Hitman 3 zajmie 60-70 GB; poznaliśmy listę lokacji
Skoro to ciągle ta sama gra to nie powinno być jakiejś zniżki skoro posiada się pierwszą lub drugą część gry?
Płacić trzeci raz za to samo + dodatkowe misje..
To muszę przyznać, że nieźle ogarnęli, dwójka zajmuje 100 giga.
I z tego, co widzę, to gra nie ma polskiej wersji, nie? Słabo :/
Chwila, chwila... To Hitman 3 to tak naprawdę 1 + 2 + 3?! :O Jeśli tak to biorę natychmiast! Myślałem, że znowu zamierzają wydać tylko sezon 3 (czyli 5-6 misji) za 300zł...
Poprzednie misje będą jak za nie zapłacisz/już je kupiłeś w formie Hitmana 1/2.
Aha, czyli jednak jak zwykle...
I rok albo pół roku trzeba czekać aż na Steam będzie.
Nie, trzeba mieć konto IOI z podpiętymi grami ze steam, wtedy w H3 na epicu będą wszystkie lokacje, generalnie na pół tyłka to zrobili, bo nawet nie ma legacy pack do kupna z h1 i h2 na epic.
Fani pewno bardzo zadowoleni z exa na epicu, tak bardzo się cieszyli kiedy IOI uwolniło się od raka WB xD
Mało tych lokacji. Ja wiem że w poprzednich częściach było porównywalnie, co nie zmienia faktu że mało.
Zaraz ktoś wpadnie i napisze, że w kontraktach zrobił 2mln godzin.
(Post do usunięcia. Nie tutaj.)
Sześć nowych map za taką kasiurkę to jednak trochę słabo. :/
Skoro tak, to dlaczego IO Interactive nie skorzystało z tego rozwiązania wcześniej, pracując nad pierwszym i drugim Hitmanem? Otóż powodem takiego stanu rzeczy była chęć „uniknięcia problemów z wydajnością na słabszym sprzęcie”
To oczywiste, że nie wszyscy nie mają lepsze procesory CPU i ... również SSD na gry, a nie tylko na systemie. Coraz więcej graczy już mają SSD dla gry, więc twórcy Hitman 3 mogą pójść na takie rozwiązanie.
Kto wymieniał HDD 5400 RPM na SSD, ten zauważy odczuwalna różnica przy korzystaniu 7-zip i WinRAR.
https://www.youtube.com/watch?v=Krunq4ud6cY
Macie racji. Strasznie mało lokacji za takie ceny.
Hitman: Krwawa Forsa oferuje 12 misji z różnorodne lokacji
Hitman: Rozgrzeszenie - 20 misji i lokacji (wiem, niektórzy są pomniejsze)
Splinter Cell: Chaos Theory - 10 misji i lokacji
Thief: The Dark Project - 11 misji i lokacji
Thief 2: The Metal Age - 15 misji i lokacji
Thief 3 - 9 misji i lokacji + miasto i pomniejsze misji
Więc Hitman 1-3 wypadli trochę blado w porównaniu do poprzednicy, jeśli chodzi o ilość lokacji.
Ale z drugiej strony, mapki w najnowsze Hitman są bogatsze w detale graficzne, są ładniejsze i coś oferują więcej. Te mapki nie są takie malutkie.
Masz rację.
Hitman 1-2 reboot mają mało misji w głównej kampanii i są dość łatwe. Jak na tą cenę to zawartość nie była duża, gdy kogoś tylko interesowało co oferuje główny wątek fabularny.
Mnie poboczne kontrakty nie interesowały w tych grach.
Hitman: Rozgrzeszenie miało 20 misji, ale też banalne było ich ukończenie oraz kilka z nich było mikro misjami na 5 minut. Grę szło ukończyć w ok 8-10 godzin.
Hitman 2: Silent Assassin ma 20 misji i wszystkie dość wymagające na wysokich poz. poziom trudności. To była skradanka, bo walka otwarta oznaczała zawalenie misji.
Kampania oferowała sporo czasu.
Hitman -Blood Money niby 11 misji, ale ciekawe i różnorodne. Na wysokich poz. trudności też nastawiona na skradankę. Być może na niskich dałoby się wygrać otwartą strzelaninę jak w tych nowszych nawet na Hard :)
Thief 1 i 2 to gry na 30 godzin na Hardzie, bo dopiero na nim odblokowane jest najwięcej czynności do wykonania na danej misji. Ale nawet na najniższym raczej nikt nie ukończy tych gier szybciej niż w 20 godzin.
Dishonored 1 i 2, Metal Gear Solid 1-4, najlepsze części Splinter Cell też mają ciekawą i dość długą kampanię.
Stosunek tego co oferuje gra do ceny najgorzej wypada w reboot Hitman 1 i 2.
^ Dokładnie. O to chodzi.
