Forum Gry Hobby Sprzęt Rozmawiamy Archiwum Regulamin

Gra Tales of the Neon Sea | PC

12.01.2021 20:34
mixer_mr
1
1
mixer_mr
53
Pretorianin
7.0

Całkiem ciekawa wariacja na temat klasycznej przygodówki. Sterowanie dostosowano do pada, lecz nie przeszkadza to w rozgrywce, a nawet jest bardziej naturalne niż klasyczne Point and Click (akurat w tej grze). Grafika w stylu Pixel Art, mimo pozornej prostoty, potrafi oddać wiele szczegółów. Fabuła nie jest na poziomie światowej czołówki, ale nie ma w niej rażących dziur i zachęca do poznania całej historii. Uważne oko wyśledzi wiele smaczków w postaci nawiązań do dział popkultury. Wymieniając tylko te bardziej oczywiste - Ojciec Chrzestny, Gwiezdne Wojny, Blade Runner, Wojna Światów.
Jak na przygodówkę przystało jest dość liniowa, a nieliczne wybory skutkują zdobyciem osiągnięcia (lub jednego z dwóch osiągnięć).
Największym problemem są etapy, w których można zginąć, albo trzeba wykonać czynności na czas. Nie lubię tego w grach tego typu. Z drugiej strony, nie ma tego zbyt wiele.
Nie jest to ideał, ale uważam, że wato się z nią zapoznać.

14.07.2021 12:03
ArtystaPisarz
2
odpowiedz
ArtystaPisarz
51
Centurion
7.0

"Tales of the Neon Sea" jasno dowodzi, że teza, iż nasi bracia i siostry z Dalekiego Wschodu potrafią tworzyć jedynie jRPGi i rozerotyzowane visual-novelki jest tylko krzywdzącym stereotypem. Mamy tu do czynienia ze stworzoną na zachodnią modłę cyberpunkową przygodówką (choć nie point-and-click, jak sugeruje opis na tej stronie...), która charakteryzuje się miłą dla oka, pixel-artową oprawą, ale w której nie wszystko zagrało tak, jak powinno. Taka fabuła, na ten przykład - z pozoru intrygująca ciekawymi wątkami i zamknięta niezgorszą konkluzją, mimo to jednak pewna trudnych do pojęcia dziwnostek. Świat jest ciekawy, ale niektóre jego elementy wrzucono tu chyba tylko z myślą o sequelu, który trudno powiedzieć, czy kiedykolwiek powstanie. Z kolei zagadki są w większości przyjemnie nietrudne, ale niektóre z nich zaprojektowano wyjątkowo nieczytelnie. No i na koniec warto nadmienić, że tłumaczenie gry na angielski zrobiono tu niechlujnie i nieraz widać literówki czy powtórzenia. Jeśli nie na premierę, powinno się to było spatchować zaraz po niej, a tu nikt tego nie zrobił. Mimo to spędziłem z tą grą parę miłych godzin, chłonąc atmosferę futurystycznej metropolii pod neonowym niebem. Jeśli kiedyś jeszcze nadarzy się okazja, z chęcią dam panu Mistowi i jego kotu, Williamowi, drugą szansę. Może ich kolejna przygoda okaże się bardziej dopracowana niż ta.

Gra Tales of the Neon Sea | PC