli chodzi o zadania od fixerów to największy mój zarzut jest taki że po zadaniu prologowym z Sandrą gdzie cała misja została wykonana kapitalnie widać że miała początek, środek i zakończenie oraz interakcje w środku to wszystkie następne to praktycznie jak misje z generatora, jedyne co je ratuje to świetnie wykonane lokacje i mapy. Misje niebieskie to w ogóle typ = tragedia o ile te z czaszką można by było jakoś poprawić i zostawić to wszystkie z pałkami bardziej kwalifikują się jako zadania losowe a nie typowe. Zbieranie samochodów a raczej ich zakup jest też wykonany w najtragiczniejszy sposób bo do całej mapy z znacznikami nagle dorzuca nam 30 dodatkowych które nazywa się "zadania poboczne"
Szczerze to nie wiem jak można to tak spie...:) A teraz wyoboraźmy sobie że na mapie są tylko zaznaczone zadania główne i poboczne (samochody są dostępne w sklepie albo u fixera a nie stoją na mapie), zadania od fixera są pakietowane od poziomu i dopiero pojawia się następne jak skończymy poprzednie i jest wykonane każde jak zadanie z sandrą, questy poboczne są wpisane w główny wątek tak aby nie dało się ich pominąć, da się je popsuć ale nie pominąć, a zadania niebieskie wrzucić jako zadania losowe tylko jak jesteśmy blisko po fajnym wprowadzeniu np. NPC "ludzie ratujcie, dzwońcie na NCP w napadli kogoś w alei). Misje związane z cyberpsychozą dobrze wykonać bo faktycznie wykonane dobrze z nich są tylko 3 z 16 też dodać im tło fabularne początek, środek i zakończenie oraz nie wrzucać je na zasadzie no to masz jeszcze 15 poboczniaków na mapie.
Gra jest naprawdę bardzo bardzo dobra ale tylko jak przymnie się oko na wszystko + postanowimy ją zaliczyć całą, inaczej można dostać wrażenie że dostajemy byle co.
Jeśli Alex pisze takie rzeczy jak wyżej, to z tą grą naprawdę musi być coś mocno nie tak i żadne peany na część tego nie zmienią.