Ja tam wolę jak stawiają na jakość zamiast ilość. BTW zobacz sobie rozmiar, detale i możliwości w mapach z rebootów vs absolution - niebo a ziemia.
Wiem o tym i przecież to pisałem w powyższy post:
Ale z drugiej strony, mapki w najnowsze Hitman są bogatsze w detale graficzne, są ładniejsze i coś oferują więcej. Te mapki nie są takie malutkie.
adi9568
Wszystkie wymieniane przez nas skradanki są o wiele wyżej cenionymi grami od reboot Hitman 1 i 2.
Właśnie przez jakość - klimat, grywalność, fabułę, wyzwanie, eksplorację, majstersztyk pod względem misji, kapitalny projekt lokacji co przekłada się na satysfakcję.
Nowe Hitmany mają głównie grafikę. Nikt ich nie wstawia do Topek skradanek.
Zresztą pierwsze 4 części Hitman to 100% skradanki, a Rozgrzeszenie oraz reboot 1-3 już nie.
W tej serii mój ranking to:
nr 1 - Hitman - Blood Money 2006
nr 2 - Hitman 2: Silent Assassin 2002
nr 3 - Hitman: Rozgrzeszenie 2012 (tu powiedzmy kontrowersyjny wybór, ale ze względu na konkret)
Dalej trudno byłoby mi wybrać, bo Codename 47 2000 oraz Kontrakty 2004 niby są skradankami z większym wyzwaniem mającymi klimat i grywalność, ale nie są to z tych moich ulubionych gier i wyraźnie gorsze od
Silent Assassin oraz Blood Money, a reboot Hitman 1 i 2 mają znów grafikę, większe mapki oraz swobodę.
Ale przecież każda część w sumie oferowała kilka sposobów na przejście misji (minimum od Silent Assassin już tak było). Fani serii Hitman mówią przeważnie, że starsze Hitmany mają też lepszą fabułę.
Wiedźmin wiesz czemu nikt ich nie stawia do topek skradanek? Bo to nie skradanka. Nie ma drugiej gry tego rodzaju, ukrywania się nie w cieniu a na widoku. W moim rankingu rebooty są na topce bez dwóch zdań. Zresztą, sugerowanie się rankingami ludzi z branży jest dla mnie bez sensu - ja mam swój gust i nikt mi nie powie co mam polubić. "Nowe Hitmany mają głównie grafikę." Tymczasem uważasz Absolution za dobre xD. Dobra, nie było tematu.
BTW Co się stało że przestałeś mieć niechęć do gier wydanych po 2005 roku?
Hitman: Rozgrzeszenie jest na 3 miejscu bardziej z braku laku, bo równie dobrze mogłaby być wstawiona w to miejsce każda inna część.
Rebooty oceniam na 7/10.
Dużo lepsze od nich overall są też wyżej wymieniane gry przez SirXan:
Thief 1-3, Metal Gear Solid 1-4, Hitman 2: Silent Assassin, Hitman-Blood Money, Splinter Cell,
Splinter Cell:Chaos Theory, Splinter Cell:Blacklist, Dishonored 1 i 2, itd.
Kilka z nich to gry na mocne 10/10 lub 9/10. Niektóre 8/10.
Co się stało że przestałeś mieć niechęć do gier wydanych po 2005 roku?
Najbardziej lubię gry z lat 1985-2007, ale zdarzają się wyjątki i są pewne produkcje z późniejszych lat, które też podobają się mi. Nic nie stało się. Trudno mnie zaskoczyć czymkolwiek i nowszym grom często brakuje cech klasyków, które są dla mnie najbardziej istotne.
Skoro to ciągle ta sama gra to nie powinno być jakiejś zniżki skoro posiada się pierwszą lub drugą część gry?
Płacić trzeci raz za to samo + dodatkowe misje..
Idąc tą logiką, to twórcy mangi/komiksy powinno dać nam zniżki, skoro rysują ten sam styl graficzny, a mamy pierwszy tom?
To ich gry, więc to ich prawo do ustalenia cena... Taki wolny rynek. Co poradzisz?
Tiaa ta sama gra :D
Porównywanie CoDa, który ma 50 odsłon do Dooma, którego wyszły dwie części? (Chodzi o te nowe ofc).
Gdzie niby porównałem? Chyba że twierdzisz że to nie są strzelanki pierwszoosobowe...
Skoro Karollo twierdzi że Hitman to cały czas to samo to powinien też hejcić CODa czy Dooma. BTW Co ma ilość części (ofc tych nowych!) do pozornego braku różnic między nimi?
Mnie nie dziwi że gra 60-70 GB. Brak napisów polski to jakiś skandal.
Niebywałe. Twórcy odkryli lepszą kompresję. Kasa od Epica nie poszła na marne.
Nie wiem te nowe Hitmany totalnie mi nie leżą. Jakieś takie turbo mdłe, bez większej głębi. Stare części uwielbiam z "Kontrakty" na czele, tu spróbowałem "jedynki" i to nie to.
